Audytor OZC jest napisany na podstawie norm i rozporządzen. Dlaczego tylko 10 cm, ano dlatego za tak stanowi norma. Autorzy audytora nie wymyslają swoich nowych teorii a jedynie korzystają i dostosowują sie do tych juz wymyslonych, opracowanych i ujętych w normy. Wracając do tych dziesieciu 10 cm, dokładnie chodzi o to ze przy wyliczaniu stałej czasowej pojemnosci cieplnej budynku bierzemy pół grubosci sciany nie wiecej jednak niz te własnie 10 cm. Jezeli sciana wewnętrzna ma max 20 cm grubosci to 10 cm zawsze będzie uwzgledniane lub mniej przy mniejszej grubosci sciany. Jezeli będzie to wiecej niz 20 cm to istonie nie wzgledni sie tych kilku cm grubosci. Dlaczego tak przyjęto?, nie wiem, to pytanie nie do twórców audytora tylko do twórców norm. Nie znalazłem nigdzie uzsadnienia dlaczego dokładnie 10 cm a nie np 11 lub 12 cm. Myslę jednak ze teoria fizyki budowli jest cały czas rozwijana i byc moze zmienią sie algorytmy obliczen pojemnosci cieplnej budynków w przyszłosci. Moim zdaniem uwzglednianie tylko max 10 cm dla przegród wewnętrznych niesie naprawdę niewielki bład w obliczeniach zapotrzebowania na ciepło i wydaje mi sie ze nie jest wiekszy niz kilka promili z racji ze scian wewnętrznych o grubosci powyzej 20 cm nie ma az tak duzo w stosunku do scian wewnętrznych o grubosci mniejszej niz 20 cm. Nieco inaczej jest w przypadku scian zewnętrznych i tu stopien akumulacji jest uzalezniony od jakosci izolacji zewnetrznej, trudno jest oszacowac na ile zmienia sie pojemnosc cieplna tych scian w przypadku uwzględnienia tylko 10 cm ich grubosci. Reasaumując pozostaje czekac na zmiany norm w tym zakresie, ale trzeba miec na uwadze ze zmiany w obliczenia zapotrzebowania na ciepło nie zmienią sie diametralnie.