Modyfikacje i tuning projektu rekuperacji do parterówki z nieużytkowym poddaszem

[Kaizen]

Buduję dom parterowy, z nieużytkowym poddaszem. Mam projekt wentylacji z rekuperacją który trzeba dostosować do zmian w projekcie. Główna zmiana, to rezygnacja z wentylacji grawitacyjnej w kotłowni - nie będzie ta ognia. I teraz pytanie, czy przeniesienie tam wywiewu z wiatrołapu (+ nieszczelne drzwi oczywiście) to najlepsze rozwiązanie?

Wg projektu ma być Aeris 350, ale teraz raczej się skłaniam do AirPack 300. Ale to bardzo wstępnie i na to mam czas. A teraz muszę zdecydować jakie zrobić przepusty w stropie.

Co tu jeszcze można poprawić? Rury pewnie będę rozkładał sam, i pewnie nie będę tak dookoła ich prowadził. Zastanawiam się, czy kłaść je bezpośrednio na stropie, czy dać najpierw cienką warstwę wełny (w projekcie jest 15+25cm wełny, pod którą mają być rozłożone rury)?


Prawoklik myszą i "pokaż obraz" żeby otworzyło się w sensownej wielkości.

[Przemek Kardyś]

Dołóż ten wyciąg w kotłowni i tyle. Nie rezygnował bym z wyciągu w wiatrołapie.

[Kaizen]

Dołóż ten wyciąg w kotłowni i tyle. Nie rezygnował bym z wyciągu w wiatrołapie.

No właśnie się zastanawiam, czy to ma sens. Bo i tak całe powietrze wyciągane z pomieszczenia technicznego musi przejść przez wiatrołap.
Do tego chciałbym zwiększyć opory. Bo wg zestawienia wiatrołapem ma być wyciągane 15m3/h, kuchnią 70, pozostałe po 50m3/h. I jakoś nie widzę uzasadnienia, dlaczego wiatrołapem miałoby wyciągać tak mało? Krótka, prosta rura. Liczę, że jak przeniosę wywiew do pomieszczenia technicznego, to więcej powietrza wyciągną pozostałe wyciągi a tu i tak będzie więcej niż 15m3/h nawet po dodaniu jeszcze kilku zakrętów.

[Przemek Kardyś]

Chyba zbytnio się tym przejmujesz. Koszt dodatkowego anemostatu to może 100zł, a powietrze w całej objętości wiatrołapu będzie usuwane.
Jeśli przeniesiesz tylko anemostat do kotłowni, to ruch powietrza będzie tylko pod drzwiami, co w połączeniu z niewielką strugą powietrza może być niewystarczające do usunięcia np. wilgoci z mokrych ubrań, albo topniejacego śniegu.

[Kaizen]

Chyba zbytnio się tym przejmujesz. Koszt dodatkowego anemostatu to może 100zł, a powietrze w całej objętości wiatrołapu będzie usuwane.
Jeśli przeniesiesz tylko anemostat do kotłowni, to ruch powietrza będzie tylko pod drzwiami, co w połączeniu z niewielką strugą powietrza może być niewystarczające do usunięcia np. wilgoci z mokrych ubrań, albo topniejacego śniegu.

Koszt to mały pikuś - chociaż skrzynka rozprężna z anemostatem to bliżej 300zł w tym systemie (na szczęście akurat wywiewny kolektor ma dwa wolne przyłącza - w nawiewnym byłby problem). Nie szukam rozwiązania najtańszego, tylko najlepszego.

Co do usuwania całości powietrza - to przy takim umieszczeniu anemostatu mam wrażenie, że słabo by owiewało okolice drzwi zewnętrznych - chętniej powietrze pójdzie spod drzwi prosto do góry do anemostatu. Już śmigając pod drzwi do pomieszczenia technicznego lepiej owieje większą powierzchnię zwłaszcza, jakbym między wiatrołapem a salonem nie robił podcięcia w drzwiach, tylko kratkę nad drzwiami.

[Przemek Kardyś]

Wyciąg będzie pobierał powietrze, które będzie napływać po najmniejszej linii oporu, czyli pod drzwiami właśnie. W ogóle to masz w tym projekcie mnóstwo nawiewów, a mało wyciągów, więc przepływ powietrza pod progami będzie spory i warto by go ograniczyć montując dodatkowe wyloty.
Ja skrzynki robię po 45 zł, rozdzielacze po 160, a anemostat to 10 zł i to ludziom działa, bo co tam może nie działać?

[bartus01]

Cześc, Możesz wrzucić jakiś link , www gdzie można zobaczyć np. taką skrzynkę rozprężną?

[Przemek Kardyś]

Wpisz skrzynka rozprężna na aledro i poszukaj za 45zł.

[Beskidziak]

Przy ograniczeniu wymiany w zimie łazienki będą trudne do zbilansowania, zlikwidowałbym ten wywiew w korytarzu na rzecz łazienek.
Jeżeli taki przytłumiony wywiew w wiatrołapie, czy kotłowni to bym go nie liczył w bilansie i ubrał gdzieś na nawiewie.....mam coś takiego i reku wskazuje znaczne różnice w oporze między wywiewem i nawiewem....

[Kaizen]

Niebawem wchodzi ekipa od elewacji, wiec muszę dopiąć czerpnię i wyrzutnię.

Wyrzutnię wg projektu mam w dachu. Przejście przez strop przygotowane, ale prościej byłoby mi zrobić tak jak czerpnię, przez ścianę.
Pomieszczenie techniczne ma kawałek ściany od południa (zacieniony ganek) i od wschodu (projekt w pierwszym poście). Zamierzam na południowej, zadaszonej ścianie zrobić czerpnię, a od wschodu wyrzutnię.
Czy jednak poświęcić trochę więcej czasu i pieniędzy na wyrzutnię dachową?

Prawdopodobnie będzie Thessla 300 (czyli przyłącza fi 200) a orurowanie i skrzynki z peflexa.

I teraz potrzebuję konkretnej rady - jaka czerpnia i jaka rura w ścianie?
Czerpnię chciałbym fi250 (bo będzie miała żaluzje/kratkę/siatkę i to zwiększy trochę opór) i od razu (w warstwie izolacji) redukcję do fi200. Czy już od redukcji dać izolowaną rurę giętką? Czy jakąś (jaką?) sztywną i na bogato dookoła zaizolować czymś (czym?)?

[Stermaj]

Moim zdaniem czerpnia od południa będzie zasysała gorące powietrze w lecie. Też robię wentylację i czerpnię dałem od północy i dodatkowo filtr wstępny. Czerpnia i filtr na fi 250 potem redukcja na 200. Może poddaszem dało by Ci się wyjść na stronę północną, przebicie na poddasze już masz. Wyrzutnia na wschód chociaż może hałasować a obok masz pokoje.

Marek

Popatrzyłem na projekt i moje rady o D pewnie rozbić

[Kaizen]

Prawoklik myszą i "pokaż obraz" żeby otworzyło się w sensownej wielkości.

Nadszedł czas realizacji. Materiał na budowie. Zaczynam montowanie i naszły mnie wątpliwości.
Do większości anemostatów wg projektu ma być rura R-VENT 63mm x2 (tylko wyciąg z kuchni x3 a w wiatrołapie x1). Pe-flex ma 60mm średnicy wewnętrznej. Ale nawet dla tych węższych przewodów prędkości przy wydajności obliczeniowej są czasami poniżej minimum a przy puszczeniu wentylacji na pół gwizdka nieliczne nie spadną poniżej minimum.

Nawiewy, wg projektu - 30-50m3/h (czyli przy dwóch kanałach 1,82-3,03m/s). Suma 235m3/h (przy 12 rurach średnio 2,375m/s).

W "najszybszym" nawiewie 50m3/h wychodzi 2,45m/s.
Generalnie to chyba do 50m3/h wystarczy jeden przewód, by nie przekroczyć prędkości 5m/s. Więc co najwyżej w kuchni należy dać dwa.

Za to puszczając wentylację na 50% obliczeniowych ilości powietrza/h, a pewnie tak będzie chodziła zazwyczaj (117,5m3/h dla całego domu - 4 osoby) w kuchni wyjdzie prędkość 3,44m/s a reszta anemostatów 1,47-2,46m/s. Czyli już przekraczam dolną granicę 2m/s.


Jak dam po dwa kanały to chodząc na 117,5m3/h prędkości będą 2x mniejsze - 0,74-1,72m/s.

Zaślepić połowę otworów i dać po jednym kanale (ewentualnie do kuchni dwa)? Czy dać po dwa?

A może coś źle liczę?

[Slawko123]

a w kotłowni nie bedzie jakiegokolwiek pieca/kotła CO? jakiegos piecyka itp.?

[Kaizen]

a w kotłowni nie bedzie jakiegokolwiek pieca/kotła CO? jakiegos piecyka itp.?

Nie.

[Slawko123]

Ok.
Ja Twoim miejscu nie liczylbym że w jednych rurach będzie większa prędkość niż w drugich. To są tylko teoretyczne rozważania. Wszystko zależy od oporów danego kanału. Wystarczy że dany kanał ulozysz z większą lub mniejszą ilością zakretasow i juz będziesz miał inny wynik w rzeczywistości.
Policz tak jakby wszędzie była jednakowa prędkość a dobieraj srednice w zależności od wymaganej wydajności.
Licz dla maksymalnej wydajności. Niewielkie różnice od wymaganych wydajności skorygujesz anemostatami.
Jeden przykrecisz to zmieni się na wszystkich pozostałych. Zmiana będzie zależała od wydajności centrali przy danym sprzegu.