Witajcie,
W niedługim czasie czeka mnie wymiana ogrodzenia z siatki na płot ze sztachet.
Do słupków po siatce przyspawany zostanie profil 40x27 3mm do którego przykręcane będą sztachety.
Część ogrodzenia została już wymieniona na ten sposób przez "fachowców" którym jedna śruba wyszła na górze profilu, inna na dole, inna po środku - najpierw spawali profil a później dopiero wiercili.
Czy macie jakieś pomysły jak usprawnić proces wiercenia około 1000 otworów fi8 w 3mm stali? Zainwestować w mniejszą ilość dobrych wierteł czy w większą ilość najtańszych? Myślałem też o zrobieniu sobie szablonu z z ceownika dopasowanego tak by wszedł mi na profil, zrobić w nim dwa otwory i wiercić przez taki szablon by otwory wyszły równo, co otwór przesuwać o kawałek, blokować szablon śrubą w zrobionym otworze i wiercić kolejny przez drugą dziurkę - myślicie ze się sprawdzi? czy lepiej punktakiem ponabijać i rozwiercać od małego wiertła do docelowego?
Szablon do sztachet już sobie zrobiłem i się sprawdza ok, ale drewno to drewno a stal to stal.