Jaki jest Waszym zdaniem program minimum, a jaki byłby najkorzystniejszy. Jedna, dwie, trzy...?
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Nasz projekt /nasz rodzina = 2+1 - na razie/ przewiduje jedną łazienkę na dole /łazienka, czyli kabina prysznicowa, wc, umywalka - wszystko na 3m2/ oraz jedną łazienkę na górze /wanna, itp. na 12m2 ze skosami/.
Uważam, że dla czterech osób 2 łazienki to minimum i maksimum. Zupełnie nie rozumiem osób, które budują kilka łazienek - mówiąc iż to dla gości. Ile z nas mieszka bądź mieszkało w bloku. Jedna łazienka i każdy sobie radził - mało tego często jeszcze wszystko połączone z WC.
Tak więc 2 łazienki z WC powinno wytarczyć na bezkolizyjne korzystanie z WC i wanny czy prysznica.
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Minimum to chyba jasne w XXI wieku.
A najkorzystniejsze: ja zdecydowałem się na 1 i 1/2 tj jedno średniej wielkości pomieszczenie (7m kw) z wanną itp i WC z prysznicem tylko.
To jest mój kompromis pomiędzy ceną a wygodą.
W amerykańskim poradniku dla budujących znalazłem jako jedno z pierwszych przykazań dotyczacych wyboru projektu porade o treści: limit the size of the master bath. Uznałem ja za słuszna i zastosowałem. Zobaczymy jak będzie w praktyce ale po doświadczeniach blokowych sądzę, że sobie poradzimy.
Dostępne w wersji mobilnej
Na parterze, które teraz wykańczamy jest duża łazienka z wanną, kibelkiem, bidetem i umywalką - jest do niej blisko z każego pokoju sypialnego. Przy salonie /lub jak ktoś woli - pokoju dziennym/ osobny wc z umywalką. Na poddaszu będzie w przyszłości druga łazienka z prysznicem, wc i umywalką. Jest to minimum dla naszej rodziny i planowanych gości.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
My mamy 1 łazienkę na parterze - za to ma ona 11 m2 - a co jak szaleć to szaleć. A tak poważnie to od zawsze marzyliśmy o dużej łazience (teraz mamy 1,5 m2). na poddaszu jest przewidzane miejsce na drugą łazienkę - w razie gdyby kiedyś zrobiło się w tej jednej ciasnawo (ze względu na jednorazową ilość użytkowników a nie powierzchnię), ale góra to w ogóle jest w strefie przyszłości - bo chwilowo poddasze (chwilowo, czyli jakieś 10-15 lat) będzie spłniało rolę składu na graty (a swoją drogą jakie mogą być graty w nowym domu gdy jeszcze nic się nie ma?
)
pozdrowienia
Agnicha
Dostępne w wersji mobilnej
Ja mam dużą łazienkę 11,5 m2 (narożna wanna, kabina 100x100, bidet, kibelek i pojedyncza umywalka z dużym blatem).
Druga łazienka jest zmniejszona do roli gościnnej (z kibelkiem i umywalką).
Kąpiele można zaplanować, ale jak człowieka przyprzeto nie ma czasu na myślenie stąd drugi kibelek.
A maksimum? Zależy tylko od poczucia snobizmu, zaspokojenia własnego poczucia dumy i zasobności portfela.
W domu do 250 metrów powinna być jedna główna i jedna mała łazienka.
Wszystko ponad to zbytek.
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Rafter dnia 2002-03-12 17:16 ]</font>
<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Rafter dnia 2002-03-12 21:49 ]</font>
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Nie wyłamię się - nieduża (3,5m2) łazienka na parterze z prysznicem i większa na poddaszu (12m2) z wanną i bidetem. Na parterze inwetorów chyba zwykle ogranicza powierzchnia, bo inaczej wychodzi zbyt duże piętro. Na poddaszu z kolei nieraz trzeba się napocić by ustawić wszystkie elementy i nie nabijać guzów, a wanna wydaje mi się odrobinę niższa od prysznicaNie zapominajmy też, że nie można zrezygnować z jednego lub drugiego na dole. Zawsze może się zdarzyć, że albo trzeba będzie zaopiekować się rodzicami na starość, albo sami możemy złamać nogę i w obu przypadkach bieganie po schodzach nie jest przyjemnością, a łóżko rozłożyć gdzieś tam na parterze się da, np. w gabinecie, albo ostatecznie kanapa w salonie.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
No dobrze, ale jeśli docelowo dwie łazienki, to jak przebiega podział własności - jedna łazienka rodzinna, a druga dla gości (czytaj nieużywana), czy jedna dla nas a druga dla dzieci?
I drugi problem: gdzie stoi pralka? W łazience rodzinnej? W łazience dla gości? Kogo ubrać w tę pralkę i nad kim zawiesić suszącą się bieliznę? A może wyprowadzacie pranie w jakieś inne miejsce?
Dostępne w wersji mobilnej
Łazienka na dole pełni raczej rolę toalety (szczególnie dla gości "dziennych"). Na parterze prysznic, bo czasem może przyjść nam ochota na zmycie potu w lecie, więc po co się "drapać na górę". Wanna jako kąpiel relaksacyjna blisko sypialni. Goście "nocujący" mają prawo do obydwu łazienek wg uznania, ale szczoteczki i ręczniki dla nich wstawimy do łazienki bliżej ich sypialni. Pralka, kosz na brudną bieliznę i sznurki to nie ozdoba, a łazienka jest jednym z droższych pomieszczeń w domu. Wobec tego pranie won do pomieszczenia gospodarczego.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Ja mam dom bez poddasza użytkowego i dwie łazienki. Na początku zakładałm że większa jest dla rodziców a mniejsza (z prysznicem i jedną umywalką) dla dzieci. Patrząc na mieszkającego sąsiada widzę, że wszyscy używają mniejszej łazienki, a większa zostaje dla tego kto będzie później w kolejce.
Ja napewno chę mieć pierwszeństwo do jednej z dwóch umywalek w dużej łazience, a z resztą niech się dzieje wola nieba! Goście raczej korzystaliby z mniejszej łazienki, bo bliżej na "salony". A na pralkę i suszarnię mam pomieszczenie gospodarcze.![]()
Dostępne w wersji mobilnej
A niby dlaczego pralka ma stać w łazience??? To są nawyki mieszkania w bloku. W projektach domów indywidualnych jest na pralnię przeznaczone osobne pomieszczenie / w każdym razie w tych co my braliśmy pod uwagę/, suszarnia na poddaszu lub w ogrzewanej piwnicy. Łazienka dla gości u nas będzie na poddaszu, tam gdzie maja być dla nich pokoje. A będzie napewno przez nas również uzywana / ma posiadać prysznic/. Majka
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej