Witam Wszystkich
Proszę o poradę .
Mam zamiar trochę zmodernizować kotłownie i nie mogę się zdecydować co wybrać czy pompę ciepła pow-woda czy kocioł gazowy.
Obecnie ogrzewam groszkiem plus zasobnik 300l na cwu , gaz mam już w domu.
Budynek ok 145 m2 - stare budownictwo, ściany (pustak - pustka pow- cegła pełna) dodatkowo ocieplone 15 cm styropianem grafit , strop też 15cm grafitem.
Dwie kondygnacje mieszkalne plus poddasze niezagospodarowane, wentylacja z rekuperacją.
Pompa ciepła raczej jeśli już to LG 9kw pewnie wolałbym Panasa T-cap ale te koszty
Kocioł kondensacyjny to może Termet albo jakiś inny max 20 kW z niską mocą minimalną - instalatorzy odradzają mniejszy
.
Stary zasobnik wymieniłbym na mniejszy ok 150l - 4 osoby korzystające .
U mnie minusem jest ogrzewanie mieszane - w większości grzejniki oraz podłogówka (dwa pokoje możliwe docelowo kolejne dwa)
Może uda mi się wkleić prowizoryczny schemat układu.
Poprzedni instalator przygotował dwa wypusty pod ewentualny k. gazowy natomiast obecni mówią, że to kiepskie rozwiązanie i najlepiej sprzęgło/ bufor.
Stary kocioł chciałbym na razie zachować awaryjnie.
O pompach im więcej tutaj czytam tym mniej wiem
.
Nie wiem również jak najkorzystniej się wpiąć w istniejącą instalacje co instalator to inne pomysły.
Może Wasze sugestie trochę mi pomogą.
Pozdrawiam