PDA

Zobacz pełną wersję : Jak długo czekaliście na projekt?



moniga
17-08-2003, 06:59
No właśnie ile czekaliście na wykonanie projektu przez architekta wg waszego pomysłu? Co mogłam to rozrysowałam i dałam projektantce do poprzeliczania i rozrysowania. Mija miesiąc a ona skończyła rzuty parteru i poddasza.Co prawda na początku trochę zmienialiśmy ale tylko nanosiły nasze zmiany zapisując je jako kolejne wersje. Projekt jest bez intalacji.Chcieliśmy na jesień kopać fundamenty a teraz zaczynam wątpić czy zdążymy.Ile czekaliście na projekt?

Gosia Łódź
17-08-2003, 08:05
Powinni zgodnie z umową, jednakże opóźnia się trochę Twój architekt, biorąc pod uwagę czas na późniejsze ostateczne rozważania:) Pospiesz troszkę.:)

HenoK
17-08-2003, 08:44
No właśnie ile czekaliście na wykonanie projektu przez architekta wg waszego pomysłu? Co mogłam to rozrysowałam i dałam projektantce do poprzeliczania i rozrysowania. Mija miesiąc a ona skończyła rzuty parteru i poddasza.Co prawda na początku trochę zmienialiśmy ale tylko nanosiły nasze zmiany zapisując je jako kolejne wersje. Projekt jest bez intalacji.Chcieliśmy na jesień kopać fundamenty a teraz zaczynam wątpić czy zdążymy.Ile czekaliście na projekt?
Jeżeli rzeczywiście Ci zależy, to okaż to projektantce nawet przez codzienne wizyty u niej i bieżące śledzenie postępów. Takie postępowanie gwarantuje Ci też lepszą kontrolę nad tym co powstanie - na bieżąco będziesz widziała co powstaje i jak to się ma do Twoich planów. Jest to tym bardziej ważne, że projekt "z marszu" (bez mozliwości sprawdzenia) będziesz pewnie chciała dać do Urzędu z wnioskiem o pozwolenie na budowę. W międzyczasie możesz załatwiać uzgodnienia przyłączy. Czy jesteś pewna, że projekty instalacji wewnętrznych nie będą wymagane przy pozwoleniu na budowę ?

moniga
17-08-2003, 10:16
tak jestem pewna że ie są wymagane projekty instalacji a pani projektantka sama z projektem idzie do urzędu załatwiać pozwolenie na budowę. Denerwuje mnie tym że podejmując się pracy wiedziała kiedy potrzebujemy pozwolenie na budowe a teraz ciągle się tłumaczy że jej coś wypadło. Żałuję, że nie umówiliśmy się na konkretny termin :cry:

HenoK
17-08-2003, 11:04
tak jestem pewna że ie są wymagane projekty instalacji a pani projektantka sama z projektem idzie do urzędu załatwiać pozwolenie na budowę. Denerwuje mnie tym że podejmując się pracy wiedziała kiedy potrzebujemy pozwolenie na budowe a teraz ciągle się tłumaczy że jej coś wypadło. Żałuję, że nie umówiliśmy się na konkretny termin :cry:
Z tymi przyłączami to nie do końca tak jest jak piszesz (powyżej i w innych miejscach). Co prawda na przyłącza do budynku nie jest wymagane pozwolenie na budowę, ale projekt na nie jest potrzebny. Projekt trzeba przedłożyć przy zgłaszaniu wykonania przyłączy do Starostwa. Tak więc projekty te warto zrobić już teraz, ponieważ część instalacji przechodzi przez ławy fundamentowe i jest umieszczonych pod posadzką i zrobienie ich później może być problemem.
Warto to zrobić teraz, gdyż projekty przyłączy nie są moze skomplikowane ale zazwyczaj wymagają kilku czasochłonnych uzgodnień.
Pozdrawiam

moniga
17-08-2003, 12:14
Prawdopodobnie będę musiała mieć projekt na przyłącze energetyczne ale na razie trudno coś robić bo dopiero koło lutego będą doprowadzali prąd do mojej działki, gazu nie mam i mieć nie będę a wodę będę czerpała z własnej studni to już nie wiem czy tu jest potrzebny projekt. Na razie te projekty na pewno nie są mi potrzebn dlatego ich nie robimy(nwiasem mówiąc nasza projektantka nie zna się na nich)

mieczotronix
18-08-2003, 00:42
nam nasza znajoma rozrysowała wszystko w parę dni - ale to było "rzutem na taśmę" po kilku miesięcznych dyskusjach o programie, kilku przymiarkowych projektach itede. Podejrzewam, że rysowałą od zera, ale w głowie rozwiązań trochę miała. Zajęło jej to, o ile dobrze pamiętam, pięć dni - ale chyba rysowała non-stop. Acha potem projekt kisił strasznie długo konstruktor. Więc obliczenia też jakieś 2 wieczory pewnie zajmują.
Tak więc generalnie Twoja projektantka coś ściemnia i ewidentnie nie chce jejsię robić tego za co jej płacisz.

HenoK
18-08-2003, 05:30
Tak więc generalnie Twoja projektantka coś ściemnia i ewidentnie nie chce jejsię robić tego za co jej płacisz.
.... albo ma akurat inne atrakcyjniejsze cenowo prace.
Z doświadczenia wiem, że opracowanie jednego rysunku (np. rzutu kondygnacji) może spokojnie zabrać jeden dzień. Czasochłonność obliczeń zależy od ilosci rozpatrywanych wariantów i od tego, czy robi się to "na piechotę", czy korzysta z dobrego programu komputerowego.

moniga
18-08-2003, 06:47
Rozmawiałam z nią tydzień temu, pokazała mi rzuty , w których miała poprawić schody(zabiegowe maja iść do końca ściany a ona narysowała zaokrąglona) i wymiary okien.Miała to poprawić do środy ale jej się nie udało.W czwartek zapytywałam jak prace bo wyjeżdżam ale tylko mi rzuciła że czasem coś wypada i że chce mi pzesłać coś więcej.Cierpliwie więc czekałąm cały długi weekend ale nic nie przysłała. A i cały czas powtarza cierpliwaości :x :evil: :x :evil: :cry: