PDA

Zobacz pełną wersję : zaraz mnie trafi:-@#$%^% miał



agnieszkakusi
28-11-2007, 08:57
Słuchajcie, co się może dziać przy odpalaniu kotła od góry, że nie można odpalić miału? Drzewo się zajmuje, nadmuch działa prawidłowo, a miał nie zajmuje się ogniem. Ten sam miał od dołu pali się dobrze. Kocioł logica od Cichewicza. Nie ma tam nikogo w serwisie z kim mogłabym pogadać, a my drugi dzień siedzimy w zimnym!!!

hes
28-11-2007, 09:04
Bo nadmuch z wentylatora bardzo wychładza paliwo. Zmniejsz nadmuch,
daj wiecej drewna.

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:04
nic nie daje

hes
28-11-2007, 09:11
Wyłącz zupełnie ten nadmuch przy rozpalaniu. Rozpalaj przy lekko
uchylonych drzwiczkach od zasypu.

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:13
przy otwartych drzwiczkach drzewo ładnie się zajmuje, ale miał nie. Po zamknięciu drzwiczek wszystko przygasa pomimo nawiewu.

cemik1
28-11-2007, 09:15
Albo wrzuć na wierzch szufelkę groszku. Od niego zapali się miał.

hes
28-11-2007, 09:16
Nie włączaj za szybko tego nadmuchu. Popal dłużej tym drewnem, aż mial
się dobrze zapali.( przy uchylonych drzwiczkach).

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:17
z tym groszkiem może warto spróbować. Wczoraj ktoś mi radził dorzucenie węgla na górę.

ja14
28-11-2007, 09:22
A czyścicie czasem ten kocioł? Chodzi mi o to czy kanały doprowadzające powietrze są drożne.

sebo8877
28-11-2007, 09:23
miął ma dużo większą temp zapłonu niż drewno czy węgiel.

Dodatkowo zamyksz szczelnie wszystkie pory w których jest O2 - (tlen potrzebny jest przeciez do prawidłowego spalania).

Można sobie wyobrazić przestrzenie powietrza przy drewni- gorzej juz przy węglu a przy miale nie ma ich prawie wcale.

Dlatego też nalezy miałowce rozpalc od dołu - dostarczjac im powietrze do spalania / lub wytworzyć odpowiednio "gorącą" podkładkę pod miał czyli wartwę zaru rzędu 10-15 cm i wtedy na to miął i nadmuch. nadmuch na bank nie na 100% - bo porostu zdmuchniesz ten ogień - zacznij od nastawy 40% z krótkimi przedmuchamo (co 2 min)

Napisz co tam po tych wskazówkach na placu boju :)

sebo8877

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:27
ja14, piec czyszczony, kanały drożne. Sebo, zrobimy tak jak piszesz. Właśnie dzwonił mąż, że nie ma prądu. Dzwoniłam do energetyki. Nie będzie do 16. Chyba jakiś diabeł się uwziął.
Sebo, przy dolnym dwa razy nam nieźle chuknłęo od nazbieranych gazów :-?

Alski
28-11-2007, 09:34
Aż siezdziwilem czytając ten post. Wprawdzie piec na mial odpalałem tylko raz ( od niedawna mieszkam ) ale wlozylem troche kartek papieru z 5 szczapek drewna i grubosci ok 2 cm pod to nasypalem miał. Gdy szczapki sie zajęły , rozpaliły odrobine mialu na to , nadmuch , podajnik i zapomniałem o rozpalaniu. Moze mialem farta?

hes
28-11-2007, 09:37
podajnik

Jaki znowu podajnik ? Czy Agnieszka ma podajnik w piecu ?

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:39
nie mam podajnika

ja14
28-11-2007, 09:45
Aż siezdziwilem czytając ten post. Wprawdzie piec na mial odpalałem tylko raz ( od niedawna mieszkam ) ale wlozylem troche kartek papieru z 5 szczapek drewna i grubosci ok 2 cm pod to nasypalem miał. Gdy szczapki sie zajęły , rozpaliły odrobine mialu na to , nadmuch , podajnik i zapomniałem o rozpalaniu. Moze mialem farta?

U mojego ojca też dokładnie tak to działa (poza tym że bez podajnika).
Najdziwniejsze jest to, że po zamknięciu drzwiczek u Agnieszki nawet drewno przygasa. Może jest mokre?

sebo8877
28-11-2007, 09:45
Aga- ten miał jest suchy czy go moczysz

Sebo

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:47
drewno nie jest zbyt suche, ale przecież przy otwartych drzwiach pali się normalnie, a miał mimo to się nie zajmuje. Czy jest możliwe, że miał jest kiepskiej jakości i pomimo tego, że pali się od dołu to od góry nie da się go odpalić? :-?

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:47
miał mokry do takiej lepkiej, sklejonej konsystencji

28-11-2007, 09:55
wszysko jasne
drewno niezbyt suche, mokry miał ...

ja14
28-11-2007, 09:56
Mokre drewno wprawdzie się pali ale daje tyle ciepła co kot napłakał. Mokry miał też tu nie pomaga. Spróbuj rozpalić suchym drewnem albo podpałką - takie paski płyty pilśniowej czymś tam nasączone.

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:56
ale drzewo pali się bez problemu.

agnieszkakusi
28-11-2007, 09:57
ok, spróbuję. Uciekam do domu, bo rozkłada mnie gorączka. Jutro jak dotrę to dam znać co i jak.

sebo8877
28-11-2007, 10:04
Ok

Zrób żar - tak jak opisałem

Wpakuj miał - weż kawałek drąga czy czegokolwiek i zrób w nim otwory do poziomu żaru

Włącznadmuch tak ajak pisalem na 40% z krótkimi przedmuchami i zdaj relacje.

Oczywiście rozpalasz od dołu.

Tak jak wspomniałas - miał jest do doopy - posiadaspro syfu który spla sie wwysokiej temp (stąd też brak tlrnu i niski żar) dają efekt wygaśnięcia

Sebo8877

pawelurb
28-11-2007, 10:19
znajomy rozpalał miałowca tak , że wkładał do mialu pionowo klocek lub kilka klocków drewna , te klocki były w miale , i rozpalały go niejako od środka , pozostawiając po wypaleniu otwory dla powietrza.

zbigmor
28-11-2007, 11:13
Aby nie rozpalić normalnie musiałby być bardzo kiepski miał.
Wsyp miału 3/4 pieca (żadne tam rozpalanie od dołu!), na to uzupełnij drewnem i na wierzch trochę miału (albo jeszcze lepiej węgla) i podpal drewno. Jeśli się po kilku próbach nie rozpali to mogą być 2 przyczyny:
1. Miał jest bardzo, ale to bardzo kiepskiej jakości. Przy kiepskiej jakości może po pewnym czasie zgasnąć, ale mimo to powinien się rozpalić.
2. Masz niedrożne otwory boczne doprowadzające powietrze. Sprawdź całą drogę powietrza od wentylatora do paleniska. U mnie wlot powietrza z wentylatora jest w popielniku i zdarzało się, że większe grudki popiołu utknęły przy wylocie powietrza znacznie ograniczając wydajność nadmuchu.

kosmo77
28-11-2007, 13:25
Mogę polecić bardzo dobry patent na rozpalanie ekogroszku, może zadziała też w przypadku miału
Mianowicie:
na węgiel (miał) sypiesz kupkę węgla drzewnego do grilla
wkładasz w to podpałkę do grilla (np takie brykiety z parafiną)
podpalasz podpałkę i włączasz dmuchawę
węgiel drzewny się rozpala a od niego ładnie zajmuje się reszta.

Wcześniej ćwiczyłem z gazetą i kawałkami drewna, ale wymagało to strasznie dużo czasu - sposobem grillowym działa zawsze.

radomik
28-11-2007, 14:40
latem nie było praktyki przy grilu i teraz są efekty :wink:

Bobek
28-11-2007, 20:00
Witam
A może jest to problem komina . Podobny przypadek .Znajomy jakiś czas temu kupił dwa takie piece Cichewicza i paliło się pięknie , naciągłem teścia też na taki - założyłem extra . W zeszłym roku znajomy zrezygnował z jednej kotłowni i piec kupił mój kolega . Wymieniłem piece u kolegi dołożyłem zasobnik i było pięknie dokąd palił drzewem - cud miód . Drzewo się skończyło zaczął sie miał i zaczęła się czkawka .Na pierwszy ogień poszedł gość ze składu - miał nie taki . Jak się póżniej okazało miał był dobry u teścia palił sie elegancko .Po naradach - za mały komin - połączyliśmy dwa kanały w jeden na odcinku 1m od czopucha w góre - jest dużo lepiej( miał się w końcu pali) ale i tak czasem nakopci do kotłowni . Komin miał przekrój 14*14 cm i ok 6m wysokości . Wcześniej na tym kominie chodził stary piec węglowy i wszystko było OK .

agnieszkakusi
29-11-2007, 06:09
komin rondo plus 200 z Schiedla. Wczoraj rozpaliliśmy od dołu, bo nie było czasu, żeby zrobić inaczej. Energetyka przedłużyła "planowane wyłączenie prądu" z 15 do 19. Trzy dni bez palenia....brrr.. . W czasie rozpalania mąż zostawił nadmuch na wysokich obrotach. Temperatura powoli, ale sysytematycznie rosła. Pod koniec rozpalania (jakieś 8 stopni do ustawionej temperatury na piecu) mąż zmniejszył nawiew i te ostatnie stopnie nawiał bardzo szybko.