Moje chłopaki też szybkie.

I ktoś w okolicy - również. Wyszłam z psami na spacer - tak, Odyn już chodzi na spacerki, jak tylko lepiej się poczuł, odmówił siusiania w ogródku, nie mówiąc o poważniejszych sprawach - i mało się nie udusiłam - kocioł węglowy - REAKTYWACJA!
Koszmar, nie dało się oddychać.