Zobacz pełną wersję : wysokość murów
Witam,
Dach w moim domu nie ma podbitki, a krokwie mają być widoczne, w związku z tym moje pytanie: czy mury zewnetrzne powinny sięgać dolnej czy górnej krawędzi krokwi. Mam wrażenie, że murarze pomylili się bo wymurowali tylko do dolnej krawędzi krokwi, tak jakby miała być podbitka. Czy tak powinno być, a szczelinę wypełnia się wełną czy steropianem?
pawelurb
17-12-2007, 11:33
jak będziesz ocieplał to dosuniesz styropian z elewacji maksymalnie do góry , od drugiej strony dojdzie do tego wełna z ocieplenia poddasza i będzie ok, jakbyś miał ściane jednowarstwową to wtedy trzeba by obmurować murłatę
Dzięki za odzew. Murłatę obmurowali ale tylko do dolnej krawędzi krokwi. Podobnie ściany szczytowe (fajermury) sięgają dolnej krawędzi krokwi. Jeżeli podbitki nie będzie, to jest szczelina grubości krokwi a więc 18 cm
pawelurb
17-12-2007, 11:48
co masz na dachu folię czy deskowanie ?
pawelurb
18-12-2007, 08:18
czyli wykończeniem między krokwiami będzie OSB ? bo folii nie możesz zostawić niczym nie osłoniętej .
bladyy78
18-12-2007, 08:25
Masz wszystko zrobione tak jak się należy! Mury maja być ciągnięte do krokwi nie wyżej. Murłata tylko moim zdaniem powinna być obłożona jeszcze styropianem a nie obmurowana. Murłate obmurowuje sie w scianach jednowarstwowych.
Generalnie na dachu ma być płyta OSB 18 mm, a tylko część wystająca (okap) ma być z tzw. boazerii podbitkowej. Krokwie są strugane na końcach i mają być widoczne. Na tym folia. Murarze wymurowali fajermury do dolnej powierzchni krokwi, tak jakby miała być podbitka od spodu. Jeżeli jej nie będzie to mam szparę 18cm. Czy to normalne?
bladyy78
18-12-2007, 08:30
W tą szpare upychasz wełne. Tak ma być jak być.
Na ścianach kolankowych gdzie leży murłata podmurowali tak że szpary dużej nie ma, najgorzej jest na ścianach szczytowych (fajermurach), które sięgają dolnej krawędzi krokwi a deski prezybite zostaną od góry krokwi
pawelurb
18-12-2007, 08:44
no i jest ok, przybiją deski, potem rowiąc ocieplenie dosuniesz styropian do tych desek i zasłonisz dziurę, a od drugiej strony idzie wełna ta z ocieplenia skosów i wszystko jest szczelne i ocieplone.
Jakoś nie przemawia do mnie wypełnienie wełną czy styropianem. Gdyby chodziło o poddasze nieużytkowe, to owszem ale jeżeli na poddaszu będą pokoje to trochę to dziwne mi się wydaje
bladyy78
18-12-2007, 12:31
Wiesz masz dobrych murarzy jak tak zrobili to chyba maja pojecie o budowie wiec troszkę im zaufaj bo kilku forumowiczów już rozbierało ściany szczytowe żeby zrobić tak jak ty masz obecnie. Ściana ma tą szczelinę którą wypełnia się styropianem lub wełną żeby nie było mostków cieplnych.
Jakoś nie przemawia do mnie wypełnienie wełną czy styropianem. Gdyby chodziło o poddasze nieużytkowe, to owszem ale jeżeli na poddaszu będą pokoje to trochę to dziwne mi się wydaje
A co dajesz między krokwie? Przecież też ocieplasz wełną czy styropianem. A ocieplasz, bo planujesz tam mieć pokoje. Nie dziwi Cię to? Już kilka osób napisało, że tą "szparę" wypełnia się wełną lub styropianem, aby zamknąć ocieplenie w jedną całość i w ten sposób zminimalizować ilość mostków cieplnych. Można to trochę porównać do kładzenia wełny w poprzek krokwi, aby zniwelować tamten mostek termiczny.
Też ten temat u siebie przerabiałem. Na początku nie wiedziałem co o tym sądzić, ale jeden mądrzejszy się znalazł i mi to wyrysował jak krowie na rowie.
Koniec końców jeśli podmuruje się scianę do końca, masz wtedy kawałek nieocieplonej ściany i tyle, a jesli nie, to dajesz tam styro. Zapewniam, że można z tym żyć.
Koniec końców jeśli podmuruje się scianę do końca, masz wtedy kawałek nieocieplonej ściany i tyle, a jesli nie, to dajesz tam styro.
Nie kapuję. Jeżeli podmuruję do końca, to mam (od zewnątrz): wełna elewacji, pustak, wełna pomiędzy krokwiami.
Jeżeli nie podmuruję, to wełna z elewacji zewnętrznej bedzie sie łączyć z wełną poddasza. Czy o to chodzi?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin