Napisał
Hanula
Witam,
od ponad pół roku mieszkam w domu szkieletowym, pasywnym. Ma razem z garażem 2-stanowiskowym i małym warsztatem 250 m. Nie mam złotych klamek, ogrzewam elektrycznie, więc odpadły koszty kominów i instalacji grzewczej, jest rekuperacja. Do ocieplenia zastosowano wełnę drzewna Steico, która ma znacznie lepsze parametry cieplne - akumuluje ciepło. Mogę podzielić się doświadczeniem, jesli pojawią się pytania...
Ale moim zdaniem te środki to będzie 2 x za mało. No chyba, że sam inwestor będzie robił wykończenie i wiele robót towarzyszących. Budynek drewniany wymaga wielu dodatkowych prac, których nie robi się przy domu murowanym. Mój dom wyszedł znacznie drożej niż miał, bo Mąż zmarł w trakcie budowy i wszystkie etapy budowy kończyły mi firmy. Mąż potrafił wiele rzeczy zrobic sam - sam zbudował parter domu - wszystko własnoręcznie. Także ze względu na to że to budynek drewniany, nie mogłam go tak po prostu zostawić, jak bym zostawiła murowany. Mimo tego co mnie spotkało musiałam się zebrac w sobie i wykończyć, i decydować co jak zrobić.
Pozdrawiam