Nie zupełnie. Pamiętaj, że pod koniec sierpnia przy ciepłym lecie temperatura na DZ potrafi osiągnąć nawet 20 C (a przy chłodzeniu pasywnym nawet więcej) więc przy delcie 5 K uzyskasz max 15 C na wyjściu z pompy.
Ja też myślałem o pasywnym chłodzeniu, ale mój instalator przekonał mnie do aktywnego (nawet parę stówek tańsze w instalacji) i jestem mu bardzo za to wdzięczny.
Pompa w czasie pracy na chłodzenie pobiera zazwyczaj 300-400 W (inwertorowa) ze sprawnością 900-1000% Jak to zobaczyłem to nie chciałem wierzyć, ale poczytałem trochę literatury fachowej oraz opisów do liczenia OZC dotyczących chłodzenia i okazało się, że właśnie taką sprawność chłodzenia aktywnego przyjmuje się dla gruntowych PC z aktywny,m chłodzeniem.
Dzięki aktywnemu chłodzeniu mam możliwość regulacji jak bardzo pompa ma chłodzić. Ubiegłego lata gdy tak naprawdę testowałem to chłodzenie, to były momenty, że pompa musiała (z krzywej) podawać wodę lodową o temperaturze ok 12 C właśnie w sierpniu aby klimakonwektory (które mają większą moc chłodzenia niż rekuperacja) aby odpowiednio obniżyć temperaturę powietrza.
Inna sprawa, że zazwyczaj temperatura wody lodowej podawanej na kk była rzędu 15-17 C więc nawet nie następowało przekroczenie punku rosy. W sumie to może 2 lub 3 razy został przekroczony punkt rosy i woda wykraplała się w KK ubiegłego lata.