co do kolektorów to ja jestem na nie
w Polsce mamy za mało dni słonecznych by się to opłaciło a na pewno nie zwróci, latem by mieć 140L gorącej wody wkładam do pieca 4 kawałki sosny
kolega ma solary za 8000 zł i latem zdarza się że dwa razy w tygodniu przepala w piecu by mieć ciepłą wodę
Ja uważam że solary jak najbardziej. Tylko przy założeniu że 45% kosztów inwestycji odda nam gmina. Bo z tego co wiem to teraz tak jest. Ewentualnie mając już dom mozna w wolnym czasie wykonać je samemu, co nie jest wielką filozofią.
Ich sprawność bedzie troszke mniejsza od zakupionych ale tańsza i jaka frajda zrobic cos samemu.
A co do doświadczeń to moja profesorka na wykładach opowiadała jak sprawdzają sie jej solary wykonane przez meża i twierdziła że przez wiekszą cześć lata ma ciełą wode za darmo. Uczyła termodynamiki wiec miała pojecie o czym mówi.
Myśle że w połączeniu z dogrzewaniem bojlera prądem dużą część lata się to sprawdzi.
A z tego co wiem to wiele osób grzeje w lato prądem, co kosztuje niemało nawet w 2 taryfach.
Oczywiście przy założeniu że ktoś zapłacił za to 8000 to naprawde nie dożyje kiedy mu sie to zwróci. Normalna cena to około 1500zł za panel.