Witajcie,
od dłuższego czasu czytam ten wątek i próbuję również coś sobie ułożyć. Wasze rady są po prostu bezcenne. Teraz ja męczę się z moją kuchnią okrutnie, a dzisiaj z pomocą Męża opanowałam sztukę wklejania zdjęć. Bardzo potrzebna mi Wasza pomoc bo tak trudno jest to urządzić nawet na papierze, a muszę w najbliższych dniach zdecydować jak ma kuchnia wyglądać.
Kuchnia pewnie będzie z tych nowych frontów IKEA abstract yellow and white. Do tego drewniany blat. Na podłodze najchętniej panele,ale pewnie skończy się na czymś drewnopodobnym. Kuchnia ma już podłączenia, ale można dużo jeszcze zmienić. Kuchnia z salonem tworzą prostokąt. Pomiędzy tymi pomieszczeniami jest to szerokie przejście.Teraz ma 180cm,ale rozważam też lekkie zamknięcie o 40cm, Wtedy ściana,za którą stoi stół w jadalni będzie mieć ok 170cm. Wejście z holu jest prosto na stół, a zatem wejście do kuchni jest na prawo i kuchnia widoczna jest tak "po skosie"
Wklejam dwie koncepcje kuchnii. Nie patrzcie proszę na kolory, ale na funkcjonalność i ustawienia mebli. Wymiary kuchni są takie jak niżej. Tego występu na ścianie koło spiżarni nie musi być. W drugiej wersji jest tam w rogu lodówka.
układ kuchni:
koncepcja 1:
tutaj kuchnia trochę przymknięta a na ściance graniczącej z salonem jest lodówka. Chodzi o to aby schować ją z widoku z salonu (podobny zamysł miała chyba MaggieQ) Siedząc na kanapie czy przy stole w salonie mamy wtedy widok na ścianę z drzwiami od spiżarni, ewentualnie stolik śniadaniowy, a nie widać lodówki. Ponadto koło lodówki powstałby taki kąt na schowanie bałaganu kuchennego. Ten układ wydaje mi się bardzo funkcjonalny. Kosztem jest piekarnik pod płytą, a nie w słupku. Trudno,nie można mieć wszystkiego.
koncepcja 2
tutaj przejście zostałoby 180cm,meble są chyba bardziej uporządkowane ale kuchnia jest też bardziej otwarta na salon i nie ma tam miejsca na schowanie bałaganu.
Co o tym myślicie. Proszę o każdą krytykę.Nie jestem do końca zdecydowana czego chcę i chyba stąd mam problem. W bloku mam małą kuchnię i wszystko w zasięgu ręki i teraz nie wiem czy odległości są OK, czy sprawdzi się taka półotwarta kuchnia itp.
Stąd moja prośba o pomoc. Baaaaaaaaaaaaaaardzo proszę bo chyba zwariuję, a Pan kafelkowy za drzwiami....
POzdrawiam