dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18
  1. #1
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie Kiedy najlepiej pryskać preparatami grzybobójczymi?

    Witam,
    W ubiegłym sezonie istną "plagą" były różne choroby grzybowe. Miałem problemy zarówno z krzewami (np.porzeczki) jak i z drzewkami owocowymi (śliwka węgierka zwykła, wiśnie, grusza "salisbury"). Czy u Was też tak było? Spotykam się z różnymi zalecanymi terminami oprysków. Czy obecnie, to za wcześnie, czy to już najwyższa pora?

    Pozdrawiam

  2. #2

    Domyślnie

    Z tego co usłyszałam w "Maja w ogrodzie" to pryskamy gdy już nie będzie przymrozków ale zanim pąki zaczną "pękać". Trzeba wyczuć ten moment.Pzdr.
    Cokolwiek się wydarzy-jutro i tak wzejdzie słońce!

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Ale to logiczne, że są różne terminy oprysków, bo to zależy od etologii grzyba.
    Przykładowo - parch jabłoni. Pryska się kilkakrotnie: w momencie pękania pąków, tuż przed rozwojem kwiatów, w momencie tworzenia zawiązków i jeszcze w czasie dojrzewania. I w dodatku w różnych fazach używa się innych środków. A na kędzierzawość liści brzoskwini w okresie nabrzmiewania paków, w temp. powyżej 6 stopni. C i powtórnie miedzianem jesienią.

  4. #4
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    Zauważ, że w ubiegłym sezonie była fatalna pogoda - a raczej idealna do rozwoju chorób grzybowych dlatego wszystko chorowało...

  5. #5
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mymyk_KSK Zobacz post
    Zauważ, że w ubiegłym sezonie była fatalna pogoda - a raczej idealna do rozwoju chorób grzybowych dlatego wszystko chorowało...
    Owszem, w ub. roku było najgorzej. Jednak zauważam już od kilku lat różne choroby grzybowe - nawet w suche lata. Myślę, czy czasem nie wynika to z tego, że dookoła po sąsiedzku znajdują się nad wyraz zaniedbane ogrody.

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    Cytat Napisał sobieradek Zobacz post
    czy czasem nie wynika to z tego, że dookoła po sąsiedzku znajdują się nad wyraz zaniedbane ogrody.
    Z pewnością nie jest to bez znaczenia, podobnie jak brak profilaktyki. Nie mam na myśli wyłącznie oprysków chemicznych, ale m. in. odpowiedni dobór odmian (np. jabłoni odpornych na parcha), właściwe odżywienie i ogólnie pielęgnację roślin, wygrabianie (i palenie zainfekowanych) opadłych liści i np. zagrzybionych owoców (mumii), wspomaganie roślin preparatami biologicznymi (np. stymulatorem odporności - Polyversum)

  7. #7
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mymyk_KSK Zobacz post
    Z pewnością nie jest to bez znaczenia, podobnie jak brak profilaktyki. Nie mam na myśli wyłącznie oprysków chemicznych, ale m. in. odpowiedni dobór odmian
    Niestety nie miałem wyboru, bo połowę drzew w ogrodzie nabyłem jako dorosłe (po zakupie działki).
    A poza tym te nowoczesne odmiany ... Prawdę mówiąc - smakują mi jednakowo i ...nijako
    Nie ma to, jak stara śliwka węgierka, jabłonie: malinówka, landsberska a nawet reneta

    Pozdrawiam

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    Bez szarej renety nie ma dobrej kuchni!

    A co do walki z grzybami - możesz popróbować z bezpiecznymi dla człowieka i środowiska preparatami biologicznymi (Biosept, Bioczos, Grevit) póki jeszcze są dostępne...

  9. #9
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mymyk_KSK Zobacz post
    co do walki z grzybami - możesz popróbować z bezpiecznymi dla człowieka i środowiska preparatami biologicznymi (Biosept, Bioczos, Grevit) póki jeszcze są dostępne...
    Dzięki, ale czy się je kupuje w sklepach ogrodniczych? I co rozumiesz przez "możesz popróbować"? Skuteczność niepewna?

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    są to środki biologiczne, np. biosept chyba oparty jest na wyciągu z grejpfruta - tym samym działają raczej zapobiegawczo niż interwencyjnie, za to trudniej je przedawkować.

  11. #11
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Mymyk_KSK
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Posty
    2.364
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    79

    Domyślnie

    Do tego ich skuteczność jest dużo lepsza w uprawach pod osłonami niż w gruncie, ze względu na warunki środowiskowe, które pod osłonami da się częściowo kontrolować. Ale warto wypróbować, zwłaszcza grevit.

  12. #12
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny! To teraz ostatnie pytanie: gdzie to się kupuje i czy to już pora na opryski?

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    w ogrodniczych i jak wspomniałam zależy co i na co chcesz opryskiwać.

  14. #14
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Cytat Napisał Elfir Zobacz post
    w ogrodniczych i jak wspomniałam zależy co i na co chcesz opryskiwać.
    Głównie porzeczki (przede wszystkim czarna, ale też czerwona i biała) a także unikalny stary (ale bardzo smaczny) gatunek śliwy (nawet nie wiem, jaką kiedyś miała nazwę, bo właściciele działki, którą kupiłem, już niestety nie żyją). Na porzeczkach "żeruje" mi rokrocznie (chyba) rdza wejmutkowo-porzeczkowa. Niestety zorientowałem się poniewczasie i interweniowałem z opóźnieniem chemicznie. Efekty niestety były mizerne, bo to już było ostatnie stadium. Dlatego teraz chcę działać wyprzedzająco.

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.080
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Podaję za programem ochrony:

    Śliwa - opryskaj miedzianem 50 WP (pączki powinny juz nabrzmiewać). Zaraz potem, jak zaczną pączki pękać, opryskać Syllitem 65 WP. Chroni to przed rakiem bakteryjnym i torbiela śliw oraz częściowo przed dziurkowatością. temp. zabiegu przy Syllicie nie powinna byc niższa niz 6 stopni, bo nie zadziała.

    Porzeczki - na rdzę zaraz po kwitnieniu (połowa czerwca) pryskać Dithane, Topsinem. Zabieg powtarzać wg. zaleceń na opakowaniu. Kolejny cykl po zbiorze owoców
    Antraknoza liści porzeczki i biała plamistość - opryskać przed kwitnieniem i po zbiorach: Miedzian 50 WP lub Topsin M 70 WP. Dla białej plamistości zabieg potórzyć po zbiorze owoców
    Opadzina liści - pryskac tuz przed kwitnieniem Topsinem lub Dithane oraz po zbiorze
    Amerykański mączniak agrestu (porzeczka czarna) - 2 tygodnie po kwitnieniu w temp. powyżej 12 stopni preparatami Topsin, saprol, Score (wg. zaleceń) i potem po zbiorze owoców

  16. #16
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Wszystko sobie spisałem.
    Śliczne dzięki

  17. #17

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mymyk_KSK Zobacz post
    Bez szarej renety nie ma dobrej kuchni!

    A co do walki z grzybami - możesz popróbować z bezpiecznymi dla człowieka i środowiska preparatami biologicznymi (Biosept, Bioczos, Grevit) póki jeszcze są dostępne...
    Mymyk, co masz na myśli mówiąc "póki jeszcze są dostępne"? Gdzieś mi się obiło o uszy, że mają wycofywać pozwolenia dla typowo chemicznych środków ochrony, czyżby źle mi się obiło i to tzw. "ekologiczne" preparaty miały znikać?

    Ja właśnie zaopatrzyłam się w Biosept i Grevit, pogoda jest tak wredna, że postanowiłam zastosować coś zapobiegawczo w szklarni na ogórkach i pomidorach, żeby odsunąć zagrożenie pojawienia się mączniaka, który przy tych ciągłych opadach w końcu się przyplącze.

    Swoją drogą macie jakieś doświadczenie, własne obserwacje czy te wyciągi z grejpfruta są skuteczne?

    pozdrawiam
    Basia

  18. #18

    Domyślnie

    Wybierz swoje województwo i powiat http://piorin.gov.pl/sygn/start.php a będziesz miał dokładne dane co do pryskania drzew owocowych

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony