Jesteśmy świeżo po położeniu przez parkieciarzy w naszym mieszkaniu deski trójwarstwowej w kształcie jodełki francuskiej marki Chapel Parket, deska olejowana, dąb bielony podwójnie przyciemniany. Deska łączona po dłuższym boku na pióro i felc fabrycznie gotowe w deskach oraz po krótszym boku na pióro obce.
Niestety podłoga nie jest idealnie równa ,powstały po połozeniu nierówności na łączeniach między deskami w płaszczyźnie podłogi, sięgające nawet do 1.5mm, przez co jest wrażenie w wielu miejscach podłogi ostrych krawędzi, chodząc boso są łatwo wyczuwalne.
Moje pytanie jest takie czy są dopuszczalne tego typu nierówności? Czy podłoga po położeniu nie powinna być idealnie gładka jak tafla lodu?Czy to nie jest błąd w sztuce?
Obawiam się że za jakiś czas powstaną uszczerbienia w tych miejscach w wyniku przesuwania mebli , czy też nawet podczas codziennego użytku.
Co mogło być przyczyną powstania tych nierówności? Czy błąd parkieciarzy czy też wina samych desek?
Czy istnieje jakiś sposób który by "usunął" te nierówności?
Poniżej w załącznikach zdjęcia podłogi
Proszę wszystkich o cenne wypowiedzi , dziekuję