Dziękuję za komentarz. Z mojego doświadczenia (jestem przedsiębiorcą) wynika rzeczywiście, że najczęściej za niską ceną idzie niska jakość. Ja jednak przedstawiłem odwrotny tok myślenia - jeżeli wykonane przez wykonawce prace są w porządku, a klienci są zadowoleni, to niska cena o niczym nie świadczy. Miałem kilka przypadków nawiązania współpracy z profesjonalistą, który miał niskie ceny z uwagi na sytuację (np. pilnie potrzebował pieniędzy) czy różne czynniki (czas pracy u mnie pokrywał się idealnie z "okienkiem" między zleceniami. Dodatkowo to, że dany wykonawca zaoferował mi niską cenę, nie oznacza, że to są jego normalne ceny. No i na końcu są też profesjonaliści, którzy chyba nie znają swojej wartości i niepotrzebnie dają niskie ceny. Są tacy. Nieliczni - ale są. Jeżeli więc wszystko jest ok, sprawdziliśmy wykonawcę jak mogliśmy najlepiej, a w dodatku wykonawca zgodzi się podpisać z nami umowę, da gwarancję itp. to odrzucenie go tylko z uwagi na niską cenę jest moim zdaniem nierozsądne.
Jeżeli jednak cena jest "rażąco" niska, wręcz niepokojąco niska to warto spytać o to wykonawcę wprost - może źle zrozumiał zakres obowiązków albo rzeczywiście jest coś na rzeczy?