Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Co racja, to racja. Za 20 lat będzie prawdopodobnie już nowa, szybsza technologia przesyłu danych, a skrętki, koncentryki oraz inne hdmi, zostaną zastąpione czymś innym i będzie problem.
Bardzo cenna porada
Pozostaje jedynie nadzieja, że być może to wszystko pójdzie gniazdkami elektrycznymi, ale jakoś nie widać rozwoju w tym kierunku.
Ostatnio edytowane przez Zagurski ; 08-04-2017 o 14:34
Dostępne w wersji mobilnej
Ludzie kochani, nie wiem co macie za problem z tymi panelami. Od 12 lat mam biurko w tym samym miejscu i to samo krzesło obrotowe, którym jeżdżę po panelach codziennie przez kilka godzin. Najtańsze panele jakie w tamtym czasie były w leroy merlin. Jest jedna ryska, powstała jak upadła mi szklanka. Oprócz tego jak nowe. Nawet bym chciała żeby coś im się stało, bo mam ich powoli dość!
Dostępne w wersji mobilnej
Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.
Jeśli uważasz, że Ci pomogłem - możesz kliknąć "Podziękuj!".
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Też podzielę się swoimi przemyśleniami po kilku latach mieszkania w domu:
Zacznę od plusów, bo wiążą się z niedawną dyskusją :
- panele na dole - co prawda alternatywą były deski, ale zwyciężyły względy finansowe; znalazłam jednak panele idealne: świetne jakościowo, dobra imitacja drewna, ładny, naturalny kolor i wygląd, niska cena (nie rozumiem wydawania 200zł/m2 na panele...);
- gruba, mięciutka wykładzina na górze (gdyby nie ona, w której jesteśmy całkowicie zakochani, to za minus uznałabym mieszane ogrzewanie i brak podłogówki na górze ) ;
- wyjście na taras z kuchni - drugie, większe z pokoju dziennego praktycznie nieużywane;
- zadaszony taras z drewnianą podłogą;
- piekarnik w zasięgu wzroku bez schylania;
- białe ściany;
- prysznic bez brodzika;
- schody ze spocznikiem;
- pralka, suszarka i piec w oddzielnym pomieszczeniu i w ogóle co najmniej kilka pomieszczeń gospodarczych/schowków - dzięki temu w domu jest porządek
- poddasze użytkowe - skosy bardzo lubimy, nadają charakteru i przytulności wnętrzom - bez problemu również dla wysokich mieszkańców; co prawda aranżacyjnie są trudniejsze i droższe, ale efekt moim zdaniem lepszy niż w przypadku zwykłych kostek; (ale każde pomieszczenie ma normalne okna plus dachowe, gdzie trzeba)
- nawiążę jeszcze do kominka, który posiadam: nie straszcie ludzi, że to kotłownia w salonie - my nie palimy często, ale żadnego brudzenia, kopcenia nie ma, wokół niego jest tak samo czysto jak w innych częściach pokoju i nie potrzebujemy też żadnych dodatkowych płytek, szkła przy samym wkładzie - panele dochodzą do niego - nic nigdy nam z kominka nie wypadło;
MInusy:
- blacha na dachu - tu też wygrały względy finansowe
- plastikowe listwy przypodłogowe - brzydkie, już o rogach nie wspominając - wymieniliśmy na drewniane
- mieszane ogrzewanie - z wyjątkiem chęci posiadania tej super wykładziny dywanowej
- szafka z lustrem nad umywalką - niby fajna, bo dużo w niej można zmieścić, ale zdarza się, że drobne, nierzadko szklane rzeczy w niej wypadają i przez jedną taką pękła nam umywalka...
pozdrawiam,
monia
-
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Wykładzina na podłodze nie przeszkadza, by skutecznie pomieszczenie ogrzewała podłogówka. To jest jakiś mit wymyślony przez ciemniaków.
Co do kominka, to nie jest problem gdy pali się w nim okazjonalnie, dla nastroju. Problem pojawia się, gdy jest to np kominek z płaszczem wodnym i stanowi główne źródło ciepła. Przed takim korzystaniem z kominka w salonie przestrzegają forumowicze.
Dostępne w wersji mobilnej
Sama wymyśliłam ten mit i faktycznie jestem ciemniakiemJeśli więc można kłaść grube, kilkunastomilimetrowe wykładziny na podłogówce to tym bardziej uważam, że ogrzewanie mieszane, zwłaszcza z piecem kondensacyjnym jest błędem. Dodam, że u nas grzejniki były najpierw a potem pomysł na wykładzinę a nie odwrotnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Chodzi głównie o efekt wizualny. W słoneczny dzień widoczne są te łączenia blachy i nie wygląda to za dobrze.
Jeszcze jeden minus:
drewniana furtka z elektrozaczepem - co roku w zimie jest problem z domykaniem i trzeba na nowo regulować; pewnie drugi raz byśmy się nie zdecydowali na drewniany płot...choć może?
Dostępne w wersji mobilnej
Chodzi o to, że są położone na jakiejś gąbce i nie przewodzą ciepła tak, jak klejona podłoga. Masz ogrzewanie podłogowe pod panelami?
Druga sprawa to, że przenoszą stuki i puki, które słychać na dole. Ale tego się nie czepiam, bo mieszkałem paręnaście lat w bloku i stuki są wkurzające, ale tylko od sąsiadów. Kiedy robią je nasze dzieci, to dużo mniej denerwują, bo to są "nasze stuki"![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Ostatnio edytowane przez przemo1 ; 19-04-2017 o 19:34
Tylko spokój może nas uratować (tak mawiał mój dziadek)
Dom wg projektu Z95, 168 m2 pow. użytk., 460m3 kubatury, ogrzewany gazem, podłogówka (100m2)+grzejniki+kominek Zibi. Ocieplony 15cm styr. na ścianach z porothermu, 10cm styr. w podłodze, dach 18+15 cm wełny, okna 3-szybowe.
Jeśli uważasz, że Ci pomogłem - możesz kliknąć "Podziękuj!".
Dostępne w wersji mobilnej