drewniany blat - czym zaimpregnować?

[piernikowa]

Skusiłam się na drewniany stół i ławę do kącika jadalnego. Robił miejscowy stolarz, którego w ostatniej chwili zatrzymałam przed zalakierowaniem. Teraz wszystko jest świeże i jasne, a chciałabym aby ciemniało i starzało się "naturalnie".
Czy lepiej pomalowac czymś blat? Czym?
Jesli olejem to jakim (będzie czasem miało kontakt z żywnością :-) więc raczej nic chemiczego)?
Czy ktoś mi poradzi?

[JoShi]

Może pokost lniany na ciepło?

[piernikowa]

Pokostem to mam malowane ściany na zewnątrz (dom drewniany) do stołu też tego użyć tego lepkiego paskudztwa? Pokost nie pachnie przyjemnie :-(
A olej jadalny się nada? Ma to sens?

[JoShi]

Pokostem to mam malowane ściany na zewnątrz (dom drewniany) do stołu też tego użyć tego lepkiego paskudztwa? Pokost nie pachnie przyjemnie :-(
A olej jadalny się nada? Ma to sens?

Ale masz na myśli pokost lniany czy jakiś inny? Mam w domu wiele rzeczy zaimpregnowanych pokostem lnianym. Od drewnianych półek po drewniane terraria dla zwierząt. Nic mi nie śmierdzi. Pokostem nasącza się drewno na ciepło. Zostawia do wyschnięcia. Potem można przeszlifować jak się włókienka popodnoszą. Ale jak chcesz olejem jadalnym (nie bardzo wiem w czym miałby być lepszy od zagęszczonego oleju lnianego) to zrób, tylko jaki ma sens twoje pytanie "Czym?"?

[coulignon]

olej lniany rafinowany - trochę pachnie. i zupełnie bezwonny olej parafinowy.

[Kane66]

polecam olej lniany, daje naprawde ładne powierzchnie.jak wyschnie - nic sie nie lepi. schnie długo ! do uzycia pol na pol z terpentyną. Wymagane uzycie paru warstw, nakladanie drugiej dopiero po paru dniach w zaleznosci od rodzaju drewna i stopnia przeszlifowania. Schnac moze nawet i miesiąc.

[tomek1950]

Potwierdzam to co napisał Kane66. Olej lniany. Nasączać trzeba wielokrotnie, a po nałożeniu warstwy, to co nie wsiąknie wytrzeć czystą szmatką.

[ANSEXXX]

xxx

[JoShi]

polecam olej lniany, daje naprawde ładne powierzchnie.jak wyschnie - nic sie nie lepi. schnie długo ! do uzycia pol na pol z terpentyną.
Po zmieszaniu z terpentyną dostaniesz właśnie pokost lniany hi hi hi.

[Kane66]

"hi hi hi" - mimo widziec usmiech.

zapytaj chemika lub sprawdz sklad u producenta pokostu lnianego. Pokosty lniane ktore mozna kupic w sklepach prawie zawsze maja dodatki sykatyw. Bledne wiec to zalozenie ze terpentyna i olej lniany to pokost lniany. Pokost schnie znacznie szybciej - z wszelkimi tego wadami i zaletami. W sieci znajdziesz receptury na tworzenie pokostu lnianego.

[JoShi]

"hi hi hi" - mimo widziec usmiech.

zapytaj chemika lub sprawdz sklad u producenta pokostu lnianego. Pokosty lniane ktore mozna kupic w sklepach prawie zawsze maja dodatki sykatyw. Bledne wiec to zalozenie ze terpentyna i olej lniany to pokost lniany. Pokost schnie znacznie szybciej - z wszelkimi tego wadami i zaletami. W sieci znajdziesz receptury na tworzenie pokostu lnianego.

No Ale to są niewielkie dodatki przyśpieszające schnięcie. To jedyna różnica.

[tomek1950]

Pokost lniany to nie jest olej lniany z terpentyną. Pokost lniany otrzymuje się z oleju lnianego przez jego częściowe utlenienie. Olej lniany jest podgrzewany i napowietrzany. Do impregnacji blatu lepszy jest, moim zdaniem. olej ponieważ dłużej wysycha i głębiej wsiąknie w drewno. Utleni się samoistnie w temperaturze pokojowej pod wpływem tlenu z powietrza. Dodatek terpentyny zmniejsza lepkość i pozwala na szybsze wsiąkanie oleju w drewno.
Kilka lat temu pracowicie zaimpregnowałem olejem lnianym deskę do sera. Smarowałem ją wiele razy. Teraz bez widocznych śladów może być umyta w zmywarce.
Chemik amator :)

[Kane66]

JoShi to niewielka ale znaczaca roznica - w kwesti uzycia "bardzo znaczaca". Reszta jest w poscie tomka1950. Potwierdzam fakt znakomitej efektywnosci wielokrotnego impregnowania olejem lnianym z terpentyną lub samym olejem lnianym. Polecam wszystkim.

[JoShi]

JoShi to niewielka ale znaczaca roznica - w kwesti uzycia "bardzo znaczaca". Reszta jest w poscie tomka1950. Potwierdzam fakt znakomitej efektywnosci wielokrotnego impregnowania olejem lnianym z terpentyną lub samym olejem lnianym. Polecam wszystkim.
No to musze wypróbować. Do tej pory do drewnianych terrariów tropikalnych wystarczało mi impregnowanie gorącym pokostem lnianym.

[piernikowa]

Pięknie Wam dziękuję za porady! Będzie olejowanie :-)
pozdrawiam serdecznie