Danusiu nie fochaj się.
Owszem, nawiązałam do Waszych akcji ale zupełnie nie zlośliwie.
Taki zarcik...może nie do końca zrozumiały.
Lubię czarny humor i Montego Pythona![]()
Danusiu nie fochaj się.
Owszem, nawiązałam do Waszych akcji ale zupełnie nie zlośliwie.
Taki zarcik...może nie do końca zrozumiały.
Lubię czarny humor i Montego Pythona![]()
Dostępne w wersji mobilnej
łaaaaał matko, piękny domeczek się już wyklarował z tymi oknami. To szprosy będą później? Dokleja się je? Nie orientuję się w temacie.
Niech ta zima się kończy, każdy już pali się do roboty!![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Tak, szprosy bez duplexu międzyszybowego są naklejane. Będą później, nie odpuszczę
U nas już się dzieje - cały czas coś załatwiamy z prądem, wybrałam drzwi zewnętrzne, rysuje się konstrukcja ścian szczytowych, zamówione zostanie drewno i przystąpimy do ich budowy. Wstawiać będziemy drzwi tymczasowe.
A poza tym planujemy dalsze prace w oczekiwaniu na stopienie się śniegu, na początku będą grube roboty ziemne - woda, kanalizacja, prąd, wjazd z przepustem i podjazd, odwodnienie działki. Mega wykopki![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dzieje sięmam nadzieje ,ze wiosna juz bliżej niż dalej. Słyszałam juz ptaki śpiewające i to mnie napawa optymizmem.
Dostępne w wersji mobilnej
Pesce, też mam taką nadzieję
Niestety u nas mnóstwo śniegu.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
U nas za to mniej śniegu niż w Krakowie.A to dlatego, że mamy prawie cay czas słońce, a w Krakowie - wiadomo - smog, mgły i czapa dymna.
Rany, Matko, na myśl o wykopkach mam gęsią skórkę.Idealny czas na prace ziemne to chyba środek lata. Nie zazdrpszczę tego błota po roztopach, kolein od koparek... Jak sobie przypomnę zeszłoroczną wiosnę i nasze wykopy...
No ale trzeba to przetrwać, żeby ruszyć dalej! Powodzenia.
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Danusiu, trzymam Cię za słowo!
Tsunami... też dostałam gęsiej skórki na myśl o błocie i koleinach. Jakoś wypierałam je ze świadomości, dopóki o nich nie wspomniałaś
Powiem Ci, że jak w zeszłym roku zaczynaliśmy kopać pod szambo, to był jeszcze lekki mrozik i to sprawiło, że nie było wielkiego błota. Dopiero jak mróz puścił, no to totalne masło się zrobiło. Dzięki za wsparcie, przyda się![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
mother_nature powodzenia w wykopkachmy planujemy szambo.... może jak będzie nieco cieplej
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
tez mam gesia skorke jak sobie pomysle, ze zaraz nasze tłumoki zaczna znowu ciezarowy wysylac. droga gruntowa nieutwardzona a ci kretyni wysylaja czteroosiowki bo chca oszczedzic. normalnie mam juz ochote porozrzucac gwozdzie
historie tłumokow opisywalam kiedys u siebie. nawet moj maz niespotykanie spokojny, grzeczny facet wymiekl przy nich. na glupote lekarstwa niestety nie ma![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
za to mamy bardzo preznych spolecznikow, kto wie co moze sie zdarzyc. ostatnio zablokowali wjazd ciezarowkom. sadze ze tym razem zadzwonia po policje. straz gminna do niczego sie nie nadaje. no i oczywiscie zostala zgloszona skarga do gminy, wiem ze panstwo "inwestorzy" dostali jakies pisma. byli bardzo rozzaleni. ale jak my wszyscy bylismy rozzaleni za zniszczenie drogi to "inwestorka" powiedziala, ze jej to nie obchodzi.ale tlumoczka nie pomysli ze potem sama bedzie jezdzic takim kartofliskiem.
i widzicie, chce taka zamieszkac a smrody z sasiadami juz od poczatku. kto jej pomoze w razie problemow? ona buduje jeszcze bardziej w lesie niz my. przy takich malych spolecznosciach jak nasza (kilkanascie domow) ludzie powinni zyc w zgodzie.
a najlepszy tekst jaki od niej usłyszalam to, ze wycina wszystkie drzewa i dom buduje wyzej zeby mogla widziec sasiadowdlatego u nas ogrodzenie z przodu i od jej strony pełne i wysokie
no i wiata smietnikowa i garaz jej przyslaniaja, nawet mezowi ostatnio powiedziala, ze ona nic nie widzi
zawsze na kilkanascie normali zdarzy sie wyjatek
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Łojesu, ale Wam się arystokratka trafiła! I to jeszcze z zapędami Cerbera.
Czasami zdarzy się taka łyżka dziegciu w beczce miodu, co zrobić. Najważniejsze, to żyć w zgodzie ze sobą i innymi wartościowymi ludźmi
Dobrze, że się przysłoniliście![]()
Dostępne w wersji mobilnej
generalnie mam ja w glebokim niepowazaniu i jak jeszcze nasadze drzew to biedna na serce zejdzie bo jej drzewa beda zaslaniac. moje szczescie że ze mna nie sąsiaduje bezposrednio z plotem tylko pomiedzy nami jest droga a ona stawia dom na koncu swojej dzialki.
mnie strasznie wkurza ze jej budowlancy masakrycznie syfia w lesie, ale toto nawet toitoia im nie postawilo, ani zadnego kubla - wszystko do lasu leci. jak dorwe wlasciciela tej firmy budujacej to reka noga mozg na scianie oczy na widelcu![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Nóż mi się w torebce otwiera jak o tej babie czytam!
A czy za wc na budowie nie odpowiada przypadkiem kierownik? Przecież on opracowuje PBIOZ.
Na tablicy powinien być napisany nr tel. do niego.
Dostępne w wersji mobilnej
Kierownika akurat znam, był tez naszym kierownikiem na poprzednim domu 6 lat temu. rozmawialismy z nim i co z tego, ze on zwraca jak roztropek to roztropek i tak puszke po piwie wypierniczy do lasu, bo przeciez do worka na smieci nie. My mielismy w miare czystych budowlancow a i tak awantur kilka im zrobilam. Teraz to raczej tłumoczce zwroce uwage i juz nie bede taka grzeczna po prosbieale nie bede do niej dzwonic, bo zmienilam nr telefonu i wole by go nie miala
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Asiu spóźnione gratki, Okienka bossko ubrały domekNiestety w biegu wpadam na forum, zero czasu :/
Teraz już możesz mówić "widok z mojego okna"
Jestem ciekawa tych szprosów, czy do każdego rodzaju można je domówić? czy musi być, że danej firmy tylko dla tej marki?
jak to cenowo wygląda?
Tarciu co Ty masz za sąsiadkęwspółczucia!
DZIENNIK BUDOWY:
Mały Biały Zamieszkały http://forum.muratordom.pl/showthrea...30#post7195730
Mały Biały Domek http://forum.muratordom.pl/showthrea...22#post6960622
Dostępne w wersji mobilnej