Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJuż wam napisałem nie kisić węgla.
Za mało PG.
http://forum.muratordom.pl/showthrea...zi#post5673354
Ale lenistwo.
Ostatnio edytowane przez mtdeusz ; 18-02-2017 o 19:57
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoże pale w DS ale jak rozpali mi się w piecu na samym drewnie do zadanej temperatury i wtedy dopiero dołożę węgiel to trzyma mi znacznie dłużej niż od samego początku rozgrzewam piec na samym węglu.
Chodzi mi o to ze jak piec GS jest rozpalany i jest zimna woda w obiegu zasyp się szybko zajmuje bo musi oddać dużo energii i żar schodzi na dół.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych[B]Mtdeusz[B] rozumiem że TLUD to ta blacha/szamot z otworem, położone na palenisku, z PW doprowadzonym pod spód tego dekla? Jak czas pozwoli to sobie sprawię. Tylko czy przy okazji zmniejszać ruszt (mam 20x20cm, na 3 ścianach szamot, dmuchawa z falownikiem i klapką samoczynnie opadającą )? Niby ładnie się pali i nie dymi ale skoro można lepiej to czemu nie? Na początek pójdzie blacha- łatwiejsza w obróbce. Co powiesz na blachę żeliwną z kuchni kaflowej a wielkość otworu regulowana fajerkami (głupio to brzmi i pewnie długo nie wytrzyma ale do nabycia na każdym złomie)? Druga sprawa: Rozpalać na tym czy na węglu i dopiero nakryć jak się drewno wypali?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUprzejmie donoszę, że pkt. 3 też działa
Wprawdzie rano miałem zbyt mało żaru, żeby nowy zasyp od tego się w miarę szybko rozpalił, ale:
- nowy zasyp kładłem na całkiem pusty i czysty ruszt
- niedopalony żar został bezproblemowo i 'na ciepło' wykorzystany od razu do kolejnego cyklu.
Czuwaj
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHamous,masz sadzę???Jaki ona ma kolor,zapach???
Tak to z farejkami może być tylko musi być wąska dysza więc nie wiem poco ci duża??? A do rozpalania.
Kładziesz węgiel na to drewno i rozpalasz przez tą dysze.
Możesz też rozpalić od dołu tylko musisz zapalić powstające gazy,np.wsadzić kawałek mocno palącego się smolnego drewna w dysze.
PW od dołu możesz je podać przez ruszt pionowy.
I mało PG aby opał się nie palił a gazował.
Gaz ma się spalać w dyszy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSadza to raczej szary pyłek (biały przechodzący w czarny albo odwrotnie), bez typowego zapachu sadzy właściwie bezzapachowy, bez frędzli, suchy, nadaje się do zbierania średnio raz w tygodniu a wolałbym wcale. Fajerki dlatego że mam gotowca a w najmniejszej mogę wyciąć w razie "W" mniejszy otwór albo wstawić kształtkę z szamotu. Wnioskuję że jednak muszę zmniejszyć ruszt, a właściwie to zamienić dotychczasowe proporcje PW i PG. A jak utrzymać temperaturę zapłonu gazów? Chyba że na początku ostro "rozbujać" górę zasypu a później wyhamować i jechać właściwie na tym "nowym" PW?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCześć, tematem palenia interesuje się dość krótko i żałuję. Niestety nikt mnie wcześniej nie uświadomił. Znalazłem tutaj wiele ciekawych informacji na temat palenia. Została tu poruszona ciekawa kwestia i pozwólcie że sie trochę dopytam.
Posiadam piec górno-dolny z tym że w celu zwiększenia wydajności wysokość od paleniska do przegrody została zwiększona (25-30 cm). Palę w nim współprądowo. Niestety zauważyłem niepokojące zjawisko. Po skoksowaniu węgla (po obfitych czerwonych płomieniach) mój piec dziwnie przygasa, to znaczy temperaturę na kotle utrzymuję 50-55 C od dołu widać żar (świeci na czerwono) lecz na górze nie ma płomieni a nawet żaru. Po otwarciu drzwiczek zasypowych jest ciemno. Wyczytałem że jest to związane z rozpadem CO2-->CO+straty energii. Chce doprowadzić w wyższe rejony wsadu powietrze pierwotne. Nie wiem czy to dobry pomysł a jeśli tak to jak to wykonać.
Dziękuję z góry za pomoc
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzyszły ciepłe dni i teraz mam kłopot z utrzymaniem nie za wysokiej temperatury w domu. Jeden wsad rozpalony od góry wystarcza na ok. 14-15 godzin palenia; może więcej. Po skoksowaniu wsadu ustawiłem miarkownikiem temperaturę na poniżej 50 stopni, a i tak w domu jest ciut za ciepło. I tak sobie myślę, czy da się jakoś zmniejszyć czasowo moc mojego pieca (opisanego w pierwszym moim poście). Liczę tak:
- Skoro piec ma 25 kW, a wsad 30 kg wystarcza na 15 godzin, to w tym czasie piec wytwarza 30x6 (dobry węgiel)=180 kWh; ergo pracuje z mocą 180/15=12. To jest ok. połowy mocy nominalnej.
- jeśli przy ruszcie o wymiarach ca 40x35 cm moc nominalna wynosi 25 kW, to zmniejszenie rusztu o ok. 25% zmniejszy moc również o 25%, czyli do 18-19 kW, a wówczas praca na 12 kW to będzie już 67% mocy nominalnej.
Wszystko oczywiście około, ale z grubsza przybliżenie pewnie poprawne (PROSZĘ MNIE POPRAWIĆ, JEŚLI TU ZABŁĄDZIŁEM).
Myślę o wkładzie z szamotu na tylną ścianę. Wkład o przekroju trójkąta prostokątnego.
I teraz pytania:
- czy to w ogóle ma sens?
- jak wpłynie za pracę wymiennika?
- jak wpłynie na wypalanie opału (czy nie spowoduje większych strat)?
- i ew. jak wpłynie na czas palenia zasypu?
Czy ktoś z Was ma doświadczenia z takim rozwiązaniem?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDo lukasswielki
Tez mam piec gorno-dolny i tez pale wspolpradowo. Wysokość od paleniska do przegrody mam około 20 cm i to też jest za dużo. Pale metoda kroczaca i po dołożeniu węgla zasypuje go od góry zrebkami z galazek tak żeby całkowicie zasypać przestrzen pod przegroda ze sporym zapasem. Efekt jest taki ze węgiel nie zajmuje się od razu cały tylko wypala się stopniowo i po koniec palenia żar pozostaje mi tylko przy drzwiach a z tyłu wszystko wypalone. Jak zostaje odpowiednia ilość zaru przegarniam go na tył pieca i przed nim sypie węgiel na ruszt i na to gałązki. Może nie mam stalopalnosci na poziomie 14 czy 18 godzin ale w chwili obecnej jak rano rozpale dwa razy zasypie węglem to do późnego wieczora trzyma. Nie wiem czy temperatury nie masz za niskiej. Czy w domu masz odpowiednio ciepło przy temp kotła 50-55. Na twoim miejscu jak masz trochę zdolności manualnych radził bym dorobić palnik z Szamotu. Problemem może być doprowadzenie PW do tego palnika ale dla chcącego nic trudnego. A i palac jak w typowym DS radzono mi zakryć górne kanaly w komorze zasypowej.
Sam też będę robić palnik ale kombinuje jeszcze jak doprowadzić PW żeby niezależnie go podawać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych