Witam Forumowiczki i Forumowiczów, lokalnych Guru, szanownych Ekspertów oraz prężnie działających przedstawicieli marketingu szeptanego. Serdecznie dziękuję za odwiedzenie mojego wątku.
Jako że jestem zupełnie nowym użytkownikiem forum, to najpierw chciałbym napisać kilka słów o sobie, następnie przedstawić ogólny zarys sytuacji, a potem przejść do właściwego powodu, dla którego w ogóle tu zajrzeliście.
Ja, czyli optymistycznie nastawiony do świata fascynat nowych technologii, żyjący od projektu (najczęściej przeprowadzka lub inne podróże) do projektu (najczęściej ponowna organizacja życia po przeprowadzce). Widziałem na żywo stan wojenny (mamaa, nie maa teleeraankaa !!!), stałem w kolejce przed mięsnym (zazwyczaj od 4:00 nad ranem), a moim pierwszym samochodem (pożyczonym od dziadka) był Maluch odpalany jedynie słusznym sposobem, czyli na kijek. Nie cierpię prostactwa, niekompetencji oraz partackiej roboty, a stwierdzenia typu „to ma tak być, bedzie pani zadowolona” wywołują u mnie groźny tik nerwowy objawiający się gwałtowną zmianą nastawienia do osób je wypowiadających.
Tak więc po dwudziestu-kilku latach tułaczki po kraju i okolicach oraz jakichś 14 przeprowadzkach nadszedł moment, w którym wspólnie z Vis Maior(*) postanowiliśmy podjąć trud zapuszczenia korzeni na własnym skrawku ziemi (dla dociekliwych: ziemia kat. S-RIIIa, więc szanse są całkiem spore). Jako że widoczki, cisza i święty spokój to nasze cele nadrzędne, poszukiwania były ograniczone do terenów wiejskich w rozsądnej odległości od gimnazjum obu szkodników oraz od naszego miejsca pracy w mieście. Koniec-końców, po paru miesiącach rozglądania się po okolicy i kilku falstartach, udało się nam znaleźć rozgrzebaną budowę w SSO, którą postanowiliśmy nabyć drogą kupna (ten odcinek sponsorują literki I, N oraz G).
Projekt na bazie którego powstaje dom to Z70 w odbiciu lustrzanym pracowni Z500, z kilkoma zmianami w postaci likwidacji podpór fasadowych, likwidacji balkonu, wylania stropów monolitycznych, innego rozkładu pomieszczeń na poddaszu oraz dodaniu podpiwniczenia. Wykonany w technologii murowanej na bazie pustaka ceramicznego Porotherm 30 cm, który zostanie docieplony styropianem grafitowym 20 cm. W teorii budynek ma być energooszczędny (EK na poziomie poniżej 45 kWh/m2*rok), ale bez specjalnego spinania się na certyfikaty itp.. Rekuperacja, powietrzna pompa ciepła i może nawet fotowoltaika (jak budżet pozwoli, bo nie wiem ile pójdzie na złote klamki). Dom znajduje się w terenie otwartym, słabo zadrzewionym, na lekkim wzniesieniu (ok. 400 m n.p.m.) z ekspozycją zachodnio-południową. Z trzech stron otoczony jest polami i małym sadem, najbliższa zabudowa jednorodzinna w odległości 60 m od strony wschodniej. Od zachodu otwarta przestrzeń na kilka kilometrów, sporo poniżej działki i w odległości ok. 200 m kotlinka gdzie zaczyna się park narodowy. Małopolska, więc wieje całkiem nieźle.
A teraz przejdźmy do clou tego wątku, czyli moich rozważań o oknach. Niestety muszę nieco rozczarować wszystkich nakręconych tytułem, bo chociaż czule nazywam powstający dom shopą, a ŻONA twierdzi, że projekt jest całkiem sexi, to summa summarum jedyny peep-show na jaki można tu liczyć, to parkoty(**) w niedalekim lasku (jeżeli ktoś akurat lubi tego typu klimaty). Ale bądźmy szczerzy – inaczej ¾ z Was by tu prawdopodobnie nigdy nie zajrzało. Na pocieszenie zawiedzionych, a także z uwagi na fakt, że już wcześniej zapowiedziałem zdjęcia i nie chcę być hmm... gołosłowny, to dla wszystkich miłośników nagich murów oraz otworów okiennych mam kilka nieocenzurowanych fotek z natury: https://www.dropbox.com/sh/ord7y3b6b...jmnFrFFpa?dl=0. Mam nadzieję, że zdjęcia się podobają i możemy kontynuować.
Ponieważ przez kilka ostatnich tygodni doktoryzowałem się z profili okiennych, właściwości pakietów szybowych oraz parametrów jakościowych gotowej stolarki, to w ramach habilitacji na wydziale Teorii Internetowych Uniwersytetu Kanapowego (w skrócie TIUK) popełniłem opracowanie p.t. „Zestawienie stolarki okiennej”, z którym to dziełem chciałem Was teraz zapoznać: zestawienie stolarki okiennej.zip. Ze względu na ograniczenia forum załączyłem plik excela spakowany zipem (wirusów brak).
Kilka założeń, na bazie których powstało wyżej wzmiankowane zestawienie:
- okna energooszczędne Uw<85 i Uw<80 (w zależności od gabarytów)
- pakiety szybowe Ug=0.5
- dla elewacji zachodniej i południowej ograniczenie napływu energii słonecznej g<35
- dla witryny w jadalni zewnętrzna szyba z powłoką samoczyszczącą ze względu na utrudniony dostęp,
- dla elewacji wschodniej maksymalizacja przepuszczalności światła słonecznego Lt>70 i energii g>50
- dla elewacji zachodniej maksymalizacja parametrów wodoszczelności i odporności na obciążenie wiatrem ze względu na bardzo silną ekspozycję na deszcz i wiatr,
- dla elewacji południowej podwyższone parametry wodoszczelności i odporności na obciążenie wiatrem ze względu na silną ekspozycję na deszcz i wiatr,
- dla dużych przeszkleń szyby podklejone lub hartowane ze względu na bezpieczeństwo domowników i potwora (pieseł jakieś 48 kg bardzo żywej wagi),
- okucia w klasie RC2 i kontaktrony, jako że przeważający odsetek włamań następuje przez wyważenie skrzydła a nie zbicie szyby,
- zawiasy ukryte, bo ŻONIE nie podobają się okna ze zwykłymi (czyli argument nie do zbicia),
- w pomieszczeniu gosp. i kotłowni szyby P4A ze względu na brak w tych miejscach żaluzji,
- żaluzje fasadowe dla pozostałych otworów okiennych, montowane w ociepleniu, powyżej światła ościeży.
Mam problem z wyjściem na taras – rozważam trzy opcje: HS, PSK i 3-kwaterowe drzwi balkonowe (1RU+1R+1FIX). Poniżej podaję kategorie, na podstawie których będę dokonywał wyboru (w nawiasach moja subiektywna ocena w czterostopniowej skali od jednego minusa do trzech plusów):
1. HS – wygoda użytkowania (++), światło przejścia (++) i wygląd ogólny (+++) vs. wodoszczelność (+), odporność na obciążenia (+) i trwałość konstrukcji (+++)
2. PSK – wygoda użytkowania (+), światło przejścia (++) i wygląd ogólny (++) vs. wodoszczelność (++), odporność na obciążenia (++) i trwałość konstrukcji (-)
3. Drzwi 1+1+1 – wygoda użytkowania (-), światło przejścia (+++) i wygląd ogólny (-) vs. wodoszczelność (+++), odporność na obciążenia (++) i trwałość konstrukcji (++)
Druga kwestia to dobór samego materiału na okna – tu znowu trzy opcje, stopniowane cenowo:
1. PCV + nakładki Alu - Salamander bluEvolution 92 (Eko-Okna, AdamS) lub Shueco Corona SI82 Classic (Awilux) lub Veka Artline 82 Modern Design (Vetrex)
2. Drewniano-aluminiowe - Ultratherm Classic Dąb (Bertrand) lub DesignLine 0.8 Dąb (Unilux) lub HF310/HS330 Home pure (Internorm)
3. Aluminium - Schueco AWS 90.SI+ (Awilux)
Miałem nie podawać producentów stolarki, ale w przypadku okien drewniano-aluminiowych sama nazwa produktu może niewiele mówić. Dodatkowo dla niektórych wersji mam już wstępne wyceny i dają mi one niejakie pojęcie, co do pułapu cenowego w jakim będę się poruszał. Opinie o Vetrex, AdamS, Awilux oraz Internorm są mi znane (w znaczącej większości pozytywne). Znak zapytania to Eko-Okna (wiem tylko, że mają najnowsze maszyny łączące profile praktycznie bezszwowo), Bertrand (Polska) i Unilux (Niemcy).
I teraz moje uprzejme prośby i zapewnienia:
- Forumowiczkom oraz Forumowiczom będę szczerze zobowiązany za konstruktywną krytykę i wszelkie porady oparte na własnych doświadczeniach,
- forumowym Guru będę dozgonnie wdzięczny za weryfikację przyjętych założeń, naprostowanie mojego pojmowania tematu oraz nakierowanie na konkretne rozwiązania,
- Ekspertom producentów obiecuję poświęcić należytą uwagę o ile podejmą wyzwanie przekonania mnie do swoich wyrobów,
- przedstawiciele działów marketingu szeptanego będą mogli zobaczyć mój palec, ale niech się sami domyślą który.
Tym co dotrwali do końca tego elaboratu jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i żegnam się życząc udanego weekendu.
S.
(*) za Wikipedią: Siła wyższa (łac. vis maior, ang. Act of God - "Wola boska", fr. force majeure) - ogólne określenie przyczyny sprawczej zdarzenia o charakterze żywiołowym, nie do uniknięcia, takiego, nad którym człowiek nie panuje - w lokalnym slangu "ŻONA".
(**) za Wikipedią: Parkoty - okres godowy u zajęcy.