kurcze to ja jakos inaczej gotuje bo ja sie w 80 cm spokojnie wyrabiam. moze dlatego ze wychowalam sie w kuchni gdzie miedzy zlewem a plyta bylo 60cm(a gotowalo sie dla 5-6osob) i nauczona jestem ze gotujac utrzymuje bardzo duzy porzadek. puste opakowania od razu do smieci, oproznione miseczki natychmiast w zlewie itd. mam nawet wrazenie ze 120cm to duzo i bedzie mi niewygodnie siegac.
no nic, teraz probuje ogarnac lazienke. jak juz skoncze to sprobuje z czysta glowa i waszymi radami podejsc jeszcz raz do kuchni