PDA

Zobacz pełną wersję : ulożona dachówka, fuszerka?



Soch
02-12-2007, 13:34
Powiedzcie mi poszę, czy to co widać na fotkach to jest ewidentna partanina dekarza, czy może ja przewrażliwiony jestem i takie ulożenie dachówki to norma?

http://images34.fotosik.pl/66/8b53985e0b583504m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8b53985e0b583504)

http://images27.fotosik.pl/119/b9ab068c5535cb0fm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b9ab068c5535cb0f)

Płosia
02-12-2007, 13:42
Czy to jest dach twojego domu ???? Czyżby nie było innych fachowców w Polsce ??? Bardzo ładnie pokrzywione !!!

FREDY
02-12-2007, 13:52
no cóz wykonawce tego należy zaliczyć do gatunku - " drobny partacz". Nic dodać nic ująć - miałeś pecha że na niego trafiłeś. To co pokazujesz to niuanse estetyczne - trzeba mieć nadzieję że nie ma blędów konstrukcyjnych.

Soch
02-12-2007, 13:58
tak, to moj dach:-(
"niuanse estetyczne" - gdyby mi na nich ne zależało to miałbym na dachu zwykłą papę i nic więcej:-) - przed wodą też dobrze chroni, ale dachówka to w dużej mierze właśnie owe "niuanse estetyczne", konstrukcyjnie to chyba jest ok, natomiast zastanawiam się czy wszczynać aferę - mam umowę i jeszcze nie rozliczałem się za tę robotę ostatecznie

iwonaszczytno
02-12-2007, 17:40
Nie wypoziomowany (wyrównany dach) się zemścił na płaskiej dachówce i chyba zbyt ciasno poukładane pokrycie (nie dolega) cieśla też nie zrobił równej konstrukcji ale to nie usprawiedliwia dekarza, przy oknie dachowym podniesienie naturalne, nie da się nic więcej zrobić, generalnie bez tragedii, są gorsze , ale też i lepsze, taki rodzaj pokrycia wymaga dużej staranności, a co za tym idzie dużej kwoty za robociznę takiego dachu, te dwie rzeczy muszą iść w parze, aby uzyskać zadowalający efekt końcowy :wink:

02-12-2007, 18:07
Powiedzcie mi poszę, czy to co widać na fotkach to jest ewidentna partanina dekarza ...

kto nabijał łaty ?
ciesla, ekipa od podbitek /czy jeszcze ktoś inny/ a moze dekarz ?

ila66
02-12-2007, 19:05
Powiedzcie mi poszę, czy to co widać na fotkach to jest ewidentna partanina dekarza....


nie , to nie jest wina dekarza , bo tego dachu nie robil dekarz ,
tylko jakis pajac , ktory sie podszywa za dekarza

Soch
02-12-2007, 19:37
dzięki za budujące komentarze:-)
łaty nabijał...dekarz, niby pozimował dajac podkładki gdzie trzeba albo podcinając kontrłaty - widziałem, ale zaufałem, ze jest ok i poziomnica nie sprawdzałem.
Coż, zacznę jutro łagodnie rozmawiac z wykonawca, bo poza tymi detalami wyłaz dachowy został zamontowany tak, ze wyjsc sie nie da:-) - przy probie otwarcia rama wylazu trafia na rząd dachówki położony wyżej i wylaz mimo nazwy może mi służyć póki co tylko jako wentylacja strychu;-)), ech...

ila66
02-12-2007, 19:46
jezeli wylaz otwiera ci sie do gory , to sprawdz , czy mozna przestawic na otwieranie boczne , o wiele wygodniej sie wychodzi na dach

Eltom
02-12-2007, 19:56
Powiedzcie mi poszę, czy to co widać na fotkach to jest ewidentna partanina dekarza, czy może ja przewrażliwiony jestem i takie ulożenie dachówki to norma?


Nie jest to norma, bo nikt by dachówki nie kładł. Skopane, aż zęby cierpną. :(
A miałem moim za złe, że mi 1,5 miesiąca dach kładli...
Temu ile na tą partaninę zeszło?

iwonaszczytno
02-12-2007, 20:06
dzięki za budujące komentarze:-)
łaty nabijał...dekarz, niby pozimował dajac podkładki gdzie trzeba albo podcinając kontrłaty - widziałem, ale zaufałem, ze jest ok i poziomnica nie sprawdzałem.
Coż, zacznę jutro łagodnie rozmawiac z wykonawca, bo poza tymi detalami wyłaz dachowy został zamontowany tak, ze wyjsc sie nie da:-) - przy probie otwarcia rama wylazu trafia na rząd dachówki położony wyżej i wylaz mimo nazwy może mi służyć póki co tylko jako wentylacja strychu;-)), ech...

Co do wyłazu , to najprawdopodobniej górny rząd dachówki nad nim jest za blisko ramy okna, ale nie zdziw się jak zostanie on poprawiony, a Ty nadal nie będziesz z niego mógł wyjść :wink: bo one takie właśnie kijowe są, przy próbie wyjścia dostaniesz szybą w łeb :lol: , nawet prawidłowo zamontowany, nie kupujcie tych otwieranych do góry, to wyłaz z nazwy , a w praktyce świetlik dachowy służący do przewietrzania poddasza,kupujcie otwierane na boki

Soch
02-12-2007, 21:04
Robili w 5ciu, niecale 2 tygodnie - kontrłaty, łaty, obróbki (bez wiatrownic i pasa podrynnowgo), rynny, okna dachowe, no i dachówka. raptem 180 metrów dachu dwuspadowego z jedna lukarna + 5 okien i wyłaz - cena - 9 tys PLN.
Wyłaz powinien otwierac sie tez na bok, bo to velta veluxa - tak wyczytalem dzis w instrukcji, ale dekarz nasciemnial mi wczesniej, ze tylko do gory sie otwiera - za to tez mu sie jutro dostanie. W tej chwili otwiera sie do kata kolo 70 stopni, co przy nachyleniu polaci 45 stopni nie bardzo pozwala na wyjscie na dach.

ila66
06-12-2007, 06:18
Wyłaz powinien otwierac sie tez na bok, bo to velta veluxa ...

zamiana na otwieranie boczne trwa kilka minut ,
jezeli dachowki z boku okna są zle przyciete ,
to tez bedzie sie zle otrwieralo i bedzie musial poprawic

mgrzech
06-12-2007, 08:32
Na drugim zdjęciu widać, że pierwszy rząd dachówek jest "zapadnięty". Taki błąd też nie jest "normą".

anetabo
06-12-2007, 10:41
Na drugim zdjęciu widać, że pierwszy rząd dachówek jest "zapadnięty". Taki błąd też nie jest "normą".

Dokładnie.
Tu się podkłada specjalny grzebień wentylujący, albo łatę kładzie na sztorc.
Karygodny błąd likwidujący część wentylacji niezbędnej do utrzymania poszycia w dobrym stanie.

Poza tym, fale dunaju to nie to co chcesz mieć przy płaskiej dachówce. Należy bardzo duży upust i życie z tym, albo modlenie się, żeby nie spieprzyli więcej przy poprawkach. Nie ma wytłumaczenia jeśli oni kładli łaty.
Ale grzebienie daj bezwględnie.

Andrzej Wilhelmi
06-12-2007, 22:27
Generalnie nie jest tak bardzo źle (oczywiście za te pieniądze). Twoja dachówka jest bardzo trudnym materiałem do krycia wymagającym dużej staranności czego tutaj zabrakło. Zabrakło również doświadczenia i trochę wiedzy. Prawdopodobnie był to ich pierwszy dach w takim pokryciu. Gdyby choć jeden dach pokryli karpiówką to z całą pewnością tych błędów by uniknęli. Przy oknie połaciowym wyniesienie dachówek niewytłumaczalne. Prawdopodobnie wystarczy wykasować spodnie zaczepy a jak to nie wystarczy należy lekko zagłębić kołnierz w łacie. Pierwszy rząd dachówek (okapowych) należy podeprzeć kratką wentylacyjną. Pozdrawiam.

pokar
08-12-2007, 00:57
Dlka mnie - lajkonika, co trochę dachów liznął - po prostu tragedia...
Wydrukuj cały post i daj do przeczytania wykonawcy, a potem urząd ochrony konsumenta. I tyle...

Soch
11-12-2007, 09:39
dzięki wszystkim za odpowiedzi, czy ktos z Was ma na dachu Domino Creatona i moglby podeslac kilka fotek, chodzi mi glownie o obróbki przy oknach dachowych i kominach. Chce przekonać się czy rzeczywiscie dachówki leżą tam równiutko?