NIECH ŻYJE BAL.....

[akselek]

no gratuluję. Bardzo ładny domek i co ważniejsze wykańczacie go bardzo konsekwentnie i baaardzo mi się podoba to co widzę w środku. Duża część drewniaków traci swój urok poprzez nieumiejętny dobór elementów we wnętrzu, ale na szczęście u was widzę, ze ma ktoś w rodzinie zacięcie wnętrzarskie. Bardzo fajny piec, kafelki, cegiiełki i te scianki działowe drewniano tynkowe. Super.

[kadargo]

no gratuluję. Bardzo ładny domek i co ważniejsze wykańczacie go bardzo konsekwentnie i baaardzo mi się podoba to co widzę w środku. Duża część drewniaków traci swój urok poprzez nieumiejętny dobór elementów we wnętrzu, ale na szczęście u was widzę, ze ma ktoś w rodzinie zacięcie wnętrzarskie. Bardzo fajny piec, kafelki, cegiiełki i te scianki działowe drewniano tynkowe. Super.

Witam czytelniczkę , która postanowiła się ujawnić. ...Dziękujemy za dobre słowo i fajnie, że Ci się podoba...Wiesz to miała być chata drewniana...a nie tylko ściany z bali...Tak miało być od początku..Co do tego zacięcia to razem jakoś mamy podobny gust także nie ma większych sporów...aczkolwiek są....może inaczej, bardzo długo się zastanawiamy nad pewnymi rzeczami....a nieraz jest tak, że coś zobaczymy i oboje wiemy, że będzie pasowało....mieszkamy już dwa lata, a jeszcze nie wszystko jest do końca tak jak byśmy chcieli..np tapeta na korytarzu na górze..niby jest wybrana...ale jeszcze nie zamówiona.....dojrzewamy do tego....poszukujemy również ładnego lustra do powieszenia przy wejściu...oraz drewnianych grabi....

Pozdrawiam Ciebie akselek i wszystkich czytających nieujawniających się...

Zygmunt

[kadargo]

CD...Pamiętacie zamówione sprzęty...powoli się pojawiają w naszym domku. Przybywa również mebli....Generalni jesteśmy strasznie zmęczeni...Miły daje czadu...i końcówka budowy....ale powolutku wszystko zmierza do szczęśliwego końca..Co ja mówię, przecież przeprowadzka to dopiero początek życia w nowym miejscu....także wszystko przed nami....



Ten mebelek już znacie.....teraz już bez folii w całej okazałości...brak jeszcze lustra....ale wszystko w swoim czasie..



Przybył również nasz zlew ceramiczny oraz krany. Lucyna miała dylemat czy taki zlew będzie ok, w szczególności zwracała uwagę na finanse. Mamy znajomą Panią Agnieszkę, którą Pozdrawiam, która ma studio kuchenne i sprzedała nam ten zlew w dobrej cenie. Jak go zobaczyliśmy to bardzo nam się spodobał i nie wyobrażamy sobie innego..Oraz jak widać kran taki sam jak w łazience...jest jeszcze jeden który trafi do kibelka na dole...



Dotarła na miejsce również, lodówka...jakby ktoś nie dowidział to jest to lodówka firmy ARDO...kolor kremowy, ładnie zaokrąglona, no i te uchwyty, o to nam chodziło....



W sypialni przybyły również półki na książki...zwracam uwagę na zamocowanie...nie chwaląc się jest to moja własna koncepcja i praca....CDN

[akselek]

Witam czytelniczkę , która postanowiła się ujawnić. ...Dziękujemy za dobre słowo i fajnie, że Ci się podoba...Wiesz to miała być chata drewniana...a nie tylko ściany z bali...Tak miało być od początku..Co do tego zacięcia to razem jakoś mamy podobny gust także nie ma większych sporów...aczkolwiek są....może inaczej, bardzo długo się zastanawiamy nad pewnymi rzeczami....a nieraz jest tak, że coś zobaczymy i oboje wiemy, że będzie pasowało....mieszkamy już dwa lata, a jeszcze nie wszystko jest do końca tak jak byśmy chcieli..np tapeta na korytarzu na górze..niby jest wybrana...ale jeszcze nie zamówiona.....dojrzewamy do tego....poszukujemy również ładnego lustra do powieszenia przy wejściu...oraz drewnianych grabi....

Pozdrawiam Ciebie akselek i wszystkich czytających nieujawniających się...

Zygmunt

http://aukcja.onet.pl/search.php?str...e&encoding=utf
proponuję sledzić allegro, a jak masz blisko np do warszawy, to w niedziele polecam targi staroci na Kole. Widziałam tam kiedyś bardzo fajne zabytkowe sprzęty rolnicze, w tym grabie. maja tez fajne ster mebelki itd... ja tam normalnie nie mogęjeździć, bo bym zawsze chciała połowe tych rupieci kupić, a narazie nie ma gdzie tego upychać

[grabnianin]

Witam w koncu znalazlem panski znak na forum.Dom piekny a wszelkie wyobrazenia(moje)do tej pory o budowaniu domu przebilo pokrycie dachu i piecokominek-mamy podobne gusta ale ja z uwagi na moje polozenie dzialki(osiedle w Grabnie) nie zdecydowalbym sie na taki dach a piecokominek juz zaprezentowalem zonie(bede musial nad nia chyba bardziej popracowac).Dom na prawde super...Jeszcze raz dzieki za fachowa obsluge przy oknach...Pozdrawiam(zoladkowa)...

[Jolapost]

Z tego co pamiętam to cena kształtowała się w okolicach 120 zł za m2 w jakiejś promocji była do dostania za ok. 80 zł za m2. Rodzaju tych dachówek i kolorów jest bardzo dużo. Jak zwykle kwestia wyboru.....

Hej. Przejechaliśmy z mężem 500 km do i z cegielni w Kraśniku. Bardzo podoba nam się Wasza cegła i chciałabym zamówić w cegielni Kufel. Chciałabym wiedzieć jaki kolor cegły zamówiliście, to powiem Kuflowi, o co mi chodzi. Ewentualnie podajcie jakieśszczegóły Waszego zamówienia, to powiemy, że taką samą zamawiamy jak Zygmunt z ....Może skojarzy. Pobraliśmy tyle próbek, że nam spuchła głowa od myślenia.
Pozdrawiam,
Jola

[kadargo]

Witam w koncu znalazlem panski znak na forum.Dom piekny a wszelkie wyobrazenia(moje)do tej pory o budowaniu domu przebilo pokrycie dachu i piecokominek-mamy podobne gusta ale ja z uwagi na moje polozenie dzialki(osiedle w Grabnie) nie zdecydowalbym sie na taki dach a piecokominek juz zaprezentowalem zonie(bede musial nad nia chyba bardziej popracowac).Dom na prawde super...Jeszcze raz dzieki za fachowa obsluge przy oknach...Pozdrawiam(zoladkowa)...

Dziękuję za dobre słowo. Cieszę się, że się podoba. Mamy dom niespotykany na Tym terenie , a i wnętrze że tak powiem jest dość oryginalne. Ale tak miało być..

Pozdrawiam

Jolapost

No to Sobie wycieczkę zrobiliście. Jak ja kupowałem cegłę to Pan Kufel wysłał mi 3 cegły w paczce. Nie było takiego wyboru jak jest teraz.
Ale z tego co widzę na to nasza cegła była w dwóch rodzajach. Na zdjęciach na stronie tam gdzie jest kolorystyka :
Czerwona (kl. 15 MPa) oraz Czerwona - melanż (kl. 20 MPa) . Wtedy brałem co było , bo nic nie było...Taki mi dziwoląg wyszedł, ale wiadomo o co chodzi.
Jak skojarzy to Zygmunt ze Słupska /Bierkowa/Ustki..

Pozdrawiam

[kadargo]

Haloooooooooooo.....Widzę, że mimo iż nowych wpisów brak....to jednak ktoś czyta te moje wypociny.....
Jak to mówią cierpliwi zostaną wynagrodzeni.....W poniedziałek będzie nowy wpis z serii CD.....

Pozdrawiam

Zygmunt

[ziuta62]

Czytamy i podglądamy, ale czasem tak się podoba, że trudno o komentarz, który to wyrazi. Spisałam sobie podgrzewacz wody i płytki z trawertynu. Gdybyś kiedys miała czas i napisała adres sklepu we Włoszech bardzo byłabym wdzięczna. Ale to nic pilnego.
Masz ogromne wyczucie tego co pasuje do domu z bala. Podałaś wiele pięknych wizualizacji, jednak to co robisz jest twoje i może służyc jako koejny przyklad dla innych. Pozdrawiam serdecznie!

[janiseya]

Witam,
Pięknie, moje klimaty.
Będę podglądać.

Pozdrawiam.

[kadargo]

CD...No tak czas nagli, lato w pełni... postanowione już jest, że przeprowadzamy się 27.07.2008r. a jeszcze trzeba w domku troszkę zrobić i brakuje tego i owego. Pierwszym i bardzo ważny elementem bez którego raczej ciężko będzie funkcjonować są schody. W tym celu ekipa Pana Romana stawiła 08.07.2008r. w celu ich zamontowania.



Praca trwa ochoczo pod czujnym okiem Pana Romana



A oto efekt końcowy .....barierka oczywiście w klimacie...inaczej być nie mogło.....



Widok na schody z piętra....



Jeszcze barierka ..widok z półpiętra...piękne patyki...a jakie krzywizny...



Z potrzebnych rzeczy dojechał piekarnik i płyta gazowa...firmy ARDO.....ale jak doczytałem w załączonej książeczce jest to zestaw produkowany przez firmę NARDI..tylko logo inne....to taka ciekawostka dla tych co chcą kupić ale wydać troszkę mniej .....Niestety nie mam zdjęcia piekarnika, ale na pewno będzie go widać , oczywiście w swoim czasie ......CDN

[kadargo]

CD...

W środku robi się ładnie i przytulnie , przeprowadzka jest podzielona na etapy, tak żeby się za bardzo nie przemęczyć. Jest problem z zasłonami do salonu , ponieważ nic na się nie podoba. To znaczy podoba ale nie pasuje do naszego stylu. Poszukiwaliśmy lustra do łazienki . Jest w Słupsku taki sklepik min. ze starymi meblami.
Zawsze tam chodzimy, oglądamy , zachwycamy się , pytamy..... i nigdy nic nam nie pasowało i nic nie kupiliśmy. Ale któregoś dnia wypatrzyłem ramę do lustra , orzechową piękną jak z naszej łazienki, a i cena była przystępna 250 PLN. Ramę zaniosłem do szklarza który dociął lustro i wprawił je w ramę.

Jeszcze nie zawieszone....ale widać jakie jest piękne... oczywiście to rzecz gustu....



Na tym zdjęciu widać dokładniej urok ramy.....

Do sypialni Państwa domu zawitał najważniejszy element czyli łóżko. Na ściance z cegieł jest w planie półka, ale to przyszłość, pojawi się tam pewnie za 3 lata. Materaca brak, ponieważ jest wykorzystywany w zajmowanym mieszkaniu. Leży na podłodze tak samo jak w chwili gdy się wprowadzaliśmy do mieszkania, czyli siedem lat temu. Oj leci czas, leci. Jak ubezpieczałem mieszkanie w 2003 roku Pan powiedział mi , że niedługo pewnie będzie ubezpieczał mój dom. Pomyślałem sobie: Człowieku o czym Ty do mnie mówisz.... jaki dom, o co Ci chodzi. A tu proszę dom stoi jak z obrazka ...wymarzony... i za chwilkę, za momencik w nim zamieszkamy....aż łezka się w oku kręci CDN

[kadargo]

CD....W związku z tym, że pokrycie dachu jest takie, a nie inne, nie będzie czegoś
takiego jak rynny. Mogłyby być, ale doszedłem do wniosku, że bez rynien będzie
oryginalnie. Bo widział kto dach bez rynien?
Dlatego, wzdłóż połaci dachu w miejscu gdzie będzie ściekała woda, na głębokości
ok. 80 cm została zakopana rura drenarska o średnicy 10 cm.Żeby odpływ wody
następował bardzo szybko to rura została zasypana kamieniem płukanym frakcji
8 - 16 mm. I taki drenaż zdaje egzamin w 100% nie mamy żadnego problemu, nie
tworzą się kałuże nawet podczas największych ulew.



Wspomniana wyżej rura drenarska czeka na wkopanie ....



Spójrzcie , nie na dom ale dalej ..... góra ziemi, a za nią na tle lasu widać drzewko,
to tam się kończy nasza działka...ogrom pracy przed nami....Uffff...Ale wszystko
powolutku.



Pan Ryszard miał chwilę wolnego to wystrugał nam takie parapeciki.



Marta idzie w tym roku do pierwszej klasy. Zakupilismy dla niej biurko oraz krzesło,
żeby dziecko miało gdzie lekcje odrabiać.



Łóżko też już jest żeby miała gdzie spać, niestety jak widać siennika nie ma....aha,
to nie ten wiek, zapomniałem.....materac jest już zamówiony.



Odwiedził nas Pan Motyl , pewnie go zwabił zapach lasu sosnowego.................CDN

[kadargo]

Czytamy i podglądamy, ale czasem tak się podoba, że trudno o komentarz, który to wyrazi. Spisałam sobie podgrzewacz wody i płytki z trawertynu. Gdybyś kiedys miała czas i napisała adres sklepu we Włoszech bardzo byłabym wdzięczna. Ale to nic pilnego.
Masz ogromne wyczucie tego co pasuje do domu z bala. Podałaś wiele pięknych wizualizacji, jednak to co robisz jest twoje i może służyc jako koejny przyklad dla innych. Pozdrawiam serdecznie!

Hmm...nie to żebym się czepiał , ale małe sprostowanie.....Jestem On , a nie Ona..Może avatar jest mylący ale się podpisuję imieniem...Ale rozumiem , że ładne obrazki przysłaniają resztę....
Co do tych płytek to kupowane były w Polsce...w firmie którą reprezentuję czyli M&S ... trochę się na nie naczekałem, ale zamawiałem je zanim
ruszyła budowa, także nie było mi pilno. Płytki są na specjalne zamówienie, nie są dostępne od ręki...a wyglądają naprawdę fajnie...

Witam,
Pięknie, moje klimaty.
Będę podglądać.

Pozdrawiam

Ach te klimaty....Zapraszam serdecznie...bo się będzie działo.. mam taką nadzieję, że się spodoba....

Pozdrawiam

Zygmunt

[kadargo]

CD...Na początku małe uzupełnienie wcześniejszego wpisu. A mianowicie znalazło się zdjęcie piekarnika...



Piekarnik ARDO...ale tak nie do końca....

Komplet sprzętów do kuchni jest, ale brak samej kuchni tzn. blatów, drzwiczek oraz szuflad. . I jak tu się wprowadzać.
Oczywiście stolarz zapewnia że wszystko pod kontrolą i będzie git. No zobaczymy jak to wyjdzie, aż jestem ciekawy. Puki co Pan Ryszard wymurował słupki w naszej kuchni.



Wiem że mało widać , ale innego zdjęcia brak w archiwum..jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ....



Do łazienki zawitało krzesło, aby można było sobie na nim przed kąpielą posiedzieć, czy też zadumać się nad minionym dniem przy myciu zębów i ogólnie mebel potrzebny....
Przybyły również, po kilku wizytach w sklepach z materiałami zasłony + karnisze. Ale tylko na górze , gdyż na dół koncepcji brak ...nic nam się nie spodobało z tego co widzieliśmy, tzn może coś byśmy kupili ale brak zdecydowania co do tego jakie te zasłony mają być....



Ponownie łazienka tym razem z zasłoną.......koloru złotawego, jak dla mnie ....



Zasłonka u Miłego - żółta ....



Nasza sypialnia zasłony bordowo - złotawe materiał taki mieniący się ...bardzo ładny....



Takiego samego rodzaju tkanina w pokoju u Marty....mieni się fioletowo - śliwkowo, ale
że płeć brzydsza ma problem z kolorami - podobno - to za opisy nie odpowiadam .
I zdjęcia niestety nie oddają rzeczywistości..materiał bardzo popularny i nie kosztuje dużo .



I na koniec tego wpisu widok na okno i zasłonę od strony balkonu.....CDN

[kadargo]

CD....Tydzień do przeprowadzki.....Jest 21.07.2008r...Troszkę się dzieje bo przecież jak się wprowadzimy to już nie ma odwrotu. Nie wiem czy wspominałem , ale mieszkanie , które mieliśmy w Słupsku sprzedaliśmy w maju, z terminem wyprowadzki do końca sierpnia. Ale postanowiliśmy że nie będziemy tak długo czekali.
Bałem się , że będą problemy ze sprzedażą naszego mieszkanka, bo zaczynał się mały zastój. Ale czekaliśmy ok. miesiąca, aż się znalazł kupiec.Na zachętę, mieszkanie sprzedawaliśmy bez pośrednika , a także dałem jeszcze 5000 PLN rabatu . I poszło .... Tak jak pisałem przeprowadzka jest zaplanowana i rozłożona w czasie. Za tydzień mamy już mieszkać , a kuchni brak. To się nazywa terminowość wykonania...No ale mam obiecane, że będzie...a jak nie będzie...to dopiero będzie...
zadyma....



Żeby się nie męczyć w przyszłym tygodniu, to dostarczyłem książki i poukładałem na półkach ...trochę tego jest...wagowo też nie mało. Jak widać pojawiła się również lampa ..



W kuchni także zawisła lampa...kabelek prądowy ukryłem w miedzianej rurce......CDN

[kadargo]

CD...No i co mam napisać po tak długim milczeniu. Hmm..może to że żyjemy , a ja zabieram się do dalszego pisania jak przysłowiowy : pies do jeża .....
Na usprawiedliwienie mogę powiedzieć , że po przeprowadzce byliśmy odcięci od internetu, a w pracy się pracuje i nie ma czasu na prywatne wypociny...
Jak już Wiecie przeprowadzka miała miejsce 27 lipca 2008 roku...Niestety z tego dnia nie mam żadnych zdjęć. Tak jakoś wyszło....
Wszystko przebiegło bardzo sprawnie , przy pomocy Taty,Mamy, Siostry , Szwagra , Naszej, uporaliśmy się do południa z przewiezieniem resztek naszego dobytku.
Wszystko pięknie ładnie, ale kuchnia była niestety niekompletna. Były blaty, ale nie było drzwiczek oraz szuflad...Czekaliśmy na nie jeszcze tydzień, nie było tragedii...
Ale już na opaski do futryn drzwi czekaliśmy ok. dwóch miesięcy . Jak się domyślacie najbardziej lubianym przez nas wykonawcą był Pan stolarz...Magister....Żeby było zabawniej to nie koniec przygód z tym osobnikiem...Ale o tym innym razem.
Kuchnia , a właściwie jej fragment prezentował się tak



Jak widać w drzwiczkach i szufladach nie ma jeszcze uchwytów...ale będą ....

Myślę, że na pierwszy raz to Wam wystarczy..CDN

[kadargo]

CD...Małe uzupełnienie do mebli kuchennych.Blaty, drzwiczki oraz fronty szuflad wykonane są z drewna jesionowego. Blaty są pomalowane lakierem na który można stawiać gorące garnki, kubki bez obaw, że pojawią się białe plamy...Bardzo ładnie to wszystko wygląda, komponuje sie z pozostałym wystrojem . No i jest klimat.
Koszt całości to ok. 1000 PLN....Śmieszne pieniądze...Sami wiecie ile kosztują meble kuchenne, a nam nie zależało na nie wiadomo jakich , tylko chodziło o oryginalność..
Wcześniej pisałem o meblach www.gapimebel.pl/‎ . Rozmawiałem z nimi o cenach. Koszt mebli do naszej kuchni wyszedłl ok. 12 000 PLN....Różnica spora...

Przypomniała mi się ciekawa historia która dotyczyła zawiasów do drzwiczek..



Tutaj widać jak te zawiasy wyglądają...

Znalazłem te zawiasy w jakimś sklepie internetowym...ale okazało się, że ich u nich nie ma.
Poprosiłem więc o kontakt do producenta tych zawiasów. Gdy takowy otrzymałem to zadzwoniłem do nich i zapytałem czy mogę je u nich kupić..
Miła Pani powiedziała mi, że niestety nie mogę kupić tylko mam się zaopatrzyć u ich odbiorcy.
Pomyśłem, że nie problemu i poprosiłem Panią aby mi podała namiary na jakiegoś ich odbiorcę...
Usłyszałem , że nie mogę otrzymać takiej informacji ...Uwierzcie mi nie widziałem jak zareagować...
Próbowałem Panią przekonać, że to nie ma sensu bo przecież ja chcę kupić ich wyrób i oni na tym zarobią...
Myślę, że to jest lub była jakaś poperelowska firma...Coś niesamowitego....
Udało mi się namierzyć sklep na drugim końcu Polski, a mianowicie w Nowym Targu...Zakupiłem,przysłali,zamontowałem...CDN

[kadargo]

CD...Wprowadziliśmy się. Dookała domu przysłowiowy pierdolnik...tzn jakis mały trawnik przed domem się pojawił, a na tym trawniku dwa jałowce + coś tam jeszcze ...do tego kupilismy krzewy berberysu..A raczej krzewy miały być za kilka lat , teraz to jedynie patyki....Zostały posadzone blisko granicy działki jako taki żywopłot..Pamiętam, że po przeprowadzce wracałem z pracy do domu przez dwa tygodnie o 19-20...Nie było czasu na zbyt wiele...Priorytetem było pomalowanie domu czymś....Wybór padł na olej do drewna firmy OSMO ...Pojawił się tylko jeden problem, a mianowicie polska firma nie wiedzieć dlaczego miała ceny dwukrotnie wyższe niż u naszych zachodnich sąsiadów...
Mam kolegę który akurat pracował we Frankfurcie nad Menem, znalazł sklep w którym te srodki sprzedawali. Za 25 litrową puszkę zapłaciłem nie 3500PLN, a tylko 2200 PLN.
Taka sama sytuacja była ze środkiem do wykończenie wnętrza który nazywa się Uviwax, też firmy OSMO.Bardzo fajny środek , z filtrem UV nadaje drewnu jedwabisty połysk i ułatwia mycie....Koszt u nas 4500 PLN za 25 litrów , ja zapłaciłem 2600,00 PLN. Środki kupione w niemieckim sklepie, który na tym zarobił , to skąd ta cena w Polsce....Nie mam pojecia....No chyba, że Polski dystrybutor nie zaopatruje się bezpośredni w OSMO tylko w jakimś sklepie. Dziwne. Puszka 25 litrów nie wystarczyła mi na dwukrotne pomalowanie domu....Kolega niestety już pracował na miejscu w Polsce i nie mógł mi pomóc . Znalazłem sklep w Prenzlau , e-mailowo zamówiłem 25 l lazury.
Zrobiłem przelew i czekałem na informację ze sklepu, że mogę odebrać zamówiony olej...Miałem jechać sam w końcu ze Słupska nie jest daleko, ale miałem bardzo dużo pracy i nie uśmiechało mi się tracić czasu...Poprosiłem kolegę aby zadzwonił do Pani ze sklepu w Prenzlau i zapytał czy nie może mi tej puszki wysłać kurierem.
Pani była chętna, powiedziała aby zrobił przelew za DHL .. Wpłaciłem 120 PLN i na drugi dzień miałem puszkę oleju u siebie. I parę groszy zostało w kieszeni...



Malować zacząłem od tyłu ..Aha ,ten kolor co to go widać to jest PINIA nr 710....Pięknie wygladało surowe drewno , ale tak nie mogło zostać...
Na zdjęciu widać też drewno bukowe . Pocięte, połupane, co byśmy zimą nie zamarzli..



Ściana domu od strony garażu , okno w kuchni...w szybie odbija się dach garażu...



Tak się dom prezentuje od frontu,,,jak widać na pierwszym planie wspomniane jałowce...
Widać również jak dach z osiki pokrył sie patyną...



Tutaj widać to bardzo wyraźnie...



Niektórym fruwajacym stworzeniom też się podoba...



A to berberys...tylko zdjęcie już z wiosny bo jak widać pojawiły się młode listki...CDN

[Arturo_D]

Cześć

Super chałupka, gratuluje, a ten dach to poprostu poezja

Pozdrawiam
A.