@mamik, dwie płyty są potrzebne nawet przy skromnym obiedzie proszonym. Jak mam zupę, gotowane warzywa na parze, ziemniaki i coś smażę to koniec z palnikami, a jeszcze jakiś sos przygrzać, albo mam ziemniaki, kaszę / ryż i kluski śląskie, i wszystko chcę mieć gotowane w tym samym momencie żeby było ciepłe. 6 szt to takie minimum, a dwa z gazem to fanaberia "bo tak"
Na gazie można w woku gotować bez konieczności posiadania specjalnego pola indukcyjnego tylko na woka. Mnie się też smaży inaczej na gazie niż na indukcji. W razie awarii prądu będzie też na czym herbatę zagotować. Ten ostatni argument może się wydawać śmieszny, ale ostatnio wywaliło nam różnicówke w mieszkaniu gdzie wszystko na jest prąd.