Artur uparcie lansuje teorię, że kalkulator jest lepszy od liczydła. Owszem, liczy się szybciej, ale nie dokłądniej. 2 x 2 jest zawsze 4. Kalkulator jest szybszy, ale tylko do czasu, kiedy wysiądzie bateria albo klawiatura.
W SBR-ach mamy dużo bardziej skomplikowany układ niż w przepływówkach - hydrauliczny, pneumatyczny i elektryczny. Im bardziej złożony układ, tym większe prawdopodobieństwo awarii. A ścieki to środowisko trudne i agresywne dla wszelkich urządzeń.
... pod pierwszym warunkiem - że w czasie cyklu był jakiś dopływ, bo jak nie, to cykl się powtórzy na oczyszczonej porcji ścieków - i pod drugim warunkiem, że ilość ścieków zrzuconych do oczyszczalni w czasie trwania jednego cyklu nie przekroczy wielkości bufora. Bo jak przekroczy - np. te 100 l, czyli pół wanny, to i tak SBR zaczyna działać jak przepływówka. A jak to przekroczenie trafi na cykl sedymentacji, to kicha! Bo miesza zsedymentowany osad i odprowadza go na zewnątrz.
Nie jestem przeciwnikiem SBR-ów ani entuzjastą Biopury, ale jestem przeciwnikiem uogólniania. Najlepsza jest ta oczyszczalnia, która jest najlepiej dopasowana do potrzeb, oczekiwań i stylu życia mieszkańców domu.