Witam !
Kilka lat temu samemu składaliśmy kuchnię. Kuchnię kupiliśmy o BRW , fronty na wysoki połysk i sami złożyliśmy.
Zabudowa miała 3,5 m x 3m i obejmowała 2 wysokie szafy , bez wiszących szafek. Płaciliśmy wtedy za to chyba niecałe 4000zł.
2 lata temu "kuchnia" nam się zmieniła i stolarz wymienił nam wszystkie fronty i dorobił kilka nowoch szafek wiszących i z tego co pamietam płacilśmy chyba cos lekko ponad 3000zł
Teraz zaczynam myśleć o nowej kuchni w nowym domu i najpierw sobie wyceniłem kuchnię w Ikea i wyszło mi bez blatów i sprzętów ponad 10tys zł , a zabudowa nie jest jakaś sądzę skomplkowana (5 wysokich szafek "60") , 6 szafek 60 (zwykłych i to wąskich bo max 35-37cm) , jedna szafk 80 (pod zlew) , dwie szafki 60 z szufladami ...
Żadych wiszących szafek i żadych "bajerów". Fronty ponownie lakierowane na wysoki połysk ..
Ten sam "stolarz" co 2 lata temu wymieniał mi fronty i robił nowe szafki wycenił to z blatami na 14tys zł i to z porządnymi mechanizmami GTV (a nie nadroższymi Bluuma).
Czy ceny w ciagu 2 lat tak mocno się zmieniły ? Bo nie ukrywam że lekko się zszokowałem i myślałem że wyceny w IKEA są bardzo wysokie a tutaj wygląda że jest tanio ?
Jak to u Was wygladało ?