Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo i fajnie, wg mnie to powinno wystarczyć. Mam nadzieję, że zaślepiłeś szparki pomiędzy szamotem oraz szamotem a ściankami pieca po bokach i od tyłu. Najlepiej jest zasypać je popiołem do testów. Chociaż ja miałem tak zrobić tylko do testów a potem zakleić zaprawą, ale jak tak zrobiłem dwa lata temu, tak już zostało i działa (tymczasowe rozwiązania zazwyczaj są nieśmiertelne).
Teraz do testu zasyp węglem (do 1/3 wysokości szamotu), resztę dopełnij grubszym drewnem, szczelnie układając kolejne warstwy drewna do poziomu szamotu, na to parę listewek i dajesz z testem.
Na deser czeka Cię dorobienie KPW.
Dziennik Budowy
*Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
*PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
*Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
*Stan: Meblowanie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam szanownych użytkowników!
Przeczytałem pierwszych kilkanaście stron tego wątku i jestem pod wielkim wrażeniem kolegi Last Rico- jego wiedza, cierpliwość, chęć pomagania innym- coś niezwykłego!!
Z racji tego, że od 4 dni pale w piecu od góry mam kilka pytań:
tak wygląda mój piec:
a tak wygląda klapka doprowadzająca powietrze głowne:
I właśnie pytanie dotyczy powietrza głównego. Powietrzem tym steruje miarkownik elektroniczny, (chyba tak to sie nazywa), działa on na zasadzie "zero-jeden", w sensie albo zamkniety albo otwarty. Pomiedzy zamykaniem i otwieraniem nie ma płynnego przejscia, (elektromagnes). Ustawiam na piecu temperaturę, powiedzmy 60 stopni. Po osciągnięciu tej temperatury klapka sie zamyka. PYTANIE- czy ta klapka musi sie zamknąć szczelnie, odcinając całkowicie dopływ powietrza, czy zostawić jej delikatna szczeline?? Powietrze górne ustawiane jest ręcznie, na zasadzie przesłonięcia okrągłego otworu w drzwiczkach załadunkowych.
Po jakimś czasie, gdy temperatura spadnie do ok 50 stopni, miarkownik sie załącza i i klapka jest otwarta. Z wyczytanych tutaj informacji ograniczyłem otwarcie klapki PG. teraz otwiera sie na ok 1,5cm. Jak wspominałem, od 3 dni pale od góry. Węgla ładuje do komory 6kg,(jakies 2/3 odległosci od rusztu do dolnej krawędzi drzwiczek zasypowych. na to drewno i podpalam. Proces palenia trwa mniej wiecej 7 godzin. ale coś mi sie wydaje, ze po skończonym paleniu na ruszcie jest za dużo popiołu jak na 6kg wegle i troche drewna. PYTANIE- czy duża ilość popiołu może byc spowodowana złym ustawieniem powietrza, czy moze to wina węgla?
Troche sie rozpisałem ale mam nadzieje, że mnie zrozumiecie i coś doradzicie Pozdrawiam.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZależy od tego jak reaguje piec. Jeśli po zamknięciu PG piec nie fuka (mówiąc bardziej obrazowo nie wybucha), oraz nie kopci z komina, tudzież na koniec palenia nie ma śladów kłaczkowatej czarnej sadzy na ściankach, to możesz spokojnie odcinać PG całkowicie. Jeśli piec jest badziewiasty, przewymiarowany, masz zbyt mocny węgiel, występuje fukanie, kopcenie, to trzeba pakować mniej paliwa i zapewnić stałą szparkę w PG aby nie zatrzymywać zupełnie procesu.
To raczej oznacza, że węgiel ma dużą zawartość popiołu. Pytanie ważniejsze, czy wszystko się ładnie w całości dopala, czy zostają koksiki i niedopałki na ruszcie.
Dziennik Budowy
*Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
*PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
*Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
*Stan: Meblowanie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOd tych kilku dni jak pale od góry nie ma problemu z żadnym fukaniem, nie ma żadnych wybuchów, (klapka PG zamknięta szczelnie).
Co do śladów na ściankach- wygląda to tak:
Pierwszy kanał (zaraz za komorą spalania): troszke sadzy jest, ale delikatnie.
Drugi kanał- mniej niz w pierwszym kanale.
W srodku czopucha- wygląda jakbym czyscił tam wczoraj
To raczej oznacza, że węgiel ma dużą zawartość popiołu. Pytanie ważniejsze, czy wszystko się ładnie w całości dopala, czy zostają koksiki i niedopałki na ruszcie.[/QUOTE]
Na ruszcie zostaje troszke takich spieczonych koksików, ale nieduzo. Raczej wina wegla.
A teraz coś z innej beczki. Wlasnie znalazlem papiery od pieca. Jest to takie cos: http://piece-kra.pl/oferta/kociol-kr...-automatyczna/.
W papierach mam napisane (długopisem), ze to 20kW. Z moich wyliczeń, (wysokość, szerokość, powierzchnia rusztu), wychodzi, ze to piec KRA 16kW. Wielkośc mieszkania to 70m^. Z kolejnych obliczeń mi wynika, ze ja potrzebuje pieca o mocy ok. 11,2 kW. Czy 5 kW nadmiaru to bardzo duzo i czy to sa ogromne straty w paliwie?? I czy ewentualnie pomyśleć o zmniejszeniu komory spalania wkładajac cegly szamotowe??
Dziekuje za szybka odpowiedz i czekam dalej
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGdyby były jakieś straty, to komin i komora zasypowa by to jednoznacznie pokazywała. Wg mojej skromnej opinii, patrząc na Twój czopuch i info o paliwie w komorze po paleniu, a także brak kłopotów w trakcie spalania, nie musisz nic zmniejszać ponieważ pozbędziesz się tylko i wyłącznie stałopalności która to jest dosyć istotnym elementem.
Dziennik Budowy
*Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
*PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
*Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
*Stan: Meblowanie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa za specjalistę się nie uważam. Oczywiście się nie krępuj -- może jeszcze ktoś bardziej doświadczony dorzuci swoje zdanie. Fakt jest taki, że zdecydowanie lepiej to wygląda u Ciebie po "pierwszym podejściu" niż u mnie (po wielu, wielu męczarniach).
Dziennik Budowy
*Dom: 190m2 (ogrzewane) + 55m2 (garaż+pom.gosp.) OZC CO 6,5kW dla -20@22oC | 10MWh/rok
*PC G-G APIC 9kW z GWC spiralnym 500m2 PE40 5x150mb ~12kW
*Fotowoltaika 10kWp SunEarth 325Wp, 3 połacie ESW, z falownikiem Fronius 8.2 3F
*Stan: Meblowanie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam.
Rozpalenie: 18:30, zajrzałem do pieca ok godziny 1:00- zostało troszke żaru. czyli 6.5 godziny palenia na 5,5kg wegla.
Tak wyglądaja resztki po spaleniu paliwa, zostało tego 1,6kg.
tak te resztki wyglądaja na ruszcie:
troche kurcze dużo tych "niedopałków". Wina w paliwie? Wina w ilości powietrza?
a tak wygląda komora paleniskowa:
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHej.
Skopiuje część mojego postu z innego tematu:
Od jakiegoś czasu czytałem forum. W domu (w którym jest piec miałowy) do tej pory paliłem drzewem (nie wiem, kto w ogóle wpadł na pomysł pieca miałowego ) Jednak palenie drzewem to straszna udręka, jeżeli temperatury spadną poniżej zera. Jestem palaczem amatorem. Paląc drzewem wywaliłem z pieca dmuchawę, bo z dmuchawą strasznie dużo opału szło, a co powiedział kominiarz i potwierdził facet, który zmieniał mi grzejniki podobno przy opalaniu drzewem i włączonej dmuchawie dostaje popalić komin. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia. Po prostu się na tym nie znam. Wiem jedno,że odkąd dmuchawy nie mam, to dużo mniej opału spaliłem.
Kontynuuje.
Zakupiłem tonę ekogroszku. Czarnej Perły. Niedługo pewnie dojdzie.
Teraz trochę o samym piecu. Z tabliczki wynika,że to piec KELLER KWS (chociaż na internecie takiego nie ma ??)
Moc: 20 KW
Sprawność: 75-80%
Rok: 2009
Ciśnienie robocze: 1.5 bar.
Teraz tak. Chciałbym palić w mrozy ekogroszkiem. Paląc drewnem wywaliłem dmuchawę, teraz jak się dowiedziałem, będzie ona potrzebna. Sterownik przy piecu to podstawowa ALFA. Dmuchawę założyłbym, ale.. nie ma klapki. I wiadomo, czego się obawiam.
Chłopaki, czy sam ekogorszek wystarczy do palenia w takim piecu? Jaką dmuchawę polecacie?
A, jeszcze coś.
To taki piec, tylko zamiast łańcuszka jest dmuchawa;
http://esklep-sbs.pl/product/image/372/Keller_KW_14.jpg
Ostatnio edytowane przez bart1500 ; 30-11-2015 o 04:20
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak taniej palić w kotle zasypowymEkonomiczne spalanie węgla kamiennego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwitam
Proszę o pomoc, nie mogę sobie poradzić z paleniem w piecu. Zmieniłam piec 2 sezony temu, wcześniej było wszystko ok.
Teraz mam piec miałowy górnego zasypu z Pleszewa 27 kW na ok. 220 m2, wentylator DM 120 z klapką, steo0wownik Proton PID.
Problem polegał najpierw z trudnością rozpalania (w ub. roku) ale po dwóch porcjach drzewa rozpalało się, lecz nigdy nie dopalił się miał do końca i piec nawet przy plusowej temperaturze nie trzymał ciepła 24 godzin, gdzie wcześniejszy piec wytrzymywał 48 h. Producent wymienił mi wentylator właśnie na DM120 z klapką i efekt jest taki:
- wypali się drzewo, czasem nawet tylko przy tylnej ściance (tam są otwory z powietrzem na kątowniku w kształcie T)
- nie chce w ogóle zapalać się miał
- jeżeli jakimś cudem miał się zapali to pali się przez 3-4 godziny, cała dolna warstwa to jeden wielki żar lecz temperatura na piecu ok. 20 stopni
- po ,,wygaśnięciu" pieca wybieram żar razem z miałem - nie dopala się i nie ma temeratury
- nie udało mi się osiągnąć temperatury powyżej 38 stopni
- po rozpaleniu temperatura wzrasta bardzo powoli, a następnie spada i wentylator się wyłącza, ogień gaśnie
Nastawy sterownika fabryczne
ustawiane z producentem sterownika telefonicznie, powiedział, że powinnam regulować tylko prędkością dmuchawy (ustawiliśmy na 25 biegu, ponieważ przy 49 czy 50 podmuch gasi ogień)
temperatura na piecu ustawiona na 50 stopni.
Próbowałam 3 rodzaje miału wysokokalorycznego, średniokaloryczny, węgiel do rozpalenia - miał dalej ma problemy z zapaleniem i dopalaniem
Ciąg w kominie jest super, klapka do komina otwarta.
Jaka może być przyczyna, co zmienić, co ustawić.
Dodam, że otwory z powietrzem mają średnicę powyżej 6 mm, codziennie czyszczę kompresorem.
Proszę o pomoc, producent pieca twierdzi, że wszystko jest OK z jego strony, producent sterownika, że to wina powietrza w piecu lub miału, ale nawet węgiel nie chce się palić.
Już obawiam się mrozów.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWygląda jakby powietrze w ogóle nie przechodziło przez opał. Ja bym spróbował przytkać połowę tych otworów napowietrzających (sznurkiem szklanym lub nawet wkręcając w te otwory śrubki).
Druga rzecz to czy kotłownia ma dostęp do świeżego powietrza z zewnątrz?
Jak taniej palić w kotle zasypowymEkonomiczne spalanie węgla kamiennego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak taniej palić w kotle zasypowymEkonomiczne spalanie węgla kamiennego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak taniej palić w kotle zasypowymEkonomiczne spalanie węgla kamiennego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam taka informację dla zainteresowanych (a to się okaże kto to jest) plus chwalę się.
Moje ostatnie modyfikacje w piecu obejmowały wymianę smoka z wlotem 10x10cm na rurę grubościenną fi70, w środku jest hmm, zawirowywacz który nie działa, ale ładnie dzieli ja na dwie części - górna i dolną (zatykając jedna z nich dostałem fajny dopalacz, bo oczywiście zwiększyła sie prędkość powietrza). Prócz tego wydłużyłem obieg spalin przez dołożenie blach, które o jakieś 8-10cm wydłużaja sklepienie paleniska (w kierunku drzwiczek oczywiście). Na tych blachach leżą 3 małe kawałki płytki szamotowej (maja one rozproszyc nieco przepływ powietrza na boki oraz podnieść temp.pod blachami). Na drzwiczkach, nad kanałem PW jest zamocowana płytka samotowa gr. bodaj 2,5cm rozmiaru cegły, rodzaj izolacji i deflektora. Zamontowałem równiez miarkownik Honeywell'a (zamiast typowego dla Viadrusów -nie pamiętam jak się nazywa").
Ostatnia rzecz to dołożenie pospawanego rusztu z pręta 10x10mm - ten ruszt ma odseparować częściowo wsad od rusztu wodnego. Ruszt ładnie się spala razem z węglem... Palę orzechem z Marcela i mam dużo suchej sadzy.
Po co tyle napisałem?
Ponieważ któryś z tych elementów lub wszystkie razem dały mi stałopalność na poziomie 16-stu (!) godzin - za stałopalność uznaję 50st i powyżej od momentu wejścia pieca do zejścia do tej temperatury przy temp. zewnętrznej ok 0 do 4st.. Piec ustawiony zawsze na 60-63st.
Viadrus U26 Hercules II 43,5kW, pompa danfoss 90W 3-bieg na pierwszym biegu (45W), miarkownik, dom częściowo ocieplony, cegła 40-45cm, 370m2 powierzchni, kocioł z KPW (fi8cm, chyba nikt nie ma takiej wielkiej), grzejniki panelowe, zawory termostatyczne, częściowo z głowicami. Instalacja miedziana, komin ok 8m, 14*28cm
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych