Za dużo moc kotła.
Ja też nieraz osiągałem 27stopni w domu aby nie dusić paleniska i było czyste spalanie,w tym roku nam mniejszy palni i mniejsze palenisko,więc takich ekscesów raczej nie będzie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW zasadzie tego nie zahamujesz i będzie się cały rozpalał ale radzę powietrze główne te na dole ustawić klapkę na pół centymetra maksymalnie a powietrze wtórne te z rozetki na maxa i to ma iść co najmniej 2-3 godziny tak potem dolna klapa podpiąć pod miarkownik a górna czyli wtórne albo zamknąć do połowy albo zostawić bo tak czy siak będzie się palić idealnie , to mój sposób , dodam że jak zamknę po 2 godz pow wtórne (rozetka) i jedzie na głównym tylko to szybciej się wypala ale jak zostawię to wtórne otwarte chociażby częściowo to spalanie się wydłuża
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRegulacja miarkownika prosta sprawa , nagrzewasz kocioł do 60 stopni , miarkownik wyskaluj na 60 stopni i dopiero podepnij łańcuszek tak aby została szczelinka na klapce 2-3mm , chyba nie muszę dodawać że obcęgami ogniwa łańcuszka można potraktować co ? a potem ty decydujesz ile chcesz mieć na piecu kręcąc miarkownikiem ale niezdrowo jest schodzić za nisko bo kocioł zgnije , a co do za ciepło tu niestety ale albo termostaty zakładać na kalafiorach albo zawór 3-4 drogowy innej opcyji niet
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWygląda na to, że masz za ciepło w domu. Jeżeli miarkownik ustawiony jest na 60* a zamyka klapkę PG przy 50*, to jest to tylko kwestia regulacji długości łańcuszka. Gorzej byłoby, gdyby po zamknięciu dopływu powietrza przez miarkownik temp. na kotle rosła.
Przy paleniu od góry, kocioł, gdy jest przewymiarowany można prowadzić na temp. nawet 40*, lub zredukować jego moc poprzez zabudowę paleniska cegłami szamotowymi.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa w swoim kotle 17kW, w takim jak teraz, okresie przejściowym, mam wyłożoną cegłami gr. 6cm jedną ściankę boczną.
Wiem, że powinno się to robić symetrycznie z obu stron, np. po 3cm., ale u mnie sprawdza się ten sposób, więc po co przekombinowywać.
Układam je na sucho, jedynie na ruszt pod pierwszą warstwę kładę blachę, wyciętą na wymiar cegieł.
Chodzi o to, żeby pomiędzy cegły nie przedostawało się "lewe powietrze", które mogłoby wychładzać kocioł.
Do mtdeusz
Piszę wyraźnie, że przy paleniu od góry, nie od dołu, można zjechać z temp. na kotle nawet poniżej 40*.
Wiem to z autopsji, palę tak od kilku lat i nie mam żadnych problemów z jakimś zawilgoceniem kotła, czy też smołą.
Kociołek mój w tym roku obchodzi 20-te urodziny.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ tym szamotem to też trzeba czasem przemyśleć zwłaszcza jak kocioł ma płaszcz wodny wszędzie czyli tył oraz boki bo wtedy są jednak duże straty , szmot powoduje bardzo dobre spalanie ale zanim to się rozgrzeje i przekaże do płaszcza to połowa kotła już spalone , kiedyś miałem sam tył wyłożony na płasko szamotki 8 szt niedawno postanowiłem zrobić oprócz tyłu również boki i okazało się że kocioł bardzo długo nabierał temp potem było ok ale strata opału była więc to zmieniłem i teraz tylko z przodu samego mam szamot , dwie cegły wzdłuż po bokach a na nich dwa na płasko jeden za drugim i aż do krawędzi kom załadowczej , teraz kocioł łapie temp błyskawicznie . a zrobiłem tak bo kocioł tylko z przodu nie ma płaszcza wodnego więc i strat niema aż tak wielkich
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBerthold61 szamot się nagrzewa powierzchniowio,poprawia spalania,bo szybko podnosi temperature płomienia,następnie nagrzewa się wewnątrz i przekazuje energię do płaszcza wodnego.
Po ilu minutach od rozpalania znika ci dym z komina?
U mnie znika odrazu,wystarczy,że podpale płomień przejdzie przez dyszę,zakryję dyszę opałem i nie ma dymu.
Camel1 więc jaki jest twój sekret? Rozrzedzasz smołę powietrzem wtórnym? Przerabiasz ją w sadze?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Ponawiam pytanie o szamot, wg powyższego rysunku płaszcz wodny mam tylko z tyłu, więc boczne ściany mógłbym obłożyć i byłby niewielki prostokąt do palenia. Jedna osoba mi odpowiedziała, ale chcę więcej
Szamot mogę postawić luzem dopasowany rozmiarowo czy trzeba go czymś przytwierdzić do ścian pieca ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMusisz przyjąć do wiadomości że cały zasyp będzie się rozpalał tak to niestety już jest tylko cały wic w tym aby węgiel w pierwszej fazie 2-3 godz miał jak najmniej powietrza z dołu a dużo z góry a po co ano po to aby spalać ten dym aż do czasu aż węgiel odgazuje , ty paląc dym oszczędzasz paliwo i oczywiste są dwie rzeczy , pierwsza to oszczędzasz druga nie kopcisz , a jak nadupcysz węgla i puścisz wszystko na fraj to cały dym-energia idzie w komin nie piec nic z tego nie masz i kopcisz , dlatego ważne aby odgazować i spalić ten dym a potem spala się koks i tak ma być ,
jedyne górniaki które palą cienką warstwę węgla od góry to Litewskie kotły STROPUVA ale to inna konstrukcja i mało w PL popularna a szkoda
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam u mnie coś takiego zadziałało
z tyłu cegły na cegłach sparty arkusz blachy grubości 3mm lekko podwinięty ( szerokość od boku do boku ) drutek zaczepiony o półkę wymiennika
płomienie nagrzewają blachę , płyną dłuższą drogą lepiej się dopalają
sadza w wymieniku całkiem nie znikła ale jest jej zacznie mniej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych