Jakiej mocy?
Co potrafi? Ma jakaś pogodówkę? Harmonogram, żeby ustawić grzanie tylko w taniej strefie? Pilnuje temperatury powrotu i zasilania (bo rozumiem samej podłogi nie ma szans - za to przy wodnej trzeba krocie zapłacić)? Zmienia biegi pompy i moc grzałki, żeby nie przekroczyć granicznej temperatury powrotu?
O, to mnie interesuje. Obsłuży 11kW na trzech fazach? Bo chyba nie zrobiłeś kotła grzejącego cały dom na jednej fazie?
A tak, każdy majsterkowicz ma zaciskarkę do pexów w podręcznych narzędziach.
Jakieś zabezpieczenie temperatury podłogi? Trochę szkoda byłoby płytek jakby popękały czy drewna, jakby się spaczyło przez za gorącą podłogę.