Austriacy i Niemcy łupią drewno w metrówkach i tak sezonują. Potem dopiero tną na kawałki w miarę potrzeb. Widziałem kiedyś niewielki piec w Alpach, który miał palenisko na takie właśnie metrówki. Właściciel zajazdu mówił, że zdun miał wizję... Niestety nie mogłem go sprawdzić, bo było lato!
http://blog.kominki-batura.pl/po-dro...ergii-czesc-i/
http://blog.kominki-batura.pl/po-drodze-do-norymbergi-czesc-2/