Witam Państwa
mam taki kłopocik z łączeniem płyt kg i ścian tynkowanych tynkiem cem-wap. Wykonawca zwrócił mi słusznie uwagę, że jeśli na połączeniach zaloży taśmę kątową i ją zaszpachluje, to na ścianie z tynkiem będzie widać różnicę faktury. Bardzo mi się ta różnica faktur nie podoba. Farba jej nie ukryje - sprawdzałam. Kładzenie gładzi na całe ściany nie wchodzi w grę, bo od początku chcemy mieć ściany z delikatną fakturą tynku cem-wap, a nie gładkiego gipsu. Wykonawca zaproponował, że na płycie kg w samym narożniku nałoży flizelinę, którą zaszpachluje i potem w miejscu styku dodatkowo nałozy akryl - nie będzie wychodził szpachlą na ścianę cem-wap. Ale podobno ten akryl i farba na nim może pękać, będą sie tam robić szczeliny itp itd
Czy faktycznie nie da się uniknąć takiego pękania, a jeśli tak, to jak można uniknąć róznicy faktur na ścianie z tynkiem, kiedy się na nią nałoży szpachlę?
czy wydziwiam i wszyscy nakładają taśmę kątowoą i szpachlę, mają różne faktury i jakoś z tym żyją?