Ja radze zaginac parapety i chowac minimalnie te zagiecia w izolacje. Inaczej przy intensywnych deszczach moknie klej na elewacji przy parapetach.
Drugim rozwiazaniem jest dać pomiędzy parapet a izolacje wodoodporna tasme rozprezna. Wtedy mamy dylatacje pomiedzy blacha a styro (nie bedzie pekniec/szczelin) no i woda ladnie splywa po samym parapecie.
Wiazary nie moga sie bujac, skoro Ty to mozesz zrobic to wiatr bedzie robil co chce. Music stezyc je po skosie, najlepiej polac od spodu dlugimi deskami np 14cm szerokimi po dwa wkrety na wiazar przez min 4 wiazary. Najlepiej zaczac od dolu przy szczycie i isc deska w gore tak w kazdym rogu domu. Po takim zabiegu juz nic nie bujniesz, uwierz mi