W jaki sposób wniosłeś tak duże zbiorniki do domu ? Masz jakieś niestandardowe drzwi ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam szanownych forumowiczów. Moje doświadczenie z kotłami zgazowującymi drewno zaczęło się w 2001r. Kocioł Vigas 60. Kilka lat pracował bez bufora ale z zaworem 4 drogowym i ze sterowaniem pogodowym. Ogrzewał 180m2 (był przewymiarowany, ale przy odpowiednim ustawieniu był sam w sobie jak bufor) rozpalane 1 x dziennie po wygaśnięciu w kotle pompa wyłączała się po spadku temp poniżej 40 stopni. Palone tylko suchym drewnem buk i dąb zasypywane wiórami i trocinami też suchymi (8-10%). W tym układzie spisywał się super. Po 3 latach doszło do ogrzania jeszcze 220m2. i został zamontowany bufor 1000l. W 2011r. jak miał 10lat pojawił się przeciek. Po wspawaniu nowych blach kocioł pracował jeszcze 4 lata (gdybym do naprawy kotła użył blachy kotłowej pewnie służył by dłużej, ale znajomy z branży metalowej zaopatrzył mnie w blachę wysokogatunkową która niestety nie sprawdziła się w kotle...). Po 13 latach pracy zastąpił go kocioł Vitoligno 100 - S 60kW firmy Viessmann. W identycznych warunkach (w tej samej instalacji palone identycznym opałem) skończył się po 3 sezonach!!! (4 lata montowany w marcu 2014r) To stanowczo za krótko. Miał swoje zalety między innymi: czysty komin, sadza sypka, nic nie obklejone, nie było ryzyka zapalenia sadzy w kominie, małe spalanie. Wady kotła: droga ceramika która nie jest wieczna w tych kotłach, stosunek cena/żywotność kotła jest nie do przyjęcia... Mam w rodzinie jeszcze dwa domy które były ogrzewane Orlanami 25, teraz Vitoligno 100 - S 25kW i za jakiś czas się okaże jak się tam spiszą... mam złe przeczucia.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych