PDA

Zobacz pełną wersję : woda spływa po papie pod blachodachówką - duża wada?



masza
14-12-2007, 21:23
Dach pokryty blachodachówką, pod nią jest papa i deskowanie pełne. Gdzieś przy oknach połaciowych woda ścieka pod blachę, spływa po papie i wypływa dopiero niżej, z obróbki blacharskiej deski okapowej, tuż pod rynną.
Czyli raz że woda nie trafia do rynny, a dwa że płynie po papie. Są to pojedyncze krople kapiące z okapu - po papie płynie cienka strużka wody (podniosłem arkusz blachy, ale nie potrafie tak wyporfilować blachy, aby usunąć przeciek).

Jaka szkodliwość w dłuższym okresie? Czy papa może puścić wodę w końcu do środka domu?

FREDY
14-12-2007, 22:47
no cóz ta papa właśnie jest po to aby doszczelnić dach. Tylko że wygląda na to że u ciebie dach z blachy jest po prostu nieszczelny.

Krzysztofik
14-12-2007, 23:32
........

Jaka szkodliwość w dłuższym okresie? Czy papa może puścić wodę w końcu do środka domu?
Spoko, ten problem może dotyczyć tych z folią :wink:

el-ka
15-12-2007, 00:01
Z drugiej strony co to za wykonanie tego pokrycia z blachy. Faktycznie przy takim wykonawstwie, to bezpieczniej jeszcze byłoby dać membranę pod papę. :wink:
Ta sama sytuacja przy której trzeba ścianę jednowarstwową przykrywać styropianem, bo są dziury przez które słońce świeci.

iwonaszczytno
15-12-2007, 16:47
Najlepiej zrób zdjęcie okienek z bliska i wklej na forum

Andrzej Wilhelmi
15-12-2007, 21:45
Nic złego się nie dzieje bo po to jest właśnie krycie wstępne! Odprowadzenie skroplin na pas podrynnowy nie jest błędem ale prostym i dość popularnym rozwiązaniem choć mało estetycznym. Osobiście jestem zwolennikiem odprowadzania skroplin do rynny. Pozdrawiam.

Krzysztofik
15-12-2007, 23:32
Nic złego się nie dzieje bo po to jest właśnie krycie wstępne! Odprowadzenie skroplin na pas podrynnowy nie jest błędem ale prostym i dość popularnym rozwiązaniem choć mało estetycznym. Osobiście jestem zwolennikiem odprowadzania skroplin do rynny. Pozdrawiam.
Chciałem zobaczyś ze jesteś zwolennikiem foli i bede usytasfokcjonowany.

Andrzej Wilhelmi
15-12-2007, 23:37
Powiem tak: nie jestem przeciwnikiem folii. Pozdrawiam.

Krzysztofik
15-12-2007, 23:46
Powiem tak: nie jestem przeciwnikiem folii. Pozdrawiam.
Co nie oznacza że nie jesteś przeciwnikiem papy.
Reasumujac, pape i folie traktujesz na równi.

Andrzej Wilhelmi
15-12-2007, 23:50
Zdecydowana większość moich dachów ma krycie wstępne wykonane papą podkładową termozgrzewalną na OSB. Pozdrawiam.

Krzysztofik
15-12-2007, 23:55
Zdecydowana większość moich dachów ma krycie wstępne wykonane papą podkładową termozgrzewalną na OSB. Pozdrawiam.Czyli to co jest skuteczne w moim przekonaniu.
Dziękuje i pozdrawiam.

iwonaszczytno
16-12-2007, 14:08
Chciałam zauważyć , że autor wątku stwierdza , że pod blachę dostaje się woda, nie zaś skropliny,czyli w tym wypadku jest jakiś błąd montażu, którego nie można bagatelizować. Nie rozumiem stwierdzeń Pana Wilhelmiego , że krycie wstępne odpowiada za całkowitą szczelność pokrycia (pomaga skuteczniej doszczelnić , to się zgodzę) ciekawe co mają powiedzieć użytkownicy domów starych u których nie ma nawet grama krycia wstępnego i mimo tego jakoś sobie radzą z mieszkaniem pod takim dachem, bez tego krycia.

masza
16-12-2007, 18:11
Jest to papa nie zgrzewana, lecz przybita na gwoździe-papiaki.
Stróżka ta jest cienka, powiedziałbym, że gdyby padało całą dobę to uzbierałoby się ze 2-3 l wody.

Ponieważ strużka płynie cały czas tą samą drogą, to czy nie przebije w końcu papy na wylot? Śmieszne? Tylko kupując tę papę otrzymałem wyraźną informację, że jest to papa na welonie tekturowym, która narażona na warunki atmosferyczne (= nieprzykryta czymś jeszcze) wytrzyma jedynie dwa lata.

jaro'71
16-12-2007, 19:59
Zdecydowana większość moich dachów ma krycie wstępne wykonane papą podkładową termozgrzewalną na OSB. Pozdrawiam.
To juz na wierzch byloby grzechem i rozrzutnoscia dawac cokolwiek wiecej :wink: :D

Andrzej Wilhelmi
18-12-2007, 16:47
Zdecydowana większość moich dachów ma krycie wstępne wykonane papą podkładową termozgrzewalną na OSB. Pozdrawiam.
To juz na wierzch byloby grzechem i rozrzutnoscia dawac cokolwiek wiecej :wink: :D

Rozumiem, że wiesz co to jest krycie wstępne? :wink: . Pozdrawiam.

Andrzej Wilhelmi
18-12-2007, 17:05
Chciałam zauważyć , że autor wątku stwierdza , że pod blachę dostaje się woda, nie zaś skropliny,czyli w tym wypadku jest jakiś błąd montażu, którego nie można bagatelizować. Nie rozumiem stwierdzeń Pana Wilhelmiego , że krycie wstępne odpowiada za całkowitą szczelność pokrycia (pomaga skuteczniej doszczelnić , to się zgodzę) ciekawe co mają powiedzieć użytkownicy domów starych u których nie ma nawet grama krycia wstępnego i mimo tego jakoś sobie radzą z mieszkaniem pod takim dachem, bez tego krycia.

Dziwi mnie trochę, że siedząca w temacie i kompetentna osoba uważa krycie wstępne za jakieś doszczelnienie. Niestety jest to dość powszechny pogląd w śród części trochę słabszych firm dekarskich. Nic bardziej błędnego! Poprawnie wykonane krycie wstępne to gwarancja szczelności dachu!!! Jakoś nikt o tym nie zapomina przy krytycznych nachyleniach połaci lub przy wolich oczkach (tam jest to oczywiste!). A wracając do starych domów to jakie pokrycie szanowna koleżanka miała na myśli? Czy aby nie blacha płaska na rąbek na pełnym deskowaniu i papie? No i w większości poddasze (strych) niemieszkalny! A na stropie glina stanowiąca to samo co krycie wstępne.
Oczywiście zgadzam się, że zdecydowanie należałoby zdiagnozować ten przeciek. Pozdrawiam.

jaro'71
18-12-2007, 17:42
Zdecydowana większość moich dachów ma krycie wstępne wykonane papą podkładową termozgrzewalną na OSB. Pozdrawiam.
To juz na wierzch byloby grzechem i rozrzutnoscia dawac cokolwiek wiecej :wink: :D

Rozumiem, że wiesz co to jest krycie wstępne? :wink: . Pozdrawiam.

Jasne :wink: Mogę tylko pozazdrościć, bo zamiast OSB mam dechy, a zamiast papy termozgrzewalnej - zwykłą wstępnego krycia.

Andrzej Wilhelmi
18-12-2007, 17:47
To wcale nie masz gorzej! Ważne aby deski były pozbawione oflisów i zaimpregnowane obustronnie. Pozdrawiam.

iwonaszczytno
18-12-2007, 19:07
Panie Wilhelmi, czy słabsza firma, czy lepsza to się pewnie nie przokonamy, :wink: nie wmówi mi Pan, że w dachach starych pokrytych dachówką cementową czy ceramiczną ludzie mieszkający tam podstawiają miski i inne naczynia na wodę, dodam że na podłodze nie ma grama polepy i mimo braku membrany szczelność jest zaskakująco dobra (niektóre mają przeszło 60 lat). Nie wiem czy Pan się orientuje że są takie pokrycia, gdzie przy odpowiednim kącie nachylenia połaci, krycie wstępne jest całkowicie zbędne. Tak na dobrą sprawę jeżeli krycie wstępne jest dla Pana najważniejsze to w jakim celu kryje Pan docelowo np. dachówką czy innym materiałem ? Jak dla mnie krycie wstępne jak sama nazwa mówi, to nie krycie docelowe czyli ostateczne, (ono wspomaga, doszczelnia ewentualne przecieki krycia ostatecznego) Zdania nie zmienię, Pan pewnie także nie, więc pozostańmy przy swoich racjach. Pozdrawiam

Krzysztofik
18-12-2007, 19:58
........ nie wmówi mi Pan, że w dachach starych pokrytych dachówką cementową czy ceramiczną ludzie mieszkający tam podstawiają miski i inne naczynia na wodę, dodam że na podłodze nie ma grama polepy i mimo braku membrany szczelność jest zaskakująco dobra (niektóre mają przeszło 60 lat)......
Przepraszam, wrące sie :wink: Tam nie było foli tylko wolna przestrzeń i "od groma wentylacji".
Proponuje sprawdzenie okolicznych budynków(jeśli jesteś faktycznie z okolic Szczytna)

iwonaszczytno
18-12-2007, 20:01
Wiem skąd jestem, tak samo jak wiem co jest na takich poddaszach, oczywiście sporo wentylacji z tym się zgodzę

Andrzej Wilhelmi
22-12-2007, 22:03
... Nie wiem czy Pan się orientuje że są takie pokrycia, gdzie przy odpowiednim kącie nachylenia połaci, krycie wstępne jest całkowicie zbędne.

No aż nie mogę wytrzymać z wrażenia i doczekać się informacji jakie to pokrycia nie wymagają krycia wstępnego???
Myślę, że warto odpowiedzieć sobie na pytanie jakie zadanie (rolę) spełnia krycie wstępne?
A może wcale nie jest potrzebne?!
Pozdrawiam.

iwonaszczytno
22-12-2007, 22:07
Mistrz dekarski i nie wie :roll: ? a jednak są takowe, można sobie poszukać niekoniecznie na forum muratora :wink:

Andrzej Wilhelmi
22-12-2007, 22:22
Z całym szacunkiem jak wiesz to przedstaw konkrety a nie pisz bzdur. Pozdrawiam.

iwonaszczytno
22-12-2007, 22:27
Może to dla Pana bzdury, ale z całym szacunkiem to nie ze wszystkimi pokryciami mial Pan w życiu do czynienia :wink:

Andrzej Wilhelmi
22-12-2007, 22:39
Kolejny raz spotykam się z bardzo wnikliwą oceną mojego doświadczenia i kolejny raz nie otrzymuję odpowiedzi na moje pytanie. To kolejny raz napiszę, że szanowna Koleżanka pisze bzdury. Pozdrawiam.

iwonaszczytno
22-12-2007, 22:45
Po co mamy się kłócić ? ani Ja , ani Pan nie jesteśmy alfą i omegą nawet w temacie dekarstwo :wink: Pan twierdzi że krycie wstępne jest absolutnie konieczne, Ja że przy niektórych wręcz zbędne. Proponuję wyszukiwarkę gogle, może tam coś ciekawego na ten temat Pan znajdzie. Pozdrawiam

Krzysztofik
22-12-2007, 22:47
Moze chodzi o wiaty śmietnikowe lub stodoły?

iwonaszczytno
22-12-2007, 22:52
Nie, chodzi chodzi o pensjonaty, hotele i zajazdy, przeważnie luxusowe :wink:

Andrzej Wilhelmi
22-12-2007, 22:59
Szanowna Koleżanko piszesz o jakiś pokryciach niewiedząc o jakich i odsyłasz mnie do wyszukiwarki. Traktujmy merytoryczną dyskusję trochę poważniej. Nie starajmy się cytować czegoś o czym nie mamy pojęcia. Jestem całkowicie przekonany że sama nie znasz takiego pokrycia gdyż to jednoznacznie wynika z Twoich wypowiedzi. Pozdrawiam.

iwonaszczytno
22-12-2007, 23:04
Ja nie znam ? to raczej Pan nie zna, niby dlaczego miałabym ułatwiać Panu zadanie ? ja znam przynajmniej dwa (oba zresztą realizowałam) bez krycia wstępnego , żeby było jasne.

Krzysztofik
22-12-2007, 23:04
Nie, chodzi chodzi o pensjonaty, hotele i zajazdy, przeważnie luxusowe :wink:
Zgadza sie, tak powiedza leśne zwierzęta w wieczór wigilijny o paśnikach leśnych.
Też nie mają krycia wstepnego.
Podobnie jak mój kibelek na budowie. :wink:

iwonaszczytno
22-12-2007, 23:07
Wiesz co gościu, jak chcesz podyskutować ze mną na ten temat, to się podszkol troszku, bo inaczej ta dyskusja nie ma sensu :wink:

Andrzej Wilhelmi
22-12-2007, 23:15
Szanowna Koleżanko bardzo trafnie to ujęłaś ta dyskusja nie ma sensu bo z "Bajkopisarką" trudno dyskutować merytorycznie. Pozdrawiam.

Krzysztofik
22-12-2007, 23:15
Wiesz co gościu, jak chcesz podyskutować ze mną na ten temat, to się podszkol troszku, bo inaczej ta dyskusja nie ma sensu :wink:
Ani "troszku" nie zamierzam z Tobą dyskutowć bo nie ma na razie o czym.
Gości możesz sie spodziewać na Swięta pod własnym dachem bez krycia wstępnego.
Pozdrawiam.

iwonaszczytno
22-12-2007, 23:17
Pewnie że nie ma o czym, a te złośliwości to dla swojej żony zostaw :wink: