Cześć. Po nadbudowie domu mam kilkuletnią wełnę, która leżała na stropie, a którą chce teraz położyć dodatkowo jako 3 warstwę ocieplenie dachu. Niestety wełna nie jest najwyższych lotów więc musi na czymś leżeć. Warstwy będą wyglądać tak: płyta gk, wełna 7,5 - wełna 20cm - membrana nabita na jętki - wspomniana wełna. Skąd pomysł z membraną? Próbowałem ze sznurkiem, ale musiałabym cholernie gęsto sznurować. Do tego w wełnie jest kurz, pyli się itd. spróbowałem z membraną i robota jest dużo przyjemniejsza. Kładę wełnę, przesuwam sobię swobodnie. Pytanie tylko czy nie narobię sobie tym patentem problemów. Membrana to MWK, 150g, paroprzepuszczalność 3000. W ostateczności pomyślałem że mogę ją ponacinać o ile nie jest to jeszcze głupszy pomysł. Membrana została mi po zwieszonym projekcie więc o kosztach nie musimy dyskutować.