Co chcesz by Ci udowodnić???
Pisałem Ci wcześniej, o normach, pisałem Ci o nieistniejących zakazach i nakazach bez których nie potrafisz nic pojąć.
Czytaj i myśl samodzielnie.
A jeśli tego nie potrafisz to zajmij się tym co umiesz a nie zaśmiecaj kolejnego wątku kreując siebie na pokrzywdzoną ofiarę, której rzekomo nikt pomóc i nic wyjaśnić nie chce.