hehe, wychodzi na to, że zaraz gdzieś pod tytułem działu "Klub Samorobów" powinno być ostrzeżenie, jak na papierosach, że na własne ryzyko, że wielu groźnych chorób i tak dalej
J.
- problemy z kręgosłupem w odcinku lędźwiowym.
- masakra w kolanie lewym,
- przewlekłe zapalenie krtani wywołane czynnikami mechanicznymi * (i głos Himilsbacha w gratisie),
- dojmujące poczucie "że się żyje" przy rannym wstawaniu
I nie, też nie żałuję. Tyle, że, choć po fakcie bardzo doceniam prawdziwość przysłowia, że pierwszy dom powinno się budować dla wroga, drugi dla przyjaciela, a dopiero trzeci dla siebie, już tego dla przyjaciela bym chyba nie dał rady. I to nawet pomimo faktu, że gdzież mi tu nawet porównywać się z prawdziwymi samorobami, jak Ojciec Założyciel
* - MECHANICZNYMI, napisałem!