Kominy systemowe

[yendrek3]

http://www.zdunskieopowiesci.pl/punk...onym-zaplonem/

Dzieki Kominiarz za artykul ktory jest ciekawy ale nie zgodzie z nim. Powod pekania trojnikow jest zupelnie inny. To brak wyobrazni instalatorow podlaczajacych wklad powoduje ze trojniki pekaja. Nawet przy zastosowaniu redukcji na sznurze moze dojsc do pekniecia. Wynika to tylko i wylacznie z tego ze wszystkie polaczenia idace od kominka sa zbyt ciasno spasowane. Po nagrzaniu sie rury zeliwne od wkladu tak sie nagrzewaja i rozciagaja za razem ze dochodzi do ich naporu na trojnik ceramiczny. Wtedy wlasnie dochodzi do pekniecia.

Ponizej przedstawiona redukcja na 6mm szurku to pic na dragu, foto montaz. te redykcje tak jak sa niestety nie nie nadaja. Wejscie do trojnika powinno byc na duzo grubszym sznurze ktory bedzie mial wieksza kompensacje naprezen od rur zeliwnych.

Najbezpieczniejsza juz forma podlaczenia wkladu do trojnika ceramicznego jest uzycie rury spiro ktora podczas nagrzewania sie moze skompensowac sie na swoich polaczeniach. Sprio natomiast ma inna wade, Primo nie oddaje tyle ciepla na zewnatrz co zeliwna rura, Secundo nie jest az tak trwale jak rura zeliwna i zaleca sie jej wymiane co kilka lat.



Sam mam komin systemowy Presto i przyszedl mi FACHOWIEC go podlaczyc. Chcial to zrobic na ciasno na rurach zeliwnychz uzyciem wlasnie takiej sklepowej redukcji na sznurze tylko ze w przypadku ustawienia mojego wkladu w stosunku do polozenia kominka rury zeliwne po nagrzaniu sie tak by napieraly ze obawiam sie nawet 12mm sznur by nie skompensowal ich ugiecia. Panu serdecznie podziekowalem za wspolprace i zrobilem podlaczenie samodzielnie na kombinacji rur zeliwnych i spiro. Do tej pory 2 sezony palenia i nic sie nie dzieje.



i obrazek powyzej i sposob pekniecia dokladnie wskazuje na to jak rura zeliwna parla na trojnik. Pekniecie od dolu i od gory potwierdza ze parcie bylo i pozycji pionowej. Tu by sie raczej wszystko zgadzalo.

najbardziej denerwuje mnie pierdol.. fachowcow ktorzy twierdza ze uzywajac takiej redukcji na sznurze robia wszystko zgodnie ze sztuka i nie moga sobie nic zarzucic. Robia ale ze sztuka pierd... i szkodzenia ludziom.

LUDZIE KOMINY SYSTEMOWE SA DOBRE TYLKO NAPRWDE TRZEBA UZYC MOZGU PRZY ICH MONTAZU I PODLACZENIU

[kominiarz]

Dzieki Kominiarz za artykul ktory jest ciekawy ale nie zgodzie z nim. Powod pekania trojnikow jest zupelnie inny. To brak wyobrazni instalatorow podlaczajacych wklad powoduje ze trojniki pekaja. Nawet przy zastosowaniu redukcji na sznurze moze dojsc do pekniecia. Wynika to tylko i wylacznie z tego ze wszystkie polaczenia idace od kominka sa zbyt ciasno spasowane. Po nagrzaniu sie rury zeliwne od wkladu tak sie nagrzewaja i rozciagaja za razem ze dochodzi do ich naporu na trojnik ceramiczny. Wtedy wlasnie dochodzi do pekniecia.

Ponizej przedstawiona redukcja na 6mm szurku to pic na dragu, foto montaz. te redykcje tak jak sa niestety nie nie nadaja. Wejscie do trojnika powinno byc na duzo grubszym sznurze ktory bedzie mial wieksza kompensacje naprezen od rur zeliwnych.

Najbezpieczniejsza juz forma podlaczenia wkladu do trojnika ceramicznego jest uzycie rury spiro ktora podczas nagrzewania sie moze skompensowac sie na swoich polaczeniach. Sprio natomiast ma inna wade, Primo nie oddaje tyle ciepla na zewnatrz co zeliwna rura, Secundo nie jest az tak trwale jak rura zeliwna i zaleca sie jej wymiane co kilka lat.



Sam mam komin systemowy Presto i przyszedl mi FACHOWIEC go podlaczyc. Chcial to zrobic na ciasno na rurach zeliwnychz uzyciem wlasnie takiej sklepowej redukcji na sznurze tylko ze w przypadku ustawienia mojego wkladu w stosunku do polozenia kominka rury zeliwne po nagrzaniu sie tak by napieraly ze obawiam sie nawet 12mm sznur by nie skompensowal ich ugiecia. Panu serdecznie podziekowalem za wspolprace i zrobilem podlaczenie samodzielnie na kombinacji rur zeliwnych i spiro. Do tej pory 2 sezony palenia i nic sie nie dzieje.



i obrazek powyzej i sposob pekniecia dokladnie wskazuje na to jak rura zeliwna parla na trojnik. Pekniecie od dolu i od gory potwierdza ze parcie bylo i pozycji pionowej. Tu by sie raczej wszystko zgadzalo.

najbardziej denerwuje mnie pierdol.. fachowcow ktorzy twierdza ze uzywajac takiej redukcji na sznurze robia wszystko zgodnie ze sztuka i nie moga sobie nic zarzucic. Robia ale ze sztuka pierd... i szkodzenia ludziom.

LUDZIE KOMINY SYSTEMOWE SA DOBRE TYLKO NAPRWDE TRZEBA UZYC MOZGU PRZY ICH MONTAZU I PODLACZENIU

Owszem, wady montażowe stanowią jakiś procent popękanych kominów ceramicznych. W sumie to powtarzasz to, co „wmówili” nam wszystkim przez lata producenci tych wyrobów budowlanych. Wygodniej jest zwalać na innych nie dostrzegając wad ukrytych, które te wyroby posiadają.

Wytłumacz mi w takim razie, jak piszesz, że rura parła na trójnik i charakterystycznie pękł, to dlaczego wkład ceramiczny w tym konkretnym przypadku pękł do samej góry jakieś 8 metrów, to wina przyłącza ??

[yendrek3]

Owszem, wady montażowe stanowią jakiś procent popękanych kominów ceramicznych. W sumie to powtarzasz to, co „wmówili” nam wszystkim przez lata producenci tych wyrobów budowlanych. Wygodniej jest zwalać na innych nie dostrzegając wad ukrytych, które te wyroby posiadają.

Wytłumacz mi w takim razie, jak piszesz, że rura parła na trójnik i charakterystycznie pękł, to dlaczego wkład ceramiczny w tym konkretnym przypadku pękł do samej góry jakieś 8 metrów, to wina przyłącza ??

Kominiarz wady montazowe stanowia duza wiekszosc problemow w kominach systemowych a nie ''jakis procent''.

Skad wiesz ze pekl na calych 8 metrach, jakosc nie doczytalem tego w tym atykule abo jestem slepy

Sugerujesz ze popekaly wszystkie ksztaltki kominowe, tak? Byloby to dziwne gdyz jednak kazda ksztaltka jest jednak zdylatowana od kazdej kolejnej na laczeniu a jedyna sytuacja w ktorej mogloby do czegosc takiego dojsc jest pozar sadzy. Innego wytlumaczenia nie widze.

Najczesciej jednak pekaja trojniki w kominach systemowych i ciekawe dlaczego wlasnie trojniki tego juz nie bede powtarzac

[kominiarz]

Skad wiesz ze pekl na calych 8 metrach

Wiem, bo sprawdzałem.
Niektóre kształtki pękają jak od linijki do samej góry,
niektóre pękają chaotycznie - zygzakiem,
zależy od producenta.
W tym kominie nie było pożaru sadzy.
Komin pękł pomimo oznaczenia T600
Pękł po prostu, bo nie wytrzymał
Właściciel komina oczywiście na gwarancję się nie załapał
ponieważ pan od gwarancji stwierdził, że
rura ze sznurem, która tam była została źle zamocowana (jakby można było inaczej)
Po prostu farsa. Kominy ceramiczne to wspaniały produkt, który chroni dom przed pożarem.
Nie przepuszcza przez swe warstwy ognia od wewnątrz na zewnątrz w określonym czasie, ale pęka niestety,
bo to normalne. Normalne dla mnie, nienormalne dla Ciebie, trudno.
Nie czepiałbym się, ale jak sam wiesz w każdym przypadku jest napisane "odporny na pożar sadzy"
a to po prostu wierutne kłamstwo.

[yendrek3]

Wiem, bo sprawdzałem.
Niektóre kształtki pękają jak od linijki do samej góry,
niektóre pękają chaotycznie - zygzakiem,
zależy od producenta.
W tym kominie nie było pożaru sadzy.
Komin pękł pomimo oznaczenia T600
Pękł po prostu, bo nie wytrzymał
Właściciel komina oczywiście na gwarancję się nie załapał
ponieważ pan od gwarancji stwierdził, że
rura ze sznurem, która tam była została źle zamocowana (jakby można było inaczej)
Po prostu farsa. Kominy ceramiczne to wspaniały produkt, który chroni dom przed pożarem.
Nie przepuszcza przez swe warstwy ognia od wewnątrz na zewnątrz w określonym czasie, ale pęka niestety,
bo to normalne. Normalne dla mnie, nienormalne dla Ciebie, trudno.
Nie czepiałbym się, ale jak sam wiesz w każdym przypadku jest napisane "odporny na pożar sadzy"
a to po prostu wierutne kłamstwo.

Kominiarz no moze ''name and shame them'' powiedz chociaz ktory to producent wyprodukowal taki komin.