Witam
W zeszłym roku zmieniłem uszczelki w oknie na nowe bo stare miały naście lat. Kupiłem odpowiednie do mojego modelu okna (dokładnie takie same) ale niewiele to darło. Kilka dni temu wymieniłem znowu uszczelki (robię to w jednym pokoju) na grubsze. Okno zamyka się ciężej (nie tak leciutko jak przy poprzednich) ale dalej przewiewa i to praktycznie tak samo. Nie przeszkadza to jakoś bo nie wieje jak w kieleckim ale jednak... w sumie obecnie to już bardziej z ciekawości czemu taki przewiew jest.
Kiedyś montował mi parapety facet co montuje okna (firma) i zapytałem go czemu tak wieje, ten sprawdził i powiedział, że przewiew nawet malutki musi być zwłaszcza w bloku gdzie wszystko szczelnie pozamykane a okien nie trzeba regulować bo wszystko z nimi dobrze. No ale jak pisałem jak mocno wieje to czuć ten chłodek trochu w moim pomieszczeniu 2x3m (tak pi razy oko rozmiar pokoju) a spanie mam przy oknie.
Nie wiem co jest nie tak lub CO robię źle ale za wszelkie uwagi i sugestie będę wdzięczny. Dodam iż te "zawiasiki" w oknie (czy jak to tam fachowo) są przekręcone na zimę a jak ustawię na lato to wieje jeszcze mocniej.