Witam wszystkich forumowiczów
Poszukuję tutaj porady dotyczącej remontu schodów zewnętrznych w moim domu, które niestety wyglądają już tragicznie. Pod schodami była postawiona ścianka z cegieł, która ciągneła wilgoć od gruntu i się rozpadła. Również płytki odpadały, były uzupełniane najpierw od kompletu a potem nowymi niby mrozoodpornymi.
Z tego co czytałem brakuje w tych schodach:
1) izolacji przeciwwilgociowej pod płytkami
2) izolacji od ściany w postaci dylatacji
3) balustrada powinna być zamontowana od boku, żeby nie przerywała ciągłości izolacji.
Teraz jako nową warstwę zastanawiam się nad 3 materiałami, mianowicie: płytki ceramiczne, kamień granit lub żywica.
Po skuciu płytek i wyrównaniu posadzki można zastosować płynną izolację pod płytki, odizolować ściankę pod schodami od gruntu oraz zamocować balustradę "od boku", Tylko czy to będzie wszystko? Niestety wątpię żeby żeby można było w danej sytuacji oddylatować schody zewnętrzne od reszty konstrukcji.
Wielkie dzięki za wszelkie porady