PDA

Zobacz pełną wersję : Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 [80]

Alessandro
18-07-2018, 13:43
Witam. Jestem nowy na forum .Bardzo zainteresował mnie ten artykuł. Tylko dziwi mnie jedno. Dwa lata temu zimą stoję z sąsiadem i patrzymy jakie dymy idą z komina u innego sąsiada . I ten co z nim stoję mówi-" o rozpalił piec od góry i się dymi bo u mnie też jak rozpalę od góry to tak dymi " z tego co tu czytam to wnioskuję ,że rozpalając od góry nie powinno się aż tak bardzo dymić z komin?

Rozpalam od góry i prawie się nie dymi, bo rozrzucam cienko na wierzch popiół... :) :yes:
Węgiel: orzech II

opa.tool
18-07-2018, 19:26
A co sądzicie o kotle Viadrus U26 Herkules?

samsu
23-07-2018, 13:05
Za duże kotły.
Witam serdecznie. Zlituj się kolego. Jeśli Last Rico i Dikij.Petia takie czytają, to za pewne łzy same im do oczu napływają ale ja w innej sprawie. http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/ . Chcę złożyć to w kolegi ręce – mam taki projekt a raczej pomysł. Nie obeznany jestem w tych stronach – coś patrzyłem ale tego nie znalazłem, więc może kolega coś z tym by zrobił jeśli zechce lub zdoła bądź da radę. Tudzież może inny z kolegów będąc zainteresowanym poprowadził by ten tema. Z tych też względów w taki sposób to czynię z prośbą, że w kwestii sugestii lub uwag, to ja proszę na priv a nie tu na stronie i jeszcze jedna prośba gdyby ktoś podjął ten temat i prowadził go gdzie indziej – proszę o halo bym i ja coś z tego zobaczył, bo już na wstępie bym wprowadził stalową blachę od strony zasypowej, która zepnie boki, dzięki czemu będzie można nad paleniskiem zbudować sklepienie na nim podnośnik lub palnik rurowy - bez obawy, że pod wpływem temperatury wszystko rozłazić się zacznie. Na koniec chcę zaznaczyć, że można to z edytować – nazwy użytkowników pozmieniać – tu na forum nie brak osób, które pod tym mogą się podpisać. I jeszcze jedna sprawa : jest nowa kapitalna strona : czyste zupełne spalanie : https://czystespalanie.tk / https://czystespalanie.tk/piece/ . Mają kupę fantastycznych rzeczy – jest teoria i praktyka, mają literaturę fachową, filmy i przykłady oraz zajmują się błękitnym płomykiem i trzeba tą stronę wypromować jak i na tego rodzaju palnik chcę zwrócić uwagą kolegów. https://youtu.be/O8WlZMKmr_4. Jemu trzeba tylko PW dołożyć lub kawałek deflektora z powietrzem dopalenia PD i w mojej ocenie dużo lepiej będzie hulał. Pozdrawiam - samsu.

samsu
18-08-2018, 08:21
Witam serdecznie.
Mam następujący pomysł na palnik rurowy z dopalaczem, do kotłów dolnego spalania DS – t/j.

Zamontować go na pełnej cegle - by go podnieść do góry - krótki palnik rurowy z dopalaczem - taki z daszkiem z przodu, by mu nie przepalone paliwo z popiołem schodząc w dół wejścia nie zapychało i z odkrytą górą za przegrodą, którego tył będzie zamknięty szamotem na równo, przed tym skos na dnie w końcu przy którym będzie szczelina dla powietrza dopalenia PD i to będzie kawałkiem podnośnika albo dyszą nakryte czy dwoma paskami wzdłuż i w dwoma w poprzek tak by patrząc z góry było widać kwadrat lub prostokąt ale o mniejszym przekroju niż ta część która tym będzie nakryta - tak by PD miało jak z płomieniem się wymieszać.
Ustawiony na środku pod przegrodą, którego część wystawać trochę przed nią będzie i dookoła uszczelnione cegłami z szamotu lub czerwonymi albo tym co będzie pod ręką.


Albo jeszcze inaczej – w kształcie litery T o bokach zamkniętych i górze otwartej lub z jednej i drugiej strony przykrytej kawałkiem szamotki z otworem jak tu widać : https://youtu.be/O8WlZMKmr_4 - albo jak wyżej napisałem. Po wierzchu całość kanału palnika zakryta. W środku kanał by wchodził trochę do tego środka ( trzeba tylko by mniej więcej utrzymać przekroje ) a za wyjściem palnika klin pionowy ale taki krótki i trochę ścięty z czoła w dół w kierunku płomienia - nie do samej góry - jako statecznik z powietrzem dopalenia PD tak by rozcinał płomień na pół, którego połówki trafiały by do komórek gdzie ruchem kolistym po ściankach wydostawały by się na zewnątrz do góry.

Przy okazji mam pytanie : powietrze PW czy po mojemu PD – powinno być gorące czy jako zimne wystarczy. Badam ten temat ale jeszcze mi trochę do tego zostało za nim dojdę doświadczalnie tego u siebie, bo po drodze są inne ważniejsze do sprawdzenia tematy.



Co Koledzy na to powiecie - jakie jest na to wasze zdanie - da radę tak zrobić i będzie działało? Trzeba trochę w walce o ekologię wyhamować ustawę eko-projekt. Sezon grzewczy się zbliża a tu postępu czy przełomu jak nie było tak ni ma i na co mamy czekać - jak sami się za to nie weźmiemy - już przecież wzięli się za nas i co gdy zegary ustaw antysmogowych w regionach staną - zaczną rugować czy złupią na początek dla donalda za emisję CO - jako kara czy podatek -tłumacząc - świadomi byliście i jesteście - wasza wina, bo taka wola wasza !!!

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
01-09-2018, 15:27
Witam serdecznie.
Tak to wyglądało za nim po raz czwarty z palnikiem rurowym mnie z elektrody wywalili :

Witam serdecznie.*
Drodzy forumowicze – zainteresowanym prezentuję palnik rurowy i płomień z niego oraz ujawniam tajemnicę dopalenia dymu i bez dymu spalanie biomasy.*
Jednocześnie proszę o wasze opinie i uwagi w celu wymiany doświadczeń – co*o tym sądzicie?*
I tak :*
1.) Prezentuję palnik rurowy i płomień z niego t/j z hybrydy do ekologicznego i ekonomicznego spalania wszelkiego rodzaju suchych paliw stałych t/j : drewna i biomasy : (siana, słomy, liści i co tam jeszcze komu podejdzie z sortu tego) oraz węgla kamiennego, które można spalać w okresie wiosenno-letnio-jesiennym w celu zagrzania wody użytkowej lub w późniejszym okresie do t.z.w. przepalania.*
Hybryda przeznaczona jest do kotłów zasypowych i podajnikowych C.O. a palnik i zasadę działania jego można wykorzystać przy budowie kuchni i grili ogrodowych.*
Zasada pracy i działanie tego palnika jest wprost zaczerpnięta z pieca rakietowego - różnica zasadniczo w tym przypadku sprowadza się do tego, że dopalanie gazów następuje w komorze paleniskowej kotła. Reszta zasadniczo bez zmian. Palenisko ma dostać tyle powietrza by dym i ogień z niego się nie wydostawały na zewnątrz a wszystko razem było zaciągane łagodnie do rury palnika. Dynamikę spalania reguluję szczelinami powietrznymi nad palnikiem i pod rusztem paleniska - tak by płomień w palniku się jarał a nie furczał. Dopalenie jest regulowane powietrzem podawanym przez drzwiczki od popielnika w komorze paleniskowej kotła.*
Po uzyskaniu przez układ kotłowo-kominowy stosownych parametrów i właściwej regulacji oraz przy zachowaniu warunku : istnienia płomienia - układ jest tak sprawny, że nad kominem nie ma nawet pary wodnej.*
Prezentowane płomienie są z drewna, węgla i drewna - zaznaczam, że jest to wersja prototypowa w której wprowadzam zmiany na publikację których nie czas teraz.*
Palnik powstał z rozcięcia na pół szamotki 230x114x32, jeden z tych pasków został włożony między całe płytki i taką został zamknięty od góry (zdj. 0.4; 3.5). Palenisko na zdjęciach jest złożone zasadniczo z sześciu płytek szamotowych po bokach i trzech zamykających od góry (pierwotnie zdj. 0.9 - obecnie zdj. 3.5) oraz rusztu w środku a obecnie jest zamknięte od góry płytką chodnikową. Płytki zostały po dosuwane do siebie i ustawione na płytkach szamotowych i tak palnik z paleniskiem został połączony. Drobne nierówności jak i nieszczelności zostały zlikwidowane przesianym popiołem - niczym tego nie kleiłem i kleić nie będę.*
Palniki został włożony w otwór drzwiczek paleniskowych gdzie został uszczelniony dociętymi cegiełkami, popiołem i watą mineralną. Wlot palnika powinien być osłonięty rusztem pionowym - tak by nic z paliwa nie wpadło do środka. W komorze dopalania - sposób napowietrzania - tylko w tym miejscu i w taki sposób jak to na zdj. 3.3 i 3.4 widać a obecnie widoczną płytkę o 90* obróciłem – reszta jest zaślepiona. Na dnie w głębi leży kawałek klina na którym leży kawałek płytki z otworami by powietrze do dopalania coś zagrzać się mogło.*
2.) Ujawnienie tajemnicy dopalenia dymu.*
Do tego są potrzebne zwykłe i proste trzy rzeczy : palnik, płomień i powietrze dopalenia w komorze dopalenia.*
a.)Palnik który płomień z dymem do kupy zbiera.*
b.)W palniku płomień dym doprowadza do temperatury wrzenia.*
c.)Za palnikiem w powietrzu dopalenia wszystko razem płonie.*
To jest cała tajemnica dopalenia.*
Nie potrzeba tu żadnych wymyślnych wynalazków i nie wiadomo jakich materiałów – odrobina chemii i fizyki – to jest ta dobra ode minie dla wszystkich nowina.*
3.) Ujawnienie tajemnicy dopalenia dymu z siana, słomy oraz liści i.t.p.*
Do tego o czym wyżej napisałem – tak i w tym przypadku konieczny jest płomień.*
Sprawdzone na spalanym sianie, tym samym pójdzie i słoma oraz liście i.t.p.*
Na drewnie rozpędzam układ kotłowo-kominowy do czasu aż nie uzyska stosownych parametrów. Po tym bezpośrednio przed palnikiem z drewna robię płomień - na to daję siano do pełna i tak wszystko razem bez problemu płonie.*
Regulacja powietrza tak jak wcześniej napisałem tylko w tym przypadku trzeba go trochę więcej w palnik i w komorze dopalania.*
Po zwęgleniu się drewna by odzyskać płomień dokładam kolejną porcję drewna i tak do wypełnienia komory spalania. Następnie daję powietrze jedynie pod rusz by węgiel z drewna i biomasy dopalić.*
Przegarniam popiół i w zależności od potrzeby zaczynam proces od nowa.*
To jest cała tajemnica dopalenia dymu z biomasy - warunek j/w - brak płomienia - nie ma mowy o dopaleniu dymu .*
W oczekiwaniu na opinie oraz uwagi - polecam i pozdrawiam serdecznie.
Sstalone*z elektrody :
Nie zrozumiałem z opisu budowy palnika. Wszystkie palniki do biomasy wykonane są z cegły szamotowej, aby uzyskać wysoką temperaturę spalania. Ma to jednak wadę na początku rozpalania, gdyż taka cegła musi się rozgrzać. Czy ten palnik od samego początku rozpalania osiąga spalanie bez dymu?*

"Po uzyskaniu przez układ kotłowo-kominowy stosownych parametrów i właściwej regulacji oraz przy zachowaniu warunku : istnienia płomienia - układ jest tak sprawny, że nad kominem nie ma nawet pary wodnej." Jak to możliwe? Czyżby woda z biomasy została spalona? Jaka jest temperatura wylotowa spalin do komina?*

W jaki sposób dawkowane jest powietrze? Ręcznie czy automatycznie?
Witam serdecznie.
Dociekliwym nadmieniam, że kocioł jest górnego spalania ale poziomy, nie jak typowy górniak pionowy. Od miejsca przyłożenia zapałki w hybrydzie do pionowego ujścia spalin w kominie ma coś 2,5 m a po drodze palenisko, palnik rurowy, komora dopalania, coś w rodzaju deflektorów ze stalowymi blachami (obecnie), na samej górze cienka blach stalowa szczelnie wciśnięta między płaszcz a pierwszą opłomienkę, trzy wolne opłomienki i opłomienki w dół kotła schodzące z kierownicami spalin oraz na samym dole czopuch wełną zaizolowany. Do tego proszę nie zapominać o porze roku i na zewnątrz panujących temperaturach.
Zainteresowanych zapraszam na priv, bo po co o kotle prawić jak jemu nic do idei palnika rurowego.
Pierwszy palnik był złożony z dwóch pasków rozciętej szamotki i dalej jak wyżej.
Po opracowaniu sposobu komina ruszenia i paleniska rozpędzenia - przy obecnych temperaturach - przy następnej sposobności wrócę do tego pola i takiego przekroju oraz jeśli w takim wymiarze trafi mi się profil stalowy – zrobię palnik se stali a nie z cegły szamotowej. Obecnie moje doświadczenia skłaniają mnie do obalenia tego dogmatu i tej nie do końca prawdy. Nie zmierzam w kierunku stworzenia technologii którą szamot będzie nadpalany po mimo tego, że widziałem taki układ z palnikiem rakietowym do peletu.
Rozgrzany układ paleniskowo-kominowy jest podstawą skutecznego i bez problemowego spalania ale na podstawie moich obecnych doświadczeń twierdzę, że nie jest podstawą dymu dopalenia. Do startu nie używam, żadnych wspomagaczy, po mimo tego, że komin rozpędzam na celulozie i drewnie palnikiem kominowym, a palenisko - tylko celuloza i suche drewno (tak samo siano – ma być suche).
Przy odpalaniu palnika kominowego i paleniska jest odrobina dymu i tylko przez chwilę – zasada – mało paliwa i mało dymu a na początku to do prawdy drobne garstki paliwa. W komorze spalania jak zacznie płonąć drewno, wyciągam palnik kominowy, zamykam wyczystkę i na maxa (tyle co mam) daję powietrze dopalenia, dokładam drewna, ustawiam powietrze paleniska, wychodzę na dwór patrzę na komin i dymu nie ma.
Z tych też względów zmierzam w kierunku obalenia tego dogmatu temperatury, betonów żaroodpornych z dodatkami nie wiadomo z czego, weroskich przegród opatentowanych, jakichś nie wiadomo jakich i z czego dopalaczy oraz układów do tego, nie wiadomo jak i czym ocieplonych podnośników w piecach rakietowych i ich pionowych rur metrowych, konieczności stosowania szamotu, wermikulitu i.t.d. – tradycyjna z betonu płyta chodnikowa wspaniale się sprawdza.
Polecam eksperyment prosty – palnik rurowy włożyć w otwór od drzwiczek paleniskowych, uszczelnić go dookoła na czas próby choćby sianem i zapalić w nim kilka szczapek. Startuje od ręki – trochę cugu, płomyka, PD i za palnikiem ogień z rury wali.
To o czym stanowię opieram o spostrzeżenia i doświadczeniu z tym związanym oraz tyczy się paliw, których użyłem do sprawdzenia układu. Z góry zaznaczam, że miałem wpadków masę : nie raz kocioł dęba mi stanął i dym zaczął walić wszystkimi nieszczelnościami, by go ruszyć jak nie pomogło wyczystek uchylanie, to płonące gazety w komin albo od nowa palnik kominowy. Dla tego zaprzestałem zabawy z drogą na skróty. To że nie ma nawet pary wodnej bierze się z tego, że w zależności od prowadzenia procesu przy optymalnych ustawieniach jedyne co widać to drgania prądu powietrznego ale miałem sytuację, że z komina wydostawały się drobne obłoczki, które nad kominem zaraz się rozpływały i wyemitowałem migotki czystej sadzy. Faktem jest, że spalanie biopaliwa produkuje parę wodną, że biopaliwo jest mocno wodorowe. Wodór spalając się w powietrzu osiąga temperaturę 2000*C i w połączeniu z tlenem tworzy parę wodną, jeśli do tego dodamy mokre biopaliwo, to z komina i kotła mogą strugi wody spływać. Zagrzanie 100 l wody w bojlerze od 70*C do 90*C prowadzi do nagrzania się komina. Ostatnio jak go czyściłem był such a tylko tak wodę użytkową grzeję. Nie wiem jaką mam temperaturę spalin na czopuchu czy w kominie. To co kiedyś w „Palnik Do Kotła Centralnego Ogrzewania Na Paliwa Stałe (Wydzielone Z "palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie" – napisałem, to był mój błąd bo pomiar z niewłaściwego miejsca został ściągnięty a że czopuch watą zaizolowany. Powietrze dawkowane jest ręcznie, co nie znaczy, że nie można tego zautomatyzować i przebiegu jego prowadzić w sposób zaprogramowany. Małe mam palenisko i w cyklach kilkukrotnie na przemiennie muszę dokładać. Biopaliwo jak do tej pory jest spalane raczej przez zgazowanie – propaguję tu zjaranie go po przejściu przez płomień oraz nabraniu temperatury zapłonu w palniku rurowym a po wyjściu i wymieszaniu się z PD jak i w otoczeniu PD następuje wszystkiego razem dopalenie. To chyba by było tyle – bo zaraz może się to dopiero zagmatwać. Zapraszam na priv by można było coś z tej prezentacji odczytać z zaznaczenie, że mile widziane merytoryczne uwagi i wnioski. Proszę się nie sugerować kotłem z jego innowacjami, bo w palniku rurowym nie o to chodzi i kocioł nie ma z nim zasadniczo żadnego związku, z tych też względów tak szeroko propaguję jego zastosowanie z uwagi na wiarę, że w innych układach się sprawdzi z uwagi na zasadę jego działania.
Pozdrawiam - samsu.

Jak na zdjęciach – wygląda to teraz – co jest betonową płytka chodnikową nakryte 35/35 cm. Prezentuję tu dwa ustawienia palnika – ten w wersji na równo lepiej na ruszcie dopala – natomiast ten z przesunięciem, lepiej jar ( w rozumieniu, że szybciej startuje ) ale z tym dopaleniem na ruszcie, to już jest mały problem – może dla tego, że za dużo ma tam wolnego i z pod rusztu powietrza ale to się skoryguje – tu uwagę mam taką, że trzeba rozważnie się tym posługiwać w zależności od spalanego paliwa. Do tego korzystając z okazji prezentuję przesłonę z blachy - coś ma ona do 1 mm grubości – zamontowaną jak wyżej w opisie – jest szczelnie osadzona między opłomienką a kotła sufitem i nie ma problemu by ją wyciągnąć do czyszczenia wymiennika – mam ją już dość długo i nic z nią się nie dzieje, więc długo mi jeszcze posłuży - zwracam uwagę na to, że w taki sposób można przegrody z opłomienek budować.

Treaz jeśli chodzi o spalanie węgla - on ma tylko 30% substancji lotnej po wypaleniu której już nie ma co się z niego kopcić i proszę nie zapominać o kaloryczności jego – jak ktoś ma problem z węglem – koks polecam lub węgiel błękitny - biopaliwo ma do 70% substancji lotnej - tylko co z tego - mając płomień i palnik, możność dowolnego dostarczania i sterowania powietrzem do tego oraz trochę dla płomienia przestrzeni – nigdzie nie spotkałem się z teorią w zględem której mogło by dojść do braku możności dopalenia się płomienia i z tym związanego. Ważna uwaga – na zdjęciach tu na forum jaki i na : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26419-palnik-rurowy-jacka-m-samsupl/ - płomienie były tak zrobione dla celów sprawdzenia układu i dzięki temu prezentacji posłużyły – na co dzień przy takiej lawinie ognia – płomień by zjarał wszystko razem z kominem – więc gdzież tu mowa o jakiejś nie możności dopalenia węgla w płomieniu. Stabilność płomienia jak i dopalenie resztek w popiele - bez najmniejszego problemu się załatwia właściwym paleniska prowadzeniem. To nie jest zabawa – nikt jeszcze nie wymyślił czegoś takiego by można było tym wszystko w zależności od woli – prosty przykład – źle dobrany do potrzeb i ustawiony podajnikowiec mało tego, że pyli to jeszcze nie miłosiernie będzie kopcić. Między innymi uczył tego Dikij Petia – nie ma tak, że można w palnik dowolnie przywalić, bo skończy się tym, że wymiennik tego nie zdąży odebrać i kocioł resztę kominem wywali z dymem, sadzą i w podajnikowych pyłem. Dalej stare siano – by tylko było suche – zbożem bez problemu można jarać – to niby co, że nie będzie z komina zapachu gandzi czy jak inni wolą marychy. Słomy nie mam i nie próbowałem tym jarać ale dalej stoję przy swoim tak jak teraz piszę i wcześniej o tym napisałem.
Pozdrawiam – samsu.

samsu
01-09-2018, 19:52
Spokojnie.
Nie za dużo tych wywijasów?
Są już kotły ekoprojekt 5klasa np.MPM DS 2, Eko Wery,Uni DS,Defro DS,Viadrus.
Tylko trzeba do nich bufor zamontować i gitara.
Witam serdecznie.
Taki ze 2500 l i gdzie go postawić jak do kotłowni nie wejdzie ? W salonie czy przed chatą a może u sąsiada! Jaka jest tego sprawność ? Ile tu trzeba na jarać by straty z wymiany ciepła pokryć ! Co jeśli trochę ciepła potrzeba a w buforze pogranicze i tyle nie ma ? Ile to wszystko razem kosztuje ! Jak to takie dobre i tanie, to po co kotły podajnikowe – w supermarketach ekogroszku do nich nigdy nie braknie, zwłaszcza tego od separatystów ? O jakiej ekologii tu mowa ! Buforowcy różnie o tym prawią. W takim razie to już lepiej przystąpić do układu i łożyć na separatystów programy zbrojeniowe i jechać na gazie. U nas już wszystko było i kotły na olej opałowy i ten ekologiczny zużyty-przepracowany-przepalony i ciągle od nowa Polska Ludowa. Lepiej się zająć tym co mamy, o to trzeba zadbać, to ratować i czekajmy aż zegary antysmogowej w regionach staną. Z czego tu się radować jak jutro stwierdzić mogą, że i te z buforami teraz trzeba zutylizować – no i tylko patrzeć jak i z podajnikowymi też tak się stanie, bo te co do tej pory były już przecież nie są w V klasie – może i do nich bufory jako obowiązkowe wymyślą – wszak trza wydrzeć jakoś hajs dla donalda na podatek za emisję spalin.
Pozdrawiam – samsu.

samsu
03-09-2018, 15:41
Rozpalam od góry i prawie się nie dymi.

Witaj Kolego.
Na wstępie dziękuję za słowa prawdy i otuchy.
Chcę złożyć to w Kolegi ręce – mam taki projekt a raczej pomysł. Nie obeznany jestem w tych stronach – coś patrzyłem ale tego nie znalazłem, więc może Kolega coś z tym by zrobił jeśli zechce lub jest zainteresowany albo by choć zgłosił swoje sugestie czy do tego uwagi tudzież wskazał drogę jeśli się już spotkał z czymś podobnym lub może inni z kolegów coś by w tym temacie się wypowiedzieli a za nim zacznę z jak niże wyłuszczę swe zdanie, które jest na Info Ogrzewanie : Palnik Do Kotła Centralnego Ogrzewania Na Paliwa Stałe (Wydzielone Z "palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie"
Witam serdecznie.
Prezentuję zapalarkę do ekologicznego i ekonomicznego palnika Jacek M. samsu.pl – oraz do innych kotłów centralnego ogrzewania na paliwa stałe.
Działa to tak jak na zdjęciach widać - na rzecz zasady – mało paliwa, to i mało dymu w czasie rozpalania.
Nadmienić tylko muszę, że :
- paliwo główne w drugiej części paleniska oprócz pionowym rusztem od paliwa do zapalenia jest jeszcze oddzielone kurtyną powietrzną która je do czasu izoluje.
- w czasie rozpalania paliwa w zapalarce – komora wstępnego spalania i paliwo główne zostają mocno nagrzane co prowadzi do tego, że zaczyna płonąć jak już układ kotłowo-kominowo jest wstępnie przygotowany do pracy, co znacznie skraca czas podjęcia pracy przez układ zgodnie z założonymi parametrami, to dalej wpływa na ograniczenie emisję dymu w czasie rozpalania.
Po zajęciu się paliwa głównego trzeba tylko uzupełnić paliwo w zapalarce.
Jeżeli chodzi o kotły zainteresowanych - taki ruszt pionowy należy wykonać w kształcie litery odwróconego T - tak by można było go przesuwać po ruszcie paleniska w zależności od potrzeby – np. : w czasie rozpalania czy po przegarnięciu odpalającego się paliwa – można je zsunąć w jedno miejsce – dosunąć ten ruszt pionowy i wolną przestrzeń zasypać nowym załadem, który będzie się szykował do podjęcia pracy w czasie dopalania się poprzedniego paliwa i dalej tak jak już wyżej napisałem.
Nadto można wykorzystać to rozwiązanie do organizacji wielkości paleniska.
W tym układzie niezbędna jest cienka blacha, która zgodnie z założeniem odetnie dopływ powietrza z popielnika do części paleniska które zostaje wyłączone z pracy.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.
Ps. Nie zapominajmy o emerytach i rencistach, nie każdego stać na hagera i kopciuszka by dymić nim od święta na rzecz testu białej rękawiczki.
Produkty spożywcze powinny być sprzedawane w opakowaniach szklanych – wtedy żadna faszystowsko-bolszewicko-syjonistyczna pacholina nie mogłaby podnieść pretensji, o to że ktoś jej szklaną butelkę władował do kotła.
Olej opałowy można zastąpić olejem rzepakowym – powtarzając za Jerzym Ziębą, który przed zbiorem jest pryskany Randapem – dla świń do żarcia to się nie nadaje ale palnikowi bez różnicy co jara.
Teraz potrzebujemy kotłów do grzania wody użytkowej a tu nowy wróg : pora roku i temperatura na zewnątrz oraz dalej od nawa Polska Ludowa.
Załączyłem wolę ustawodawcy, bo niektórych po dwa razy na dzień nachodzą, tłumacząc się kolejnym zgłoszeniem ale o : info-ogrzewanie nie wspomną, o tym że na początek trzy koślawe cegły wystarczą, że czasami wystarczy wyzbyć się komunistycznych stereotypów, że czasami wystarczy palić po nowemu dzięki czemu w kociołku zacznie grać muzyka – indygilacja, infiltracja, prowokacja i plac jest ich.
Do tego wrzutą a w niej coś ku pokrzepienia serc i odbudowy świadomości.
Sauna 1992. https://youtu.be/D0ZUu7Xr4jo
Kosher song.mp3 - Mucha.mp3 - Na bezdrożach.mp3 - Narkomani.mp3 - Nie wierzcie tym co mówią.mp3 - Pochód.mp3 - Przyszli dziś złodzieje.mp3 - Świadek wesołego miasteczka.mp3 - Wiosna nasza.mp3 - Zadupie.mp3 - Ja umieram jak las.mp3 - Easy Rider.mp3 - Bieda – koleżka.mp3 - Idą myśliwi.mp3 - Ja was proszę panowie.mp3 - Klasówka z fragmentu wolności.mp3

Zmierzam do poprawy sposobu palenia od góry. Gdyby na tej zasadzie taki ruszt poziomy układać w kotle na przygotowanym do spalenia paliwie w mojej ocenie łatwiej by było takim kotłem startować i dalej gdyby wykorzystać ruszt jak wyżej do dopalania resztek paliwa a to co by musiało zostać odizolować czymś takim i na to świerzego paliwa nasypać to nie trzeba było by go przekładać.
Następną sprawa : na zasadzie kotła https://www.youtube.com/watch?v=tw1-vhRx9HQ
Tylko w górniaczku tą zasadę odwrócić – t/j :
1.Na ruszcie położyć dwuczęściową blachę w której w z jednej z połówek byłby otwór w który na stałe była by osadzona rura teleskopowa zakończona daszkiem który by pełnił rolę palnika.
2.Daszek by musiał być spinany z teleskopem za pomocą zawleczki tak by nie przeszkadzał w czasie załadu i by można go było zdjąć jak już nie będzie potrzebny.
3.Teleskop : dwie rury tak by jedna w drugą wchodziła luźno.
4.Dolna z cienkim rozcięciem w kształcie odwróconej litery L.
5.Górna z wystającym bolczykiem który by po obróceniu na górze zabezpieczał ją przed opadnięciem i po ustawieniu do pracy by tym wycięcie w dół z wypalającym się paliwem schodził.
6.Ad. pkt.1 Ta część blachy powinna być wolna by ją można było usunąć na czas odpopielenia rusztu i dopalenia resztek.
Zasada tego jest tu taka, że blachy odcinają powietrze z pod rusztu, które tylko i wyłącznie na górę paleniska idzie do palnika przez teleskopową rurę. Regulacja tego powietrza przez drzwiczki od popielnika albo zespolone po zaślepieniu rusztu pionowego. Resztą powietrza sterować zwyczajowo jak do tej pory.
Z tych też względów w taki sposób to czynię, składając rzecz pod rozwagę.

Dasz mi punkt podparcia a ja ci dźwignią dźwignę kulę ziemską. W zapalarce została sprawdzona zasada tego rusztu. W mojej ocenie tak samo powinna działać i w poziomie.
Co do palnika do GS, to samo - czy powietrze pompowane z góry czy zasysane od dołu, to przecież bez różnicy.
Pozdrawiam – samsu.

samsu
03-09-2018, 17:15
Witam serdecznie.
Mam jeszcze pomysł taki na dopalacze w kotłach podajnikowych.

Jak mi wiadomo palniki w kotłach podajnikowych pompowane są powietrzem które nie do końca bierze udział w procesie spalania z tych też względów jak by palenisko retorty otoczyć cylindrem z blachy – tak by nie blokował jej odpopielania się i nie utrudniał wygrzebywania spieków a który swą górną krawędzią by sięgał do albo nad deflektor – w mojej ocenie powinno to poprawić proces spalania i zwiększyć sprawność kotła.

Dalej : palniki rynnowe przerobić na rurowe przez nakrycie ich półłukiem ale zakończonym kawałkiem daszka lub czymś taki z otworami na wierzchu.

Następnie : wyloty od palników peletowych pod spodem powinny mieć coś w rodzaju bramki z trzech cegieł – t/j : dwie po bokach które by z wierzchu były nakryte trzecią. Między nimi na dole tuż przy wylocie spalin z palnika dyszę z powietrzem dopalenia PD lub lepiej by było postawić statecznik z PD.

Niżej zamieszczam fragment z opracowania pod tyt. Ekonomiczne spalanie węgla ( nie wiem czyje to, bo się nie podpisał ale hes tu występuje chyba z Forum Muratora - znalezione w google ) – i załączę to opracowanie w całości razem z 06sws_teoria spalania lata 60-siąte ( z tym tak samo jak wyżej ) jak mi to pójdzie – w oparciu o to można wywalić wentylatory z palników od kotłów podajnikowych i w tedy przestaną pylić.

... W przeciętnym kotle z podajnikiem powietrze jest doprowadzane nie tam gdzie powinno być. Jest więc rura ze ślimakiem podająca groszek, a wokół niej kolano. Na żeliwnej koronie tego kolana są otwory, z których wydmuchiwane jest powietrze. To stratne i nieskuteczne rozwiązanie (ale technicznie łatwe do wykonania). Najlepsze efekty energetyczne uzyskuje się, kiedy powietrze podawane jest pod paliwo a nie wokół niego. Zwykle nawiew nie jest realizowany całym przekrojem rury podawczej, ale małymi otworkami rozmieszczonymi na obwodzie. Teraz wystarczy, że kęsik przytka taki otworek i już skrzywi strugę powietrza a to spowoduje powstawanie "zimnych miejsc" - węgiel nie spala się równo z każdej ze stron. Z tego właśnie powodu ślimak wypycha niekiedy niespalony węgiel do popielnika. Kotły z podajnikiem mają zbyt małe palenisko, gdyby ono było większe, to prawdopodobnie wszystko byłoby OK. Jedyną radą przy kotle z podajnikiem jest wprowadzić recyrkulację, czyli dobierać gorącego powietrza z
kotła i mieszać je z zimnym. Zmieni to w sposób zasadniczy ilość wylatujących a gorących spalin, a w związku z tym wpłynie na zmniejszenie strat ( + dopalanie CO). Wiąże się to jednak z fizyczną przeróbką kotła. Zamiast recyrkulacji spalin można by zastosować sterownik lub miarkownik ciągu (z bardzo dobrym skutkiem), ale trzeba by było wprowadzić dwie zmiany. Trzeba zmienić tor powietrza głównego oraz wprowadzić powietrze górne, którego obecnie nie ma. Powietrze główne należałoby wprowadzić do samej rury podającej groszek tak, aby dostarczało ono tlen CAŁYM przekrojem rury transportowej. Następnie odkręcić dmuchawę i otwór zaślepić z tym, że w tej zaślepce powinna być albo dodatkowa klapka, albo jakiś otwór zastawialny (coś jak wizjer w drzwiach), to byłby mały otwór - gdzieś w okolicach dwuzłotówki. Po takiej zmianie każdy kęsik węgla będzie omywany powietrzem dookoła co jest bardzo ważne!! Powietrze górne natomiast spowoduje, że kocioł nie będzie już kopcić, kiedy sterownik zamknie klapę powietrza głównego. Inaczej byłoby tak jak jest, czyli rozgrzany węgiel po zamknięciu klapy zostałby całkowicie pozbawiony powietrza. Tak można robić z paliwami płynnymi, ale nie z węglem czy drewnem, bo ono ma dużą bezwładność i zapalone nie zgaśnie natychmiast, więc żeby opał nie produkował sadzy, trzeba wtedy dostarczyć bardzo niewielką ilość powietrza od góry i pozwolić mu na łagodne przygaśnięcie. Brak powietrza górnego, jest jednym z głównych powodów tego, że kominy kotłów, które miały być ECO są brudne. Niestety nie można zamontować zwykłego otworu powietrza górnego w piecach posiadających dmuchawę, bo z tego otworka wylatywałyby spaliny (podczas fazy nadmuchu). Trzeba by było założyć dodatkowy elektrozawór, a to już jest dodatkowa robocizna i koszt. Skoro towar sprzedaje się bez zaworka....to po co udziwniać??...
1. dmuchanie w palenisko wywiewa gorące gazy w komin, to czysta strata dla bilansu cieplnego.
2. brak dopalania górnego powoduje uchodzenie palnych gazów, kiedy sterownik zamknie powietrze.
3. wentylator niepotrzebnie zużywa prąd elektryczny z sieci energetycznej, który nie jest za darmo.
4.wentylator wystudza palenisko... i w ten sposób nie dopuszcza do spalania tlenku węgla, który potrzebuje wysokich temperatur (do spalania) tlenek jest energetycznym gazem, szkoda go wyrzucać. ...

Pozdrawiam – samsu.
Ps. PDF-y nie przeszły - poproście marcus312 - dostał to ode mnie niech się podzieli - alby przez priv na info - służę.

samsu
06-09-2018, 08:48
Dajesz szamotowy cylinder rure( aby płomień był w całości w niej) na palnik i problem rozwiązany.
Witam serdecznie. Dzięki za podpowiedź – tylko gdzie masz kolego resztę do tego – już wiem, że wcześniej były poruszane gdzieś z tym związane tematy. Nadto jak wyżej zadałem pytania i prosiłem o uwagi i sugestie – doskonale to rozumiem, że możesz nie znać odpowiedzi na zadane pytania ale co do reszty mógłgyś wyrazić swe zdanie i jeszcze raz pytam - skoro to takie oczywiste gdzie mogę poczytać o tym. Jak był byś tak miły, dobry i uczynny - sie ma rozumieć. Pozdrawiam – samsu.

samsu
07-09-2018, 16:04
Witam serdecznie.
A to widzieliście, to znacie – mamy jednak technologię i wiedzę.
http://www.forum.bood.pl/viewtopic.php?f=4&t=1256&start=50

Uprzedzam – nie patrzcie na – tajne – bo to ten sam osobnik co - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26194-kocio%C5%82-z-dopalaczem-projekt-kot%C5%82a-dolnego-spalania/ - znany na info pod różnymi nazwami – który jak z tego co go teraz czytam - postawił sobie za punkt honoru udowodnić wszem i wobec, że nie da się czysto spalić węgla i że z biopaliwem też są problemy – bo przy tym masa dymu i kupa sadzy – co głosi na forach swoimi wpisami - a to przecież nie kotły są temu winne i do nich paliwo - tylko ich właściciele i sposób ich palenia w nich, Sorki, że go broniłem i się przez niego zbłaźniłem ale co przy okazji tego wyszło na światło dzienne – to nasze – to zostanie. Żal mi tylko i Kolegów i siebie za to, że “ Czemuś biedy – boś głupi – czy jesteś głupi i dlatego żeś biedny.” Jak ktoś nie chce by mu pomóc a tylko tak udaje, że chce - to co można na to mu poradzić. Znam kilka sposobów na zmodyfikowanie kotła ale na właściciela ani jednego.
Wracając do sedna – zobaczcie jaką wypatrzyłem piękną hybrydę do kociołka zasypowego – toć to zdecydowanie lepsze od piecyka j/w z Kirgistanu i bez wątpienia to nasze - już teraz dobro narodowe.
Pozdrawiam – samsu.

smartwatch
06-10-2018, 12:39
Witam wszystkich .Mam takie pytanie .Zamontowany nowy piec. Ale nie o to chodzi .Chodzi mi o sterownik pompy c.o. Jak go ustawić? Ustawiłem tak temperatura załaczania 35st C . Histereza 2 stopnie czyli załaczy się przy 37 st. Teraz tak w instrukcji sterownika mam tabelkę w której sa takie tabelki a w nich opis menu sterownika.PO - tu się ustawia jednostkę temperatury dałem st C. ,P1 histereza dałem 2st C. P2-górny limit temperatury -ja tu przyjałem ,że jest to temperatura przy której pompka ma się wyłaczyc wiec ustawiłem 70st C .P3 Dolny limit temperatury przyjałem , że jest to temperatura załaczenia pompki ustawilem 35st.Ale mój sasiad twierdzi że pompka ma cały czas pracować. Ale po co? Czy ma racje?A jest w instrukcj : Pompa c.o załaczy sie przy 37st a wyłaczy przy czy 35st. Czyli wyglada na to ,że pompa pracuje caly czas od rozpalenia pieca az do ostygniecia do 35 st.P.s.Przepraszam za brak ogonka przy literce "a" ale coś mi się podziało z klawiatura.

samsu
11-10-2018, 14:59
Mam takie pytanie .Zamontowany nowy piec. Chodzi mi o sterownik pompy c.o. Jak go ustawić? A jest w instrukcj : Pompa c.o załaczy sie przy 37st a wyłaczy przy czy 35st. Czyli wyglada na to ,że pompa pracuje caly czas od rozpalenia pieca az do ostygniecia do 35 st.

Witam serdecznie. Aleś Kolego się rozpisał - a teraz do roboty - po :
1.) Bojlera do c.w.u. - nie posiadasz – jak masz - do 35*C c.o. i c.w.u będzie wychładzać !
2.) Obieg c.o. - grawitacja z zaworem różnicowym – mieszana – grzejniki czy podłogówka a może mieszana – a może jeszcze bufor w tym masz ?
3.) Skoro pompka ma Ci się przy 70*C wyłączyć a przy 37*C załączyć – to co w trakcie – i co po tym – jak tu dopiero co rozpalone albo kocioł pełen żaru – ma chodzić na okrągło aż do 35*C nie spadnie gdy się wypali - wedle twojej nastawy ! U mnie pompka się wyłącza przy 60*C – dalej na różnicowym idzie !
4.) Jak i czym kocioł jest sterowany – jaką ma temperaturę pracy zadaną – mi wychodzi, że miarkownikiem ciągu – to jakie masz tu nastawy a może na szczelinę temperaturę kotła ustawiasz ?
5.) Co z załączeniem pompki w czasie rozpalania – jeszcze go nie rozpalisz a już przy 37*C zaczniesz go schładzać !
6.) Co będzie jak kociołkowi po merdają się obroty i w nie kontrolowany sposób zacznie nabierać temperatury – na tą okoliczność jeszcze pompkę mu wyłączysz a jak gotować się w nim zacznie !

Poczytaj o niskotemperaturowej korozji kotłów i o jakiejś syrence byś pomyślał do rozpalania t/j gdy dojdzie temperatury, to pompka się załączy z alarmem – wejdziesz do kotłowni alarm odłączysz – kocioł do pracy ustawisz i tyle – w drugą stronę nie ma potrzeby ale jak wolisz.

A na marginesie tytułem wrzuty – może byś coś zarzucił o kotle jaki posiadasz – jak się nazywa – DS czy GS – jak i czy jest sterowany - coś na temat jak sobie z nim radzisz - czym palisz – co z dymem – co ze smołą i sadzą – może jakąś modyfikacją byś się zainteresował tak by go trochę podrasować i grosza zaoszczędzić - dla czego zasypowy w dobie – ustawy podział dzielnicowy - ustawy eko-projekt t/j ustawy smogowej czy może on jest jednak z buforem w V klasie.
Samsu pozdrawia serdecznie.

kryzys
21-10-2018, 07:56
Witam serdecznie.
Taki ze 2500 l i gdzie go postawić jak do kotłowni nie wejdzie ? W salonie czy przed chatą a może u sąsiada! Jaka jest tego sprawność ? Ile tu trzeba na jarać by straty z wymiany ciepła pokryć ! Co jeśli trochę ciepła potrzeba a w buforze pogranicze i tyle nie ma ? Ile to wszystko razem kosztuje ! Jak to takie dobre i tanie, to po co kotły podajnikowe – w supermarketach ekogroszku do nich nigdy nie braknie, zwłaszcza tego od separatystów ? O jakiej ekologii tu mowa ! Buforowcy różnie o tym prawią. W takim razie to już lepiej przystąpić do układu i łożyć na separatystów programy zbrojeniowe i jechać na gazie. U nas już wszystko było i kotły na olej opałowy i ten ekologiczny zużyty-przepracowany-przepalony i ciągle od nowa Polska Ludowa. Lepiej się zająć tym co mamy, o to trzeba zadbać, to ratować i czekajmy aż zegary antysmogowej w regionach staną. Z czego tu się radować jak jutro stwierdzić mogą, że i te z buforami teraz trzeba zutylizować – no i tylko patrzeć jak i z podajnikowymi też tak się stanie, bo te co do tej pory były już przecież nie są w V klasie – może i do nich bufory jako obowiązkowe wymyślą – wszak trza wydrzeć jakoś hajs dla donalda na podatek za emisję spalin.
Pozdrawiam – samsu.

Ja też długo kombinowałem z górniakiem defro , wszystko siadało nic nie wychodziło tak jak chciałem więc decyzja jedna , wymiana kotła (3 letniego ) na nowy i udało mi się kupić podajnikowca za 3 tys zł nowego tylko po testach na 5 klasę , było ich pięć szt i jedna zagościła w mojej piwnicy i dopiero mam święty spokój , zasypać grochem i tydzień mnie tam nie ma , w końcu .
a tak z ciekawości za co cię z elektrody wywalili ?

samsu
23-10-2018, 12:02
Za co cię z elektrody wywalili ?
Witam serdecznie. Mi się Kolegi wypowiedź bardzo podoba, bo to jest Kolegi decyzja i wybór a nie podporządkowanie się bezprawnemu nakazowi. Kolega wyrażasz tu swą opinię i zdanie, nie napadasz i nie nagabujesz oraz nie przekonujesz do rzeczy która dla nie których jest przekleństwem a nie wygodą oraz niczego nie rozwiązuje a tylko wszystko komplikuje. Z tych też względów proszę nie bierz do siebie z tego co za cytowałeś i życzę aby kociołek służył tak dalej i aby złodzieje cen paliwa do nie go nie podnosili, bo jak już, to takie paliwo powinno być dotowane a przy okazji nie którzy mają dotacje na pokrycie wzrostu kosztów ogrzewania w związku z przejściem na ekologiczne jego źródła.
To jaka jest różnica między zasypowymi a podajnikowymi to wszyscy wiedzą - szkoda tylko, że losy naszych kotłów są takie same z tą tylko różnicą, że koniec mojego ustawą pro-smogową jest określony a Kolegi żyć może do czasu aż w nim serce stanie acz http://www.kolton.pl/eco-design.html ta zaraza ma na to już swoje odmienne zdanie i już nie jesteś eco Kolego.
Jeśli chodzi o elektrodę - za pierwszym razem, to było za rzekome promowanie, bo adresy z info-ogrzewanie - dalej to już nie ważne. Posta #20050 żeś czytał - przeczytaj ich regulamin - kapitalna lektura i tu jedna nader istotna uwaga - trzeba czytając to, pamiętać o tym co było wcześniej napisane - tyle talmudowskiego bełkotu to nawet w państwa polskiego nie znalazłem co oni nazywają prawem - jak widzisz ten post jest czyściutki a i tak wywalili uzasadniając tym samym syjonistycznym jadem, konto zamknęli, nicka skasowali i jeszcze do tego z prawa do mojej poczty mnie okradli, bo coś tam Sstalone na priv odpisał. Na marginesie dodać muszę, że w priv do Sstalone - jak to między forumowiczami przystało - linków napchałem - faktycznych powodów nie podali - Sstalone się więcej nie odezwał po mimo tego, że mam uzasadnienie na to, że o tym wszystkim się dowiedział - oni stanowią, że z terrorystami nie negocjują, to i ja tym przykładem dałem spokój temu. Jak coś jeszcze - na priv proszę - szkoda miejsca na takie tu na stronie. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
23-10-2018, 14:26
Witam serdecznie. W - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26666-co-s%C4%85dzicie-o-tym-piecyku/ - skutkiem chyba mojego działania na priv w info, co wywołało akcję w - http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/ - i teraz walka się toczy dalej na info - wynikiem czego - został opublikowany prototyp tego wraz z opisem działania a że w dyskusji między innymi jest poruszana sprawa rusztu tego i tego samo-oczyszczającego się, to ja od siebie do tego z info dorzucam :
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16245-palnik-do-spalania-dymu-wasze-opinie/?page=30&tab=comments#comment-368427
zizi napisał : Marcus, zapewne używałeś też swoich palników z węglem. Chodzi mi o popiół, węgiel ma go więcej. Jak jest taka skośna "ścianka oporowa", to węgiel z popiołem będzie musiał wykonać ruch jak strzałka.
Rysunek wziąłem z innego wątku, nie patrz na ruszt. Mam na myśli skośną ściankę.

Jak to wygląda w praktyce? Czy popiół (z koksami) się dobrze zesuwa na ruszt po takim skosie?
Czy większy kąt byłby lepszy?

marcus312 odpowiedział : "zizi" myślę że trzeba to zbudować i po testować miałem to już kiedyś zbudować ale nie miałem pomysłu jak upchać to w kotle na chwile obecną dałbym radę to wykonać .Gdzieś to już widziałem w jakiejś starej książce ktoś to przedstawiał i chyba to nawet jest opatentowane ,nie wiem czy mistrz "heso "nie ma w ten sposób zbudowanego paleniska bez rusztowego u siebie to mógł by się wypowiedzieć na temat tego wynalazku . Ściankę wydłużyć w dół ruszt usunąć i popiół powinien sam opadać grawitacyjnie bez rusztowania* :D

zizi odpowiedział : Tak Heso ma coś w tym rodzaju, ale raczej trzyma szczegóły w sekrecie* ;)*
A rysunek jest właśnie ze starego patentu z 54 roku, pytałem o niego we wątku "innowacje w kotle zasypowym".
Myślę, że rusztowanie (przegrzebywanie) ma dwa cele, oczyścić ruszt jako miejsce podawania powietrza, a po drugie odsiać popiół od resztek koksu, żeby się dopaliły. A to drugie teoretycznie można przecież robić na ostygniętym popiele, wyjętym z pieca, w osobnym pudełku z sitem, a koksiki wrzucić z powrotem. I mniej popiołu pójdzie w komin, jak się będzie w piecu mniej potrząsać.
Dzięki za opinię.* :)
marcus312 odpowiedział : "zizi zbudowałem na szybko taką komorę w kotle pod skosem wg twojego rysunku i nie powiem ładnie się pali popiół sam opada a nawet czasami się oderwie go za dużo w postaci jeszcze żaru .Raczej chyba powinien być jednak ruszt do utrzymania warstwy żaru jedynie przy samym dole może być szczelina wolna żeby coś tego popiołu opadło samo ,ale i tak przy dłuższym paleniu będzie trzeba pogrzebać żeby odpopielić .Palnika za to nie zatkało popiołem ani żarem pali bezdymnie.Zresztą u mnie jest już taka przypadłość że co by nie zbudować to nie chce dymić* :D
marcus312 dalej : Na* węglu to mały palnik i zasyp szer 15cm dł 18cm .Zbuduj to parę minut i gotowe ,rzucisz szamotkę do góry i już masz pochylnie* ,ja już przełączyłem na podajnik* slimakowy bo nie chce mi się łopatą dokładać i pilnować kotła* :D

zizi odpowiedział : Markus, dzięki, super próba.* :rolleyes:
Tak właśnie podejrzewałem. Też myślę, że jak by tak zrobić, to jakiś rzadki grill pionowy by się na wylocie przydał, który można otworzyć do wysypania popiołu.
A jak by ręcznie zasypywać to wiadomo, węglem*poruszyć trochę czasem trzeba* :).
marcus312 odpowiedział : "zizi" To już nie chodzi o sam popiół bo to dało by się odpopielić przez tą szczelinę ,ale chodzi o jakąś kontrolę nad warstwą żaru w zależności od odbioru ciepła .W moim przypadku wystarczy mała szczelina bo odbiór ciepła jest mały* ,ale jak będzie potrzeba więcej mocy to wypali dziurę aż do palnika i zrobi się przeciąg powietrza zamiast palenie .Dlatego z rusztem była by możliwość wyższego utrzymania żaru a popiół i tak częściowo by przelatywał przez ten ruszt bo jest pod odpowiednim kątem . :D

zizi odpowiedział : Mówisz o tym, co w skrajnej postaci nazywa się zawieszaniem się? Dziura która się nie zasypuje? A jak będzie grubsza warstwa żaru, to znacznie większe szanse, że się obsunie, zasypie i ogólnie nie będzie takiej pojedynczej dużej dziury.* Racja.
Grubsza warstwa żaru będzie też lepsza z punktu widzenia dopalania, bo wtedy powietrze ma czas dokładniej przereagować z węglem i jest większe stężenie CO w tym co wchodzi na dopalacz. Wtedy moc cieplna jest bardziej przesunięta z paleniska w dopalacz i łatwiej go utrzymać w temperaturze. A ponadto płomień CO jest taki "rzadki", łatwo się dopala. A czasem i niebieski wychodzi.
ps. Napisałem "grubsza warstwa" ale chodzi Ci o to, że ruszt zrobi też większą powierzchnię przez co nie będzie rosła prędkość przepływu gazu przy większej mocy? Chyba rozumiem.
Od siebie - hesie - drogi Kolego - wybacz, że może wchodzę na dróżkę przez Ciebie wydeptaną ale inaczej się nie da a z tego co Cię na info czytałem raczej złości o to do mnie mieć nie będziesz miał i tu teraz z pamięci Cię zacytuję, że Ty mnie masz rusztu - tylko masz ruszta ułożone względem siebie jako kaskadę i dalej tak jak ja to zrozumiałem - z podstawowego rusztu paliwo w stronę palnika się zsuwa i tu przed palnikiem płonie w żarze który utrzymywany jest przez ruszt pomocniczy. Z ty powietrzem z boku to chyba przesadziłeś ale skoro tak napisałeś to niech Ci będzie. Mnie tam nic do tego ale w oparciu o to wszystko co tu zostało zebrane jest nowy projekt na przeróbki kotłów zasypowych.
Wystarczy Kirgiza władować w dolniaka tak jak wyżej pokazane albo w górniaka - tylko tu trzeba postawić mu ścianę - do tego palnik - ruszta jak kto uważa, bo do wyboru są cztery opcje i gotowe - foty są pod wskazanymi adresami, których właścicielami są marcus312 i Czyste ogrzewanie - to tyle .
Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
05-11-2018, 15:34
Witam serdecznie. Prezentuję jak w temacie ale zanim zacznę muszę co nieco z wcześniejszych uzupełnić i sprostować - mianowicie, że to malutkie które jako pierwsze miałem działało tak jak o tym pisałem ale a przy tym drugim większym zaczęły się schody - przerobiłem tu trzy przekroje palników rurowych o dł. 230 mm t/j : 55/48 ; 81/49 i 81/55 ale znaczących różnic nie było tylko w rozpalaniu albo trochę lepiej albo gorzej było ale przy tym 55/48 po raz pierwszy z pirolizą do czynienia miałem choć jeszcze nie wiedziałem o tym co to jest - tu wtrącę, że przy nagrzanych cegłach fest - siano i bio-paliwo na żarze samo bez drewna w ogniu stawało - było ciężko - przeróbki i zmiana miejsca podawania PD nie wiele zmieniało - tak było do póki się wszystko nie nagrzało po tym szło jak to małe prawie, więc po co miałem to sprostowywać.
Po mimo tego, że z tym się tak działo - zbudowałem większe palenisko z płytek chodnikowych 50/50 cm do palnika 81/55 a front z czerwonej cegły nasączonej w wodzie i z 1/1 szklanej. Tu na te schody jeszcze ktoś mi ciepnął drabinę i zgasił światło do tego. Zaczęła się zabawa z rozpalaniem z partyzanta - z przerabianiem PD - sterowaniem paleniskiem i wszelakiego rodzaju płomieniami - ten niebieski to pryszcz - palił się w komorze a do palnika wchodził tylko dym - ten biało-niebieski już było lepiej ale to za mało - dopiero jak dochodził ten żółciutki przejrzysty ale bez sadzy, to z drugiej strony palnika fioletowy wychodził i dopiero to teraz jakoś szło. Względem tego na razie tyle.
Na zdjęciu pod palnikiem widać wnękę, którą zastawiałem wstawka z blachy do której była przykręcona trójkątna rura dla powietrza do palnika od dołu. Z wierzchu ta część wstawki wchodząca w palnik była osłonięta listkiem z szamotu a po tym z gazo-betonu wapiennego. Całość była szczelnie wy fugowana popiołem z węgla drzewnego i wody szklanej i kapota, to egzaminu nie zdało ( popiół z węgla drzewnego się nie nadaje do tego ale z węgla kamiennego jak najbardziej tak - wyrywałem płytki z komory dopalenia na tym ułożone - sprawdzone - polecam ) - jak spoiny zaczęły wypadać - rozebrałem to i złożyłem nowe z palnikiem 81/49 - wstawkę z rurą wywaliłem i wnękę na razie gazobetonem wapiennym zastawiłem. Teraz całość została wy fugowana zaprawą szamotową ale przesianą i wodą szklaną - góra i dół są spięte stalą, więc się nie rozpadnie czy zapadnie w czasie jarania. Przerwy w ruszcie mają coś 2,5 cm - do bio-paliwa w sam raz ale do węgla za rzadkie. Na ruszcie przy palniku i na przeciwko ustawiłem płytki szamotowe. Ruszt pionowy przede palnikiem, to kapitalna rzecz - nie wyobrażam sobie by mogło by to bez niego być. Z komory dopalenia wyrwałem dwie płytki i wywaliłem prawie wszystkie płytki, które miały robić za dopalacz oraz blachy, które nazwałem kierownicami spalin i dopiero to ruszyło z kopyta ale o tym dalej innym razem. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
05-11-2018, 19:15
Witam serdecznie. Prezentuję rozpalarkę do drewna i bio-paliwa (siano, zgrabka z pod drzew) oraz do węgla.
Pierwsza jak widać jest to prostopadłościan od góry i strony palnika otwarty. Nabijam to drewnem i podpalam od góry. Z frontu, na wierzchu zostawiam szczelinę - resztę zakrywa blach do czasu aż dobrze w tym jarać się nie zacznie. Używam tego dwojako w zależności od cugu t/j albo tylko nią układ podgrzewam i później wkładam drewno albo rozpalarkę odpalam jak już palenisko drewnem jest załadowane. Działa to tak jak tu napisałem - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7704185&viewfull=1#post7704185 - z tą różnicą, że tu nigdy żaru nie może braknąć - jak się kończy dokładam. Zawsze wszystko co z komory będzie szło przez ten żar musi przejść i między innymi dlatego dno jej zaślepione jest. Gdy żaru mam dość w tedy wyciągam to i tą blachę, która za ruszt skośny robi mi ograniczając wielkość paleniska. Następnie w zależności co ale bio-paliwo tak palę, że naprzeciwko, słojami w stronę palnika na żarze układam drewna warstwę i na to bio-paliwo - takich warstw jeszcze ze dwie - tak by przed sufitem trochę miejsca zostało. Przy dobrym cugu jak od strony palnika zaczynam układać tak, dymu grama z paleniska nie uświadczy.
Rozpalarkę do węgla z ruszciku tego z paleniska palnika rurowego nr.1 mam a tu podobnie z tą różnicą, że tu tej skośnej blach w czasie palenia nie wyciągam - zostaje do końca - a jak drewno zajmie się, to najpierw górę blachą zakrywam a potem jeszcze od frontu tak by całe powietrze nie jako przez palenisko w to szło i tu też dokładam by żaru była moc i do czasu aż - z tyłu nałożony węgiel nie zacznie jara się - po czym ją wyciągam i reszta już przez żar do palnika musi wleść. Na razie to tyle - reszta po tem - kiedy indziej. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
06-11-2018, 06:32
I nie musi przechodzić przez żar by się czysto spalało.

Witam serdecznie. Za Pana Wery-Normana - serdecznie dziękuję - Rangera czytałeś Kolego - jak palisz gdy Cię o to spytam - Ty też wierszem zaczniesz do mnie pisać - oskarżać, że okraść Cię chciałem - wyłupić Ci Twoje tajemnice by to ludowi opublikować i podpisać się pod tym.
Nerwy mi szarpiesz tym swoim jazgotaniem - koniecznie chcesz trafić na listę krucjaty samsu.pl - czy wolisz własnoręcznie się w niej zapisać. Specjalnych względów oczekujesz - spodziewasz się ode mnie nadania Ci nowego imienia - czy tylko odkrycia Twego prawdziwego.
Na forum wina być przestrzegana zasada, że zadając pytanie odpowiedzi w pierwyje udzielasz na nie - podeprę Ci to przykładem - boś coś Waś jakiś jesteś nie kumaty - pytasz dlaczego tak a nie inaczej zrobiłem i dopisujesz do tego jak Ty ten problem rozwiązałeś - albo jeszcze proście by ta rzecz dla Ciebie nazbyt zawiłą nie była - pytając mnie ile mam lat - w pierwyje swój wiek mi podajesz.
Skoro masz lepszy i prostszy sposób na to, to czemu o tym nie napiszesz, wszak możesz robić to za kasę i ja chętnie Ci w tym pomogę tylko cesarzowi grosz na utrzymanie strony i będę Cię za free polecał i reklamował. Ja piszę co i jak oraz dla czego tak a nie inaczej, by każdy kto tego potrzebuje a przydać mu się to mogło - niech sam sobie o tym decyduje - a Ty co - może wermikulit mi tu jeszcze zaczniesz serwować albo perlit wciskać - komu do czego to jest potrzebne jak jeszcze ostatnie zdanie w dziedzinie palenia w GS od góry nie padło.
Opamiętaj się Kolego - zacznij pisać inaczej - albo nie miej choć Ty do mnie pretensji, że Cię nie ostrzegałem. Zabłysnąć chcesz - ilość wpisów pomnażasz i zbierasz - mało Ci blasku Swego - ilość Twych wpisów jeszcze ja Ci mam głosić - mało Ci tego wszystkiego. Piszesz o palniku masz taki - potrafisz wskazać gdzieś takowy - jak palnik chcesz zatkać gdy przed nim ruszt stoi pionowy. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
07-11-2018, 07:46
Biomasę najlepiej spalać z drewnem lub mieć taki palnik co się nie zapcha od biomasy.Bo jak się zpacha to płomień gaśnie i jest dymówa lub robi się wybuchowy kocioł.

Witam serdecznie. A co to jest palnik - jak on działa - co jest jego zadaniem ?
A kto udowodnił to, że do zainicjowania pirolizy jest konieczna komora spalania do czerwoności nagrzana - wystarczy żar i dwie blaszki - mogą być ze złomu - albo z china garnki ( nie muszą być błyszczące ).
Popatrz Drogi Kolego - profesjonalne kotły - tylko do zgazowywania drewna - zwróć uwagę na ich komorę spalania - albo zerknij tutaj : https://www.youtube.com/watch?v=7UN6qtMeMF8&list=PL0441b-iJbCtOvA71BODECRTbbY8O-AgX - tylko proszę mi tego nie wypominać - wiem co i po co o nich tak piszę !
Mam jeszcze coś ciekawszego w zanadrzu - Rangera generator pirolizy - mówię o tym, który - tajne/kacper - za free t/j Ranger chciał mu go ofiarować - ja z tego widziałem tylko nasionko w jaju - kilka płytek i cegieł nie koniecznie szamotowych - więc Rangera prosić - albo tajne spacyfikować by się tym podzielił albo to oddał - celowo tym słowem się posłużyłem bo no na tym się nie poznał, więc może nie wiedzieć z czym miał do czynienia. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
07-11-2018, 12:32
Aleś mnie Kolego tym pytaniem rozciągnął. No nie wiem jak i od czego zacząć.
W kwestii palnika - zważ na to, że nasze w paleniskach które posiadamy nie mają do czynienia z czystymi gazami technicznymi - do tego - dookoła tego - powstało tyle bredni, że nie sposób się w tym połapać a tu posłużę się przykładem przegrody Wery, która zwaną jest palnikiem do spalania dymu, że niby jest wykonana z tak cudownego materiału, że dym pali - a takich materiałów przecież nie ma.
Miło mi się z Kolegą gawędzi ale ja do rozważań nie bez powodu tworzę swoje nazwy i zasady oraz prawa. Dlatego też dla mnie palnikiem jest, to co Kolego masz w SAS-sie i który zbiera z paleniska wszystko do kupy + powietrze dodatkowe które powinien dostać by to wszystko razem się zmieszało i zagrzało dzięki czemu ta mieszanina po wejściu i wyjściu z palnika może płomieniem walić choć w palenisku nie wiele tego. Trzeba tu nie wiedzącym o tym wiedzieć, że od prowadzenia paleniska wszystko zależy. Z procesem spalania mamy do czynienia, który w różnoraki sposób można prowadzić i kontrolować - między innymi przez dopalacze. Tak czy inaczej jak płomień zostanie w palniku zgaszony albo go nie ma, to w tedy jest dymówa i nic tu nie pomoże jak nie ma płomienia a żeby to nie gasło to jeszcze musi być na odpowiednim poziomie przepływ utrzymany i powietrza. Zapewne nie raz obserwowałeś jak płomień z dymem do palnika wchodzi - nie wiem jak u Kolegi ale u mnie nigdy razem - zawsze płomień dołem - dym górą - co w środku tego nie mam jak podejrzeć - co z tyłu to widać po płomieniu i innych wskaźnikach.
Tu proszę : http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/piroliza/ - 200*C w palenisku uzyskać, to żaden problem z tym, że i tu paliwo trzeba do takiej temperatury doprowadzić dzięki czemu zacznie gazować - tylko, że jeśli dostanie powietrza, to zaczyna płonąć - dlatego też trzeba to jakoś przerwać albo nie dopuścić do czegoś podobnego.
Palenisko takiego kotła jest płaszczem wodnym otoczone i na dnie palnik posiada, który zasadniczo jest tylko dyszą, do której kosztem paleniska dodatkowe powietrze jest dostarczone. Jak byś Kolego na to nie patrzył tak jest i tego nie mienisz. Na zegarze masz temp. wypadkowa ale nie styku wody ze stalą płaszcza i tu nie można założyć, że jak na zegarze 60*C to i tyle w palenisku, bo płaszcz będzie schładzać paliwo przy ściankach ale nie w środku. Temperaturę po kolorze płomienia mniej więcej można rozpoznać ale nie wypatrzysz tego na zegarze. Dlatego też, jak i ile ciepła z paleniska odprowadza płaszcz wodny nie ma tu dla naszych rozważań znaczenia. Zainicjowany proces pirolizy trwać będzie do póki się nie skończy albo nie zostanie przerwany. Temperatura płaszcza tu już nie ma znaczenia - proces zaistniał. Gaz przez palnik jest spalany który ma osłaniać płomień i go skupiać a który nie jest otoczony płaszczem wodnym, więc cóż miało by go wychładzać.
To co na Youtobe widziałeś, to tylko tak wyglądało do czasu aż proces spalania drewna nie został przerwany na rzecz wszczęcia procesu pirolizy i spalania gazu drzewnego. Wiele jest takich filmów które pokazują coś prostego a w domu za hu-hu nie można osiągnąć czegoś podobnego, bo diabeł jak zwykle ukryty jest w szczególe a nie tak łatwo to odkryć i na tych filmach jest podobnie. W środku pokazuje jak drewno się jara, drzwiczki paleniskowe zamyka, dmuchawę włącza i gotowe. Drewno też płomieniowo można spalać tylko co dalej z tym i potem. Kapitalnie się sadzę w taki sposób np. produkuje a nie jest tak łatwo utrzymać palenisko by wyeliminować ten proces i później dopalać to trzeba. Dla tego też piroliza jest tu najlepszym rozwiązaniem, którą zasadniczo można kontrolować przez ustawienie pogranicza i ilością paliwa. Na koniec węgiel drzewny dopalić i koniec.
Spalanie gazów palnych z paleniska przez palnik - no sory, to co w palenisku płonie w palniku za hu-hu - wcale nie koniecznie musi i ładujemy się w pętlę związków i zależności - coś za coś i jeszcze do tego kto co ma aby palić w tym.
No ja to se mogę w palenisku jarać - jak nie wciągnę płomienia z palnika, to palenisko gorące a kocioł zimny. Różne są niuanse i tu nie ma jednego złotego środka na wszystko.
Nie wiem czy mi się udało ogarnąć Kolegi pytanie z uwagi na złożoność jego - za dużo wszystkiego na raz a wstępnie to chyba by tyle było.
Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
08-11-2018, 11:27
Witam serdecznie.
Jak wyżej nadmieniłem - mi do zainicjowania procesu pirolizy z bio-paliwa jest potrzebny żar i dwie blaszki.
Jedna nr.1 jest na wzór szufladki tylko, że od strony palnika i tyłu jest bez boków, szeroka coś na 3/4 paleniska i długa prawie tak jak palenisko. Druga nr.2 w kształcie litery L z tym, że jest trochę krótsza od pierwszej oraz w palenisku zachodzi na pierwszą wspierając się na niej. Razem zakrywają całe palenisko z wyjątkiem tej części zaistniałej różnicą długości drugiej względem pierwszej.
W rogu, w głębi komory przy palniku jest z tej różnicy otwór na górze - który wychodzi coś 6/10 cm., przez który zaciągane jest powietrze razem z dymem, który z pod blach się wydostał.
Podawanie ilości powietrza w zależności od cugu - za pierwszym razem ledwo co zdążyłem z utykaniem szczelin.

Działa to tak, że jak już jest wszystko do tego gotowe t/j rozpalarka wstępnie nagrzała układ na tyle, że palnik pracuje bez problemu - drewna dokładam by nie brakło płomienia i blaszka nakrywam oraz na rzecz żaru drewno przy rozpalarce do komory ładuję - to drewno zakrywam blaszką nr.1 z wierzchu i dodatkowymi blaszkami uszczelniam by gdzieś odsłoniętych przestrzeni nie było - tak by powietrze tylko przez otwór w oknie zasypowym - coś 11/12 cm i przez rozpalarkę w palnik waliło - nie przez jakieś otwory gdzie nałożone drewno leży.
Dołożone drewno od rozpalarki się zajmuje - jaram płomieniowo. Jak mam już żaru kupę - usuwam rozpalarkę i na żar układam trochę drewna - jak zapłonie i palnik zasie - dokładam resztę do warstwy - zasypuję zgrabką gasząc płomień z wierzchu, który zaczyna płonąć w środku - jak i w palniku. Tak dwie / trzy warstwy układam - co blaszkami nr.1 i nr.2 zakrywam i gotowe oraz dodatkowymi jak coś odsłonięte na wierzchu zostanie.
Jaranie płomieniowe rozróżniam tylko po tym, że przy płomieniowym łopotanie płomienia słychać - przy pirolizie jednostajne buczenie jak by z fest napompowanego balonu powietrze spuszczał i trwa do czasu aż proces nie stanie - zakończenie procesu lub zasklepienie się paliwa - czasem jak pogrzebaczem grzebnę to jeszcze trochę po buczy. Po tym - blaszki wyciągam - pogrzebaczem dziobię z góry - powietrza za mieniem - zastawiam w dużej części to nad palenisko a odkrywam to z pod rusztu - węgiel drzewny rozżarzam albo wypalam i koniec.

Z węglem kamiennym jest podobnie - z tym, że tu blaszkę nr.1 do góry nogami układam. Powietrze jak wyżej ( to do jarania ) z otworu nad zasypem pod blachę i przez rozpalarkę w palnik wali - jaram płomieniowo - gdy żaru mam kupę - wyciągam blachy z rozpalarką - ( raz tak spróbowałem ) - na fest nagrzane węgła miału ze zmiotki nasypałem i jak do pirolizy blaszkami zakryłem i co - i figa z makiem. Proces zainicjowałem ale nie byłem w stanie go utrzymać - po buczał trochę i zamilkł - ale to nic - dzięki temu od kryłem - bezpłomieniowe spalanie węgla t/j na palnik - a ile się dało żaru nagarnąłem - w palniku jaranie było słychać.
Otwieram drzwiczki patrzę na palnik a tu nic nie ma tylko dźwięk i błękitna poświata - ki czort se mówię - może to z powodu otwartych drzwiczek przez które powietrze w komin leci omijając palenisko - więc z blaszki do podglądania robię przesłonę - patrzę i o - iskierka z palnika wyleciała a płomyka żadnego jak nie było tak nie ma tylko ta poświata.

Na zdjęciu nr.1 płomień z płomieniowego spalania drewna; 2 z płomieniowego spalania węgla; 3 i 4 z pirolizy bio-paliwa; 5 - niebieski z pod blaszki nr.1.

Drogi Rangerze Tobie dedykuję tą pracę - rzucisz okiem - opinię raczysz wyrazić - wszak to Twoja szkoła - nauczycielu - te blaszki od Ciebie pochodzą.
Za pacyfikację z - tajne - przepraszam - chciałem Cię w dyskusję wkręcić - jest trochę prawdy o mnie w Twoim wierszyku ale nie to co o mnie pisałeś.
O nic Cię nie oskarżyłem, zarzutów przeciwko Tobie żadnych nie wytoczyłem ( dowód - konstrukcja zdań ) - po co się pod tym podpisałeś - tego nie wiem - nie mój problem.
Mnie nic do Twego piecyka - w kotłach zasypowych nie widzę dla tego zastosowania - technologii też dopatrzeć się nie mogę, którą w zasypowych zastosować by można było. Jak wyże popatrzysz - nie Ty jeden masz swoje tajemnicę - ja to szanuję.
To tyle.
Samsu poleca i pozdrawiam serdecznie.

samsu
09-11-2018, 13:37
Witam serdecznie. Sadza powstaje w procesie redukcji czyli tam gdzie brakuje tlenu i jest gorąco np. w środku płomienia. - Między innymi - czworokąt spalania - https://czystespalanie.info/forum/ - Forum piecy rakietowych - http://www.forum.bood.pl/ i tutaj tego rozwinięcie.
A w czym jest problem w dopaleniu gazów w palniku gdy w palenisku się jara jak wścieknięte płomieniem? - palnik nie z gumy - co zjara to zjara - reszta jak nie ma z czym to dalej nie z jarana przejdzie i j/w.
Jest powietrze to się spali , temperatura, nie zapchany dobry palnik to się spali. - j/w.
Płomień idzie obok dymu jak jest za zimno lub nie ma powietrza. - U mnie jak napisałem.
Niebieski płomień nie zawsze oznacza czyste spalanie bo nieraz to zimny niebieski płomień i dym się nie spała. - Pod blaszką się zbiera i w palnik z PW.

Znalazłem kolejny okruszek do generatora pirolizy - nauczyciela - Kocioł CO DS przerobiony na HG - https://www.youtube.com/watch?v=SIvNO1woxJ8

owady1 - wymiatają i są górą - za cienki jestem by się do tego odnosić ale niczego po za tym co zobaczyłem nie jestem ciekaw acz raczej brak mi pewności co moje oczy widziały !
WYTWORNICA GAZU WĘGLOWEGO I DRZEWNEGO ZASTOSOWANA DO OGRZANIA DOMU CZ.1.
https://www.youtube.com/watch?v=f1kcwsbTXgY
WYTWORNICZ GAZU WĘGLOWEGO I DRZEWNEGO ZASTOSOWANA DO OGRZEWANIA DOMU. CZ.2.
https://www.youtube.com/watch?v=n-SkokczdSw
WYTWORNICA GAZU WĘGLOWEGO I DRZEWNEGO ZASTOSOWANA DO OGRZEWANIA DOMU CZ.3.
https://www.youtube.com/watch?v=7gtPgpi07u8

A Ty Kolego co o tym sądzisz - może my oba dwa do niego winniśmy na tajne komplety się udać - tyle kila mokrego nisko-energetycznego miału - na tyle godzin - przy takim mrozie - prawie bez pary i dymu - to nie na moją głowę - zwłaszcza, że http://www.gutenberg.czyz.org/word,10606.
Samsu pozdrawia serdecznie.

hes
10-11-2018, 13:50
Witam serdecznie. (...)

tyle kila mokrego nisko-energetycznego miału - na tyle godzin - przy takim mrozie - prawie bez pary i dymu - to nie na moją głowę - zwłaszcza, że http://www.gutenberg.czyz.org/word,10606.
Samsu pozdrawia serdecznie.

Jesteś pewien, że gość pokazuje swój czynny komin, a nie np. inny akurat nie użytkowany?
Niejaki "tajne" ciągle zamieszczał filmiki na forum info-ogrzewanie z kominem, z którego nawet para nie leciała, zanim przyznał się, że nie daje sobie rady z czystym spalaniem. Może to podobny przypadek?

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26194-kocio%C5%82-z-dopalaczem-projekt-kot%C5%82a-dolnego-spalania/?do=findComment&comment=369583

hes
11-11-2018, 07:11
Bać się to powinni wielcy producenci kotłów
Gość powinien jak najszybciej rozpocząć produkcję takich kotłów na wielką skalę.

hes
11-11-2018, 22:10
Grzeję kotłownię, która jest jednocześnie warsztatem, więc grzać trzeba. Nie mam płaszcza wodnego, cegły szamotowe jako obudowa trzymają się mocno.
Nawet zacząłem robić palenisko rezerwowe z płaszczem wodnym, ale teraz mam wątpliwości czy ciągnąć robotę, bo może się okazać, że stosując się do przepisów
trzeba będzie wszystko wywalić i kupić kocioł 5 klasy- jak wszyscy.

kryzys
12-11-2018, 07:52
Ale nie ma glejtu na 5-ke .

hes
12-11-2018, 08:16
Mam jeszcze jedno wyjście- przy próbach zagrożenia mi grzywną czy kratkami za nie dostosowanie się do ustawy będę żądać dokonania pomiarów, które określą czystość
i sprawność kotła (cokolwiek to znaczy). Wiem, że to naiwne myślenie, nikt się nie będzie rozczulał ale jak się uprę, to może zobaczycie mnie kiedyś w TV w kajdankach.
Zresztą gdyby mnie naprawdę przymuszono -skuszono do kupna nowego kotła to pierwsze, co zrobię, to wybebeszę go nie oglądając się na gwarancję i urządzę po swojemu.

hes
12-11-2018, 21:47
(...)
Po za ty powiesz,że masz piec a nie kocioł.

Chętnie bym powiedział, ale to akurat kocioł CO, tam krąży gorąca woda. Myślisz, że dadzą się nabrać, jak powiem? Ty byś uwierzył, nawet jak widziałbyś rury?

samsu
16-11-2018, 11:23
Witam serdecznie. W nawiązaniu do : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7724899&viewfull=1#post7724899 - oraz - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7733487&viewfull=1#post7733487 .
Z tego : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5274-innowacje-w-kotle-zasypowym-czyli-jakwyeliminowa%C4%87-smo%C5%82%C4%99/?page=52 - prezentujemy przekrój, foto nr. 1 - oraz do tego - wprowadzam swoje propozycje - z góry zaznaczając, że w przytoczonym temacie jedno zdanie tylko przeczytałem i dlatego - prośba jest - trzeba je z edytować - bo między innymi wszelkiego rodzaju ciała sypkie - w zależności od wilgotności i granulacji mają swój - kąt opadania.
Dlatego też, tą czerwoną kreskę która jest zieloną przekreślona - wywalamy, bo kąt opadania miału będzie taki jak na rysunku jest pokazany - do tego - pod ruszt skośnie osadzoną z szamotu płytkę - hesa - zalecam - do dopalania koksiku, który przez ruszt przeleciał.
Kąt ustawienia dobrać trzeba t/j poziomo pod rusztem ustawić - przepalić - zobaczyć jaki kąt osypywania się popiołu powstanie - na zimnym z wiadro tego się nie zrobi - to jest foto nr.2.
Na foto nr. 3 - proponuję na dedykowane paliwo ( groszek z węgla ) - ruszt żeliwny lub ze stali ( ale nie do końca by drobny koksik z popiołem temu na górze nie blokował dostępu do powietrza ) - zastąpić szamotową płytką jak na fotkach - marcus312 - widać i tu też skośna płytka pod spodem dla dopalenia koksiku drobnego.
Z węgla kamiennego koksem trza jarać i tyle - ma i tego typu doświadczenie - piroliza będzie brać w tym udział bez szkody dla procesu tego.
Jak proces ruszy i się ustabilizuje - na jednej nastawie - cały zasyp za jednym razem - będzie można opanować w całości.
W razie problemów z za niską warstwą żaru - zawsze można coś podciąć, przewiercić czy wyciąć lub podpiłować - w ruszcie z szamotu.
Na foto nr. 3. i 4 - moje propozycje ewentualnych modyfikacji - gdzie : na czerwono dysza okrągła lub kwadratowa i na fioletowo powietrze dopalenia / na ciemno-niebiesko z blaszkami podgrzanie tego i deflektor do rozproszenia płomienia szary.
Naukowe wyjaśnienie pracy tego oraz pola i przekroje - proszę szukać na rysunku lub w temacie j/w oraz tutaj : http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/ - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26666-co-s%C4%85dzicie-o-tym-piecyku/ - lub dyskusją na forach - eksperymentalnie dobierać do potrzeb własnych - zalecam małe przekroje i ostre kąty by wszystko ładnie w dół schodziło bez zawieszanie się czy czegoś podobnego - ewentualnie od siebie po mimo tego, że na rysunkach nie ma tego - proponuję Dikija Peti półkę by ograniczyć nacisk paliwa z góry na koksik, któremu trzeba zapewnić ful max powietrza z dołu a jak tu będzie się opalał i popiołem otaczał do tego z góry będzie w monolityczną bryłę spychany - wszystko może się zatrzymać i kapota.
Owady1 - w youtube zaprezentował skuteczność pracy tego - z mojej strony to tyle. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.
Uzupełnienie - Jak wiadomo para wodna jest zdecydowaniem lepszym nośnikiem energii cieplnej niż CO2. Znane są przykłady i zalecenia by na rozpalony żar wilgotne paliwo dawać. Zwłaszcza było to preferowane przy spalaniu koksu ale nic za darmo. Komin ociekający kondensatem niczemu nie służy a tylko stwarza zagrożenie zwłaszcza dla użytkowników domostwa takiego. Nie bez powodu wilgotność paliwa jest określana a nie przestrzeganie tego skutkuje tym o co jesteśmy tak powszechnie oskarżani - pytanie - jaki udział nasz w tym.
Tu jeszcze na jedną ciekawą rzecz uwagę zwracam - Tajniki spalania wody w kotłach grzewczych i silnikach spalinowych - Jerzy Orzeł https://www.youtube.com/watch?v=mBV0M2wm6Dg - bo coś w tym na pewno jest ale nie tak jak żeśmy na filmie w youtube widzieli - do tego - w ramach modyfikacji kotłów w elektrowniach - przegrzana para ma proces spalania wspomagać - czyli - podawać - tak ale gdzie - to jest dla mnie ciekawa ale nie jasna sprawa. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
16-11-2018, 12:53
Witam serdecznie - Pod tym tytułem i adresem do tego - Palenie w Piecu Metodą od Góry - Część 3/5 - Czerpnia Przystalskiego - Omówienie Działania
- https://www.youtube.com/watch?v=uM7WCGlfmcI&t=117s . Proste zmyślne i skuteczne Kolegów urządzenie i moje trzy grosze do tego - polecam. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
21-11-2018, 14:08
Witam serdecznie. Jak wcześniej nadmieniłem - ale - zanim do tego dojdę - to - zacznę od tego, że w palenisku nr.3 był problem z dopaleniem koksu z węgla.
Z tegoż to względu w palenisku nr.3 zbudowałem palenisko nr.4 - widoczne na dołączonym foto nr.1. W/w proces jest nadspodziewanie prosty i banalny ale jest jeden warunek - cug musi być bardzo duży by nie było żadnego problemu z przepływem.
W zimnym palenisku na ruszcie układam z drewna pierzynkę i podpalam ją - blaszką nakrywam - gaz drzewny spalam i drewno pod spodem rozpalam ale tylko ciut by nie zgasło - blaszkę usuwam - pierwszą warstwą węgla od strony polnika układam. W ciepłym palenisku z drewna wystarcz kołderka a jak jeszcze pod spodem na ruszcie jest trochę żaru, to do prawdy wystarczy kocyk.
Węgla do tego używam podgrzanego jak mam taki - we wiaderku metalowym na sklepieniu paleniska nr.3 - fajnie się zagrzewa.
Przykrywanie płonącego drewna węglem powoduje zaduszenie płomienia i inicjuje dymienie, który też tleniem jest nazywane - które palnik zaciąga ale z reszką płomienia i temperaturą z paleniska - do tego jeszcze ful powietrza wtórnego PW z wierzchu - w palniku to wszystko się miesza i tu dopiero oraz na wyjściu jego fest zaczyna się jarać - oczywiście do tego jeszcze powietrze dopalenia PD do komory dopalenia podaję na maxa podaję.
Jak wszczęty proces przebiega bez zakłóceń - o czym szum w palniku świadczy - na ful węgla dokładam i z wierzchu drobnicą albo miałem zasypuję by za dużych szczelin między bryłkami nie było i by jakąś mniej więcej równą uzyskać płaszczyznę - to blaszką nakrywam i zamykam palenisko - zostawiając tylko PW tyle by się dalej jarało bez zakłóceń.
Jeśli przy pierwszej warstwie pojawią się sygnały, że może to stanąć, to zasypywanie przerywam - blaszką tak jak jest nakrywam - czekam aż węgiel trochę złapie i j/w wyżej napisałem. Jeśli proces po zamknięciu paleniska się zatrzyma - z pod rusztu na chwilę powietrze pierwotne PP, które foto nr.2 pokazuje - podaję i tak do skutku albo na blaszce zapalam celulozę lub kilka patyczków.
Nie zdarzyło mi się by w ten sposób nie dało się przerwanego procesu zgazowania węgla wzbudzić. Wskazówka tutaj jest taka - w komorze paleniskowej płomienia ma nie być - jak płomienie zaczną się pokazywać - zaraz z nich jest kupa sadzy z dymem a ta metoda nie jest do płomieniowego spalania węgla dlatego w palniku i dalej ma się jarać ale nie w palenisku.
Tu używam jedynej blaszki - wzór odwróconej szufladki bez tylnej ścianki i trochę krótszej tak by w końcu paleniska szczelina została.
W przód dymem trza jarać - dymem - i tyle.
Powietrze PD do pracy ustawiam i teraz dalej są dwie opcje nr.1 - jarać tak do czasu wyczerpania gazu z węgla - po czym zająć się wypalaniem koksu z niego lub opcja nr.2 - gdy zdymianie idzie pełną parą od spodu troczę podaję PP - trochę nie za dużo - i PW do tego ustawiam - proces w tym przypadku jest bardziej dynamiczny ale zawsze dużo mniej tego koksu do wypalania zostaje.
Koks z węgla w ten sposób wypalam, że PD i PW odcinam i go nie ma - PP na maxa lub nim steruję by zadana temperaturę utrzymać - i tyle.

A teraz co w tym wszystkim jest najważniejsze - znalazłem dla frankowiczów ratunek i odpowiedź na ciągle w kółko wszędzie zadawane te same pytania - dlaczego - no przecież wystarczyło by - to takie przecież proste jest - z tego żyją fabryki i przemysł - jedna z rzeczy i przyczyn smoga by została wyeliminowana i polskie górnictwo mogło by ruszyć pełną parą oraz przestali by wyciągać łapy po Polski węgiel, po ostatnią szablę jaka nam została by i ją złamać oraz górników w rezerwatach pokazywać - t/j : https://www.youtube.com/watch?v=9tEm_lCFXTM - https://www.youtube.com/watch?v=CovHhgCjxUM - https://www.cda.pl/video/202308641 - https://www.youtube.com/watch?v=5ecJtS2uoTI - https://www.youtube.com/watch?v=Fr7p9-3Z4qw - https://www.youtube.com/watch?v=kKLUi1avog0 - https://www.youtube.com/watch?v=fXEUNBWPeWs - https://www.youtube.com/watch?v=hu1a3xT9db0 - https://www.youtube.com/watch?v=F2bLG_DJwo4 - https://www.youtube.com/watch?v=I3JxOATEjfo - http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/kon1.htm - https://www.youtube.com/watch?v=zxT-OCFpEro.
Mojej chaty mają foty z przodu i z tyłu - w protokóle, który straż miejska sporządziła w czasie wizji lokalnej - wszystko co ich interesowało, mają zapisane - w urzędzie są na to papiery.
Puszczajcie dymy kominem sobie dalej - jak lokomotywa za mało są jeszcze kominy Batorego i wymyślajcie sobie jakieś problemy i głupoty - pro smogi czekają na argumenty kolejne - jakby tych co mają było za mało.
Z ich bezprawiem od dawna mam do czynienia i pełnoletnie jest już ich dziecię - więc wiem jak to z tym jest i do czego to zmierza - to tyle.
Samsu Pozdrawia serdecznie.

samsu
22-11-2018, 11:41
To teraz powiedz dlaczego jak pojawią się płomienie na węglu to jest sadza i dym?

Witam serdecznie. Zapomniałeś o tym #20068 Kolego - czy uszło to Twej uwadze.
Jakoś tak się dziwacznie zaciąłeś w pół zdania - a ja i za pewne reszta forumowiczów i nie tylko - byśmy chcieli w końcu poznać Kolegi zdanie w temacie na które zadajesz przedszkolne pytania. Po co po raz kolejny mam zaczynać od początku czy powtarzać, to co zostało już powiedziane albo cytować napisane.
Dość Ci Kolego opisałem, wytłumaczyłem i pokazałem oraz wskazałem miejsca w których naukowo i precyzyjnie są udowodnione odpowiedzi które w kółko na okrągło powtarzasz w związku z problemami które ciągle posiadasz przy spalaniu węgla i bio-paliwa.
Po co mam Ci zizi przepisywać - dyskutujesz z nim, więc proszę :
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26666-co-s%C4%85dzicie-o-tym-piecyku/?page=2
Heso, bardzo chętnie dodałbym strzałkę w górę, czy inne wyrazy aprobaty, bo to jest dobry opis tego, co dzieje się na ruszcie. Wpływające powietrze nasyca się stopniowo węglem i najpierw tlen jest stopniowo zastępowany przez CO2 w proporcji 1:1, a potem CO2 jest zastępowane przez CO w proporcji 1:2, też stopniowo, a tlenu już nie ma. Rysunek trochę bym zmienił, bo węgiel nie jest jednorodną masą, ale składa się z bryłek. Chłodne i natlenione powietrze wpada szczelinami w ruszcie, jak powyżej, ale musi jeszcze omijać bryłki węgla. W pobliżu*każdej bryłki węgla jest warstewka gazu mocno nawęglona (CO i brak tlenu) a pomiędzy bryłkami strumień gazu mniej nawęglonego. A przy grubszej warstwie opału ostatecznie tlen i CO2 są całkowicie wyczerpane i dochodzimy do nasycenia węglem. Jeżeli węgiel nadal gazuje, to dalsze dodawanie węglowodorów doprowadzi do powstania sadzy, tak jak w powietrzu przesyconym parą wodną*pojawia*się woda w postaci kropelek.*
Był taki wątek o "cienkiej warstwie" i opis, który wkleiłeś jest jak dla mnie b.*dobrą*podstawą, żeby zdefiniować jaka warstwa jest cienka, a jaka już na pewno nie jest.
Tylko że nie zgadzam się z kontekstem. To zupełnie nie porusza tematu, co robić z popiołem. Można by ten opis potraktować jako głos do dyskusji, co zrobić ze spiekaniem się węgla. Bryłki węgla spiekającego, jak jego nazwa wskazuje, spiekają*się przy ogrzewaniu w jedną dużą bryłę. Jeżeli*nie zrobił się kompletny zlep i*jeżeli dalej przepuszczać powietrze, to węgiel jest stopniowo "rozpuszczany" przez powietrze wg. powyższych reakcji i*całość ponownie rozpada się na pojedyncze, luźne bryłki. Węgiel znika*i*zostaje popiół zmieszany z jego resztkami. Przez popiół powietrze nie przechodzi, małe bryłki stygną i coś trzeba z tą mieszaniną zrobić niezależnie od przebiegu reakcji utleniania węgla, proporcji CO2 do CO, itd.
Klasycznie ruszt robi jakby za sitko, na którym odsiewamy popiół. Czy palenisko jest dobrym miejscem na przesiewanie resztek węgla od popiołu? Zgadzam się, że to dobre pytanie, ale jeżeli nie przesiewać, to jakoś tę pozostałość po spalaniu trzeba z paleniska usunąć. Piece automatyczne po prostu wypychają wszystko mechanicznie. Niezależnie od tego dmuchają niemiłosiernie rozsiewając popiół po wymienniku i przegrzewają węgiel na palenisku, przez co powstają*żużle.*O*ile rozumiem robią tak, bo w ten sposób próbują się zbliżyć do płomienia premiksowanego, bezskutecznie zresztą, ale to jest inny temat, niezwiązany z popiołem.

Kapitalna rzecz - czoła przed tym chylę - coś do tego masz - dodać albo ująć chcesz - szkoda tylko, że zizi nic tu na temat Kirgiza nie napisał ale tu : http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/ - napisał na zbyt wiele.
Do tego jeszcze dorzucę : miki1212
Był taki wątek o "cienkiej warstwie" i opis, który wkleiłeś jest jak dla mnie b.*dobrą*podstawą, żeby zdefiniować jaka warstwa jest cienka, a jaka już na pewno nie jest.
W tej kozie z tematu w opracowaniu naukowym tych chińskich studentów (chyba tam to czytałem) jest wzmianka, że tę warstwę, która się akurat pali pod palnikiem można regulować jej grubość/głębokość kątem nachylenia ruszt w kombinacji z wysokością mostka. Natomiast od grubości tej warstwy zależy ilość powietrza wtórnego, czyli jak mniemam grubość warstwy nie powoduje całkowitego wypalenia tlenu a jego resztki robią za powietrze wtórne i dopalają to co jeszcze zostało. Wtedy na podstawie pomiarów spalin wylotowych można określić punkt optymalny lub bardzo bliski ze względu na różną jakość węgla.
Myślę, że to jest wyjście do tematu określenia co to jest grubość warstwy.
Temat ruszt. Z obserwacji tego jak działa cały układ mogę powiedzieć, że działanie rusztu jako sita działa w miarę dobrze, ponieważ z czasem i temperaturą spala się wszystko na proszek i spokojnie przelatuje przez ruszt, jest na to czas, w kotle automatycznym automat nie czeka na wypalenie się węgla tylko goni według taktu podawaniem lub wiatrem albo tym i tym stąd też kolejne problemy.

Generator czadu to Twoja rzecz - wszak nim atakowałeś Dikija Petię i co - ta sama rzecz a skrajnie różne zdania.
By sprawę Ci ułatwić - spodziewam się od Ciebie takiego pytania, że : To teraz powiedz dlaczego jak pojawią się płomienie na węglu to jest sadza i dym? - bo u mnie ....... lub tu w youtubie ........ albo na tym forum ......... czy na tam blogu ......... - to .......... i będziemy czekać na Twoją wypowiedź Kolego - nam też zdało by się przeczytać coś ciekawego w czym mądrość będzie i wiedza - nawiązuję tu do Kolegi wiedzy jak i doświadczenia.
Samsu pozdrawia serdecznie - ech.

samsu
22-11-2018, 17:01
Ja bym chciał zrobić tak by niezależnie czy się węgiel tli czy pali sadzowym płomieniem, czysto się spala.
Witam serdecznie.
Dobrze, więc niech będzie, bo już zacząłem myśleć, że robisz sobie Kolego ze mnie jaja oraz problemu naszego - i tak - ja najpierw bym chciała zobaczyć na czym śmigasz - jaki kocioł posiadasz - jaki masz palnik i dopalacz do tego oraz jak strumień płomienia rozpraszasz po wyjściu z ustrojstwa tego.
Pisałeś o podgotowywaniu a ja nigdy z niczym podobnym nie miałem do czynienia po mimo tego, że u mnie płomienie waliły tak jak na zdjęciach pokazałem - zasadniczo punktowo zwłaszcza w technologii palnika dyszowego t/j ten na komorze spalania.

Ja bym chciał zrobić tak by niezależnie czy się węgiel tli czy pali sadzowym płomieniem, czysto się spala. - o tym zapomnij - nie widziałem i nie słyszałem o czymś podobnym i wyobrazić sobie czegoś takiego nie jestem w stanie - ale - Ja bym chciał zrobić tak by niezależnie czy się węgiel tli - tlić to se można koks z węgla - tlenie to brak powietrza w palenisku - to dym i sadza - skąd chciałbyś wziąć do tego płomień, temperaturę i powietrze by to w palniku spalić - kupa dymu z komina i tyle.

Palenisko cegiełkami trzeba na dole wyłożyć i potrzebną moc sobie w ten sposób określić - to samo jest z palnikiem - nie ma za małych pól palników są tylko za duże - dobrać jedno z drugim i jarać. Tu ważna uwaga - dno paleniska ma być tylko wyłożone nie całe do samej góry. 30% lotnych masz z węgla - czyli tego dymu - dalej to koks a z niego nie ma dymu i tu se możesz tym sterować - najwyżej Ci zgaśnie.

To tak tytułem wstępu, bo by zacząć najpierw musisz się przekonać niewierzący Tomaszu, że to o czym wcześniej pisałem - prawdą jest - tylko nie byłeś łaskaw tego sprawdzić i zastosować oraz wykorzystać u siebie w domowym kotle.

Jak zakładam palnik masz - do tego musisz w kotle zestawić sobie stanowisko badawcze - czyli coś takiego jak moje palenisko nr.4. - t/j palnik należało by przytłumić np. kawałkami czegoś by pole jego zmniejszyć - dookoła jego z czegoś tak zrobić taką małą zagrodę i by trochę wyższa była niż górne wejście palnika. Ruszt tylko ma być odsłonięty pod tą zagrodą reszta ma być zaślepiona.
Blaszka do tego jeszcze na wierzch albo cegiełka będzie potrzebna lub dwie tak by można było całe palenisko zakryć lub jego część.
Powietrze PP z pod rusztu oraz PD w palniku jak masz - ma być zamknięte i drzwiczki zasypowe też - teraz to drewnem nabić - z wierzchu podpalić a następnym razem na odwrót i blaszką nakryć - raz szczelinę z przodu raz z tyłu oraz przednią część do góry unieść by palnik wszystko zaciągał - obserwować co z dymem w kotle i z komina.
Blaszką całe palenisko zakryć i PP tylko podawać i obserwować j/w po czym blaszką szczeliny robić z przodu i z tyłu i dalej obserwować. Następnie blaszkę zdjąć i drzwiczki paleniskowe cegiełkami zastawić tak by można było w tym szczeliny regulacyjne robić i teraz tylko PP albo PW z zewnątrz podawać oraz ustawić proporcję między nimi.
W zależności od tego jak i czym będziesz palenisko sterował - zobaczysz co tylko chcesz - niebieski ziny z masą dymu nad nim - albo niebieski z białymi końcami i tu dochodzić będą czerwone i żółte oraz wznoszące się smugi sadzy a na koniec gorący niebieski z węgla drzewnego.
Obserwacja komina ma na celu by było wiadomo jakiego koloru jest dymu. Zaglądanie do wymiennika nie jest wiarygodne i palenisko staje. Trzeba to robić rozważnie, bo po mimo tego, że cug raczej powinien teraz być, to przy wprowadzonych ograniczeniach - kocioł i komin dymem można zapchać - i kapota.
Jest taki punkt w tym układzie - moc paleniska i jego prowadzenie / pole palnika / cug / temperatura pracy układu - w który wszystko się spala bez dymu i sadzy oraz nie potrzeba tu do tego PD w palniku i dopalaczy ale to inna rzecz - o tym nie teraz.

czy pali sadzowym płomieniem - a po co wytwarzać takie płomienie - przegrzane palenisko i nie dotlenienie - za dużo powietrza PP i za mało PW - źle sterujesz kotłem i tracisz nad nim kontrolę - i zaś to samo j/w.

czysto się spala - jak nie ma dymu i sadzy - dym spalić to żadem problem - spalić sadzę - czasami jest to nie możliwe, bo nie ma temperatury na to, powietrza gorącego, przestrzeni i wystarczająco długiej drogi oraz jak ją rozwalić na drobne by chciała się spalić.

Grasz dalej Kolego czy jak - tajne - wymiękasz. Samsu pozdrawia serdecznie.

de-ef
28-11-2018, 22:05
Witam wszystkich. Wiadomości z forum bardzo mi pomogły więc chciałem się podzielić swoją przeróbką kotła. Kocioł kupiony został przypadkowo bo tani (używany) ze sterownikiem i dmuchawą całe 300 zł to wziąłem. Jest to zębiec KWK/s 25kw, potem dopiero doczytałem piece górne, dolne, itd. Problem pojawił się wraz z początkiem sezonu grzewczego, wrzesień, dom nie ocieplony, trzeba dogrzewać wyszło 14-15 łopat na dobę. Byłem przerażony, zacząłem czytać, eksperymentować. Piec górny więc pierwsze spalanie od góry, spalanie 12 łopat więc już lepiej ale i tak sporo i kłopotliwe to. Po namyśle postawiłem na dopalanie spalin czyli potrzeba powietrza i źródła zapłonu. Trochę zeszło spalanie aktualne przy temperaturach ujemnych w nocy i ok zera w dzień to 8!!! łopat. W piecu jest zainstalowany dodatkowy ruszt pionowy z kraty wema ( podestowej) deflektor/ zawirowywacz z szamoty i trzy zawirowywacze na wzór fabrycznych tylko pasowne w ostatnim kanale

kudlaty69
03-12-2018, 18:19
Pokazał się węgiel antysmogowy :lol2::lol2::lol2:
422720

samsu
16-12-2018, 19:02
Witam serdecznie. Z uwagi na to, że mam nowe doświadczenia i spostrzeżenia – nadszedł czas by dalej puścić to w świat i tak – zacznę od tego, że :
1.)W palenisku nr.3 – zbudowałem palenisko nr.5 – takie z trzech cegieł szamotowych po bokach z lewej strony, a wgłębi i z prawej strony płytka szamotowa stoi – z trzema cegłami czerwonymi na sklepieniu - o szerokości 200 mm z rusztem o przekroju zbliżonym do tego.
2.)Zasada pracy jest podobna do tej jak wcześniej opisałem ale, bo tu nastąpiły pewne zmiany, a takie że – po wyczyszczeniu paleniska z popiołu – bez względu na to czy żar jest czy wszystko się wypaliło - to – z pod rusztu powietrze pierwotne PP odcinam – w miarę równo na ruszcie warstwę węgla i w miarę szczelnie układam ( nasypuję i pogrzebaczem rozgarniam ).
Od strony palnika do połowy paleniska – drobnicy z drewna nakładam trochę – na to papier i trochę grubszego drewna – od frontu drobnym węglem do drewna to zasypuję co też układam pogrzebaczem – papier podpalam – jak już w miarę dobrze drewno zacznie płonąć – podaję troszkę powietrza PP i płonące drewno od strony palnika po sufit zaczynam drobnym węglem zasypywać do poziomu załadu – węgiel pogrzebaczem wyrównuję i to miałem zasypuję, który też rozciągam by płaszczyznę wyrównać. Jak cug jest taki se i w czasie tego płomień w palniku zgaśnie mi ( z komina leci w tedy dosyć spory dym ) - to na wierzch układam zaś papiery i podpalam je - tak by płomień z tego zapalił gaz który w palniku zgasł ( nigdy się na tym sposobie nie zawiodłem ) - następnie blachę główną wkładam, która prawi całe palenisko zakrywa i resztę uzupełniam krótszym paskiem tak by przy palniku wolna przestrzeń została oraz od frontu pionowo wstawiam jeszcze jeden blach kawałek - palenisko zamykam na tyle by do niego przez tą wolną część sporo powietrza wtórnego PW wpadało – PP zamykam - oczywiście powietrze dopalenia PD na max. Jak już wszystko dobrze zapali się – PW znacznie ograniczam – jak i PD do stanu pracy ustawiam i nasłuchuję co tam gdzie i jak dzieje się – jak palenisko rozbuja się – palenisko całkiem zamykam i palenisko w jedną banię gazu zamienia się - dla podtrzymania procesu pirolizy przez szczeliny powietrze wysysa se – jak chcę mocy więcej mieć szczelinę dla PP ustawiam se. Sprawdzam co nad kominem dzieje się – jak trza ustawiam do tego PD – i już teraz dalej samo jara się tak, że – przez palnik do komory dopalenia wpada gaz z odrobiną płomienia – w komorze dopalenia z powietrzem PD miesza się i tu dopiero wszystko razem jara się fest – czego objawem jest to, że w palenisku i palniku słychać łopot jednostajny płomienia, a w komorze dopalenia jednostajne huczenie płomienia.
3.)Kocioł na takiej nastawie - na maxa – dochodzi do 70*C ( w porywach przy drugim załadzie do 80*C i po ustawieniu na prace spada do 70*C ) - ( bo tyle potrzeba mi ) do czasu aż wypali się gaz – co trwa kilka godzin. Gdy temperatura spadnie do 60*C – otwieram PP i popiół wybieram, który jest jako pył – PP zamykam - następnie otwieram palenisko i blachy wyciągam gdy w palenisku już tylko jest czerwonego węgla kupa, który lekko wzruszam aby opadł z popiołu i by deczko wyrównać poziom jego – otwieram PP i grubszy koksik wyciągam, który z powrotem do paleniska wraca – zamykam palenisko – część popiołu, który świeci na czerwono, z żarem wybieram z pod rusztu resztę rozgarniam i zostawiam by dopaliło się.
4.)Koks wypalam na maxa PP i zostawiam trochę PD i tak do wypalenia tego się – po czym – popiół jak pył wybieram – otwieram palenisko i przegarniam w nim wszystko – resztę żaru pod palnik podgarniam – z pod rusztu grubsze kawałki koksiku wyciągam i część popiołu – resztę rozgarniam – zamykam PP i od nowa jak wyżej napisałem.
5.)Zmieniłem rozpalania schemę z uwagi na niezawodność tego. W poprzednim sposobie różnie bywało, a że dochodziło i do tego, że - dymu trochę na kotłownię z paleniska wydostawało się, więc - trzeba było coś w tym zmienić i to definitywnie rozwiązało ten problem.
6.)Przy rozpalaniu trochę dymu z komina jest - zwłaszcza jak płomień zgaśnie ale to nie długi trwa czas, bo zaraz rozpalam go papierami – później z komina pary wodnej trochę wydostaje się, która połaci dachu nie opuszcza. Jak wszystko rozgrzeje się i ustabilizuje - co jakiś czas niestety trwa, a co uzależnione jest od warunków pogodowych i stanu temperaturowego układu paleniskowo-kotłowo-kominowego – tak czy siak – i para po jakimś czasie znika – czyli jest zero dymu i pary.
7.)Z powietrzem dopalenia się zmagam, a zanim zacznę, to tytułem wprowadzenia przypominam, że do tego z dwóch blaszek na wysokość płytki szamotowej mam kanał – jedna na ruszcie wodnym leży na niej płytki dwie szamotowe i dwa kawałki by dopełnić długość, co razem druga blaszka nakrywa - taka podłoga zrobiona jest by podawane powietrze PD z popielnika przez odsłonięte szczeliny w ruszcie wodnym tym kanałem przedostawało się tam gdzie ma być podawane - i jest to tak zrobione by mogło coś zagrzać się. Doszedłem do tego już, że przestałem z kierunku drzwiczek w głąb paleniska to powietrze podawać, a pierwsze co - to pod wyjście z palnika ( tu efekty były najgorsze jak by powietrze to - gasiło wychodzący płomień. Podawanie powietrza z pod palnika ale na boki - też jakoś nie chciało dobrze działać, więc wróciłem do koncepcji pierwotnej i kombinuję nad podawaniem powietrza pod płomień oraz jego boki. Tutaj zizi zacytuję, że w płomień trzeba chuchać a nie dmuchać - by go nie zdmuchnąć i podawać tak by koniuszki płomyka dotlenić. Szału nie ma ale efekty są widoczne po brązowym nalocie na szamocie w komorze dopalenia i brązowych drobinach w przewodzie dymowym do czopucha. Opisywać tego układu nie będę teraz bo używam do tego ośmiu szamotek układanych w różnych kombinacjach tak by to - co z palnika wali w szamotową ściankę na przeciw niego i się rozchodzi na dwie strony – po napowietrzeniu się – zaś do kupy zebrało się nad tunelem przez który z palnika wychodzi - w celu dopalenia koniuszków płomienia, a co jak sądzę, to jeszcze mi daleko do tego, bo za dużo czasu potrzeba do stanu - zero dymu i pary z komina. Tu spostrzeżenie takie mam, że w palnik tak można podawać co bądź i jak ale za palnikiem trzeba na to uważać - bo zamiast zysku będzie strata.
8.)Na foto nr.1 widać ruszt, który swoje lata już ma i mocno wysłużony jak i przepalony jest - ale nie w tym rzecz – szczeliny w ruszcie prezentuję z których wynika, że wcale nie musi gęsty być i działa tak, że gdy węgiel zaczyna spopielać się, to popiół dzięki tak dużym szczelinom do popielnika schodzi z drobnym koksikiem pod naporem tego co nad nim jest. Od podstawy do rusztu coś ze 4 cm mam – trochę za mało – powinno być z 5cm lub z 6 cm ale nie w tym rzecz – w tym idzie o to, że koksik tu nie gaśnie ale dopala się na pył.
9.)Na foto nr.2 widać ruszt w palenisku z rusztem pionowym przed palnikiem.
10.)Na foto nr.3 widać sklepienie z cegły czerwonej na której już z miesiąc tak jadę i ma się dobrze.
11.)Na foto nr.4 widać popiół wraz z węglem jaki spalam.
12.)Na foto nr.5 jako uzupełnienie dołączam z info przekrój paleniska na miał – zamykając temat ten.
No i tyle na razie tego. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

kulibob
16-12-2018, 19:23
E tam po co się pierd*lić z węglem jak gaz lepszy i tańszy???

???

kulibob
16-12-2018, 19:52
A w gazie akurat się zmieścisz? Nawet w standardowo budowanym nowym domu nie da rady

kulibob
16-12-2018, 20:04
Powątpiewam bo często porównuję swoje koszty do gaziarzy na forum.
Trudno znaleźć takie same domu ale często ich domki troszkę lepsze, troszkę mniejsze i troszkę chłodniejsze a koszty minimalnie większe.
Mówię o sezonie zimowym bo latem węgiel to kicha dlatego latem nie korzystam.

tkaczor123
16-12-2018, 20:22
Gaz to wygoda ale szału nie ma, ciężko ogrzać za 100zł w zimie.
W tamtym miesiącu 170zł z CWU.
Wg tamtego roku to w tym pewnie w grudniu z 100m3 poleci za 220zł.

hes
16-12-2018, 20:48
mtdeusz, przeniosłeś się do miasta? Czy to znaczy że już nie musisz palić w kotle?

samsu
22-12-2018, 08:09
E tam po co się pierd*lić z węglem jak gaz lepszy i tańszy???

Tutaj dla ciebie odpowiedź mam - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7758208&viewfull=1#post7758208. Chciałeś więc masz -https://www.youtube.com/watch?v=YLZbqJRUS74 - do czyjej sotni należysz i które z oblicz
z tych oblicz jest twoje w tym mieszkaniu bez klamek.

samsu
04-01-2019, 17:21
Witam serdecznie. Zacznę od tego, że w palenisku nr. 3 - palenisko nr.6 zbudowałem i na marginesie dodam, że dopalacz też przebudowałem. Podałem powietrze dopalenia PD z pod palnika w płomień i po bokach do komory - prostuję tym samym, to co wcześniej o tym napisałem - ale - nie o tym chcę teraz pisać - bo taki problem zaistniał, że : zbrzydło mi wybieranie miału z węgla i tłuczenie węgla na miał, więc na próbę kupiłem trochę miału, który taki mokrzuteńki jest, że kulki z niego można lepić i tak jak w palenisku nr,5 opisałem tu też tylko za miast takiego jak poprzednio suchego tego mokrego na wierzch nakładłem.
Rozpalałem pomału i stopniowo do stanu rozpalenia - po czym blachami palenisko nakryłem. Paliło się super ładnie - w palniku i komorze dopalenia fest huczało tylko, że i powietrza dopalenia fest musiałem podać t/j jakieś drugie tyle co normalnie a może i więcej , by to co z komina szło, parę wodną przypominało.
Ogólny pogląd na to taki jest, że jak mokrego do paleniska się dowali, to kocioł startuje z kopyta co po zegarze temperatury widać - tylko, że u mnie takiego szału nie było - może przez ten nadmiar PD - no cholera wie, a tu zaczynamy pomału przymierzać się do stosowania pary wodnej przy zgazowywaniu węgla i co to może być, że jakoś to nie chce działać mi i do tego to co miało być na jakieś godz. 8, to będzie na jakieś godz. 4.
Nowo zakupiony miał zacząłem suszyć - tylko, że - mając na uwadze jego wilgotność, to on wychodzi w cenie węgla grubego, więc interes to żaden.

Dlatego też mam takie pytanie - jakie macie doświadczenia Koledzy w paleniu takim mokrym miałem, bo ja jakoś pogubiłem się w tym i nie wiem czy przypadkiem nie spierdzieliłem czegoś w eksperymencie tym oraz jakoś straciłem chęć do prowadzenia dalszych tego typu działań - zwłaszcza, że i z parą wodną też raz spróbowałem i też kanałem zakończyło to się. W oczekiwaniu na jakieś tam w tym - pozdrawiam samsu.

Uzupełnienie.

Na środku paleniska wypaliła się dziura. Z tyłu dookoła została miału nie tkniętego kupa. Po rozgarnięciu tego doszły jeszcze jakieś wypalania ze dwie godziny. Po czym palenisko zwyczajowo nabiłem i z powodu niewielkiej ilości suchego - drobnym węglem zasypałem na wierzchu. Rozpalenie i spalanie podobne - różnica - w temperaturze na zegarze - zdecydowanie wyższa - musiałem wyhamować spalanie - zegar minął 80* i zaczął w stronę 90* pomykać - no i kapota, bo dopiero rano się okaże jak to wypadło przy dzisiejszej pogodzie.
Ma sens jakiś babranie się z mokrym miałem czy nie - ktoś coś wie na ten temat czy też kapota. Samsu pozdrawia serdecznie.

toommm
04-01-2019, 18:53
Panowie , czyżby jakieś lobby gazowe na waszym wątku ??

toommm
04-01-2019, 19:44
to ile to kolega płaci za ogrzewanie i CWU gazowe za miesiąc ??

samsu
04-01-2019, 21:00
No.Oczywiście,że tak.

Już nie kolego - dlaczego nie piszesz na temat i wątek zaśmiecasz - jak nie wiesz, to po co próbujesz i z czym się tu wcinasz. O spalaniu zrębki też pojęcia nie masz, więc z jakiej racji za znawcę czegokolwiek chcesz uchodzić ( https://www.youtube.com/channel/UCdrOi9bd1HSnFOaYx_kcDKw ). Czyż byś z owady1 ( https://www.youtube.com/channel/UCdrOi9bd1HSnFOaYx_kcDKw - WYTWORNICA GAZU WĘGLOWEGO I DRZEWNEGO ZASTOSOWANA DO OGRZANIA DOMU CZ.1. ) tą samą przypadłość miał.

toommm
04-01-2019, 21:09
No pisałem 100zł.

No cóż , jedni wolą w spodenkach inni w polarze ..

toommm
04-01-2019, 21:28
Ja nie chodze w żadnym polaże w pokoju je 24 a w kuchni 22.

rewelacja, proponuje opatentować

toommm
04-01-2019, 22:14
Co blok czy mieszkanie opatentować?

sąsiadów ,.. którzy grzeją nie tylko siebie....

samsu
06-01-2019, 10:55
Bo spalałem tony zrembki.
I zrób niebieski płomień z węgla to będziesz znawcą a nie wymyślasz jaki blaszano ceglany złom z tonami blach,przecież ludzie nie będą tego używać i obsługiwać bo to upierdliwe totalnie.
Daj se PW w zwężke i wyluzuj się.

Przez takich ja ty ROSOŁÓW i DZWONÓW o imieniu LEGION - w pogoni za odkryciem i złamaniem technologii zupełnego spalania węgla i bio-paliwa - fakt dymu i sadzy nałykałem się dosyć - i niżej na to dowód masz - pod którym swój podpis złożyłeś.
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7630863&viewfull=1#post7630863

Wiesz już jaka jest różnica między niebieskim zimnym płomieniem a niebieskim gorącym - jeśli nie - ja was WIEPRZE edukować więcej nie będę - niże masz dowód na niebieski gorący - pod którym też żeś się podpisał.
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/25847-palnik-do-kot%C5%82a-centralnego-ogrzewania-na-paliwa-sta%C5%82e-wydzielone-z-palnik-do-spalania-dymu-wasze-opinie/

Takim jak wy BANDYTOM w żaden sposób nie można poradzić i niczego w żaden sposób udowodnić ani do niczego przekonać - macie ten swój talmud i protokół mędrców syjonu i postępujecie zgodnie z tym od zarania dziejów - co między innymi w późniejszym żeście udowodnili.
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26194-kocio%C5%82-z-dopalaczem-projekt-kot%C5%82a-dolnego-spalania/?page=12&tab=comments#comment-370673
https://www.youtube.com/channel/UCg5FA5aZdqH8akU8WQ8vDjA

Bo spalałem tony zrembki - którą za pewne co jakieś trzy godziny po przegarnięciu żaru na palnik dokładałeś. Gdzieś zdjęcie dymu z komina tego widziałem - takie zrobione z daleka - pięknie się zaprezentowałeś na tle innych kominów. Ty nawet z koksu zapewne byś Batorego idącego na pełnej parze dymy puścił z komina - i się wszem i wobec przy współudziale innych z tym obnosił i przechwalał na dowód tego jakiż to polski węgiel jest zły - ale ten od separatystów co ci pasił, bo paliłeś nim, a o innym ja i nikt inny zapewne nie słyszał.

I zrób niebieski płomień z węgla - Te dołączone foty wystarczą wam socjo-pschych-manipulacyjno-syjonistyczno-faszystowsko-bolszewickim agentom za dowód.
to będziesz znawcą - Znawcą nie byłem - nie jestem i nie zamierzam nim zostać - znawcy to ci co są po politechnikach i takimi jak WY udowadniają, że czyste spalanie węgla - tego zwłaszcza z kopalni polskich - to kłamstwo wierutne jest i ich opinia oraz zdanie tego są dowodem.

a nie wymyślasz - Za 100 i parę złotych oraz trochę roboty - sam se to wymyśliłem i podzieliłem się tym z innymi, bo skuteczność tego jest niepodważalna i nie odpartymi dowodami poparta - podzieliłem się tym - by choć inni zwłaszcza ci którzy nie są w stanie oraz nie mogą ruszyć moim przykładem i by nie musieli taplać się w tym bagnie oraz użerać się z takimi NIE DOROBAMI, którzy - nie wspominając o czystym spalaniu - ale teleskopu w rowerze wymienić se nie potrafią.

jaki blaszano ceglany złom z tonami blach, - Gdzieś ty NIE DOJDO - te tony zobaczył, bo na pewno nie w moim i moich prezentacjach - jeśli miałeś na myśli ten swój durszlak i ten gruz w tego utylizatora opału środku - to nie pisz o sobie w drugiej osobie - zwłaszcza gdy - przechwalasz się tym, że na zegarze temperatury kotła mając jesienią 70*C ; w domu 20* - przytakujesz, że na czopuchu ze 400*C - szkoda tylko, że nie napisałeś o tym snopie iskier z komina.

przecież ludzie nie będą tego używać i obsługiwać bo to upierdliwe totalnie. - To dla ludzi jest a nie dla takich jak wy i ty - nie będziecie się za nas wypowiadać oraz stanowić o tym co mamy czysto spalać i jak oraz co dla was upierdliwe jest, a dla nas nie.

Daj se PW w zwężke i wyluzuj się. - Nie będziesz ty mnie CHABETO pouczać co ja se mam w co i gdzie - podawać, bo zielonego pojęcia nie masz o niczym i nie wiesz już gdzie co wypisujesz - stanowisz jednocześnie na rzeczą za tak i nie, a do TW BOLKA ci daleko.

Nic ci ŚWIRZE do mojej wynalazczości, bo to nie ja od ciebie ale ty ode mnie się czystego spalania musisz uczyć. Dość się na opluwałeś mnie po każdej mojej prezentacji. Rad jestem brakiem twojego zainteresowania paleniskiem nr.6 i do palaczem do tego, bo Chrystus nauczał, że by nie rzucać pereł przed WIEPRZE. Zastanawiają mnie dwie rzeczy czy ty kochasz inaczej czy tylko sprawny jesteś inaczej. To nara.

samsu
06-01-2019, 18:41
No oczywiście z koksu to tak nawala na czarno,ze świata nie widać.
Niebieski płomień to niebieski płomień i on nie kopci.
A zluzuj se.
Wungiel nie powinien być kopcony tudzież spalany do sadzy w domach,powinien być wykorzystywany do przemysłu chemicznego a nie...

NO NIE !!!
https://www.youtube.com/watch?v=f1kcwsbTXgY&t=2s - https://www.youtube.com/watch?v=_RhT_j9XYp0 - https://www.youtube.com/watch?v=v8mbvcHBUBQ - owady1 - Imperium kontratakuje.
marcus312 - heso - Andrzej_M_ pod komendom Dżozefa przy współudziale reszty, na - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/26666-co-s%C4%85dzicie-o-tym-piecyku/ rusztem Kirgiza dobija, bo - http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/ - i tylko dlatego, że - http://czysteogrzewanie.pl/2018/12/tani-i-czysty-piec-weglowy-bez-pradu-budowa-i-testy/ , więc trzeba skomplikować to - bo jak będzie IM nas z dorobku rugować.

Biznes nabiera rozmachu - strasznie ciekawi mnie to - co by - na to - powiedziały - męczeńską śmiercią zamordowane.
https://www.google.com/search?q=tragedia+w+koszalinie&oq=tragedia+w+koszalinie&aqs=chrome.0.69i59j69i60j0l4.9686j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8
Życie zaczyna się łzami mamy i taty, gdy rodzi się dziecko. I też zamyka się łzami, łzami bólu i rozpaczy. Ale wiara, nadzieja i miłość to zmieniają. Życie na ziemi jest między tymi łzami. Dziś wiemy, że to życie może być bardzo krótkie - mówił bp ... - Życie wygląda tak niewyobrażalnie, tak nie do pojęcia. Pamiętajmy o Radosławie, który zrobił wszystko, co mógł, by je ratować - podkreślał. Datki zebrane na tacę przeznaczone zostaną na pomoc rodzinom ofiar. Po mszy wierni przeszli na plac przed ratuszem na wspólną modlitwę. Odśpiewano dwie kolędy. Tu zbiórkę pieniędzy dla rodzin ofiar prowadzi Caritas. O godz. 17.00, w godzinie tragedii, przed miejscem, do której do niej doszło, biskup z ludźmi dobrej woli odmówi Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Służby prasowe kurii biskupiej informowały wcześniej o możliwości przynoszenia białych kwiatów oraz zniczy, które będzie można złożyć w miejscu tragedii. Po tragicznym pożarze w escape roomie, w którym zginęło pięć 15-latek, niedziela jest w Koszalinie dniem żałoby. Odwołane zostały wszystkie wydarzenia kulturalne, ulicami miasta nie przejdzie też orszak Trzech Króli. "Ta niewyobrażalna tragedia nie pozwala nam na radosne świętowanie. Chcemy również i w taki sposób wyrazić naszą solidarność z tymi, którzy cierpią" - napisał wcześniej bp ... Przyczyną tragicznego pożaru w escape roomie był najprawdopodobniej gaz. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że wybuchł on w poczekalni, odcinając pracownika obiektu od możliwości udzielenia dziewczynom pomocy. Nastolatki zmarły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Źródło - https://wiadomosci.wp.pl/koszalin-tlumy-na-mszy-w-intencji-15-latek-wzruszajace-slowa-biskupa-6335579938306177a .

Do Koszalina cię odsyłam - tak im piepsz o tych 100 zł. za ogrzanie 100 m2 gdzie w pokoju i w kuchni ponad 20*C masz. To apartament jest - czy kawalerka z aneksem kuchennym - grunt to dobrze się sprzedać - za czyją kase tak działasz – albo kto do ciebie i ci dokłada - oddałeś się z mydłem czy bez - od tyłu czy na kolanach.

Nie ma nas już z czego okraść - trzeba między innymi na to - obywateli prywatyzować - dlatego, że trzeba jakoś i z kogoś wyorać te - 130 mld złotych dla prawie 4 mln domów jednorodzinnych! Zlikwidowanych zostanie 3 mln kotłów starej generacji, a w zamian zostanie zamontowanych milion niskoemisyjnych źródeł! - tak pięknie wygląda superata w której małym acz nie wielkim problemem jest obliczenie ceny tego jednego niskoemisyjnego kotła - https://czystespalanie.info/130-miliardow-pln/ .

A tym mi tu przy współudziale dalej będziesz dalej piepszyć głupoty, że : No oczywiście z koksu to tak nawala na czarno,ze świata nie widać. - i Kirgizowi przy współudziale Dżozefa - tępy i zardzewiały nóż od tyłu w potylicę karku wbijać.
Niebieski płomień to niebieski płomień i on nie kopci. - Mało ci tego niebieskiego płomienia coś dostał - perły nie dla wieprzy - szkoda mojego trudu i zachodu na te tony blachy w palenisku i foty na których by lepiej było je widać.
Wungiel nie powinien być kopcony tudzież spalany do sadzy w domach,powinien być wykorzystywany do przemysłu chemicznego a nie... - Przecież między innymi przemysłu chemicznego już nie mamy - Lubelszczyzna na tym koksowniczym węglu leży - by odbudować : https://www.youtube.com/watch?v=Sg1cVfMR6ww - Paliwo z... węgla. Historia Hydrierwerke Pölitz i Generalną Gubernię w Krakowie - to trzeba w jakiś sposób na węgiel wyłączność otrzymać.
Jeszcze raz w taki sposób do mnie napiszesz - to na YT - rozwalę ci te twoje pojebane filmy.

Torsji od tego zaczynam dostawać.

toommm
06-01-2019, 20:59
Ten wątek to nawet nie jest cień tego co 10 lat temu ... LastRico , dikijPetia....sam wklejałem zdjęcia swojego wiadrusa białego jak śnieg ...teraz to tu cuda na kiju i przepychanki ,,,,. aaa idę z tąd.

goike
09-01-2019, 18:43
Kilka lat mnie tu nie było. Czy zagląda tu autor wątku?

samsu
11-01-2019, 06:35
Witam serdecznie. Co sądzicie o tym - jaka jest wasza opinia na temat tego.

Palenie w Piecu Metodą od Góry - Część 3/5 - Czerpnia - Omówienie Działania
https://www.youtube.com/watch?v=uM7WCGlfmcI&t=4s
Palenie w Piecu Metodą od Góry - Część 5/5 - Czerpnia - Zastosowanie w Praktyce
https://www.youtube.com/watch?v=u72vPkMSvPM

Tak wygląda w wykonaniu Zbigniewa.
https://drive.google.com/file/d/1sog-i64qkj8QZJrFfbHBbOtD4vxIj84O/view?usp=drivesdk
https://drive.google.com/file/d/120kX4vwXNBii6_667Bus-6o0nPTJS6MI/view?usp=drivesdk
Tak działa w kotle jego.
https://drive.google.com/file/d/15dMEgT7rQdEq1x-uKD22zpzBotRz_mzh/view?usp=sharing

W uzupełnieniu tego o czym pisałem a dołączyć tego pdf-a nie mogłem : http://forum.bolecki.pl/index.php?action=dlattach;topic=58.0;attach=253
Ekonomiczne spalanie węgla - FORUM BOLECKI

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
11-01-2019, 12:20
Kupka metalu i tyle.
To palenie od góry nie jest czyste,mniej kopci ale to nie jest czyste spalanie.

Witaj już nie kolego. Zaś zapomniałeś gdzie się zabłąkałeś - tu świątynia Last Rico jest a nie jakiś chlew i chyba dlatego zaś wygadujesz te swoje głupoty - bo - widzisz gdy by Roszpunka z Bochni albo Barbi z nie wiadomo skąd acz z 2006 r. w taki sposób napisała o tym - to może - skąd mnie wiedzieć dlaczego dziewczynki mają takie zdanie - ale jeśli chodzi o ciebie - NO NIE - już nie kolego.

Ja dym zapalam papierem a ty palnikiem nie umiałeś tego ruszyć i dać temu rady, więc twa wypowiedzi nie jest obiektywna - zwłaszcza, że ty raczej nie należysz do klanu pro-smoga a raczej do klanu ustawy eko-projekt - no cholera cię wie - ale nie o tum chciałem, bo widzisz znowu mnie na info okradli z merytorycznego wpisu mojego i dlatego z tobą pohandlować chciałem.

Co by to u ciebie kosztowało - tylko nie zapominaj o tym - że ci rower Błażeja naprawiać pomagał - jak byś pod swoją nazwą lub jakąś kolejną przez siebie zmyśloną - dokładnie tak jak ja zrobiłem, wbił to na info - to co tu za free dostałeś - razem z tym pdf-em - to jest : na stronę główną jako nowy temat i tutaj : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28269-dopalanie-p%C5%82omieni-w-gs/ - Jamjestcichy - https://forum.info-ogrzewanie.pl/profile/78422-jamjestcichy/ - bo zaś infomanki po brzytwie spuszczają naszego.

Możesz, to jako swoje opublikować ale w ramach opłaty należnej dla mnie jakieś halo musi być z tego - bym mógł to zobaczyć i przeczytać co z tego. W oczekiwaniu na przychylne rozpatrzenie mojego podania bez zbędnej zwłoki - za co z góry dziękuję - pozdrawiam samsu.

kulibob
11-01-2019, 15:35
Ja jestem ciekawy jaką porażką skończy się ten zakaz węgla

samsu
11-01-2019, 20:28
Witam serdecznie. Zrozum to wreszczie węgiel wcześniej czy puźniej pujdzie w piz.... - Może - kto wie kiedy - wszyscy mają z tym problemy - brak alternatywy na to - po co patrzysz czubka swojego nosa - po za tobą są jeszcze inni na świecie.
W Krakowie zakaz,wzorem Krakowa zaraz pujdą inne miasta w Polsce. - Mnie to cieszy z jednej strony i zastanawia - skąd hajs na to wzięli i dalej brać będą jak i co z tymi elektrowniami u nich dalej będzie będzie - może i na wiatry mają ukaz i wiać będą w inną stronę oraz z tymi, którym nic innego nie pozostaje jak jarać paliwem zakazanym acz przy takiej hajsu kupie może za prąd im z budżetu będą płacić tylko kto na to będzie łożył - Rangera maja - wiedzą jak czysto spalać.
Program czyste powietrze poszedł z dymem i dobrze,że UE nie zamierza finansować tej (tu wstaw stosowne epitety) branży kotlarskiej(raczej kopciuchowej). - Co ty możesz na ten temat wiedzieć - rozporządzenia ministra nie czytałeś i nie wiesz co w nim jest - piecyki będziemy se budować - rury kominowe przez okna i ściany na zewnątrz wystawiać i kurne chaty od nowa budować - według rozporządzenia - na legalu - kopcić można.
W takich kotłach nawet 5klasy spalanie jest nie pełne widać zółty płomień czyli sadze. - Zapomniałeś dodać do tego, że jeszcze pylą nie miłosiernie i nie dopalony koksik z popiołem wywalają.
Dopiero niebieski płomień nie emituje sadzy ale to wymaga całkiem innej konstrukcji kotła i podawania powietrza. - Od tego są modernizacje i urządzenia pomocnicze choć by takie jak ta czerpnia.
Dym zapalić to nie problem,gorzej jest go spalić bez redukcji. - No bez redukcji i j/w, to się nie da ale tu nie o dym idzie tylko o to co z dymem. Dym spalić, to nie problem - przy reszcie schody się zaczynają a jak dymu nie ruszysz o reszcie możesz zapomnieć.
A na infoogrzewanie to tacy udani jak mafia węglowa na ślasku,szczegulnie ten od MPM co gadał,że nie należy dażyć do niebieskiego płomienia i niebieski płomień to za dużo powietrza pierwotneg za dużo powietrza pierwotnego jest wtedy gdy płomień jest żółty ponieważ opał pali się gwałtownie jest dużo gazów brakuje tlenu i powstaje sadza w strefach redukcji. - Czyż by o ssanio chodziło - tak znowu żeś namieszał, że szkoda się do tego dobierać i wracać do tego o czym już żeśmy tu tyle na ten temat przegadali a ty dalej przy swoim i zaś od nowa to samo.
Po za tym w górnym kopciuchu też da się spalać węgiel ,,czysto,, żółtym płomieniem bez żadnego dymu z komina czy lawiny sadzy. - No i to mi się podoba - Last Rico - nie zliczoną ilością górniaków to udowodnił ale trza robić jak on nauczał a nie tak jak jamjestcichego po brzytwie spuszczają dlatego, że nie ma żadnego, który by przekonał go do tego, że jego paliwo nie nadaje się do kotła tego i tak jak on chce, to prędzej jajo z kolcem zniesie niż coś temu poradzi.

A tu by gołosłownym nie być - coś dla osłody i pokrzepienia serc : Rocket Stove z puszek po piwie – (marcus312) -https://www.youtube.com/watch?v=YjtLc4C9B48&feature=youtu.be - tu uprzedzam - co innego płomień w naturze a co innego w obiektywie i jeszcze trzeba mieć baczenie na to, że drzwiczki są otwarte co dla płomienia zdrowe nie jest - Palenie od góry Camino cześć 2 (PunkRock1986) - https://www.youtube.com/watch?v=C9AZRLQfS7Q&feature=youtu.be - Palenie od góry Camino cześć 3 (PunkRock1986) - https://www.youtube.com/watch?v=RoOcA_JBIJE .

Jak będzie z tym wrzutami na info - mtedeusz nie chce - nie musi a co z innymi. Jamjestcich jak by miał to u siebie z komentarzami - może zdanie by zmienił - dokładając daszki - by palnik z tego powstał i tak dalej pomału - może by ten węgiel w końcu czysto spalił. Tam 8-siem stron już jest i kapota - jak tak dalej będzie - straszny obciach. Samsu Pozdrawia serdecznie.

samsu
12-01-2019, 13:56
Last Rico nie wiem jak spalał. To najpierw zobacz to sobie - jak się dowiesz będziesz wiedzieć i skończysz głupoty wygadywać i opowiadać.
Ale samo palenie od góry nie wystarczy bo w większości przypadków kopci się z komina i sadza się produkuje. - Ale mniejszość, której to nie pasuje - radzi sobie z tym doskonale i wyśmienicie - j/w - filmy oglądałeś - o dyskusji na temat spalania gazu ziemnego z Rangerem zapomniałeś.
Spalić dym bez redukcji się da tak jak np. gaz da się spalić bez redukcji w palniku gazowym. - Nie porównuj jednego z drugim, bo trójkąt spalania to nie to samo co czworokąt spalania. Bez redukcji czyli bez obszarów z niedoborem tlenu gdzie powstaje sadza i co kumasz? - Powietrzem płomień można zgasić zanim zdąży się dopalić - z powietrzem trzeba uważać i baczyć na to gdzie w czym - jak - i jakie podawać . Oszukałeś mnie, że palenisko badawcze w palenisku kotła zrobiłeś - NIGDY TEGO NIE SKUMASZ JAK NIE ZOBACZYSZ O CZYM CI PISAŁEM. W ŻYCIU NIE WIDZIAŁEŚ W DYMIE NAD PALIWEM UNOSZĄCYCH SIĘ PŁOMYKÓW. W DYMIE ZAPALAJĄCYCH SIĘ I GASNĄCYCH TEŻ ORAZ ZA BURZEŃ I ZMIAN SPOWODOWANYCH PRZEZ DOPŁYW ŚWIERZEGO POWIETRZA. Nie problem powietrza tu czy tam dowalić - prowadzenie paleniska jest sztuką - jak se syfu naprodukujesz - syfu bez płomienia, powietrza dopalenia, mieszacza i dopalacza - nie spalisz o dopaleniu zapomnij. Tu chodzi główie o powietrze temperatura sam się zrobi przy spalaniu tak jak w palniku gazowym. - Ale ty pierdaczysz głupoty - https://www.google.com/search?q=tr%C3%B3jk%C4%85t+spalania&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=2ahUKEwibr_znm-jfAhUSU1AKHZkdDnMQsAR6BAgFEAE&biw=1280&bih=864 - z czworokąta spalania do spalenia substancję masz nową - brak temperatury i tlenu - kapota. No czego ty nie rozumiesz. - Daj coś na czy oprzeć się będzie można - ciebie nie ma co słuchać - głupoty pierdaczysz w kółko na okrągło te same. Baran z MPM napisał, - No który to jest - z MPM-ów to ja ssanio tylko kojarzę - w zasypowych na info, cholera wie kto jeszcze z MPM-ów pisał - do MPM-ów mało co zaglądałem - ale wypatrzyłem u MPM-ów gdzieś palnik za 6 zeta z płytek szamotowych - rewela, ten wirowy z betonu za kilka tysi wymiękł - może nie pojąłeś tego o czym on pisał albo do jakiego kotła to odnosił, bo są GS i DS - może on rację miał a może ty. Niebieskie płomienie są dwa : zimny i gorący - o którym pisał - wiesz to czy nie. Nadmiar powietrza oba niebieskie płomienie zabija ale jest tu jeszcze kwestia gdzie jak i do czego to powietrze będzie podawane - jak masz kupę za popielonego koksu - jak mu od dołu pod ruszt fest nie przywalisz - zgaśnie w końcu ci. Foty moje widziałeś - o co ci chodzi - określ się.U mnie PW na fotach powietrza jest fest i niebieskiego gorącego też.
PP,PG,powietrze pierwotne nazwij to jak chcesz to - <font size="2">tego nie można sobie nazywać, bo to podstawą analizy jest </font>- dlatego ja to opisuję by każdy wiedział co jest co i do czego - jak ktoś nie ma pojęcia które odpowiada za co - nie ma jak z nim o tym dyskutować a ty kilka tysięcy postów masz. SAMOCHÓD - kumasz - pedał gazu - skrzynia biegów - mechanizm różnicowy z blokadą do tego masz - kumasz - opisowo ponazywaj to jakoś - może tak.
A to jest nie prawda bo jak masz za dużo PP,PG ( Z POD RUSZTU W PALENISKO - TYLKO I WYŁĄCZNIE - KONIEC KROPKA ) to ma żółty lub pomarańczowy lub czerwony płomień bo opał intensywnie gazuje (przez to,że jest dużo PP) ( DO TEGO MASZ KUPĘ DYMU W KOMORZE PALENISKOWEJ I STRUŻKI ALBO NAWET KŁĘBUSZKI SADZY ) i brakuje powietrza czyli powstaje sadza czyli zółte pomarańczowe lub czerwone płomienie ( i do tego powietrza nad paliwem PW nie masz ) - TO W PALNIK ŁADUJESZ - te twoje PW w tym palniku twoim do tego wszystkiego płomień dobija ci a nie ratuje go - gasi a nie rozpala - kumasz.

Eksperyment dla mnie wykonasz - te twoje PW - prostokątna dziura przepastna - zakryj ją na środku tak by po bokach zostały dla twojego PW odkryte otwory - tak po 1/4 na stronę - 2/4 zakryte i powietrze wtórne PW nad paliwem w palenisku zacznij podawać - na razie rzez drzwiczki zasypowe - no przecież czegoś na wzór Czerpni Przystalskiego sobie nie zbudujesz.

Masz porcję kolejną fotek - zostaw mięska coś przy pości, bo paznokcie nie będą miały jak odrosnąć - mówię o tych - obgryzionych z zazdrości. By wątpliwości nie było - foty z paleniska - płomienie z węgla - KUMASZ. Nara.

samsu
13-01-2019, 09:07
Pytałem - odpowiedzi w sprawie ceny za wbicie Czerpni na info - nie dostałem. To ja ci podaję swoją - chcesz wiedzieć - uczyń jak prosiłem, a wszystkiego się dowiesz. Ja chcę to mieć tam i już ( Czerpnie z adresami YT oraz pdf-a tego i bez różnicy mi to - kto i jak się pod tym podpisz - może to jego być - koniec - kropka ) - czekać będę.
Ps. Bym znowu nie zapomniał - w Muratorze cię czytać zacząłem i co jeszcze najważniejsze - byś dalej miał co obgryzać - tylko najpierw zerwij tipsy z paznokci stópek swoich - z powodu tego w uzupełnieniu niżej dołączonego.

toommm
13-01-2019, 19:33
rura wezyra tu chyba pomocna jest

toommm
14-01-2019, 16:09
tu kłania się odpowiedni ciąg kominowy ... od tego trzeba zacząć w przeróbkach

samsu
15-01-2019, 17:06
Witam serdecznie. Zacznę od tego, że trzy razy w nocy ( w różnych odstępach czasowy ) dziura mi się przed palnikiem wypaliła, więc rzecz została trzykrotnie potwierdzona.

Czyli - rano otwieram palenisko a tu zaś to samo. Przed palnikiem lej jak po bombie zawalony popiołem, a z tyłu jeszcze więcej niż połowa załadu czarna i prawie nie ruszona.
Delikatnie więc ( ruszt mam rzadki / duże przerwy / - używam dwóch lub trzech gradacji węgla : grubszy i drobny z miałem lub jak wcześniej + miał na samym wierzch jeszcze - w zależności od pogody i temp. zewnętrznej ) - pogrzebaczem z tej reszty - lej zawaliłem - blachę na to i wio fest powietrzem z pod rusztu PP, bo w takiej sytuacji inaczej już nie ma.
Powietrze na noc było podawane tylko w palenisko nad załad PW i do komory dopalenia PD. PD przy porannym wypalaniu tego zostało zmniejszone, bo w tym przypadku było za dużo jego.

WNIOSEK - płomienie te są :
1.) Z dymu - po nad wszelką wątpliwość nie - to i na fotach widać.
2.) Z dymu i żaru – też nie, bo dym dopiero w palniku spala się.
3.) Z żaru też nie - bo to co zostało, to nie był koks czerwony.
4.) To pozostałe paliwo fest było rozgrzane i w dość dużej części odgazowane.
O czym świadczy choć by to, że po nagarnięciu i podaniu powietrza z pod rusztu PP - bez żadnego dotykania palcem się do tego, samo zajęło się emitując te płomienie – DOWÓD - czyli we dług mnie, to z = BŁĘKITNEGO WĘGLA = .
Na poparcie czego podam jeszcze to, że o tym też opowiadają chłopacy od góry palacze - GS Polska - jak i, że z koksu to ja mam niebieski - gorący płomień.
Przy czym - oczywiście, że żaru i koksu też trochę było na ruszcie pod spodem, bo przecież bez rozpalania samo palenisko w ogniu stanęło.

By nie było, że coś tam bo coś - to proszę wziąć pod rozwagę to, że foty w różnym czaso-okresie były robione a palenisko szło na fest ale nie na maxa.
Jeszcze w kwestii tego PW - foty były robione bezpośrednio - przy otwartym palenisku, a nie przez żaro-odporną szybę - co nie jako jest w związku z kuchenką gazową na propan-butan, której płomieniowi nie przeszkadza powietrze zewnętrzne - wystarczy mu to, które z gazem z pod spodu palnika dostanie.

Z niebieskim – gorącym - jest podobna historia i jakieś dywagacje na ten temat nie mają sensu, bo jak w palenisku się płomień na niebiesko jara, to te PW nie mam już większego znaczenia ale PP tak. Faktem jest to, że jak rozpalamy albo palimy, to podawanie PP w nadmiarze przy braku albo nie doborze PW - skutkuje tym, że palnik nie może z tym sobie poradzić ( gaśnie w nim wszystko : brak przestrzeni, powietrza i prędkości przepływu ), a jak jeszcze nie ma dopalacza lub zimy jest albo za niska temperatura spalania ( nie dojdzie do samo-zapłonu i do tego wszystko jakoś szybko stygnie ) - no i kapota.

Jeszcze taką uwagę mam - jak przeholujemy z PP i by to zbilansować przez podanie lub zwiększenie PW - to - tak pięknie się jarać zaczyna - kocioł błyskawicznie temperatury nabiera i koniec zabawy, bo woda w kotle do stanu wrzenia się zbliża.
Nie da się w ten sposób kotłem sterować, bo nie będziemy w stanie zadanej temperatury na nim utrzymać.

Dla tego ja - to mam podzielone na cztery etapy : zapalić i rozpalić - palić - wypalić.
Do czego w odpowiedni sposób PP, PW i PD podaję i używam.
PP w etapie zapalania i rozpalania – wcale, a PW i PD na maxa.
W stanie palenia - PP wcale albo ciut, ciut, minimalnie i powietrzem wtórnym PW paleniskiem steruję oraz przez PD tym co z komina wylatuje.
Przy wypalaniu ( blachę do palnika dosuwam – z tyłu wolna przestrzeń ) PP ile potrzeba czyli czasami na maxa - do tego trochę PW ( by ciepło z komory w palnik władować i blachę schładzać ) i PD deko.

Tak to działa i nie mam problemu z tym co wydostaje się z komina jak i utrzymaniem zadanej temperatury oraz ( zgodnie z moim sposobem ) dym mi z paleniska nie wydostaje się przy zapalaniu gdy nową porcję paliwa do paleniska wkładam, a jaram na okrągło bez wygaszania.

Ps. Z góry przestrzegam przed jakimiś nie dopatrzeniem się, bo na fotkach wyraźnie wszystko widać - zwracając tym samym uwagę na to, że foty z paleniska są, a nie z palnika czy dopalacza. Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
15-01-2019, 20:18
Jak przed palnikiem masz lej po bombie to znaczy,że z drugiej strony masz martwą strefe musisz ją zlikwidować. - Problem pojawił się i został rozwiązany - tylko trzy razy tak zdarzyło się - kumasz. Uziarnienie załadu - wiesz chyba co to jest - po to dwóch lub trzech gradacji paliwa używam i jeszcze blachą tą z foto i dodatkową na wierzchu nakrywam - bo - tam z tyłu musi martwa strefa być.
Dzięki temu piroliza ma miejsce i wszystko krocząco ma i schodzi do palnika - kumasz. Ta dodatkowa krótsza jest - przy palniku na wierzchu dziura zostaje - w ten otwór na świecę kupkę węgla nakładam - po rozpaleniu w tym otworze - pogrzebaczem ten węgiel układam, bo pod spodem drewno się już wypaliło i powstała wolna przestrzeń. Na to nową kupkę układam i palenisko na palenie ustawiam - dziura się już nie ma jak wypalić.
Głupich rad mi lepiej nie udzielaj - to ja jestem od udzielania tobie rad - przesłoniłeś ten wylot powietrza w palniku czy nie.
Jak ma się małe palenisko lub kocioł mało ciepła odbiera to woda się nie zagotuje przy dużo PP i dużo PW. - A co ma piernik do wiatraka i znów trata, tata, trata oraz wszystko na kupę.
Najpierw chciałeś - niebieskich płomieni - dostałeś - w między czasie - blekotać zacząłeś o żółtym ze smugami sadzy - to ci wyłożyłem to już któryś raz z kolei - teraz zaś coś pierdaczysz ale sam nie wiesz już co.
Przy czystym spalaniu stoimy, a jak ci nie pasuje - pal po swojemu se i nie opowiadaj głupot, bo jak naśladowców znajdziesz, to jeszcze którego zabijesz albo mu chate z dymem puścisz.

W sumie fajnie, to wyszło z tą czerpnią u nich i sporo wyświetleń miała - to, że ją wywalili - nie nasz ale ich problem - nie szanują wysiłku i cudzej pracy - widziałem ją na YT w profilu Juzefa. Moją dalej tam trzymają w ukrytych plikach. To nara.

samsu
16-01-2019, 11:21
NIe wiem gdzie w kotle gazowym jest powietrze wtórne więc go nie zakryłem.:lol2::lol2:
Ja nie muszę palić pali się automatycznie:lol2:
Po za tym po co przesłaniać wlot powietrza jak bez powietrza się nie spali tylko zadymi???
A to to już
bo - tam z tyłu musi martwa strefa być. :lol2::lol2::lol2:
Po za tym u ciebie jest płomień żółto niebieski a nie niebieski.
Spraw naśladowcy nie moja.Nie nie naśladuje:lol2:

https://www.youtube.com/watch?v=FK3JRu_wAhE&feature=youtu.be

fredfred
16-01-2019, 15:56
OK - jestem nowy teraz na forum.
Mam Galmet na ekogroszek 30KW. Dom z lat 80/90 słabo ocieplony (wata szklana 5cm plus siding do tego). Palę 8 sezon ekogroszkiem. Spalam 5.5 - 6 ton na sezon. Ogrzewma ok 260 m2. Czyli ok 30 kg na dobę. Próbowałem różnych ustawień i nic to nie dało. Brak sterownika pokojowego. Czy jest to normalne spalanie?
Złożyłem wniosek do Czyste powietrze o wymianę na gaz i dociepleni styropianem. Bo obstawiam że po wymianie na kocioł gazowy plus termomodernizacja koszty będą podobne.

samsu
17-01-2019, 15:30
Żółty - powiadasz.

toommm
17-01-2019, 17:08
Żółty - powiadasz.

ładnie to się spala ... co to za paliwo ?

samsu
17-01-2019, 20:08
Witam serdecznie.
Ten płomień i jak te nad nim - wszystkie są z płomieniowego węgla kamiennego.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

toommm
17-01-2019, 21:14
no ładnie ,, to przerobiony DS ?

samsu
24-01-2019, 15:07
Legion – dzwonie – a takie niebieski ci styknie – specjalnie dla ciebie dopalacz rozebrałem byś zobaczył jak niebieski gorący za palnikiem wygląda z węgla typ 25 – płomieniowy - kończy się - mam już nowy typ 24 - twardy - ciężko go na drobne kawałki łupać - obaczym jak z tym będzie - typ 30 na miękko brałem.
Nie ma węgla którego nie da się czysto spalić - są tylko do dupy palacze i to nie kotła wina, że ma operatora kretyna.

Witam serdecznie. Prezentacji nie będzie z mojej ostatniej przebudowy paleniska nr. 3 (mtedeusz zdjęcia w czasie prezentacji niebieskiego płomienia - wyszabrował ) jak i modyfikacji dopalacza ( o perłach nie będę też przy okazji tego przypominał ) ale chciałbym przy okazji nadmienić o próbach sterowania paleniska jednym powietrzem t/j przez PP albo PW w zależności od pogody do palenia.

Dopalacz lepiej działa niż poprzedni dlatego palnik mogę bardziej obciążyć. Grzejniki miałem liczone na 70 – 80 *C na kotle – przy 70 *C na zegarze mam wszystko ciemnobrązowe nad dopalenia komorą ( odkryta część płaszcza i opłomienki oraz dalej w stronę czopucha ) przy 80 *C na zegarze wszystko jak wcześniej jest jasnobrązowe.

Polega to na tym, że szczeliną PP/PW połączyłem palenisko z popielnikiem i w zależności od cugu podaję powietrze przez PP albo PW - czyli : jak przez PP, to więcej palenisko dostaje powietrza z pod rusztu, bo tą szczeliną PP/PW mniej nad palenisko się dostaje i na odwrót tak samo.
Spełnia to taką rolę, że węgiel szybciej się koksuje miej koksu do wypalania zostaje.

Przed palnikiem za szybko mi się węgiel wypalał, po mimo tego, że na tą świecę dosyć sporo węgla nakładałem, więc teraz na świecę węgiel z koksem zacząłem mieszać.
To jest jeszcze w trakcie testów ale wstępnie nadmienić mogę, że z samego koksu, to jakoś tak było, że przez ten rozpalony do czerwoności koks - powietrze w palnik strasznie uciekało i był problem mały z wypalaniem całego załadu.
Pomieszany problemów nie przysparza przy sterowaniu paleniskiem jak i przy wypalaniu no i dziura przed palnikiem też już nie ma jak się wypalić, bo koks przed palnikiem jako ostatni z załadu się wypala a nawet sporo go w żarze na następne palenie go zostaje . To tyle.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
26-01-2019, 09:51
Panie co to za typ węgla 24??? - Tak na świadectwie jakości węgla jest napisane - MJ/kg - może choć z tym sobie poradzisz i se sam dodasz – czy i to za ciebie koniecznie trzeba zrobić.
Coś mi tu się nie zgadza z tym typem węgla - z jakim węglem, drewnem albo koksem ci się kiedykolwiek i cokolwiek zgadzało - http://czysteogrzewanie.pl/czym-ogrzewac/jak-palic-koksem/ - Jak wygląda emisja zanieczyszczeń ze spalania koksu. Koks jest paliwem absolutnie bezdymnym. Spalany w najprostszym nawet kotle zasypowym – ba, nawet w dziurawym wiadrze – ma najważniejsze parametry emisji zbliżone do kotła 5. klasy spalającego węgiel, który to – aby takie parametry stale utrzymać – musi być albo o wiele droższym kotłem automatycznym, albo jako kocioł zasypowy musi współpracować z buforem ciepła.
TO PP/PW ze wspólnego źródła tak ładnie nie działa bo jedno kradnie drugie czyli albo za dużo PP i za mało PW albo za mało PP i za dużo PW. - Się ma rozumieć, że nikt nikomu proporcji czy stosunku nie dobierze za niego. Tak jak u ciebie - PG : pod ruszt, w palnik, w palenisko przez zespolone nieszczelne drzwiczki paleniskowo-popielnikowe. Tylko nie wiem jak nazywasz tą nieszczelność w drzwiczkach zasypowych - też zapewne PG.
A po za tym rób se co chcesz nie che mi się pisać - O to właśnie chodzi, byś przestał te swoje infantylne głupoty wszędzie wypisywać - nerwy szarpać i wykładów się domagać by cię oświecić – tylko ile razy w kółko na okrągło trzeba ci to samo powtarzać - prędzej przepalona żarówka zaświeci niż do ciebie w końcu cokolwiek dotrze, bo na pewno nie oświeci cię. Za takiego mądrego chcesz uchodzić - masz tyle tego, że wystarczy ci jak zaczniesz to przepisywać albo odsyłać do tego co od innych wyszabrowałeś - pytanie po co - za pewne już w stosunku do innych potrzebujących nie będą tak wylewni.
No pierwszy to niebieski i to pewnie z żaru - Film se o tym na YT nakręciłeś - czekam - nie na pytanie ale znawcy odpowiedź – odpowiedź już na to wcześniej dostałeś – po co zaś o to samo pytasz – zdjęcia widziałeś – może brajlem do ciebie trzeba pisać.
A reszta to fioletowa nie taka jak w palniku gazowym. - Ranger wykładem ci to tłumaczył dlaczego kolor płomienia po przejściu przez palnik się zmienia, to jest raz - dwa jak bym to lampką oświetlił na zdjęciu nie wiele by było z niego widać -trzy - ty jesteś specem od video efektów specjalnych - napisz dlaczego w palnik niebieski wchodzi a z palnika wychodzi na zdjęciu fioletowy jak widać - napisz dlaczego niebieskiemu zdjęcie robisz a on na zdjęciu ma kolor fioletowy - albo inaczej - zarzuć tu wykład Rangera o kolorach płomienia - ten który ci to tłumaczył.
Z kotła o którym tak się rozpisujesz - nikt płomienia nie widział - nikt typu jego nie zna - nikt wymiennika tego nie widział - Rangera żeś przekonywał, że produkują one sadze, to i czad z tego - że, to taki cichy zabójca użytkowników tego.
Wylewkę szkłem wodnym malujesz pod magazynowanie zrębki w apartamentowcu - pewnie w apartamencie za kominek będzie dalej ci służył ten twój kopciuch.
Obnoś się dalej i do tego jeszcze z tym swoim nie dla kopcenia drewnem i węglem - może w końcu i tobie uda się przestać kopcić.

kryzys
26-01-2019, 10:22
Typ węgla to coś innego niż moc opałowa czy energetyczna , jest kilka typów wegla i ogólnie typ 21, 31,2 32,1 to typ wegli płomiennych i ich moc energetyczna może być od 22 do 30MJ na kilogram potem są typy wegla gazowo koksujące oraz silnie koksujące typ 34,2 34,4 i nawet 35 one też mogą mieć wartość opałowa ok 28-31Mj , do naszych kociołków powinno spalać się tylko typy wegla 31 oraz 32,1 bo to typowo płomienne węgle , chociaż mnie udało się spalić na podajnikowcu pozostałość ok 70kg węgla silnie koksującego typ 34,2 ale wymagało to totalnie rozjechanych parametrów czyli mniejsze powietrze oraz 3 razy dłuższy czas leżenia na palniku niż normalnego ekogroszku , normalnego czytaj typ 31.

samsu
26-01-2019, 11:08
Nie tam zaraz tak dowale że będziesz z polski uciekał bo taką zadyme postawie xd.
I mam dom i apoartomanotwiec czyli 2 a nie jedno.

proste i szkuteczne Wynalazki - Opublikowany 28 gru 2018 - https://www.youtube.com/watch?v=8DJckmHtA6U&t=3s / https://www.youtube.com/watch?v=FK3JRu_wAhE - Toć to się wie.

Co byś se nie najarał jak w czasie " Nocy kryształowej w 1935 r., bo ci znowu Buchenzwald odpalą a ty na pewno w nim palaczem nie będziesz, bo nic pojęcia nie masz o czystym spalaniu.

Ja odpowiedzi czekam na zadane ci pytania.

samsu
26-01-2019, 11:51
Jakie pytania?

Zacznij od tyłu w stronę pierwszego mojego wpisu tu na forum czytać - może dzięki temu ominie cię poznawanie technologii czystego spalania od środka.

samsu
26-01-2019, 14:56
NIe wiem gdzie w kotle gazowym jest powietrze wtórne więc go nie zakryłem.:lol2::lol2:
Ja nie muszę palić pali się automatycznie:lol2:
Po za tym po co przesłaniać wlot powietrza jak bez powietrza się nie spali tylko zadymi???
A to to już
bo - tam z tyłu musi martwa strefa być. :lol2::lol2::lol2:
Po za tym u ciebie jest płomień żółto niebieski a nie niebieski.
Spraw naśladowcy nie moja.Nie nie naśladuje:lol2:

No co kiedyś miałem kocioł na paliwo stałe.
Teraz mam na gaz i tyle.Kumasz czy nie?
Czytaj komina jak w elektrowni.
Jak się chce mieć duże palenisko to 99,9% domowych kominów jest za mała.
A po co mam czytać twoją twórczość?
I po co mam poznawać?
Nie ma pytań nie ma odpowiedzi,proste.

To może zaczniesz od tego, że : 12-01-2019 14:56 #20143

Eksperyment dla mnie wykonasz - te twoje PW - prostokątna dziura przepastna - zakryj ją na środku tak by po bokach zostały dla twojego PW odkryte otwory - tak po 1/4 na stronę - 2/4 zakryte i powietrze wtórne PW nad paliwem w palenisku zacznij podawać - na razie rzez drzwiczki zasypowe - no przecież czegoś na wzór Czerpni Przystalskiego sobie nie zbudujesz.
Zrobiłeś to ? Zrobisz ? Czy nie spróbujesz by sprawdzisz i się przekonać ?

samsu
26-01-2019, 16:13
Bo PW drzwiczkami zasypowymi sprawia,że jara się wszystko na raz.
I nie chce mi się niczego psuć bo będzie tylko gorzej.

No kuźwa mać - PW zacząłeś w końcu podawać - no i nie przez drzwiczki paleniskowo-popielnikowe - no na reszcie - a dlaczego przez drzwiczki zasypowe - o rany. Palenisko sobie wychładzasz i kocioł tak sobie wyziębiasz - KPW nie masz - kierownicy powietrza wtórnego założyć sobie nie możesz - nie chcesz - czy nie łaska !!! Toć to tak to najlepiej paliwo się utylizuje - gdzież tu mowa o pozyskaniu energii z tego jak wszystko wali w komin.
Problem to dla ciebie jest kawałek blaszki tak jak napisałem położyć i co miało by się popsuć - co najwyżej ściągniesz ją pogrzebaczem i tyle. To taka trudność dla ciebie jest. Nie każę ci palnika rozbierać - na wierzchu masz ten wylot - wystarczy rękę włożyć i gotowe.
A PG jak podajesz - dalej pod ruszt i za razem w palnik. Tą przesłonę masz jeszcze w palniku do regulacji przepływu tego twojego PG w palniku czy nie, a może ono tam nie potrzebne jest już - sprawdzałeś - jak to działa - da się to jakoś sprawdzić czy nie.
No a co z blaszkami - też nie próbowałeś - że niby naśladowcą nie jesteś i nie będziesz mnie naśladował - po mimo tego - że skuteczność tego widziałeś jak i to że działają jak jasna cholera.

Znaków zapytania ci nie stawiałem w nadziei, że domyślisz się po budowie i układzie wyrazów, że to są pytania na które odpowiedzi oczekuję.

samsu
26-01-2019, 17:25
Regulacji nie ma.
Dostęp jakiś jest to dobrze mówisz wywalił by ją pogrzebaczem.
Po co mi KPW?
JA NIE MAM GS.
Kiedyś pisałeś,że na filmie drugi gościu otwierał wymienik i się nie dymiło :lol2:
Ale to tak nie działa mogę nawet udowdnić.
Jak się się otworzy drziwczki od wymiennika to kopci i nawala,więc coś się nie zgadza z twoją teorią???

Jak chcesz o tym gadać jak nie raczyłeś odpowiedzieć na zadane pytania - skąd mnie wiedzieć co ty robisz i jak.

PW przez drzwiczki podajesz - leci se jak mu pasuje - kumasz - przed palnikiem jest potrzebne a nie gdzieś pod sufitem - kumasz.

Drzwiczki od wymiennika były za pewne otwierane by dymu z komina nad kominem nie było - palenisko miałeś fest rozbujane.
Jak niby chciałbyś to udowodnić, że co pokażesz etapy zrębki spalania t/j : zapalanie i rozpalanie, palenie oraz wypalanie - mrzonki i co jeszcze pokażesz, zero dymu i pary z tego. Z płomieniem możesz jeszcze coś po czarować ale tego co z komina wyłazi nie oszukasz.

samsu
26-01-2019, 19:12
Pary nie ma bo jest gorący komin i gorące spaliny to nie zobaczysz pary przy kominie tak ciężko to ci zrozumieć :lol2:?
Co ???
https://youtu.be/Jx8L8qRW980 masz i parę.

Nie - no dobra - zaś żeś się rozgadał - pelletowce walą na jakieś 20 m, że niby parą, która na ziemię spada. Widziałem na YT je w środku i wymienniki ich - zawalone sadzą.
Pokazujesz coś co ma problem z rozpuszczeniem się w powietrzu i pewnie tak masz od zapalenia i przy dopalaniu też.
Dlaczego nie napisałeś która to część procesu spalania załadu.

Sory wodzu - ale jak mnie by tak waliło, to by tu już dawno temu rozwalili mnie.
Nie twierdzę, że u mnie jest idealnie ale pelletowce przy moim wyglądają marnie.
Możesz wierzyć albo nie, ale jak mam dobrze rozgrzane palenisko i wygrzany załad ( bez wilgoci w środku ), to mam - zero - z komina.

Widziałeś płomień z mojego " błękitnego węgla " - problem to jakiś jest kocioł tak prowadzić by przed koksem dobrać się do tego.
A nawet gdyby nie, to co - z koksu masz - niebieski gorący. Tylko powietrza trzeba po zamieniać.
Prosty przykład dla miarkownika : szczelina PW na stałe ustawiona i klapka PP - temperatura na kotle spada - miarkownik PP zwiększa i już.
Trza se tylko dopilnować odpowiedniego ustawienia, bo dym może cofnąć się i zamiast w komin pójdzie na kotłownię - ale tego doświadczenia szybko się nabiera tylko czasu trza trochę by kocioł mieć na oku.

To co miało by dymić już tego nie ma - miodzionka została - i bez dymu i pary jaranie się zaczyna. Na koniec koksik się wypala - lalka - no lalka i już.
Że komin zimny albo gorący - bzdura - albo jest pogoda i cug albo pogody nie ma i cugu też. Komin możesz mieć nagrzany jak nie ma pogody - możesz mu na fiukać - jak se od paleniska do góry komin zawalisz dymem, to spróbuj to bez problemu rozbujać.
Jaszcze jedna rzecz - jak do palenia pogoda jest fest - to mnie tylko PD trochą albo i nie potrzebne jest - przepływ - ale nie taki jak to na filmach pokazujesz.
Kocioł to nie tor formuły 1, że jak coś uda mu się z tego złapać to ci w grzejniki odda - kumasz - ma się jarać ale nie na wariata - kumasz.
Przez cały czas usiłuję cię przekonać do tego, że jak w palenisku sobie syfu narobisz - palnik nie da rady temu - bez kawałka dopalacza - jest zadyma.

Dobrze prowadzone palenisko jest podstawą sukcesu - jak se myślisz - dlaczego GS Polska nie którzy na 24H kocioł przez 2h bujają - dotarło - czy jeszcze raz ma ci przepisać to samo. Wskazówka jak by nie dotarło - przeczytaj jeszcze raz to co wyżej napisałem i tak do skutku aż skumasz, bo jakoś nie widać by ci się chciało kotła sobie dopilnować.

camel1
06-02-2019, 08:25
Witam
Z pewnym smutkiem zauważam, że forum, które służyło do wymiany doświadczeń i pomocy tym, którzy chcieli coś zmienić na lepsze w sposobie prowadzenia kotłów górnego spalania zeszło na "złą drogę":(
W tej chwili ktoś kto tutaj zajrzy zobaczy kłótnię dwóch kolegów nie przynoszącą niczego.
Po pierwsze; kol. mtdeusz był już wielokrotnie proszony o zmianę miejsca umieszczania swoich głupkowatych wypowiedzi. Ty bardziej od kiedy "przeszedł na gaz" nie powinien się tu więcej "produkować". Nie pomagasz, to przynajmniej nie przeszkadzaj.
Po drugie; kol. samsu z całym szacunkiem nie wdawaj się w polemikę z w/wym. trolem.
Opisujesz i pokazujesz bardzo ciekawe i warte wdrożenia w życie rozwiązania. Przyznam Ci się, że trudno jest mi wszystko do końca zrozumieć.
Wolałbym bardziej "łopatologiczny" sposób opisywania, uważam, że wyjaśniasz wszystko w sposób trochę chaotyczny.
Jednak mimo wszystko czytam i podziwiam inwencję i zapał.
Pozdrawiam

samsu
06-02-2019, 14:22
Witam serdecznie. Kolego @ camel1. - w kwestii o której prawisz - w zupełności zgadzam się z Tobą - zważ do tego, że ta zaraza nie tylko w tych wątkach się panoszy - jej wszędzie pełno jest - na blogach i innych forach. Tu na Forum Muratora tego jego dziadostwa jest najwięcej. Wystarczy wejść w jego wpisy i się okazuje, że on okupuje prawie wszystkie tematy - gdzie wciąż na okrągło o tym samym pierdaczy. To nie do przyjęcia jest. Pojąć nie mogę dlaczego Forumowicze Muratora przez tyle lat jeszcze tej hydrze łba nie ukręcili. W dużej mierze jest to Waszą zasługą, że tą żmije na własnej piersi i własną krwią żeście wykarmili. Od samego początku tu i wszędzie prowadzi taką politykę. Ja z tym nie mogę się pogodzić, żeby taka szuja rozwalała mi wszystkie publikacje i infantylną uwagą kłam zadawała temu o czym piszę oraz podważała wiarygodność tego co dołączam do wpisu swego. Daremna to robota moja taka jest.
Zapycha swoimi bzdurnymi wpisami tematy i mam wrażenie, że jak ktoś w temacie widzi jego wpis, to unika dyskusji, by zdrowia, nerw i czasu na warchoła nie tracić.
Może masz jakiś skuteczny sposób na wiepsza, bo moje okazały się nie skuteczne. Do tego dzwona nic nie dociera, on niczym nie przejmuje się i po nim wszystko spływa.
W eskalacji działań nie ma nic dobrego, to tylko mnoży złe opinie na temat Forum Muratora.
Ja nie jestem w stanie i nie będę go ignorował – on przecież taką opinią publiczną jest a prosmogi cieszą się i ręce zacierają - im trzeba takich wpisów i aktywistów takich – argumenty dodatkowe przeciwko nam mają. Nie sposób odeprzeć wszystkiego i do tego ten - zdrajca jawnie nas atakuje.

No dobra a teraz do roboty.
Drogi Kolego @ camel1 oraz inni Forumowicze - powiedz mi lub powiedzcie mi jak ja powinienem pisać - ciągle się nad tym zastanawiam, bo staram się pisać jak najbardziej obrazowo - właśnie tak jak najbardziej łopatologicznie - przez co w wielu miejscach moje wpisy są długie i dla nie których mogą być mało przyswajalne oraz czytelne ale myślę sobie, że do świeżaków tak właśnie trzeba pisać, bo to co widzę po niektórych i u niektórych, to dramat jakiś jest a z jaraniem i kotłem żartów nie ma. To jest prośba moja pierwsza.

Druga prośba jest taka abyś wskazał miejsca w których pewnych rzeczy nie możesz zrozumieć, bo jak Ty nie możesz, to i inni też a świeżak, to już na pewno żadnego pojęcia nie będzie miał o tym i gdzież mu czegokolwiek będzie próbować albo zmieniać coś u siebie.
Za co z góry dziękuję, bo to będzie z korzyścią dla mnie i nas wszystkich.
Samsu pozdrawia serdecznie.

RobertJG
06-02-2019, 18:35
Wracając do tematu nie wymyślono jak na razie nic lepszego od spalania od góry lub spalania bocznego.
Badania z Niemiec, Austrii, Szwajcarii i RPA udowodniły to juz wiele lat temu.
Nie dość , że takie spalanie jest ekonomiczne to jeszcze ekologiczne.

http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/rozpalanie-od-gory/

toommm
07-02-2019, 09:39
ja paliłem od góry w viadrusie ... i było całkiem całkiem i jak pamiętam trzymał chyba z 13 godzin ( 60 stopni ) 11 kw

samsu
09-02-2019, 18:48
Witam serdecznie.
Zainspirowany kolumnowym palnikiem do MPM-a Kolegi – brodekb - z Info-Ogrzewanie.
Prezentuję swój prototyp palnika z komorą mieszającą, którego testowanie i próby przerwało nadejście wiosny a później zająłem się palnikiem rurowym i projekt okazał się zbędnym.
Tym nie mniej uważam, że rzecz może być przydatną jeśli ktoś zechciałby to kontynuować.

Idea jego była taka aby z komory spalania razem z płomieniem wszystko zbierał do podciętej dyszy z wycięciem, którym było podawane świeże powietrze.

To tak na marginesie, ponieważ celem tu jest wyeksponowanie poziomego palnika ( którego nie sposób zapchać paliwem ) Kolegi – brodkab – dlatego, że ja dla tego rozwiązania widzę całą masę możliwości wykorzystania – np.: palnik mógłby się zaczynać płytką z otworem na której spoczywała by następna z dwoma otworami i to było by zamknięte płytką jak na dole z jednym otworem.
W wersji dla większej mocy układ by mógł się zaczynać płytką z dwoma – w środku z jednym i zamykać się płytką z dwoma otworami.
Powietrze dopalenia PD można było by podawać na wlocie i w środku lub tylko w środku między płytkami.
Bardzo istotnym elementem tego palnika są podpórki płytek które eksperymentalnie można było by tak ustawić by nie tylko brały udział z mieszaniu ale i by były elementem regulującym moc palnika.

Atrybutem MPM-a jest komora palnikowa w której bez problemu można było by jeszcze wysokość takiej kolumny dobrać aby lekkie wypaliło się w środku a reszta dopaliła by się na wierzchu kolumny.

Przy takiej frytkownicy nie ma mowy, żeby płomień w stopniu wystarczającym nie został dotleniony.
To tyle z mojej strony. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

tomek 1980
09-02-2019, 19:13
Witam, samsu napisz coś więcej o tym palniku kolumnowym do MPM.
Płytki z pierwszej foty gdzie zapodać, czy one są na samym dole tej kolumny ?
Czy foty 4 i 5, to kontynuacja do fot 1, 2 i 3 ?
Pozdrawiam.

samsu
09-02-2019, 20:57
Witam, samsu napisz coś więcej o tym palniku kolumnowym do MPM.
Płytki z pierwszej foty gdzie zapodać, czy one są na samym dole tej kolumny ?
Czy foty 4 i 5, to kontynuacja do fot 1, 2 i 3 ?
Pozdrawiam.

Witam serdecznie.
To jest idea moja taka na palnik z mieszaczem. Te trzy pierwsze foty, to mój pomysł próbowałem to testować jak w kotle miałem palenisko – dwa następne to – brodkab – wynalazek.
Reszta zależy od inwencji zainteresowanego. Równie dobrze po między płytką dolna a górną może być cegła szamotowa włożona z większym otworem niż otwory w płytkach - aby gazy z paleniska miały się gdzie rozprężyć w otoczeniu świeżego powietrza i przez powtórne sprężenie mieszać się będą lub jak w kolumnie - tu dodatkowo tory drogi dochodzą. W tej cegle kanał trzeba by było zrobić albo otwór, którym powietrze dopalenia by było podawane. Ja to mam z otworami fi 43mm – u Kolegi brodkab widać, że są większe i dobrze – więcej możliwości do ustawienia tego. Te z mojego palnika fotki pokazują raczej jak otwornicą do płytek można w szmotkach rozszerzenia takie robić – może do tego np. coś takiego być :
https://www.leroymerlin.pl/elektronarzedzia/wiertla-bity-mieszadla/korony-i-otwornice/otwornica-ded1520-73-dedra,p36196,l1475.html.
Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
10-02-2019, 13:09
Witam serdecznie.
Obaczta chłopacy co jeszcze samsu z Info-Ogrzewanie wytargał.
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5859-nowe-stare-palenisko/ – ledwo zacząłem to czytać – a tu masz ci los – odkryłem tajemnicę rusztu – hesa – i jego paleniska – tylko, że rusztem to trudno nazwać, bo to jako swego rodzaju filtrem nazywać się winno.

To – tylko tak na marginesie, bo od kiedy już propaguję ruszt pionowy przed palnikiem – to tylko słowa – języka fachowego też nie mamy na to.

Tym nie mniej – rzecz jest w tym linku niżej dokładnie opisana przez - Edward Janas Porąbka k. Sosnowca, Polska - Piec do bezdymnego spalania – prezentuje - http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/Temp/19klj251kjd070524p1t8gd3b1/PL41149B1.pdf.

Ja od siebie od tego dorzucam, bo Kolega – Edward – uczył by rusztem potrząsać – ja mówię by podziobać – tylko ostrożnie, bo mnie od dziobania na pograniczu wybuchu czasami palenisko stanąć chciało.

No dobra a teraz do roboty.

Zacznę od tego, że nie wierzę w te głupoty o paleniu przez warstwę żaru – tylko tu jest wyjątek od reguły, bo :
1.)Jak wystarczająco wysokiej i grubej warstwy żaru nie mamy albo gdy taki kocioł rozpalamy – to co – maszynista w palenisku lokomotywy ogień rozpala – https://www.youtube.com/watch?v=xwaOdpyDNRI.
2.)Warstwa żaru jest ale mała na którą węgiel sypiemy i co – lokomotywa rozpalać się zaczęła by z parowozowni na stację po pasażerów wyjechać – https://www.youtube.com/watch?v=-UhDxYQkzp0.
3.)Warstwa żaru jest ale mała na którą drewno kładziemy i węgiel sypiemy i co – lokomotywa pasażerów w podróż zabiera – www.youtube.com/watch?v=Jx8L8qRW980&feature=youtu.be.
4.)Jak węgiel wygrzejemy, który '' błękitnym węglem „ się stanie – do moich fot odsyłam - tam to pokazałem.
5.)Całe palenisko wypełnione jest żarem – niczego nam już nie potrzeba, bo koks nie kopci i przy odrobinie dobrej ze strony palacza woli – też sadzy z niego nie ma – nie wolno dusić koksu.

Z takich że, to względów jak wyżej napisałem – dlatego – potrzebujemy w kotłach palników, bo :
1.)Bez nich nie sposób w miarę normalnie wystartować.
2.)By środowiska nie truć musimy dopalać i dopalamy to czego warstwa żaru nie zneutralizuje – czyli sadzę.
3.)Jaracze wentylatorów w kociołkach nie mają, więc i nie pylą.

Sie ma rozumieć, że to wyżej – nie dotyczy GS Polska – od góry palaczy.

Reasumując – palniki mamy gdzie bez znaczenia już jest czy one są pionowe czy poziome ( tak jak wyżej napisałem ) – paleniska trzeba tylko do nich nowe porobić w kotłach które posiadamy według tego co na fotach i pod linkami pokazałem i w dzisiejszym uzupełniam.

No to bez wykrętów już i gadania głupiego – wiosna za pasem - brać się za kotły - do roboty ale już.
Tylko patrzeć jak jak wiosna na progach kotłowni stanie i zaś płomienie pokradnie.

Rusztów do tego żadnych nie potrzeba już – wystarczy płytka szamotowa lub blacha – na te ilości opału przy tych temperaturach – skończyło się palenie na okrągło – do przepalania czas wrócić i to akuratnie na teraz i do tego jest. Resztę przez lato na jesień i zimę chyba każdy da radę zbudować.
Na zakończenie : prawidłowy kolor wymiennika pokazuję i jak przegrzany wygląda ( a ze trzy tygodnie nie był już czyszczony ) oraz termo-korozję ( mój ruszt przed-palnikowy – drugiego właśnie dopalam ) – ruszty z żeliwa zalecam ( tylko na pierwszy raz do góry plecami trzeba je fest wypalić – później to małe wybrzuszenie pomału będzie się samo pod wpływem temperatury prostować – sie ma tu rozumieć, że jak ktoś będzie chciał koks na ruszcie wypalać ).

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

Ps. https://www.youtube.com/watch?v=8DJckmHtA6U - Palenie miałem w kotle DS – mtedeusz – miałem z węgla kamiennego palić umie. mtedeusz – miałem z węgla kamiennego wie jak palić ma. mtedeusz – miałem z węgla kamiennego palić tylko powinien.

toommm
11-02-2019, 18:02
Panie aleś głupotów napyierdolił aż dziki się w lesie z ciebie śmieją :lol2: :lol2:
Spadłem z krzesła.
Te moje zadymy dla ciebie to powstały wtedy gdy zapchałem palnik żarem tak tak napchałem do palnika żaru a według waszej logiki to dym po przejściu przez żar miał się spalić a się nie spalił.To coś z tą waszą logiką nie tak:lol2:
A to trzecie to para wodna w -10stopni baranie.
A ja mam o taki o i pale sobie drewnem od rana na 55-60 stopni na stałej szczelinie bez żadnych miarkowniaków rozciągu.:lol2:
https://drive.google.com/file/d/1-UI678yci7jaZ8xIhcLW-nvBIxTpb8oj/view?usp=drivesdk
Tak wiem trochę sadzy jest.

twoim postem i chyba nawet tobą powinni zainteresować sie moderatorzy... gdzie twoja kultura człowieku

samsu
15-02-2019, 20:12
Witam serdecznie,
Do MPM-a – chłopacy na Info wykombinowali dla nie go prostą poprawę – robią mu na środku daszek – poprawia to mu zawirowanie – ja na to bym jeszcze zalecał niskie z szamotu ogrodzenie – a coś na 5 cm i na to płytkę z otworem gdzieś na 43 mm ( średnica otwornicy o której wcześniej pisałem ).

Tu dopisuję – nad tą płytką z otworem – deflektora jeszcze dobrze było by dać kawałek - by rozproszyć ten płomień – takiego by płomień ze wszystkich stron go opływał - choć na samej górze przy ujściu spalin do wymiennika – bez tego - kita ognia będzie walić w sufit.

Do tego Piecuch19 – wykombinował PW z pod rusztu przed palnikiem – to taki podłużny element ze szczeliną w środku z żeliwa - w szamot spieki się wtapiają – ma to opisane u siebie na Info we wpisach – co razem w działaniu widać u niego na filmach :
https://www.youtube.com/channel/UC350ZLDsdxC0K2Ubl0E-h0w - od siebie bym zalecił bramkę z otworami przed palnikiem zrobić albo dwa słupki – coś – ala – czerpnię – powinno to wyeliminować spieki i zawieszanie się spieczonego opału.

Tak to wygląda w palenisku Piecucha19 – ten brązowy element w głębi na ruszcie. Piecuch19 – zaleca by miał szczelinę w kształcie ostrza - by popiół się w niej nie zawieszał i powinna mieć 7% powierzchni wlotu palnika oraz musi być trochę węższy niż komora – żeliwo rozszerza się pod wpływem temperatury – dlatego musi być węższy.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

Tu taj w dalszej części uzupełnienia cytuję słowa odkrywcy patentu tego t/j Piecucha19 :
Co do mojej modyfikacji PW z popielnika to ono gorące jest bo jak się pali to ten element żeliwny czerwony jest. Poza tym najważniejsze są proporcje - te 7 % bo na każdym przepływie przez otwór przegrody - zwężenia proporcja PW do gazów jest zachowana, a intensywność przepływu regulowana miarkownikiem. Do zawirowania wpadają gazy właściwie napowietrzone. W przypadku podania PW za zwężką to musztarda po obiedzie bo one tam już nie chcą się mieszać tak jak w zwężce i ręczna stała regulacja ( jak w oryginale) nie odpowiada ilości zapotrzebowania w różnych fazach spalania i intensywnościach przepływu.

Uchylony miarkownik=większy przepływ gazów= większy przepływ PW przy zachowaniu proporcji.
Przymknięty miarkownik=mniejszy przepływ i analogicznie mniejszy przepływ Pw z zachowaniem proporcji.

Modyfikacja taka pozwala na uzyskanie białego płomienia jeszcze przed tym zanim powstanie gruba warstwą żaru, a temperatura spalin podniosła się średnio o ok. 50' w każdej fazie palenia. Dla mnie to było ważne bo w 5 klasie spaliny są tak niskie ( dłuższy wymiennik) że hamują kocioł jak przymknięty miarkownik i po otwarciu nie chce ruszyć. A ja palę ciągle bez bufora więc ta modyfikacja załatwiła sprawę.
Dodałem też trochę szamotu nad palnikiem. Tu widok bez płytki - dopalacza, który jest składany nad wlotem spalin do komory.
Na foto nr.2 komora palnikowa z góry bez daszka.

Trochę męki z tym szlifowaniem ale wiem, że na dłużej wystarczy i spieki nie kleją się tak żeliwa jak do szamotu. Jak szlifowałem, to zacząłem myśleć, że lepiej z grubej stali coś wy spawać i co sezon ewentualnie zmienić jak się wypali ( za dużo zabawy z tym szlifowaniem).

Ważne by szczelina była w formie dyszy – zwężająca się ku wylotowi, by działała jak lanca tzn. jak coś wpadnie, to przeleci lub zostanie przecięte ( nie będzie zasypywana popiołem i żarem).
Na foto nr.3 i 4 narusztowa szczelina PW.

Tu jest między innymi dyskusja o tym i na ten tema - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?page=474 - Kocioł Ds Mpm i foto nr.5 do tego.

To jeszcze nie koniec - ciąg dalszy niebawem nastąpi.

samsu
15-02-2019, 20:20
Wracając do tematu nie wymyślono jak na razie nic lepszego od spalania od góry lub spalania bocznego.
Badania z Niemiec, Austrii, Szwajcarii i RPA udowodniły to juz wiele lat temu.
Nie dość , że takie spalanie jest ekonomiczne to jeszcze ekologiczne.

http://czysteogrzewanie.pl/jak-palic-w-piecu/rozpalanie-od-gory/

Witam serdecznie,
Na wstępie dziękuję za powyższe - teraz dalej - na czym Kolego śmigasz jeśli można spytać i co w Krakowie słychać - jakie nastroje w związku z tym zakazem spalania paliw stałych od września – czym że to będziecie się teraz ogrzewać – co z tymi co gazu nie mają a na prąd ich nie stać.
Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
17-02-2019, 21:21
A tu link do przeróbek poprzedniego kotła 3 lata wcześniej - Picucha19 - https://www.youtube.com/channel/UCrDc14MFQ-oLs3sp7kDgF1g .
Tu zdjęcie gdzie zapałkami oznaczone są miejsca dziur - zatopionych okrągłych kołków które po wypaleniu były dziurami na PW z popielnika. ( w starej przeróbce poprzedniego kotła - 3 lata temu) i foto nr.1 do tego.
Następne foto nr.2,3 i 4 – przedstawiają jak to wyglądało w szamocie.

Na foto nr.5 daszek w kotle MPM – Kolegi – brodkab.

Co ja bym tu od siebie dorzucił - bo jak patrzę z góry na to wyjaranie, to aż się prosi by, to było nakryte płytką z dwoma otworami tak by one wychodziły mniej więcej nad tymi wypaleniami w palniku po bokach i na dole. Palnik od tego powinien takiego zawirowania dostać, że aż strach pomyśleć – sie ma rozumieć, że dalej tak jak już wcześniej napisałem.

Tak, tak MPM-owcy teraz już i Was to dotyczy - No to bez wykrętów już i gadania głupiego – wiosna za pasem - brać się za kotły - do roboty ale już.
Tylko patrzeć jak jak wiosna na progach kotłowni stanie i zaś płomienie pokradnie.

Samsu z Piecuchem19 i Brodkiemb – polecają i pozdrawiają serdecznie.

Pod tym adresem i tytułem - Piecuch19 swoje osiągnięcia prezentuje – jest wszystko w komplecie z jego opisem do tego :
– https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28788-mpm-ds-5-klasa-%E2%80%93-przer%C3%B3bki-%E2%80%93-modyfikacje-do-palenia-ci%C4%85g%C5%82ego-bez-bufora/.
MPM Ds 5 klasa – przeróbki – modyfikacje do palenia ciągłego bez bufora.

samsu
18-02-2019, 11:01
Ten Brodkab to specjalista od produkcji sadzy w kopciuchu MPM.
To gówno MPM to ledwo mieści się w 5klasie jak czysty kocioł,produkuje tony smoły,sadzy,zadyme w kotłowni zalycha się i ogólnie jest to GÓWNO.
A niby dlaczego wiosna ma kraść płomień co?
No w tych waszych mikropalnikach to możliwe.

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?334726-Ekologiczne-spalanie-odpad%C3%B3w-w-domowym-kotle-dolnego-spalania&p=7614134&viewfull=1#post7614134
Odświerzam temat.
Jako,że opon dużo.
Trzeba pomyśleć nad kotłem do spalania opon,najlepiej całych
Jakieś propozycje?
Ja swoje przedstawie wieczorem.
Z trocinami i drewnem czystrzy opał od tego śmierdzącego wungla.
Do większych opon takich jak na pierwszym zdjęciu trzeba by zmniejszyć palnik.
Tu płomień z opon.
https://www.youtube.com/watch?v=M78McVeJ0ck
Trochę nieszczelna szyba i płomień jest trochę dłuższy niż jest w rzeczywistości.
Wtedy palił się cały skład opony i trocin w komorze zasypowej.
Co sam węgiel?
Włąśnie sam węgiel szczególnie ten koksujący jest fatalny do czystego spalania.Trza go z czymś wymieszać.
Węglem z opnami
Jak widać śmieci nie dymi to jest wina węgla kopcącego węgla.
https://www.youtube.com/watch?v=Tz_Xs4XMBYM
Dobry opał.
Niestety ogłoszenie już znikneło po wszystko wykupiłem.
https://smoglab.pl/sprzedaja-pyl-gum...ych-jako-opal/
Patelnia już jedzie.

I dlaczegoś tych swoich filmów na których oponami palisz – na straż miejską nie wysłał – dlaczego usunąłeś te filmy z komentarzem - dlaczego uważasz, że ci na szrankiel mogą naskoczyć a nie mandat wlepić za wykroczenie – dlaczego uważasz, że za to co robisz i wypisujesz nie możesz se iść na dwa lata po pierdzieć w pasiaki – dlaczego uważasz, że na pokrycie szkód jakie wyrządziłeś tym czym się tak chełpisz - nie starczy kasy po spieniężeniu tego apartamentu i tego gospodarstwa rolnego acz raczej tego pierdolnika na terenie którego tak kopcisz i wszystkich oraz wszystko zatruwasz dookoła – co po za sołtysem u ciebie z administracji państwowej nikogo innego już nie ma – wszystkich już wytrułeś – antyterroryści to dla ciebie mrówki jakieś, które jak robactwo będziesz rozdeptywać jak tylko zobaczysz którego – a sąd, to co ich też wszystkich wydusisz jak tylko który się co odezwie.

iurabos
18-02-2019, 15:19
@samsu
Od długiego czasu nic nie piszę, bo palenie od góry w moim Viadrusie mam opanowane, piec czysty, lekki jasny popiół, jak warunki sprzyjają (niska temp.)

Jednak czytając co jakiś czas twoje wpisy, może i dla mnie znajdziesz jakąś metodę przeróbki niezbyt zmniejszającą moc ale zmniejszającą wylot gorących gazów do komina? Komora spalania kotła ma 63 cm głębokości, KPW ok 15cm

samsu
19-02-2019, 10:18
@samsu
Od długiego czasu nic nie piszę, bo palenie od góry w moim Viadrusie mam opanowane, piec czysty, lekki jasny popiół, jak warunki sprzyjają (niska temp.)

Jednak czytając co jakiś czas twoje wpisy, może i dla mnie znajdziesz jakąś metodę przeróbki niezbyt zmniejszającą moc ale zmniejszającą wylot gorących gazów do komina? Komora spalania kotła ma 63 cm głębokości, KPW ok 15cm

Witam serdecznie.

A juści, że mam – nic tylko ino czerpnia z palnikiem na wierzchu trza pomału budować.

1.) Kolego w tym poście : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7704185&viewfull=1#post7704185 – Ruszt poziomy i palnik do kotłów GS. - od słów : ...Następną sprawa : na zasadzie kotła https://www.youtube.com/watch?v=tw1-vhRx9HQ
Tylko w górniaczku tą zasadę odwrócić – t/j :... przeczytaj go do końca.
2.) Wejdź w podany link YT – zobacz - Kocioł centralnego ogrzewania na paliwo stałe "STROPUVA".
3.) Wejdź w to : https://www.youtube.com/results?search_query=stropuva+kocio%C5%82 – poszukaj filmów na których sowieci pokazują jak kombinowali by zrobić do tego palnik na swoją melodię. To z tarczą hamulcową do tej czerpni jako palnikiem – nie mój pomysł – u nich między innymi to widziałem.
4.) Zobacz :https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7768616&viewfull=1#post7768616 - Czerpnia Przystalskiego w wykonaniu Zbigniewa. #20135. Wejdź w podane linki i przeczytaj komentarze.

To ma być lekka konstrukcja – prosta i wygodna w użyciu – nie musi być spawana – wystarczy ją połączyć na nity albo śrubki czy wkręty – można przecież mieć jedną w zapasie – kiedyś obie szlak trafi – a nie wiele to kosztuje.
Tak jak nadmieniłem palnik do tego trzeba zrobić z cienkiej blach – taka 0.75 mm ocynkowana jak raz będzie, bo jakoś takie cienkie lepiej znoszą temperaturę i nie ulegają tak łatwo termo-korozji – no 2 mm to już max tylko przy tych proszę uważać, bo ta termo-korozja blachę łuskami pokrywa, które strzelają jak ją się czerwone wyciąga i stygnąć zacznie.

Palnik który wszystko z nad paleniska ma zebrać do kupy – z tym powietrzem podanym przez czerpnię w palniku, to ma się wszystko razem zmieszać i zagrzać pod jego osłoną – lekkie się wypalą za nim palnik opuszczą - reszta po opuszczeniu palnika jak będzie miała warunki do tego. Deflektorem z blachy też strumieniem płomienia można pokierować, blachą też płomień można od płaszcza odizolować. Blachy nie muszą szczelnie do siebie przylegać – aby przepływu płomienia i spalin nie hamowały. Tyle teorii.

A teraz do roboty - Viadrus U26 Herkules II 43,5 kW – powiadasz.

To ja tak to widzę - wszystko z paleniska trzeba zebrać i pchnąć przed tą przesłonę za drzwiczkami zasypowymi, by jak najbardziej wydłużyć drogę ujścia spalin.
Wyrzutnia czerpni wzdłuż a nie odwrotnie na załadzie.
Coś w rodzaju sklepienia skosem wznoszącego się ku drzwiczkom zasypowym z cienkiej blachy pod tym wymiennikiem - tak jak wyżej - w rodzaju rynny albo trapezu.
To sklepienie powinno mieć plecki ( tak by spalony nie uciekała zaraz do czopucha ) musiało by się składać z dwóch a może i z trzech części - jedna na stałe, reszta wyciągana do załadu - schodzące się na zakładkę. Tą KPW można było by wykorzystać ewentualnie jako powietrze dopalenia PD - gdy okaże się, że będzie taka potrzeba. A najlepszym rozwiązaniem by było wymiennik pionowy za kotłem do tego dobudować.

Jest tu parę problemów :
1.) Cug - jak go oceniasz.
2.) PP idzie z pod rusztu czy i tym rusztem pionowym od paleniska.
3.) Jak tym kotłem sterujesz - podajesz PP przez szczelinę i miarkownik zaczyna ją zwiększać jak temp. zaczyna spadać czy tylko na KPW śmigasz a miarkownik j/w.
4.) Załad względem krawędzi od drzwiczek zasypowych - jak to wygląda : czy pod - czy na równo - czy na ful z górką.
5.) Na ile Ci załad wystarcza.
6.) Jakiego paliwa używasz ( jeśli węgiel - jakiego sortu ) - ( jeśli miał - wilgotny czy suchy ) a może na koksie śmigasz - czy może paliwa mieszasz.
7.)https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7778678&viewfull=1#post7778678 - Kalkulator kosztów ogrzewania i sprawności systemu grzewczego CO. - sprawność tego liczyłeś.

Na razie to tyle - reszta z biegiem czasu - jak się okaże, że trzeba dalej, to rozbudowywać by spaliny lepiej dopalić - t/j palnik i ala komora dopalenia wewnątrz tego wymiennika.

Opłaty stosownej się domagam - jak się uda i będzie fajnie - masz zrobić z tego film na youtube albo na forum prezentację.
O mnie wspomnisz czy nie, to już Twoja wola ale jakieś halo bym o tym mógł przeczytać albo obejrzeć, to mój należny udział.

Samsu pozdrawia serdecznie.

samsu
20-02-2019, 17:17
O widzicie jaki dziad opłaty się domaga.


No ja ci mówie tak nawala na czarno,że całą administracje wytrułem dokładnie tak.
A wiesz co pada sadzą i mamy czarnoziema a on jest bardzo żyżna.
Jeszcze może podkłady olejowe się znaczy kolejowe dorzucim?
Co???


Ten Brodkab to specjalista od produkcji sadzy w kopciuchu MPM.
To gówno MPM to ledwo mieści się w 5klasie jak czysty kocioł,produkuje tony smoły,sadzy,zadyme w kotłowni zalycha się i ogólnie jest to GÓWNO.
A niby dlaczego wiosna ma kraść płomień co?
No w tych waszych mikropalnikach to możliwe.


Panie aleś głupotów napyierdolił aż dziki się w lesie z ciebie śmieją :lol2: :lol2:
Spadłem z krzesła.
Te moje zadymy dla ciebie to powstały wtedy gdy zapchałem palnik żarem tak tak napchałem do palnika żaru a według waszej logiki to dym po przejściu przez żar miał się spalić a się nie spalił.To coś z tą waszą logiką nie tak:lol2:
A to trzecie to para wodna w -10stopni baranie.
A ja mam o taki o i pale sobie drewnem od rana na 55-60 stopni na stałej szczelinie bez żadnych miarkowniaków rozciągu.:lol2:
https://drive.google.com/file/d/1-UI678yci7jaZ8xIhcLW-nvBIxTpb8oj/view?usp=drivesdk
Tak wiem trochę sadzy jest.


Samsunie.
https://drive.google.com/file/d/1-CiOuWh9X3rmDrnE9OVdlXEa1zo007HU/view?usp=drivesdk

https://drive.google.com/file/d/1-Cx_N_AV8bdk0uEQGQg3vk_ctD9EcKQn/view?usp=drivesdk

Samsunie zrób takie coś do samego komina i napewno będzie ,,dobrze palić,,
Tylko nie zapomnij założyć wentylatora wyciągowego na komin by się w ogóle paliło.
:lol2:
Takie ciasne palniki to o kąt dupy potłóc same z nimi problemy i prawie nic nie dają a ,zazwyczaj jest tylko gorzej, oprócz potężnej zadymy w kotłowni.Nawet Dikij Petjia o tym mówił a wy dalej swoje.


Czyżby zadyma Samsuna zburwersowała?
I prawidło węgiel ma zniknąć i walnie się to tego przyczynię na wszelkie możliwe sposoby a wasze szamotówki i tak gówno dają bo to spalanie węgla nadal jest NIECAŁKOWITE.
Sadza dla Samsu muwiłem że potężna.
426343
Druga sadza z miału dla Samsu.
https://drive.google.com/file/d/1-AiOX-yaWjL6PzQXSskhi7FOWLPDgyfz/view?usp=drivesdk


Spokojnie i tak idzie wymiana kopciuchów na ekodebil i 5klasa, więc większości nie chcec się nic poprawiać w kotłowni bo i tak będą musieli wymieniać kocioł.


Bo PW drzwiczkami zasypowymi sprawia,że jara się wszystko na raz.
I nie chce mi się niczego psuć bo będzie tylko gorzej.


A po co mam czytać twoją twórczość?
I po co mam poznawać?
Nie ma pytań nie ma odpowiedzi,proste.


Nie tam zaraz tak dowale że będziesz z polski uciekał bo taką zadyme postawie xd.
I mam dom i apoartomanotwiec czyli 2 a nie jedno.


No co kiedyś miałem kocioł na paliwo stałe.
Teraz mam na gaz i tyle.Kumasz czy nie?


NIe wiem gdzie w kotle gazowym jest powietrze wtórne więc go nie zakryłem.:lol2::lol2:
Ja nie muszę palić pali się automatycznie:lol2:
Po za tym po co przesłaniać wlot powietrza jak bez powietrza się nie spali tylko zadymi???
A to to już
bo - tam z tyłu musi martwa strefa być. :lol2::lol2::lol2:
Po za tym u ciebie jest płomień żółto niebieski a nie niebieski.
Spraw naśladowcy nie moja.Nie nie naśladuje:lol2:


Czytaj komina jak w elektrowni.
Jak się chce mieć duże palenisko to 99,9% domowych kominów jest za mała.


Dobrze gadasz jak powstanie syf typu pajęczyny sadzy,strugi sadzy i czerwone płomienie w palenisku to jest totalny problem,żeby to spalić szczególnie sadze.
A powstaje to wtedy gdy wszystko zaczyna się palić na raz jak szalone a wszystko na raz pali się wtedy gdy jest za mały ciąg (ssanie) i gorące gazy idą w góre zasypu grzejąc rozpalając wszystko po drodze.
A jak nam się nie pali w palenisku tylko gazuje to jest dobrze,bo palnik spala gazy.


To z żaru czy dymu takie płomienie???


Opony,meble i inne substancje palne w ruch.


Zrozum to wreszczie węgiel wcześniej czy puźniej pujdzie w piz....
W Krakowie zakaz,wzorem Krakowa zaraz pujdą inne miasta w Polsce.
Program czyste powietrze poszedł z dymem i dobrze,że UE nie zamierza finansować tej (tu wstaw stosowne epitety) branży kotlarskiej(raczej kopciuchowej).
W takich kotłach nawet 5klasy spalanie jest nie pełne widać zółty płomień czyli sadze.
Dopiero niebieski płomień nie emituje sadzy ale to wymaga całkiem innej konstrukcji kotła i podawania powietrza.
Dym zapalić to nie problem,gorzej jest go spalić bez redukcji.

A na infoogrzewanie to tacy udani jak mafia węglowa na ślasku,szczegulnie ten od MPM co gadał,że nie należy dażyć do niebieskiego płomienia i niebieski płomień to za dużo powietrza pierwotneg :lol2: :lol2: za dużo powietrza pierwotnego jest wtedy gdy płomień jest żółty ponieważ opał pali się gwałtownie jest dużo gazów brakuje tlenu i powstaje sadza w strefach redukcji.

Po za tym w górnym kopciuchu też da się spalać węgiel ,,czysto,, żółtym płomieniem bez żadnego dymu z komina czy lawiny sadzy.


To ja taż mogę wkleić zdjęcia z kiedyś białego jak śniego, wysoka temperatura spalin dużo tlenu w spalinach i wszystko się wybiela.

Tu przynajmniej raz o sobie prawdę jak na spowiedzi wyznał.


Apartament.
To cię oponami poszczuje i gumofilcami tyż jeszcze koksem bo on mocno sadze produkuje.
Prawidłowo jak bydło kopci to trza bydłu zabrać narzędzia do kopcenia bo te narzędzia do kopcenia i tak będą kopcić.
A ciebie która kopalnia sponsoruje????

samsu
20-02-2019, 18:03
O widzicie jaki dziad opłaty się domaga.


No dawaj dawaj dalej dawaj.
:lol2:

Podaj mi adresy w Lublinie do administracji państwowej, organów ścigania oraz zajmujących się walką ze smogiem zgodnie z programem czyste powietrze - tego mi nie usuniesz - kumasz.
Czy wolisz żebym sam sobie adresów poszukał do powyższych w Warszawie - kumasz.

samsu
20-02-2019, 18:37
O widzicie jaki dziad opłaty się domaga.


No dawaj dawaj dalej dawaj.
:lol2:


Przecież ja w Lublinie mam gaz.
To jak do kotła gazowego wsadziłem opony?
Ale Samsu jak wiemy wepcha opone nawet do kotła gazowego bo to pip ...

Na filmach, które nakręciłeś z tym procederem i które pousuwałeś - Lubelskiego Zamku i Ratusza nie widać ale tego coś tu na wypisywał propagując spalanie śmieci oraz występując otwarcie i oficjalnie przeciwko programowi czyste powietrze - na ciebie w zupełności wystarczy - Program Czyste Powietrze - wiesz pod czyim patronatem to jest - kumasz.
Tu nie ma znaczenia ile wiorst czy za ile pacierzy wołami do centrum Lublina dojedziesz - kumasz.

zz292
24-02-2019, 16:29
Witam wszystkich. Wiem że nie to forum ale chciałem powiedzieć że zmieniłem ogrzewanie na gazowe i co? Płacę niższe rachunki i mam spokój z czyszczeniem komina ,węglem,rozpalaniem i pilnowaniem żeby nie wygasło. Pozdrawiam wszystkich i nie wierzcie że gaz tak drogo wychodzi.Piece kondensacyjne to naprawdę rewelacja.

RobertJG
25-02-2019, 15:34
"Piec węglowy z emisją pyłów jak z kotła olejowego. A gdyby nawet w praktyce był 10 razy brudniejszy, to dalej będzie dużo czystszy niż wymaga Ecodesign. To efekt dekady prac rozwojowych pod patronatem Banku Światowego. Raport z tych prac potwierdza, że nie ma przeszkód technicznych dla ultra-mało-emisyjnego spalania węgla w warunkach domowych, w tanich i prostych urządzeniach. Przeszkody są natury mentalnej."

Polecam cały artykuł na www.czysteogrzewanie.pl.
Można również ściągnąć w PDF cały raport w oryginale.

http://czysteogrzewanie.pl/2019/02/czysty-i-tani-piec-weglowy-w-raporcie-banku-swiatowego/?fbclid=IwAR2Wm3zaBVev8fw_U3UMhU4pdIDLhwaWM-NkRLLK4X8x7t1Vtmk-ws3b5TU

samsu
24-03-2019, 11:59
Witam serdecznie.
Tak jak w tytule – teraz do tego używam w rodzaju czegoś jak tu : https://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=421280&d=1541445265 – czyli mała zagródka – w kształcie litery „ L „ i blaszką z wierzchu trochę od tyłu nakrywam tak by przy palniku odkryta przestrzeń była - lub : https://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=421282&d=1541445312 – co też blaszką nakrywam a od frontu kawałek cegiełki by mini palenisko zamknięte było - #20065 Rozpalarki Jacka M samsu.pl - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7731436&viewfull=1#post7731436 - to tak by drewno do rozpalanie po palenisku nie rozłaziło mi się – zwłaszcza że : na początku potrzebne są niewielkie ilości ale tyle by w późniejszym okresie palnik był cały zakryty.

Przy zimnym starcie zaczynam dosłownie od garstki do której po trochu dokładam i obserwuję czy z komina wylatuje dym czy nie. Jak palnik i komora dopalenia oraz komin trochę zagrzeją się – co oceniam po - ZERO - z komina i że palnik drze – drewnem palnik zakrywam i rozpoczynam rozgrzewanie układu po przez sukcesywne dokładanie drewna oraz obserwację zegara na kotle. Gdy układ rozgrzany wstępnie już jest – co wiadomo po tym, że palnik bez jakichkolwiek problemów drze.
1.) W przypadku palenia z węglem : przy palniku drewna dokładam a od tyłu trochę węgla wkładam i tak węgiel rozpalam aż przestanie dymić się. Płonący węgiel pod palnik przegarniam i na wierzch zaś nową porcję drewna układam i trochę węgla na wierzch. Blachę albo ruszt dookoła węglem obsypuję, co po tym wyciągam i zasypuję resztę mieszanką węglową na ile mi trza. Na płonący już węgiel przed palnikiem jeszcze drewna i węgla dokładam i wszystko razem blachą nakrywam – jak tu : #20151 - https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7771428&viewfull=1#post7771428 .
2.) W przypadku palenia bio-paliwem ( obecnie palę suchutką zgrabką z pod drzew a wcześniej w okresie przejściowym zgrabkę po wierzchu zasypywałem suchym miałem węglowym ) - tak jak wyże tylko tu warstwy zasypu pogrzebaczem układam i pcham tyle by blachy na wierzch weszły mi – no i oczywiście przed palnikiem tylko drewno daję.

ZERO z komina – po zagrzaniu j/w - przede wszystkim w przepływie strumienia płomienia ukryte jest – dalej w temperaturze palnika i tak po kolei – następną sprawą jest pogoda nad kominem – jak pogoda jest zła – trzeba układ rozpędzić do wyższej temperatury i dopiero palenisko załadować i tu czasami oprócz PP i PW muszę podawać.
Dzięki takiemu podejściu nic nie ma nad kominem - od zapalenia po rozgrzaniu aż do wypalenia.

Gdy jest konieczność dołożenia albo zawalenia dziury która się przed palnikiem wypaliła – to tak jak wyżej – najpierw drewno przed palnikiem zapalić co działa jak warstwa żaru a później reszta dookoła i na wierzch.

Bardzo ważne jest tu aby paliwo było suche i nie brakło żaru oraz płomienia z tego – dzięki temu z utrzymaniem czystości spalin nie ma żadnego problemu - co dalej skutkuje zachowaniem prawidłowego ciągu kominowego. Mimo to, też tak zdarza się, że wszystko pięknie szło i coś zwaliło się – po mimo tego, że w palenisku ładnie pali się ale z komina wali dym, to z boku w paliwie do palnika robię kanał przez który w palnik podaję powietrze PW jeśli to nie pomoże, to – ja na tą okoliczność palenisko zamykam i przerywam proces spalania – klapą zasypową albo wyczystką komin wietrzę i po jakimś czasie zaczynam po kolei od nowa.

Następną sprawą jest to, że po ostatnich moich osiągnięciach dopalacz już nie wiem który raz z rzędu przerobiłem dzięki czemu w końcu zyskałem stosowny przepływ a przy spalaniu bio-paliwa to niesamowicie ważna rzecz – po przez co mogłem zacząć podawać w większych ilościach PP. To z kolei skłoniło mnie do zrobienia czegoś w rodzaju przedpalnikowego PW, które u mnie za przedpalnikowym rusztem pionowym jest i tylko ten ruszt określa szczelinę tą.
Do tego zawirowywacz płomienia ( mieszacz ) w kształcie litery „ X „ na wejściu w palnik włożyłem.
Wszystko razem doprowadziło do tego, że przy spalaniu bio-paliwa : palenisko ustawione na pracę już nie potrzebuje PW – tylko PP z pod rusztu z którego jest i przedpalnikowe PW oraz powietrze PD z zewnątrz podawane do komory dopalenia, bo bez tego u mnie ani rusz – no po prostu kaplica i już, bo u mnie zasadniczo w komorze dopalenia jara się.

W kwestii płomienia z tego układu jest tyle, że i niebieski też jest a po za niebieskim wszystkie inne też lecz bez czerwonego - przez ten mieszacz jakieś takie mętne one są. Do tego załączam foto mojego nowego słoneczka, które na wyjściu z palnika mam – niebieskiego nie mogę sfotografować za nic – zawsze co innego na zdjęciu wychodzi niż w rzeczywistości jest.

Mi to oczywiście w niczym nie przeszkadza, bo to najlepiej widać na załączonych fotach i tak : deflektorów ( duża blach i te węższe paski dwa między innymi będące elementami nośnym tej blachy ), elementu z kanału płomieniowego ( blacha z podgięciem ) na którym widać na biało wyjarany ślad z okopceniem po bokach i na środku mieszacza X.

Celowo, to tak pokazuję by zwrócić uwagę na to, że z analizy śladów bardzo wiele można wyczytać – tylko trzeba patrzeć na okopcenia, wypalenia, kolory elementów i jak popiół układa się – dzięki temu można wprowadzać stosowne poprawki albo nie.

To co prezentuję to świeża sprawa – mieszacz przeżył palenia cztery a deflektory w nowym układzie palenia dwa. Poprawki zostały zrobione – co z tego będzie, to się dopiero okaże.

Tak czy siak – nie ma czego w innowacjach i przeróbkach się bać – z reguły tylko lepiej może być – a jak nie, to zawsze można wrócić do tego co było, bo tu obowiązuje zasada - jak nie spróbujesz, to nie przekonasz się i nie ma takiego mądrego na świecie by radząc mógł gwarancję na to dać, że tak dobrze będzie.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

pyta123
29-05-2019, 03:34
witam,mam pytanie,bo jest orzech z halemby wysokokaloryczny 29-32 mega po 720,czy nada się do pieca żeliwnego,dom nieocieplony,stolarka przewiewna?piast to mi szedł jak gazety,mocno kopci ta zdaje się 33 trójka?

lolson28
29-05-2019, 07:44
W tym domu każdy rodzaj opału będzie szedł jak gazeta :p

kryzys
29-05-2019, 09:04
witam,mam pytanie,bo jest orzech z halemby wysokokaloryczny 29-32 mega po 720,czy nada się do pieca żeliwnego,dom nieocieplony,stolarka przewiewna?piast to mi szedł jak gazety,mocno kopci ta zdaje się 33 trójka?

A musi to być orzech ? przecież za 590 zł kupisz groszek na Halembie o tej samej mocy a kasa w kieszeni .:rolleyes:

pyta123
29-05-2019, 18:17
Groszkiem będzie za mocno kopcił.

proszę się nie naigrawać,nie każdy śpi na pieniądzach,owszem dopłaty były i będą jeszcze do tego całego eco-ALE-wszystko trzeba zrobić za swoje A POTEM zwrócą dopiero pieniądze,jak zwrócą,po drugie kiedy paliłem mułami:o:lol2: jeszcze w zębcu 28 kw to po zasypaniu tam tej przepastnej komory trzymało 24h,temperatura 70-80 stopni,piec tylko mruczał niczym kot,węgiel jak chodzi o stałopalność jest gorszy i to dużo gorszy,zadymienie zwłaszcza przy za dużym zasypie na raz spore.Myślę nad moderatorem spalania węgla tak aby przy pełnym zasypie piecyk hulał z kulturką.

mtdeusz
29-05-2019, 20:51
Proponuje zacząć palić od góry.
http://czysteogrzewanie.pl

samsu
30-05-2019, 08:56
Witaj. @pyta123 – dziwnie piszesz – wiesz. Trudno coś wywnioskować z tego zwłaszcza, że porównujesz węgiel z mułem a gdzie były w obrocie muły, to był i folt.
O spalaniu węgla źle się wyrażasz tak jak byś na mule czyste spalanie miał a na węglu nie.
O zamiarze zmiany kotła wspominasz – za pewne podajnikowego masz ma myśli i po tym co napisałeś, to wychodzi na to, że to z Twojej strony nie jest pomysł zły a zanim się zdecydujesz może w okresie przejściowym po próbujesz metody palenia od góry ale sposobem bocznym kroczącym, natomiast na zimę może byś coś z tego dla siebie wykombinował : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7817113&viewfull=1#post7817113 .
Z tym, że ja nie optuje by załad po wierzchu popiołem zasypywać ale by popiół zastąpić miałem i blachami z których by coś w rodzaju palnika powstało.

Tak z ciekawości zapytam o stratę kominową – ciekawi mnie ile stopni miałeś na czopuchu przy paleniu mułem a ile przy paleniu węglem, bo mi wychodzi, że muł tląc się oddawał temperaturę do wymiennika – z kolei węgiel, który za pewne by się palić mógł grzał by Ci komin, bo wymiennik nie był w stanie odebrać temperatury ze spalin zwłaszcza, że przy tym na kotle nie można było by utrzymać zadanej temperatury.

Do tego o kotle żeliwnym piszesz a one z reguły do spalania koksu były i są. Teraz jak sobie to policzysz i porównasz, to może wyjść na to, że jak nie opanujesz spalania węgla w tym kotle, to Ci zostanie do wyboru spalanie tylko koksu, by ogrzewanie domu miało jakiś ekonomiczny wymiar – wszak w dostępnych legalnych paliwach już nie ma : mułu, flotu i miału z węgla. Pozdrawiam samsu.

pyta123
30-05-2019, 15:26
muł zawsze wolałem jak flot z uwagi na to że długo się palił,dymienia praktycznie nie było po tym jak temperatura weszła na te 80 stopni na pełnej grawitacji,po około 30 minutach w duży mróz,dlatego jestem zawiedziony węglem i to ze względu tez na zadymienie,gdzie wszyscy teraz jadą na węglu,a poprawa powietrza w okolicy mało co,wina kotłów ?że nie w 5 klasie,ale głównie podajniki,wiem od gościa który to montuje.

samsu
30-05-2019, 17:36
Witaj. @123 nie mogę uwierzyć w to co przeczytałem. Z jednej strony piszesz o kotłach w 5 klasie a z drugiej o braku poprawy powietrza.
Czyż byś nie wierzył w to, że to nie kotły dymią a tylko ich właściciele i że tu nie ma znaczenia czy kocioł z atestem czy bez.
Z jednej strony opowiadasz jak świetnie Ci szło na mule a z drugiej, że z węglem Ci tak dobrze nie wychodzi.
Cierpliwości jeszcze nic nie napisałeś odnośnie pytań które wcześniej Ci zadałem a z tego co do tej pory napisałeś wychodzi na to, że oczekujesz, iż węgiel sam Ci się spali bez dymu i sadzy do tego.

Na marginesie węgiel byle jak palony szybciej się wydymi od mułu.

Może jednak byś coś konkretniej napisał o swoich doświadczeniach związanych ze spalaniem tych tak różniących się między sobą paliw.
Nie zaszkodziło by również jak byś i o kotle coś więcej nadmienił, bo jak wiesz za pewne - kotły z żeliwa są po dziś dzień produkowane i też mają 5 klasę.
Co sądzisz na temat tego – co po otwarciu podanego linku znalazłeś. Pozdrawiam samsu.

samsu
30-05-2019, 18:49
Jak byś czytał ze zrozumieniem to byś przeczytał, że podajniki ale nie w 5 klasie.

Jak byś rozumiał co wypisujesz, to Cipolajzą Mineli byś się nie nazywał.

pyta123
05-06-2019, 14:41
i nabyłem promocyjnie przed sezonowo orzech piast-ziemowit na nie tym składzie co ostatnio brałem też piasta i jest to całkiem inny węgiel in plus,trudno go rozbić,w przekroju jednolicie czarny bez warstw,w piecu nie spala się jak drewno czy te gazety-ale świeci żarem puchnie i się rozpada potem na popiół.

pyta123
05-06-2019, 17:21
Ilość sadzy +100%

tego akurat nie wiem bo spaliłem trzy czy cztery łopatki,a i tak musiałem puścić grzanie na kaloryfery,ale z komina nie kopciło za bardzo,raczej tak w normie bym powiedział

pyta123
05-06-2019, 17:58
wraz z faktura dostałem tez świadectwo jakości paliw stałych z numerem i data 2019 rok

samsu
09-06-2019, 12:07
wraz z faktura dostałem tez świadectwo jakości paliw stałych z numerem i data 2019 rok

Katalizator do spalania węgla i drewna w kotłach CO.
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?356624-Katalizator-do-spalania-w%C4%99gla-i-drewna-w-kot%C5%82ach-CO

Witam serdecznie.
Pod tym adresem jest o tym :*https://forum.muratordom.pl/showthre...=1#post7825388*- a tu do tego : między innymi o wapnie budowlanym w procesie spalania węgla kamiennego oraz tym samym i drewna.

Chcąc co nie którym przypomnieć a nie wiedzących o tym poinformować, że zwykłe wapno budowlane ma zbawienny wpływ na efekty procesu spalania, które objawiają się nie tylko w aspekcie ekonomicznym, bo węgiel zostaje w kotłowni a nie jest wywalany przez komin jak i ekologicznym, bo wapno nie tylko redukuje ale i neutralizuje w spalinach substancje szkodliwe.*
Co jest między innymi w niżej dołączonych artykułach opisane.*
https://esterownik.pl/forum/posty,35...postrzezenia,1.*
https://forum.info-ogrzewanie.pl/top...lementy-do-co/.
http://elektroenergetyka.pl/upload/f...r_10_11_e1.pdf.
https://se.min-pan.krakow.pl/publikacje/05_02ul_sep.pdf.
http://czysteogrzewanie.pl/opal/cudo...atki-do-wegla/.*
Bardziej dociekliwym polecam Google wyszukiwarkę – wystarczy skopiować tytuł i w okienku wyszukiwarki wkleić – nacisnąć ENTER i już gotowe.*
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
09-06-2019, 12:11
A co to takie i po co to komu?
Każdy węgiel jest dobry tylko większość kotłów jest zepsutych i nie nadających się do spalania węgla.

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?356469-Ciemny-zaciek-na-%C5%9Bcianie-z-kominem-po-ulewnym-deszczu&p=7825400&viewfull=1#post7825400

Grasz dalej czy już więcej z tego swojego bufora nie wyleziesz i na zawsze tam zostaniesz - TROLU MORDECHAJU.

samsu
11-07-2019, 17:39
A propo mułu to może chcesz osadów z oczyszczali bo się troche mi nazbierało?


Jak byś czytał ze zrozumieniem to byś przeczytał, że podajniki ale nie w 5 klasie.


Jak byś rozumiał co wypisujesz, to Cipolajzą Mineli byś się nie nazywał.


Zależy kto ma jaką normę. Tutaj też w normie

https://www.youtube.com/watch?v=UcGCrHeOTr0


A co to takie i po co to komu? Każdy węgiel jest dobry.


No wywaliłem dolnego kopciucha bo się rozciekł to teraz zamontuje górnego kopciucha z dmuchawą by mocniej kopciło.

Znowu prawda jest naga – złej baletnicy, to i rąbek u spódnicy wszak baranów siać nie trzeba o czym, to zakończenie mówi jednoznacznie.

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7833309&viewfull=1#post7833309.

samsu
27-08-2019, 22:08
Witam serdecznie.
Chcę za prezentować HG do drewna i biopaliwa Jacka M. samsu.pl do grzania CWU oraz przepalania.

Foto nr. 1 - przedstawia w komorze paleniskowej na ruszcie – blachą w kształcie litery „L” wygrodzoną pod HG zagrodę.
Foto nr. 2 – obrazuje garstkę rozpałki, tylko do tego aby palnik złapał – co jest kolejną porcją uzupełniane i nakrywane blachą tak jak widać na :
Foto nr. 3 - co ma na celu to aby przed i w palniku się tylko jarało.

Dzięki temu w lecie - już w tym momencie mam ZERO nad kominem.

Na tym pionowo przed palnikiem ustawiam następną porcję rozpałki co widać na :
Foto nr. 4 – dzięki takiemu ustawieniu szczapki są bardzo dobrze napowietrzone przez co od płomienia palnik dostaje prawie szału. Tak jak to się ma z paliwem rakietowym czyli gałązkami.
Tak kilka porcji ustawiam by dźwignąć temperaturę na kotle i w kominie na tyle żeby dym z paleniska nie wydostawał się na kotłownię po ściągnięciu blachy z HG zagrody. Po zdjęciu której można HG zagrodę załadować drewnem do odgazowania, która po załadowaniu jest z powrotem nakrywana blachą – po czym na sztorc jest dokładana kolejna porcja przed palnik.

Foto nr. 5 - przedstawia zagrodę HG z porcją, która zaczęła się odgazowywać – bardziej odgazowanego drewna nie mogę pokazać, bo zdjęcie blachy skutkuje tym, że momentalnie cała zagroda HG staje w ogniu i w wyniku tego - odgazowania na zdjęciu nie widać.
Steruję tym przez podanie powietrza dopalenia "PD" do komory dopalającej, dawkowaniem paliwa i PW, które bezpośrednio przed palnik dmucha.

HG zagrodę ładuję w zależności od ciągu - max dwa razy, bo mam już w tedy na zegarze ok. 60*C – z tego powodu, że jak ciąg lichy oraz temperatura na kotle i w kominie nie za wysoka, to przy ładowaniu biopaliwa (teraz sianem z wysuszonym zielskiem jaram – z zachowaniem warunku ZERO nad kominem) potrafi się płomień zerwać i się zaczyna walka o ogień przed i w palniku oraz dymem w kotłowni a jak jest ciąg dobry, to nie ma problemu - po jednej porcji w HG zagrodzie – trochę drewna przed palnikiem poziomo układam tak by palnik był zakryty - z boku zagrody trochę biopaliwa wkładam i zagrodę wyciągam oraz ładuję biopaliwo np. do zagrzania CWU w ilości takiej by starczyło go gdzieś do 85*C na kotle – po czym palenisko zamykam szczelnie i przez kanał pod palnik "pPP" podaję - jak się przepali jeszcze dokładam i nakrywam dołożony załad blachą Jacka M samsu.pl tak by do 90-95*C kocioł nagrzać i przy okazji go nie zagotować - dzięki czemu bojler gdzieś do 90*C nabijam.

HG zasadnicze - obrazuje opis od momentu załadowania biopaliwa i paleniska zamknięcie.

Jak już wszystko jest dobrze przepalone i nie słychać dudnienia w palniku – "PD" i pod palnikowe "pPP" zamykam a otwieram "PP" z pod rusztu i prawie do czystego popiołu wypalam. Prawie, bo żeby faktycznie do czystego popiołu wszystko wypalić, to żar przegarniam na połowę paleniska i odkrytą część rusztu blachą zakrywam – dzięki temu węgla drzewnego zostają drobne okruchy.

Jeśli chodzi o modulację mocy przy grzaniu CWU, to HG z zagrodą przy grzaniu kotła i rozgrzewaniu komina – nie ma żadnego problemu, bo tu jak wyżej napisałem a jeśli chodzi o HG zasadnicze, to pompkę cyrkulacyjną na CWU muszę załączać i na stałą szczelinę tak płomień muszę ustawić by spokojnie miarowo się jarał. Spokojnie, bo w górę z temperaturą na kotle nie ma jak tego sprawdzić z tego względu, że nie ma odbioru mocy a przy grzaniu CWU temperatura potrafi bardzo szybko wzrastać i miałem już taki przypadek, że od instalacji CO zawór musiałem otworzyć.

Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

Ps. Uprzedzam, że zabawy z tym nie ma, bo przy głupawym podejściu do tego - potrafi fuknąć i łepetynę głąbowi opalić.

Powyższe jest ciągiem dalszym niżej przedstawionego wpisu, którym propaguję ideę zgazowywania drewna w kotłach domowych Ds z palnikami.
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=findComment&comment=453066
Zainteresowanych posiadaczy Ds-ów z palnikami uprzedzam, że - różnica polega na tym, iż w "HG zagrodzie" podaję powietrze górą na palnik - później w "HG zasadniczym" dołem pod palnik a np. MPM wspaniale się nadaje do tego tupu zastosowań czyli przez zasadniczo bez nakładowe zmodyfikowanie rusztu i odpowiednie podawanie powietrza - HG w MPM-ie jest gotowe !


:wave: :wave: :wave:

samsu
05-10-2019, 12:00
Witam serdecznie.
Zacznę od tego, że jakiś czas temu zmieniłem palnik rurowy na większy - prawie okrągły i na dzień dobry ZERO z komina szlak trafił ale po nie wielkich zmianach w dopalaczu, ZERO z komina wróciło. Do tego w komorze paleniskowej zrobiłem jeszcze jeden palnik, który jednocześnie pełni rolę oddymienia komory paleniskowej. Działa to w ten sposób, że do oddymienia palnik rurowy jest cały odkryty a do palenia jest przesłonięty palnikiem prostokątnym 55 szer./115 wys. w mm.

Używam teraz jedynie drewna do rozpalania i na moją świce a paliwem jest zgrabka z pod drzew/siano/zielsko – wszystko suche i w kotłowni dosuszane przed spaleniem.

Wyczyściłem, komin/czopuch i kocioł, który za komorę dopalenia i wymiennik u mnie robi i uszczelniłem PWppP (powietrze podawane pod palnik) w komorze paleniskowej oraz w komorze dopalającej PD (powietrze dopalenia) zrobiłem podgrzane.

Moje HG działa i na bio-paliwie j/w bez konieczności grzania CWU.
Efekt widoczny na zdjęciu – wymiennik pokryty białym nalotem – stetu przy + 7*C nad kominem pojawiła się para, która w odległości ok. 2 m od komina się w powietrzu rozpływa.

Do palenia Jacka M. samsu.pl już nie używam blachy, teraz ładuję ile do komory paleniskowej wcisnąć zdołam t/j jakieś 50 l towaru i komorę paleniskową zamyka a po rozpaleniu HG mojego, co trwa chwilę – palenisko szczelnie zamykam i tylko PD podaję oraz przez kanał PWppP podaję w ilości stosownej by HG kotła nie zagotowało - ale się stabilizuje w granicy 80*C, bo odbioru energii cieplnej jeszcze nie mam na tyle aby poganiać i do tego grzejniki były liczone na taką temperaturę pracy kotła.
Jak już załad się spali – zamykam PD i PWppP a PP i oddymienie komory paleniskowej otwieram by załad dopalić. Po wypaleniu - proces mogę prowadzić od nowa tylko, że z uwagi na to, że wszystko jest nagrzane, to temperatura pracy kotła stabilizuje się w granicach 90*C na zegarze.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
09-10-2019, 09:51
Witaj @tomek 1980 tomek w związku z pytaniami twoimi :

Witam, panowie panowie może podrzucie jaki duży musiałby być ruszt w viadrusie u22 23kv ?
Chodzi mi o tą przegrodę.
Czy reszta rusztu poza przegrodą jest zasłonięta, czy nie ?
Jeśli nie jest zasłonięta, to czy to nie wychładza dodatkowo kociołka ?
A może poprawia to proces spalania ?
Jeśli możesz to pokaż na fotce, jak u Ciebie wygląda ten palnik rurowy i jak go przysłaniasz palnikiem prostokątnym, nie umiem sobie tego wyobrazić ?
Z góry dziękuje i pozdrawiam.

HG zagroda służy tylko do rozpalania aby układ kotłowo-kominowy temperatury nabrał, bo w tedy palnik tak drze, że dymu z paleniska nie wypuszcza – jak już osiągnę temperaturę pracy – z boku HG zagrody część załadu układam by płonące drewno przed palnikiem się nie rozjechało – zagrodę wyciągam – drewna na to dokładam i całe palenisko po sufit załadem dopycham. Takie działanie ma na celu by z kotłowni nie robić komory gazowej i by płomienia nie zerwało, bo w tedy z komina lokomotywa i walka o odzyskanie płomienia w palniku się rozpoczyna.

Jeśli chodzi o ciebie, ty też powinieneś spróbować 2/3 rusztu zaślepić i po bokach kliny z szamotowych cegieł wsadzić.

Front spalania zawsze podąża w kierunku napływającego powietrza, więc jesz szansa, że w części odsłoniętej rusztu węgiel będzie się jarać – reszta z boku będzie się odgazowywać i na miejsce wypalonego węgla osypywać. Do tego palnik np. z popiołu i HG w górniaku prawie gotowe.

Jeśli chodzi o twojego brata i jego mpm-a, to polecam : palenisko jak u @maronki zbudować : https://www.youtube.com/watch?v=Z_GNNs7gt40
Z domieszką @piecucha – nie do końca ale chodzi o te cegły z tyłu : https://www.youtube.com/watch?v=Qbbpizga8zM
Tu masz wszystko na ten temat : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28788-mpm-ds-5-klasa-%E2%80%93-przer%C3%B3bki-%E2%80%93-modyfikacje-do-palenia-ci%C4%85g%C5%82ego-bez-bufora/ i koniecznie mój pionowy rusz przedpalnikowy, którym można i szczelinę @piecucha zastąpić i którym można tą szczelinę regulować dowolnie.

Palnik rurowy, to zwykła rura z szamotu przesłonięta moim przedpalnikowym rusztem pionowym, przed którym mam teraz palnik prostokątny o wymiarach 55 mm szer. i 115 mm wys. Tak jak na zdjęciu widać z prawej strony – jedna warstwa szamotu został usunięta – ta pęknięta została całą zastąpiona i jest przesuwana – jak jest od sunięta, to cały palnik rurowy jest odkryty a jak jest dosunięta to palenisko działa na palniku prostokątnym. Używam tego rozwiązania zasadniczo do tego aby palnik bez problemu szybciej złapał i paleniska wypalania, bo jakoś nie zauważam różnicy by miało, to jakiś wpływ decydujący na oddymienie paleniska – może nawet wręcz przeciwnie. Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
09-10-2019, 14:19
Jak się dobrze poustawia cegły to nie trzeba nic robić tylko dokładać i cieszyć się że stałego komfortu cieplnego i małego zużycia opału bez siedzenia w kotłowni...Tylko żeby dobrze poukładać cegły to trzeba mieć wiedzę, a nie na pałę i co chwilę zmieniać, bo to nic nie da. Ja 3 lata zmieniałem na pałę a teraz w dwa tygodnie doprowadziłem kocioł do ładu mając wiedzę.

@tomek 1980 – zadał pytanie na które tyle żeś mu odpowiedział „?”, więc czego tu znowu putano ryjesz – co znowu sam do siebie piszesz i sam ze sobą gadasz !!!

andrzej144
12-10-2019, 00:33
Problemem jest zapotrzebowanie małej mocy przy przeciągłej pracy. Praktycznie nawet poniżej 3 KW.
W starym domu trochę ocieplonym i przy starej instalacji grawitacyjnej z grubymi rurami i starymi żeliwnymi grzejnikami najlepiej sprawdza się okresowe przepalanie z wykorzystaniem bezwładności cieplnej całego budynku. Przy jeszcze długich dniach najlepiej rozpalać tuż przez zachodem słońca w starym górniaku.
W zupełności wystarczy 4-6 KG węgla + rozpałka z drewna. 1KG węgla to daje około 7KW. Efektywnie pali się to przez nie dłużej niż 6-8 h, resztę załatwia bezwładność. Nie potrzeba żadnej elektroniki czy innej automatyki tylko doświadczenie palacza. Jak opał w miarę przygotowany to cały proces związany z rozpalaniem zajmuje poniżej 15 minut,

samsu
12-10-2019, 10:40
Witaj Andrzeju. Coś więcej może byś o tym napisał, bo jak na razie informacja jest nie pełna i może być dla potrzebujących zwodnicza a do tego jeszcze inni mogą cię atakować za to czym się dzielisz. Mnie osobiście w tym układzie interesuje moc kotła i czy ma palenisko zmodyfikowane do mocy odbiorczej czyli zapotrzebowania budynku na ciepło w granicach o których napisałeś przy utrzymaniu zasady, że nasze kominy nie kopcą. Pozdrawiam.

klaudiusz_x
13-10-2019, 13:54
W zupełności wystarczy 4-6 KG węgla + rozpałka z drewna. 1KG węgla to daje około 7KW. Efektywnie pali się to przez nie dłużej niż 6-8 h, resztę załatwia bezwładność.,

Jak już to 7kWh.
Ciepła może i jest te 25MJ, jednak realnie to trochę kuminem ucieknie.
A sam węgiel także bywa różny. Nie zawsze idzie go dobrze nawet od góry spalić.
Coś o tym wiem, bo paliłem tak kilka lat.

tomek 1980
14-10-2019, 20:37
Witam, serdecznie dziękuję samsu
za objaśnienie co i jak.
W wolnej chwili będę robił próby i dam znać.
Pozdrawiam.

samsu
17-10-2019, 13:57
Witam serdecznie. W nawiązaniu do tego : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego&p=7845393&viewfull=1#post7845393 – prezentuje kolejne foty z wymiennikiem.

Na komorze dopalającej leżą deflektory z cienkiej blachy stalowe i pokrywą komory z otworem do płomienia podglądania – wszystko na potrzeby czystego spalania pokazania – obrócone do góry nogami.

Paliwo w pierwszym załadzie i rzucie : HG zagroda a jak układ kotłowo-kominowy się trochę zagrzał - drewno na świce i cienka zrębka miałem węglowym przysypana, w drugim załadzie i rzucie – drewno na świcę i wysuszone liście z drzew - do pełna ile się dało do komory paleniskowej napchać.
Fota wymiennika została zrobiona po zakończeniu liści spalania, które się odbyło z udziałem nie dużych ilości białej pary z komina oraz bez udziału blach Jacka M samsu.pl.

Powietrze było podawane różnie, zasadniczo się paliło tylko na PP podawanym z pod rusztu i PD podawanym w komorze dopalającej ale by HG rozpalić i by płomienia nie zerwało na początku też było podawane PW i pPP. HG było tak wyregulowane by paliło się pomału i bez szału - temperatura na kotle doszła do 80*C.

W uzupełnieniu dodaję, że tak jak na zdjęciu wymiennika widać i elementach deflektorów z cienkiej blachy stalowej – ten biały na opłomenkach i ściankach płaszcza ciągnie się aż do czopucha a co w czopuchu – tego nie wiem bo nie zaglądałem.
Jeszcze w kwestii ciśnienia atmosferycznego i wiatru słowo – ciśnienie nie było wysokie a wiatr wiał lekki – tak tylko by para nie dalej jak na jakieś 2 m doleciała i na wysokość 2 m się wzniosła – po czym puf i znikała.

Jeszcze dorzucić chciałem słowo o mojej metodzie rozpalania, która polega na tym, że startuję tylko na naczynku wyrównawczym a gdy kocioł osiągnie temperaturę ok. 60*C, bo zalecaną dla powrotu jest 55 – 57*C, to puszczam wodę z kotła na instalację CO z grzejnikami i bojlerem.

Metoda ta pociąga za sobą wiele pozytywnych skutków – między innymi : ułatwia i wspomaga proces rozpalania – szybciej w kominie ciąg wzrasta. W dużej mierze ogranicza wydzielanie się i osiadanie kondensatu na ściankach i wymienniku kotła co również zmniejsza proces osiadania syfu na wymienniku. To samo odnosi się do komina oraz dzięki temu wszystkiemu mniej paliwa jest wywalane przez komin w czasie rozpalania.

Obrazowo jest to pokazane na tym filmie : https://www.youtube.com/watch?v=30BXHsWC2KQ - Обвязка котла, борьба с конденсатом - a takich filmów na YT jest więcej.
Samsu poleca i pozdrawia serdecznie.

samsu
23-09-2020, 17:55
Ciekawy i skuteczny pomysł @Ryni na modyfikację palnika w mpm-ie :
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=findComment&comment=528915
Daszek – przypominający ssawkę od odkurzacza, którym PW z za palnika wirowego jest podawane.

samsu
24-09-2020, 18:15
Patrząc na ilość wyświetleń – po dacie publikacji – coś mi się tu widzi, że z jakimiś chyba ciulami mam do czynienia lub może z jakimiś popaprańcami z jakiegoś alarmu antysmogowego – bo temat się rozwinął i poszedł na przód – a bez mojego uczestnictwa tak to wygląda, że stoi w miejscu.

Tak więc mpm-owcy i rzeszo czystospalaczy – uzupełniam zaczęty wątek : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=findComment&comment=529120 – tak to właśnie wygląda jak się czysto spala na małej mocy – przy paleniu ciągłym węglem kamiennym – wymiennik widziałem – nie jest czarny – jest brązowy.

Tu jest jak ssawka w oryginale wygląda : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=findComment&comment=529128 – więc do prawdy pojąć tego nie mogę – w czym problem, by pójść przetartym i sprawdzonym szlakiem – trza tylko przeczytać co jest o tym napisane, by zasadę tego skopiować i zaadoptować dla swoich potrzeb i dobra ogólnego.

Tu zaznaczyć tylko muszę, że do póki antysmogowych syjonistycznych bredni nie stanęły zegary, to na legalu można wszelkiego rodzaju kotły zasypowe bez bufora modyfikować - w celu osiągnięcia czystego spalania i zadowolenia oraz oszczędności z tego – swojego jak i sąsiedzkiego – w brew tej całej hołocie, która uważa, że tylko spalacze paliw stałych kopcą i CO2 wytwarzają ale nie oni co w kotłach gazowych jarają i w większości przypadków w korkach kilometrowych stoją pyrkocząc na paliwach kopalnych, że bo niby jest jakaś w tym różnica – CO2 z komina czy z rury wydechowej.

kryzys
24-09-2020, 20:14
Ale idzie nowość https://czysteogrzewanie.pl/2020/09/od-2021-roku-w-nowych-domach-drewno-i-slonce-zamiast-wegla-i-gazu/

samsu
28-09-2020, 18:43
Pojawiły się perełki nowe – związane z paleniem i palnikiem mpm-a – z tych tez powodów – uzupełnienia ciąg dalszy : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=findComment&comment=529675

Bardziej ambitnym – polecam by na to rzucić okiem : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/18681-kocio%C5%82-ds-mpm/?do=findComment&comment=254187 – w czym jest bardzo istotne zdanie:
„ Zacznę od kształtu komór wirowych, jak widać na wideo tylko część komory wirowej bierze udział w wirowaniu, bo kształt komory jest nie właściwy, jest za wąska, więc przy szybszym przepływie prawie niema wirowania. Dalej jest brak gzymsu, jak widać w początkowej fazie spalania ruch płomienia jest bardzo chaotyczny, spora część jego po prostu leci do góry, również jest w tym wina za dużej dyszy, ale w przypadku komercyjnego kotła niema innego wyjścia, jeżeli nie dawać wyciągu.”

Dołączone foto palnika Dikija Peti obrazuje – jak palnik wirowy powinien w istocie wyglądać – czyli nie tylko nad wyjściem z dyszy wlotowej daszek ale i coś w rodzaju rantu w części gdzie płomień po odbiciu zaczyna się zawijać – nabierając tym sposobem ruchu wirowego – tak jak to na wielu filmach widać z płomieniem w palniku mpm-a.

mtdeusz
28-09-2020, 18:53
To jest zdjęcie Palnika Dikij Petji a nie pokazujesz zdjęcie jakiegoś gruzu.
448638
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7003544&viewfull=1#post7003544

samsu
28-09-2020, 20:15
448638
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=7003544&viewfull=1#post7003544
Ośla łąko – tyś z nim gadał i na bieżąco GO czytał – więc z czym mi tu wyjeżdżasz.
To że masz problem ze zrozumieniem tego co zobaczyłeś i przeczytałeś – niczyja w tym wina tylko to twój problem – pewnie od dziecka.

Rant – to – rant – może być w odlewie przyklejony palcami – tak jak o tym pisał Dikij Petia – może być ze stali jak to pokazał – może też być wycięty – o czym jest tutaj : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=6631117&viewfull=1#post6631117 – i co obrazuje dołączone foto.

mtdeusz
28-09-2020, 20:23
Ten palnik co pokazałeś na ostanim zdjęciu nie działa.
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&p=6632306&viewfull=1#post6632306

Radzę ci najpierw przeczytać co napisał autor a nie wprowadzać ludzi w błąd.

samsu
28-09-2020, 20:58
Ten palnik co pokazałeś na ostanim zdjęciu nie działa.
Skoro – ośla łąka – za mało dla ciebie – to tym może jaki - sztyrlic – jesteś.
Jak wyżej napisałem – nie promuję tu palników Dikija Peti – tylko ideę zawirowania płomienia JEGO – co podpieram tym co stworzył w temacie założonym 23-01-2012 r. - rozumisz to czy nie.
Ps. Kopnij się do Rangera – niech ci to przełoży albo wytłumaczy – bo mi już dość czasu i zdrowia zmarnowałeś przez te swoje ecoterrorystyczne poczynania i dalej za tym ciągnące się te i takie twoje głupoty.

samsu
28-09-2020, 21:16
... ja nie mam siły ani chęci gadać z tobą...
Syfu zaś mi tu narobiłeś ale na szczęście – tylko trochę – trzymam cię za słowo – oby tak zostało – no i ( . ).

samsu
02-01-2021, 18:43
W uzupełnieniu tego : Płomień niebieski z miału węglowego i węgla. - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/33687-p%C5%82omie%C5%84-niebieski-z-mia%C5%82u-w%C4%99glowego-i-w%C4%99gla/ co jest kontynuacją między innymi tu się znajdującego : https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/33526-mpm-ds-modyfikacje-do-palenia-drewnem/?do=findComment&comment=536050 .

Jak na foto : 1. Przepalone siano. – widać – PP i PW podane ale nic się ciekawego nie dzieje po za tym, że z komina trochę dymu się wydobywa.
Następne foto : 2;3 i 4 Przepalone siano po rozgarnięciu. - ukazują coś zupełnie innego – tak właśnie wygląda zgazowanie.
Od spodu PP ma problem się przez w miarę szczelną warstwę rozgrzanego i odgazowanego siana przecisnąć w wyniku czego CO ( tlenek węgla ) powstaje i dzięki temu, że PW jest podawane – tak się spala.

Po mimo tego, że temperatura samozapłonu tlenku węgla to : 605°C i powiedzmy, że mamy do czynienia z przepalonym sianem po rozgarnięciu ale w zamkniętej komorze gdzie PW jest w palnik podawane – jakoś nie zaobserwowałem by się w palniku tak pięknie niebieskim jarało.

Przy okazji rzecz jedna jeszcze – tutaj coś fajnego znalazłem : https://czysteogrzewanie.pl/na-zakupach/przeglad-tanich-i-czystych-kotlow-na-wegiel-i-drewno/ - http://www.batgaz.pl/batgaz-pro co jako foto 5. Bat-Gaz-PRO_przekrój. - wklejam.

mtdeusz
02-01-2021, 20:14
Siano power :lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

DUNIA.MD
02-02-2021, 18:35
Chciałem kupić węgiel od nich i nie wiem na jaki się zdecydować
Do czego ma być ten węgiel.

Siano power
Krytyk wszedł na skałę i "leje".

Przy okazji rzecz jedna jeszcze – tutaj coś fajnego znalazłem
Kocioł jakich wiele na naszym rynku.
PS.
Tylko MPM DS ma to coś czego nie mają inne kotły. Ma tylko jedną wadę - musi być obsługiwany przez inteligentną osobę.

Redakcja
02-02-2021, 20:10
PS.
Tylko MPM DS ma to coś czego nie mają inne kotły. Ma tylko jedną wadę - musi być obsługiwany przez inteligentną osobę.

Od Redakcji: Prosimy wykupić Płatny Profil. Za dużego tego chwalenia kotłów jednego producenta.

DUNIA.MD
02-02-2021, 23:30
Za dużego tego chwalenia kotłów jednego producenta.
Jestem zadowolonym właścicielem i użytkownikiem kotła MPM DS więc po co mam wykupywać jakiś płatny profil. Przecież nic nie oferuję do sprzedaży a jedynie dzielę się opinią jako zadowolony właściciel.

mtdeusz
06-02-2021, 10:42
Jestem zadowolonym właścicielem i użytkownikiem kotła MPM DS więc po co mam wykupywać jakiś płatny profil. Przecież nic nie oferuję do sprzedaży a jedynie dzielę się opinią jako zadowolony właściciel.

Szanowna Redakcjo..,
Wymieniony wyżej Użytkownik Waszej Witryny - ten, ukrywający się pod login`em - jako... DUNIA.MD - to... reklamodawca - zabiegający
o sprzedaż firmowego "produktu p.t. - MPM DS".
Na YouTube - działa jako... Eko-Palnik - ze swojego konta tutaj :
https://www.youtube.com/channel/UCkdhNNaiZ5CHGPJI2vQFqJA/videos

Pozdrawia Redakcję w imieniu swoim, oraz - innych
Wasz, stały Użytkownik...
PS.
Jesteśmy oburzeni tym, tak bezczelnym i kłamliwym przereklamowaniem tego "produktu" - (tylko dla osiągania zamierzonego, komercyjnego zysku !)...

DUNIA.MD
06-02-2021, 11:55
ten, ukrywający się pod login`em - jako...
Ciekawe kto się ukrywa pod twoim loginem - bo z tego co widzę to jest was kilku.

Na YouTube - działa jako... Eko-Palnik - ze swojego konta tutaj :
https://www.youtube.com/channel/UCkd...2vQFqJA/videos
Z tego co widzę to ty go reklamujesz namiętnie więc jest podejrzenie że to może ty jesteś Eko-Palnik.

Jesteśmy oburzeni tym, tak bezczelnym i kłamliwym przereklamowaniem tego "produktu"
Pisałem ci że ten kocioł jest dla inteligentnych i pracowitych ludzi. Widocznie nie zaliczasz się do żadnej z grupy skoro palisz oponami.

PS.
Sztab się naradza jak tu dokopać DUNI.MD.

samsu
06-02-2021, 19:10
Sztab się naradza jak tu dokopać DUNI.MD.O jakim sztabie tu piszesz – najpierw z tych tematów :
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?369225-Ku-przestrodze
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?221532-Czy-b%C4%99dzie-zakaz-palenia-w%C4%99glem
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?369042-%C5%BBycie-bez-smogu
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?365954-Protosety-przeciwko-antysmogowym-z%C5%82odziejom
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?361073-Czyste-powietrze-jak-to-jest-z-t%C4%85-papierologi%C4%85
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?364413-Rz%C4%85d-chce-wiedziec-wszystko-o-piecach
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?366170-Sadza-%E2%80%93-Jacek-M-%E2%80%93-samsu-pl
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?367518-Gaz-drzewny-i-nim-jaranie-Jacek-M-samsu-pl
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?354316-Defro-HG
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?366312-Ulotki-o-czystym-spalaniu
No i ich perła w koronie : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?334726-Ekologiczne-spalanie-odpad%C3%B3w-w-domowym-kotle-dolnego-spalania .- zrobili sobie stajnie https://pl.wikipedia.org/wiki/Augiasz -a – a że odory z tego im mało było, bo raczej nie z powodu tego, że odoru tego wytrzymać nie mogli, to się ruszyli i tu syf robić zaczęli : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?368906-Kocio%C5%82-Atmos-DC-18-s-problemy oraz zwyczajem swoim w tym temacie syf dalej robią.

Tak swoja droga o mpm-mi swoje informacje cenne mógłbyś w stopce umieścić i w każdym poście który napiszesz wszyscy by widzieli jaki to z mpm-a cud jest a nie kocioł Ds.

Zgodzisz się chyba ze mną, że zasadniczo prawie we wszystkich tematach jest mowa o spalaniu opon i jakimś niebieskim z tego oraz o mpm-ie a to stety niestety strasznie żenujące jest.

klaudiusz_x
21-02-2021, 20:04
Ten kociol posiada 5 klasę?
Paliłem swego czasu 3 lata we viadrusie u22 od góry, więc znam temat.
Nawet pisałem w tym temacie.
Pytam z ciekawości.

samsu
21-02-2021, 20:28
Ten kociol posiada 5 klasę? Który - o jaki kocioł Ci chodzi ?

Tom1000k
02-09-2022, 20:05
W związku z problemami z węglem, z którymi boryka się nasz kraj i jego mieszkańcy, odświeżam temat. Może dla kogoś będzie to nowość i zaoszczędzi trochę węgla stosując się do rad z początku wątku.

samsu
02-09-2022, 20:29
W związku z problemami z węglem, z którymi boryka się nasz kraj i jego mieszkańcy, odświeżam temat. Może dla kogoś będzie to nowość i zaoszczędzi trochę węgla stosując się do rad z początku wątku. Rzeczony z tym : Ekonomiczne spalanie paliw stałych https://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych&highlight=Ekonomiczne+spalanie+paliw+sta%C5%82ych - jest nierozerwalnie związany dlatego powinny być przywoływane razem.

DUNIA.MD
02-09-2022, 22:59
W związku z problemami z węglem, z którymi boryka się nasz kraj i jego mieszkańcy, odświeżam temat. Może dla kogoś będzie to nowość i zaoszczędzi trochę węgla stosując się do rad z początku wątku.
Wątek już upadł skoro koks jest tańszy od węgla i na dodatek nie kopci.

samsu
03-09-2022, 06:00
Wątek już upadł skoro koks jest tańszy od węgla i na dodatek nie kopci.Gdzie i za ile kupić go można : https://allegro.pl/oferta/koks-500-kg-12484203353 KOKS 500 KG 2699,00 zł – Boga w sercu nie masz czy i sumienia.

goguś
03-09-2022, 08:09
Gdzie i za ile kupić go można : https://allegro.pl/oferta/koks-500-kg-12484203353 KOKS 500 KG 2699,00 zł – Boga w sercu nie masz czy i sumienia.

To jakies psychiczne ceny a ten co to kupi do psychiatryka powinien się udać w trybie natychmiastowym .

Tom1000k
03-09-2022, 15:55
Wątek już upadł skoro koks jest tańszy od węgla i na dodatek nie kopci.

No tak. Ale jak już ktoś ma węgiel kupiony za 3000zł/t (co jest dla mnie niewytłumaczalne, bo czysty prąd jest tańszy niż ten węgiel), to niech go przynajmniej ekonomicznie spali, będzie miał na dłużej.

DUNIA.MD
03-09-2022, 18:31
No tak. Ale jak już ktoś ma węgiel kupiony za 3000zł/t (co jest dla mnie niewytłumaczalne, bo czysty prąd jest tańszy niż ten węgiel), to niech go przynajmniej ekonomicznie spali, będzie miał na dłużej.
Niewykonalne - "Czego Jaś się nie nauczył za młodu, tego Jan nie będzie umiał". Lepiej kupić koks który dłużej trzyma, nie kopci i na dodatek nie wymaga wiedzy i modernizacji kotła.

DUNIA.MD
03-09-2022, 18:33
Boga w sercu nie masz czy i sumienia.
Nawet nie wyobrażasz sobie ile go mam w sercu. Jeśli dobrze poszukasz to go znajdziesz o wiele taniej.

animuss
04-09-2022, 21:09
No tak. Ale jak już ktoś ma węgiel .

W aptece podobno jest.

roccobarocco
19-12-2022, 17:39
Witam wszystkich po długiej nieobecności. Chcę to opublikować link do filmu z rozpalania kotła górnego spalania z użyciem żaru. Może ktoś znajdzie w tym filmie coś wartościowego dla siebie.
https://youtu.be/Bj7NVcLMAKY

samsu
19-12-2022, 19:18
Witam wszystkich po długiej nieobecności. Chcę to opublikować link do filmu z rozpalania kotła górnego spalania z użyciem żaru. Może ktoś znajdzie w tym filmie coś wartościowego dla siebie.
https://youtu.be/Bj7NVcLMAKYNo i zaje fajnie – co to masz za kocioł – jak on w środku wygląda – widzę obyty w temacie jesteś – nie myślałeś by go podrasować trochę – o alarmach smogowych gadali u Ciebie – co oni chcą ludziom zabronić ogrzewać się tym co mają i tylko dlatego, że tym jeszcze ogrzewać się mogą ???
Ta tzw. antysmogowa u Ciebie mi znana i nie wiem czy wiesz jak to w Rybniku z tym było co dopadli gościa który z brew nakazom se tzw. śmieciuchem kopcił – ot tak – sam na siebie nie jako złożył doniesienie i jeszcze w maniakalnym uporze kontrolę na siebie ściągnął.

O tzw. palniku z popiołu wiadomo Ci co czy raczej niczym podobnym zainteresowany nie jesteś, bo że niby palenie od góry w Gs-ie jest panaceum na czyste spalanie i tu do tego nic więcej nie potrzeba a te alarmy smogowe u was to tylko przez tych kopciuchów co im się nie chce współprądowo spalać, bo se węgla nakupili po 760 zł/t tak, że oszczędności z tym związane ich walą – do tego zawsze tak se palili i jak im niby to wytłumaczyć, że lepiej i taniej ogrzewać się można.

lolson29
19-12-2022, 20:58
Tej zimy może czuć się bezpieczny. Jest przyzwolenie władz najwyższych do palenia wszystkim ( no może poza oponami )

roccobarocco
20-12-2022, 07:02
Tej zimy może czuć się bezpieczny. Jest przyzwolenie władz najwyższych do palenia wszystkim ( no może poza oponami )

Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim postem. Czym i jak palę w moim kotle może Pan zobaczyć tutaj:
https://youtu.be/wX9LGukP0sM

Na marginesie powiem, że moim zdaniem lepiej prawidłowo spalać węgiel w kotle górnego spalania niż palić pieluchami od dołu w piecu kaflowym. Moim zdaniem, to spalanie odpadów jest w Polsce problemem, a nie ludzie ogrzewający dom węglem.

Chris Zielonka
20-12-2022, 12:14
W pełni się zgodzę - to nieumiejętność spalania jest problemem - warto by trochę podnieść świadomość spalaczy propagując własnie lepsze sposoby palenia i usprawnienia w kotłach już istniejących. Bo to mistrzowie szybkiej rozpałki budują 90 proc smogu - wpada z pracy do zimnego mieszkania zasypuje kocioł bele czym i podpala od spodu i..... trzy godziny osiedla nie widać. Na koniec jeszcze skarga że mu dużo opału zeszło. Te ustawy anty może i wymuszają pewne rzeczy ale nic n nie zastąpi edukacji i zapewne temu służy film powyżej przywołany. Każda akcja w ta stronę ma sens. Osobiście mam za soba spalanie w górniaku węgla i drewna i naprawdę dało się palić bez zaciemniania słońca.

HajcungGumofilc
20-12-2022, 14:13
Tej zimy może czuć się bezpieczny. Jest przyzwolenie władz najwyższych do palenia wszystkim ( no może poza oponami )

Ale jak to po za oponami :o:confused:
Jedna opona skutecznie nabija bufor do pełna.

tomek 1980
20-12-2022, 19:36
Witam, dawno tu nic nie pisałem, więc wtrącę swoje trzy grosze.
Właśnie, przez takich ludzi, jak kolega wyżej pisze, te głąby zabraniają palić węglem

Bo to mistrzowie szybkiej rozpałki budują 90 proc smogu - wpada z pracy do zimnego mieszkania zasypuje kocioł bele czym i podpala od spodu i..... trzy godziny osiedla nie widać. Na koniec jeszcze skarga że mu dużo opału zeszło. .
Wystarczyło, by albo ludzi z edukować, albo po prostu robić lepsze kotły.
Te z podajnikiem, wcale nie są takie super. U znajomka czasem w jak dołoży opału podajnik, to na zewnątrz, takim czadem czuć, jak nie wiem. :no:
Pozdrawiam.

animuss
20-12-2022, 19:56
Te z podajnikiem, wcale nie są takie super. U znajomka czasem w jak dołoży opału podajnik, to na zewnątrz, takim czadem czuć, jak nie wiem. :no:
Pozdrawiam.
Nie wkładaj wszystkich do jednego wora, mój z podajnikiem spala prawidłowo, nie ma dymu i nie czuć niczego, możesz stać cały dzień. :p

tomek 1980
20-12-2022, 21:00
Nie wkładam, tylko napisałem, co udało mi się zaobserwować.
Jak dobrze zrobiony i palacz rozgarnięty, to i z kopciucha nie będzie smierdzieć. :popcorn:
Pozdrawiam.

animuss
20-12-2022, 21:30
Jeżeli coś tam czuć to musisz mu powiedzieć, nie dopala mu paliwa, to strata na węglu a teraz drogi. :rolleyes:

samsu
20-12-2022, 21:40
Bardzo dziękuję za zainteresowanie moim postem.Ten węgiel – nazwa kopalni nic nie mówi – typ i kaloryczność węgla podaj – proszę !!!

Coś zauważam, że niedopału masz trochę, to z powodu rusztu wodnego czy braku klinów na nim dookoła. Próbowałeś komorę paleniskową zmniejszać kiedy – taka ona trochę przepastna jak na obecne potrzeby.
Do przesiewania popiołu mam dwa plastikowe wiadra (po farbie emulsyjnej) w tym z wciskaną pokrywą jest dno wycięte i zamiast niego jest wstawiona siatka coś 4/4 mm oczka – jedno wiadro w drugie wkładam i zimy popiół wsypuję – pokrywą to zamykam i w czasie przesiewania nic mi się z tego nie kurzy.

RCK-a pokazujesz i opowiadasz o nim – cóż to masz za komin, że przy rozpalaniu tak tym targa a co się dzieje gdy nad kominem wiatr szaleje – RCK powinno tak się zachowywać w czasie wiatru szału anie rozpalania raczej chyba – po co ma to komin wychładzać i ciąg kominowy osłabiać w czasie wypalania koksu !!!
O kotłowni coś opowiesz – masz w niej jakieś napowietrzenie – czy kocioł do spalania o powietrze walczy z otoczeniem ???

Jak zauważyłem idea palnika w Gs-ie – rzecz ci znana i nie obca : Palnik https://www.youtube.com/watch?v=CTsEpvhanbI – coś opowiesz o tym ???
To tak dla przypomnienia jeszcze :
Najbardziej oszczędne rozpalanie i palenie od góry z dodatkiem popiołu. Zaoszczędziłem 3 tony. https://www.youtube.com/watch?v=mile6uFbUE0 - ja zamiast popiołu użył mym miału węglowego.
To ciekawostka taka :
Kocioł bez podajnika. Prace nad gazowaniem węgla - #gazowaniewegla

https://www.youtube.com/watch?v=USC3K2PePmw
A tu jeszcze taki jeden o paleniu w kotle od góry :
Palenie od góry w kotle CO – RICHARD https://www.youtube.com/watch?v=yAP8b08vJCM

tomek 1980
20-12-2022, 21:48
Prace nad gazowaniem węgla - #gazowaniewegla

https://www.youtube.com/watch?v=USC3K2PePmw

Zapytam, czy to idzie na ciągu naturalnym, czy jest potrzebna dmuchawa, żeby się tak paliło ?

samsu
21-12-2022, 08:58
Zapytam, czy to idzie na ciągu naturalnym, czy jest potrzebna dmuchawa, żeby się tak paliło ?Na ciągu naturalnym tak to iść nie będzie – oni myśleli, że świat tym podbiją ale najpierw wywalili za to cenę droższą od pieniędzy a później nie wiem co się z tym stało – do tego tak jak to jest to raczej tak to być nie może i tu pewnie tego jest przyczyna, że tego ni ma.
Tu przykład jeszcze taki :
SAS NWT, palenie od góry wersja poprawiona, piroliza

https://www.youtube.com/watch?v=bzx8pXNpcQ4
Z tym smrodem z podajnikowego w opisywanym przypadku masz rację – nie który pojęcia o tym mieć nie chcą i przez to kopcą nawet podajnikowym a przez to ciągle jest o to draka.
Gs-a palonego od góry możemy porównać z palnikiem retortowym tylko, że w retorcie spala się trochę na powierzchni małej a w Gs-ie jak to wszędzie widać – dla tego tu temat ten nie jest zamknięty tylko otworzyć go trzeba i w ten czy inny sposób doprowadzić do sytuacji takiej by jak w retorcie się na początku jarało a jak już czarne zostanie na czerwone zamienione, to niech se idzie jak chce bo z koksu ani dymu ani smrodu ni ma.

tomek 1980
21-12-2022, 12:17
Samsu podziękował, za pomoc.
Pozdrawiam.

samsu
21-12-2022, 14:42
Samsu podziękował, za pomoc. Pozdrawiam.Aalleeż dziękować nie masz za co – PODAJ DALEJ – pomóż bezinteresownie i wszystko jedno w jaki sposób trzem inny osobom i będziemy kwita !!!
Również pozdrawiam i wszystkiego dobrego na Święta.

tomek 1980
21-12-2022, 21:59
:yes:
Również Zdrowych i Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i Wszystkich tu zgromadzonych. :bye:

kpc21
15-01-2023, 16:24
Taki oto filmik z 1953 roku pojawił mi się na YT:


https://www.youtube.com/watch?v=m1ZFTpWcO4g

Już wtedy propagowano palenie kroczące i mówiono o tym, by nie wrzucać węgla na żar...

klaudiusz_x
15-01-2023, 21:27
Uszczelnić okna i drzwi, a później rozpalić 2 paleniska...
Co do kroczącego spalania, robiłem także kiedy mi się nie chciało rozpalać w kotle, albo czasu zabrakło.
Generalnie, to od góry lepsze i czystrze spalanie.
Viadrus u22 ze sterownikiem boleckiego.
Skończyłem tak palić ponad 6 lat temu.

animuss
15-01-2023, 21:49
Uszczelnić okna i drzwi, a później rozpalić 2 paleniska....
:lol2::lol2:

DUNIA.MD
15-01-2023, 23:15
:lol2::lol2:
I z czego tu się śmiać - mądrze gadają a nie mieli Internetu.

klaudiusz_x
16-01-2023, 09:33
:lol2::lol2:

Tak w tym filmiku pokazali z 1953r.

animuss
16-01-2023, 20:19
I z czego tu się śmiać - mądrze gadają a nie mieli Internetu.

Przecież takie paleniska posiłkują się tlenem z mieszkania.

DUNIA.MD
16-01-2023, 21:34
Przecież takie paleniska posiłkują się tlenem z mieszkania.
Widzę że co poniektórzy zapomnieli jak kiedyś zimą utykało się okna dwuszybowe watą. Obowiązkowo tez musiała być bombka.
Mieszkanie przewietrzane posiada wystarczająca ilość tlenu do spalania. Poza tym kiedyś dawali pod parapetem kratki nawiewowe a w kominie był kanał wentylacyjny.

PS.
Wszystko co najważniejsze wymyślono kiedyś. Teraz to świat wirtualny, naszpikowany kłamstwami przeżywa renesans.

tomek 1980
17-01-2023, 12:19
Widzę że co poniektórzy zapomnieli jak kiedyś zimą utykało się okna dwuszybowe watą. Obowiązkowo tez musiała być bombka.
Mieszkanie przewietrzane posiada wystarczająca ilość tlenu do spalania. Poza tym kiedyś dawali pod parapetem kratki nawiewowe a w kominie był kanał wentylacyjny.

PS.
Wszystko co najważniejsze wymyślono kiedyś. Teraz to świat wirtualny, naszpikowany kłamstwami przeżywa renesans.

Witam, dokładnie tak, lepiej bym tego nie ujął :popcorn:
Pozdrawiam.

fotohobby
17-01-2023, 16:49
Widzę że co poniektórzy zapomnieli jak kiedyś zimą utykało się okna dwuszybowe watą. Obowiązkowo tez musiała być bombka.
Mieszkanie przewietrzane posiada wystarczająca ilość tlenu do spalania. Poza tym kiedyś dawali pod parapetem kratki nawiewowe a w kominie był kanał wentylacyjny.



Tak, i na dom taki jak mój trzeba było 3-4 tony węgla
:))

DUNIA.MD
17-01-2023, 22:17
Tak, i na dom taki jak mój trzeba było 3-4 tony węgla
:))
Jak się nie umie palić lub oszczędza na jakości opału, może tyle iść.

klaudiusz_x
18-01-2023, 00:42
Eh/ech.
Do spalania węgla, potrzebny jest tlen zawarty w powietrzu.
W materiale z 1953r, zatkano wszystkie możliwe kanały, którymi można dostarczyć to powietrze.
A tutaj, nikt tego nie widzi.
To prosta droga do zaczadzenia domowników.
Inaczej, dojdzie do wydzielania tlenku węgla i wszyscy umrą/poniosą śmierć w wyniku zatrucia tlenkiem węgla/czadu.
Tyle.

fotohobby
18-01-2023, 07:10
Jak się nie umie palić lub oszczędza na jakości opału, może tyle iść.

Taaaa, jasne. Zrobisz z domu namiot i ogrzejesz go toną węgla :)
Mamy 2023, nie 1953.
Nośniki energii zdrożały i drożeć będą, więc liczy się dobra izolacja, szczelność i odzysk energii.
A nie "kratki pod parapetami"

:)

olga524
18-09-2023, 12:44
Dzień dobry
Dawno tu nikogo nie było, ale może ktoś tu zagląda.
Na to forum trafiłam na jesieni, kiedy w trakcie węglowej paranoi udało mi się kupić węgiel a znajomy mi powiedział "ta kopalnia sprzedaje węgiel koksujący". Jak tym palić? Poszukałam, znalazłam, Palił się bardzo dobrze. Byłam zadowolona. Ale czytając o tym węglu dowiedziałam się dużo na temat kotłów i kotłowni. Osoby, które udzielają tu odpowiedzi mają ogromną wiedzę, więc stwierdziłam, że zapytam, bo może mi też ktoś pomoże.
Mam dwa problemy
1. Pięć lat temu musiałam na szybko wymienić kocioł, bo stary na początku sezonu zaczął cieknąć. Sprawa jest w sądzie, bo kocioł ma mniejszą moc niż deklarowana przez producenta. Było dwóch biegłych i co jeden to głupszy. Żaden nie wykonał pomiarów w celu obliczenia rzeczywistej mocy kotła, ale były twierdzenia, że kocioł jest zgodny z DTR a "producent przy produkcji dochował należytej staranności". Tylko , że DTR jest dla wszystkich kotłów tego typu, ale nawet z DTR ten kocioł jest niezgodny, co znalazł mój adwokat. Drugi biegły na oględzinach najpierw chciał, żebym mu pokazała, gdzie robiłam pomiary, a później zażyczył sobie, że mam rozpalić w kotle, bo kotła, który jest wypełniony żarem nie da się zmierzyć. W opinii napisał, że w kotle da się rozpalić a kocioł jest zgodny z DTR. Sąd jednemu i drugiemu zatwierdza opłatę nie wnikając, że nie udzielili odpowiedzi na pytanie " JAKA JEST RZECZYWISTA MOC TEGO KOTŁA", co było w zleceniu dla nich. W uzasadnieniu zatwierdzenia opłaty było napisane, że biegły wszystko wyjaśnił i do tego tak prosto, że nawet laik zrozumie. Adwokat pisze, że biegły niczego nie wyjaśnił, ale sąd każe zapłacić. Problem z biegłymi jest taki, że nie ma jednej listy wszystkich biegłych, tylko trzeba szukać w wykazie każdego sądu po kolei. Do tego nikt nie weryfikuje ich wiedzy i efekty są jak widać na moim przykładzie. W związku z tym mam pytanie pierwsze. Z wpisów wynika, że udzielają tu odpowiedzi osoby z dużą wiedzą, więc czy któraś z tych osób jest instalatorem - biegłym sądowym, albo zna takiego biegłego. Chciałabym zlecić prywatną ekspertyzę i skończyć tą szopkę.
2. Na jesieni kupiłam używanego "kopciucha" i po sezonie jestem z niego bardzo zadowolona. Ale w beczce miodu jest łyżka dziegciu i piec z miarkownikiem nie ma rozety w drzwiczkach zasypowych. Pytałam instalatorów, czy mogliby mi zrobić taki otwór z klapką jak jest opisane w jednym miejscu na forum, ale patrzyli na mnie jakbym mówiła o kosmitach w kotłowni. "Może pani robić przeróbki , bo kocioł już nie jest na gwarancji, ale ja tego nie zrobię". Więc jest pytanie drugie. Czy ktoś, kto potrafi przerabiać kocioł mógłby mi takie coś w drzwiczkach zrobić.

animuss
18-09-2023, 17:41
Dzień dobry
Dawno tu nikogo nie było, ale może ktoś tu zagląda.
.......czy mogliby mi zrobić taki otwór z klapką jak jest opisane w jednym miejscu na forum, ale patrzyli na mnie jakbym mówiła o kosmitach w kotłowni. "Może pani robić przeróbki , bo kocioł już nie jest na gwarancji, ale ja tego nie zrobię". Więc jest pytanie drugie. Czy ktoś, kto potrafi przerabiać kocioł mógłby mi takie coś w drzwiczkach zrobić.
Klapki się kupuje i montuje miarkownik do niej.
Tu jest klapka
https://allegrolokalnie.pl/oferta/klapka-miarkownika-ciagu
https://a.allegroimg.com/original/1efb93/987982004ac1a74e2279e4f44c79
A tu do powietrza wtórnego.
https://allegrolokalnie.pl/oferta/kierownica-powietrza-wtornego-klapka-miarkownika
https://a.allegroimg.com/original/1e7490/806ada2e4da882304459d118b882
Można też zrobić samemu, albo wymontować ze starego kola na złomowisku.

Ratpaw
18-09-2023, 18:37
Hmm, myślałem, że handel kopciuchami nie jest juz możliwy/legalny :eek:

Drzwiczki spróbuj poszukać na allegro i olx, ja znalałem do swojego kotła. Producent powinien mieć części zapasowe, kwestia dojścia do niego.

ps. animuss mnie ubiegł :)

olga524
25-09-2023, 12:23
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Klapka zamówiona, szukam ślusarza..
Pytanie o biegłego aktualne.

animuss
25-09-2023, 18:57
Pytanie o biegłego aktualne.
Proszę napisać do ZawiJana, może on pomoże, ma uprawnienia do budowy kotłów.

https://forum.muratordom.pl/member.php?98830-zawijan

Alessandro
25-09-2023, 20:55
Zawijany nie udzielają... p.Jacek zlikwidował swoją stronę i ma 78 lat, a drugi 73 lata. Nie wiadomo, czy żyją

animuss
25-09-2023, 22:31
Zawijany nie udzielają... p.Jacek zlikwidował swoją stronę i ma 78 lat, a drugi 73 lata. Nie wiadomo, czy żyją

Kurde, jak ten czas leci.
A Minertu abo Jarecki, może kogoś polecą.

olga524
11-10-2023, 10:00
Eh/ech.
Do spalania węgla, potrzebny jest tlen zawarty w powietrzu.
W materiale z 1953r, zatkano wszystkie możliwe kanały, którymi można dostarczyć to powietrze.
A tutaj, nikt tego nie widzi.
To prosta droga do zaczadzenia domowników.
Inaczej, dojdzie do wydzielania tlenku węgla i wszyscy umrą/poniosą śmierć w wyniku zatrucia tlenkiem węgla/czadu.
Tyle.

Wtedy się wietrzyło mieszkanie i to wystarczyło. Zaczadzonych nie było Poza tym nigdy nie uszczelnisz watą tak dokładnie jak uszczelką gumową

Kopciuszynd
08-01-2024, 15:45
Cześć
Mam kocioł zasypowy noname, bez miarkownika, z rusztem wodnym. Nauczyłem się palić węglami 31,32 tak, że dymu praktycznie po 15 minut od rozpalania nie ma (rozpalanie od góry). Mam problem z marcelem, którego w tym roku kupiłem. Ten węgiel bardzo szybko się zapala i dymi tymi smolistymi spalinami, które trudno dopalić. Jedynym sposobem do tej pory jaki znalazłem jest rzucenie małego suchego drewna na góre węgla, który został doładowany (gazy spalające z drewienka dopalają troche te spaliny z węgla). NIe zmniejszam dopływu powietrza, bo najlepiej się pali jak jest silny cug. To jest cecha tego węgla czy jest na niego jakiś sposób?

animuss
08-01-2024, 16:49
https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/47449-jaki-opa%C5%82-do-kopciucha-starego-typu/#comments

Kopciuszynd
08-01-2024, 18:36
Jestem napisane, że trudno się spala czysto. Ja nie mam problemu ze spalaniem tego węgla w miare czysto, ale pytam się czy jest możliwość spalania go w fazie odgazowywania praktycznie bez dymu z komina w kopciuchu (mam wlot powietrza wtórnego bez kierownicy). Czy to mrzonka. Wole grzać komin i osiedle niż spalinami zasyfiać sąsiadów.

DUNIA.MD
09-01-2024, 18:05
Jedynym sposobem do tej pory jaki znalazłem jest rzucenie małego suchego drewna na góre węgla, który został doładowany
Proszę to opisać dokładnie.

Kopciuszynd
25-01-2024, 16:43
Dobra, ogarnąłem temat. Wszystko widać na rysunku, aby nie przytłoczyć kotła ilością spalanego paliwa, trzeba odciąć jego część poprzez przysypanie tyłu zasypu czymś co nie przepuszcza powietrza. Teraz nawet marcel spala się czyściutko i dłużej. Mam otwory w klapce środkowej co daje powietrze bezpośrednio w obszar spalany.

468078

tomek 1980
03-02-2024, 21:25
Witam, proszę o poprawienie linku :
Załącznik 467876
ponieważ nie działa.
Pozdrawiam.

Dzięki, teraz jest OK.