W obecnym mieszkaniu mamy baterię stojącą wbudowaną w wannę akrylową.
Użytkujemy ją zgodnie z przeznaczeniem (czyli nie słuzy do podtrzymywania przy wychodzeniu z wanny, itp.) ponad 3 lata i...wyjątkowo nas denerwuje
Rusza się, cieknie raz tu raz tam, przełączenie z kranu na słuchawkę działa po 4-5 próbach, no i nie można zaraz po używaniu śłuchawki odwiesić jej na ścianę, ponieważ woda leci z niej ciurkiem.
Byc może jest to kwestia kiepskiej jakości samej baterii (Ferro), ale i tak nie będziemy ryzykować i w naszym nowym domku raczej wybierzemy wersję ścienną.