Trochę nam już mury urosły, więc należy się wpis okraszony zdjęciami. Ale po kolei. Najpierw było zalewanie "chudziaka" (B25) w garażu. W przeciwieństwie do chudziaka w częsci mieszkalnej (B-20) - żadnych pęknięć. 2 dni po wylaniu padał deszcz więc nie było gwałtownych skurczów.
potem klejenie papy termozgrzewalnej pod mury. 2 warstwy, bo papa nie była najwyższych lotów.
Wczesniej przyjechały prosto z fabryki Bruk-Betu bloczki Termobet. Na etykitce data produkcji 15 maj, a dostawa przyjechała 18 maja. Świeżutki towar. Popyt jest taki, że od 5 rano ustawiaja się w kolejce transporty i wszystko schodzi na pniu. Co tydzień nowy wyższy cennik. Mnie się udało zaklepać cenę 2 miesiące temu dlatego płaciłem 7,50, teraz już są po 8,50.
![]()