PDA

Zobacz pełną wersję : doprowadzenie powietrza do kominka



pierwek
02-01-2008, 14:21
Witam

Zastanawiam się nad taką sprawą. Wydawało mi się że powietrze doprowadzane z zewnątrz domu do kominka powinno być doprowadzone do komory spalania...
a powietrze które ogrzewa kominek pochodzi z domu... ale przecież to trochę bez sensu... świeże powietrze po spaleniu wywalamy na zewnątrz a kisimy sie w starym... teraz doczytałem że kominki taranavy wcale nie mają wlotów do komory spalania...

czyli rozumiem że powietrze doprowadzamy do obudowy kominka tam się ogrzewa i ciepłe i świeże jest prowadzone do pokojów natomiast z pokoju gdzie stoi kominek jest pobierane do komory spalania powietrze a następnie wywalane z dymem przez komin.

które rozwiązanie jest lepsze? A może ja dalej nic nie rozumiem?

hes
02-01-2008, 14:36
Jak kiedyś tu napisałem, że nie widzę przeszkód w pobieraniu powietrza do
spalania w kominku z wnętrza pomieszczenia, to...polecialy kamienie.
A to przecież wentylacja jak najbardziej naturalna.

Skąd to powietrze ? Ze wszystkich planowanych i przypadkowych szczelin
bo dom nigdy nie jest szczelną puszką. Chociażby z nawiewników pod
oknami, pod warunkiem, że mamy jednocześnie tam grzejniki CO, żeby
wpadające zimne ogrzało się. No tak, znowu kominek jako estetyczny
dodatek do wlaściwego ogrzewania... To już chyba lepiej niech to świeże
wpada pod kominek, ogrzewa się i wędruje do pomieszczenia, by po
niedlugim czasie zostać zużytym do palenia. Ciekawe kółeczko...Kiedyś
wszystko było prostsze: byl piec kaflowy i nikt nie zastanawiał się, żeby
oddzielnie doprowadzać jakąś rurą powietrze. I paliło się nawet nieżle...

pierwek
02-01-2008, 14:52
teoretycznie doprowadzenie powietrza nie do spalania tylko do ogrzania wygląda ok
ale czy to zimne powietrze zdąży sie ogrzać z np -15oC ? i czy nie uszkodzi się wkładu jak takie zimne powietrze będzie go omiatać?

a może doprowadzić 2 rury?
1 doprowadzi powietrze do paleniska a 2 do ogrzania w obudowie i do pokoi ??

adiz1
02-01-2008, 14:54
Witam
... ale przecież to trochę bez sensu... świeże powietrze po spaleniu wywalamy na zewnątrz a kisimy sie w starym...

zadbaj o sprawną wentylację - trend w stosowaniu szczelnych wkładów przystosowanych od poboru powietrza do spalania bezpośrednio kanałem/rurą pod palenisko jest jak najbardziej w porządku

pierwek
02-01-2008, 15:03
ok - to może jednak tak jak pisałem 2 rury?

Jedrek-Jedrek
02-01-2008, 15:29
ok - to może jednak tak jak pisałem 2 rury?


Kombinuj Kombinuj może coś z tego wyjdzie :D

andre59
03-01-2008, 08:10
Pierwek, kombinujesz jak koń pod górę :wink:
Są wkłady z doprowadzeniem powietrza beżpośrednio do paleniska i są wkłady bez takiego doprowadzenia. Te drugie, będące w większości, zasysają powietrze do spalania dwoma drogami, pod ruszt albo w pobliżę paleniska oraz szczeliną nad szybą. I właściwie jest obojętne czy dopływ powietrza z zewnątrz będzie tuż pod paleniskiem czy metr dalej. Ważne aby świeże powietrze wogóle dochodziło do pomieszczenia, w którym znajduje się kominek. Może się to odbywać w sposób bezpośredni przez specjalny kanał nawiewowy lub pośrednio z innych pomieszczeń.

Hes ma rację pisząc o naturalnej wentylacji przez palenisko kominka.
Producenci kominków "zabezpieczają" się przed ewentualnymi reklamacjami pisząc o konieczności doprowadzenia powietrza pod kominek.
W sumie lepiej mieć taki kanał nawiewowy niż go nie mieć :wink:

Zauważcie, że nawet kominek zasilany wyłącznie powietrzem zewnętrznym, w czasie załadunku czy dokładania opału niczym nie różni się od zwykłego wkładu zasilanego powietrzem z pomieszczenia. Obydwa w takiej sytuacji muszą działać poprawnie aby nie dopuścić do zadymienia mieszkania.
Dom musi być nieszczelny.

pierwek
03-01-2008, 09:58
Pierwek, kombinujesz jak koń pod górę :wink:


czyżby?
Czy takie rozwiązanie z 2 rurami nie jest logiczne? świeże ciepłe powietrze w domku. O to przecież chodzi? czyż nie?
Nie mam czerpni z GWC więc powietrze jakie będzie dostawać się do domu będzie zimne.
Jak je podam przez obudowę kominka który będzie grzał będzie ciepłe - gdzie tu jest coś przekombinowane?

kubek2002
03-01-2008, 10:44
Witam
To ja wrzuce swoje dwa grosze, mam zrobione tak , dom bardzo szczelny doprowadzona rura fi 100 pod kominek( wieje przez nią aż miło) na koncu tej rurki mam przepustnice (reguluje przepływ powietrza jak chce i ile chce),kominek obudowany ,powietrze ogrzewa sie od wkładu i przechodzi do góry nagrzewając pomieszczenie, ciągi sprawdziłem na kratkach wentylacyjnych ok( choć myśle że za duże ciepełko ucieka aż miło :D ) nad kominkiem czujnik czadu( nie zagrał ani razu), ale jedna rzecz mnie męczy ktoś napisał na forum że taki wlot powietrza pod kominkiem to pierwszy stopień do zaczadzenia bo jak rurka zrobi cofke do w domu zrobi się czadowo

siwy z gosławic
03-01-2008, 11:28
Ten ktoś chyba był po czadzie :D
Ja znowu wyczytałem że z drewna nie ma czadu ale nie pamiętam gdzie to czytalem :(

wbrat
03-01-2008, 11:35
ok - to może jednak tak jak pisałem 2 rury?

Nie wiem tylko, czy miałbyś ciąg w tej rurze zapewniającej świeże powietrze. I tak prędzej chyba w ruch wpędzane byłoby powietrze z domu niż to z rury (mniejsze opory).

kubek2002 - w ogóle nie kumam o co chodzi z tym czadem. Przy cofce z rury doprowadzającej świeże powietrze?

pierwek
03-01-2008, 11:43
Nie wiem tylko, czy miałbyś ciąg w tej rurze zapewniającej świeże powietrze. I tak prędzej chyba w ruch wpędzane byłoby powietrze z domu niż to z rury (mniejsze opory).

oczywiście, że będzie tu akurat nie ma żadnych wątpliwości.

Zresztą już zdecydowałem że tak zrobię. dam 2 rury
W zależności od tego jaki kominek kupię to jedną rurę być może podepnę bezpośrednio w palenisko wkładu a drugą doprowadzę do komory tak żeby powietrze się ogrzało i trafiło ogrzane do domu.

i tak trzeba będzie rozszczelnić trochę dom...

kubek2002
03-01-2008, 11:55
do wbrat
kubek2002 - w ogóle nie kumam o co chodzi z tym czadem. Przy cofce z rury doprowadzającej świeże powietrze?

rura dolotowa zachowuje się jak tłocznia która wrzuca zimnie powietrze do domu, ale czasami przy złych warunkach pogodowych( siła wiatru itd) jak maszyna ssąca, i jeżeli nie masz trwale i szczelnie połączonego dolotu do wkładu kominka zrobi ci cofke z wkładu szczelinami dolotowymi( ja takie mam pod popielnikiem i z tyłu wkładu)dym wpadnie wtedy w obudowe kominka i na mieszkanie, a może zaistnieć tryb tłoczy-zasysa- i znowu tłoczy :( , i niby właśnie jest czadowo,
DREWNO PRZY ZŁYM SPALANIU TEŻ ULATNIA CZAD

mako5
03-01-2008, 12:01
Witam

Zastanawiam się nad taką sprawą. Wydawało mi się że powietrze doprowadzane z zewnątrz domu do kominka powinno być doprowadzone do komory spalania...
a powietrze które ogrzewa kominek pochodzi z domu... ale przecież to trochę bez sensu... świeże powietrze po spaleniu wywalamy na zewnątrz a kisimy sie w starym... teraz doczytałem że kominki taranavy wcale nie mają wlotów do komory spalania...

czyli rozumiem że powietrze doprowadzamy do obudowy kominka tam się ogrzewa i ciepłe i świeże jest prowadzone do pokojów natomiast z pokoju gdzie stoi kominek jest pobierane do komory spalania powietrze a następnie wywalane z dymem przez komin.

Polecam lekturę archiwum bo temat wraca jak bumerang. Doprowadzenie powietrza do komory spalania a doprowadzenie w pobliże wkładu to dwie RÓŻNE sprawy które są bardzo często mylone. Jak masz wentylację mechaniczną to rób tylko doprowadzenie do komory spalania. Inaczej nie ma sensu. Jak masz grawitacyjną to rób doprowadzenie w okolice kominka a jak bardzo chcesz to możesz też do komory, choć jak masz doprowadzenie obok kominka to już chyba nie ma sensu dwóch robić. Tarnava ma możliwość wprowadzenia bezpośrednio do komory spalania przez specjalną podstawę (nóżki) bo sam tak mam.

A kisisz się w starym powietrzu jak masz wentylację grawitacyjną i szczelne okna. W przypadku mechanicznej (zwykle z rekuperacją) masz wymianę CAŁEGO powietrza w domu raz na godzinę więc w czym tu się kisić i po co doprowadzać świeże powietrze do pomieszczenia?

Podsumowując: sposób przyłączenia należy dobrać w zależności od rodzaju wentylacji.

pierwek
03-01-2008, 12:09
no ja będę miał grawitacyjną - przy mechanicznej to inna sprawa dom musi być szczelny

mako5
03-01-2008, 12:14
Jak kiedyś tu napisałem, że nie widzę przeszkód w pobieraniu powietrza do
spalania w kominku z wnętrza pomieszczenia, to...polecialy kamienie.
A to przecież wentylacja jak najbardziej naturalna.

To wszystko zależy. Choćby od rodzaju wentylacji. Przy mechanicznej taka wentylacja kominkowa zakłóca działanie tej głównej.


Kiedyś
wszystko było prostsze: byl piec kaflowy i nikt nie zastanawiał się, żeby
oddzielnie doprowadzać jakąś rurą powietrze. I paliło się nawet nieżle...

I pewnie ludzie mieli szczelne okna, drzwi i wentylację mechaniczną??? Wiele rzeczy się zmieniło od tego czasu i kominki musiały za tym nadążyć ;-).

wbrat
03-01-2008, 13:20
rura dolotowa zachowuje się jak tłocznia która wrzuca zimnie powietrze do domu, ale czasami przy złych warunkach pogodowych( siła wiatru itd) jak maszyna ssąca, i jeżeli nie masz trwale i szczelnie połączonego dolotu do wkładu kominka zrobi ci cofke z wkładu szczelinami dolotowymi( ja takie mam pod popielnikiem i z tyłu wkładu)dym wpadnie wtedy w obudowe kominka i na mieszkanie, a może zaistnieć tryb tłoczy-zasysa- i znowu tłoczy :( , i niby właśnie jest czadowo,
DREWNO PRZY ZŁYM SPALANIU TEŻ ULATNIA CZAD

Pewnie w jakimś stopniu rozwiązała by sprawę przepustnica zwrotna (nazewnictwo moje ;) ) w rurze dolotowej, która umożliwiałaby ciąg tylko w jednym kierunku... tylko czy w ogóle powietrze by wtedy ciągnęło...

kubek2002
03-01-2008, 13:33
[quote=kubek2002]rura dolotowa zachowuje się jak tłocznia która wrzuca zimnie powietrze do domu, ale czasami przy złych warunkach pogodowych( siła wiatru itd) jak maszyna ssąca, i jeżeli nie masz trwale i szczelnie połączonego dolotu do wkładu kominka zrobi ci cofke z wkładu szczelinami dolotowymi( ja takie mam pod popielnikiem i z tyłu wkładu)dym wpadnie wtedy w obudowe kominka i na mieszkanie, a może zaistnieć tryb tłoczy-zasysa- i znowu tłoczy :( , i niby właśnie jest czadowo,
DREWNO PRZY ZŁYM SPALANIU TEŻ ULATNIA CZAD

Pewnie w jakimś stopniu rozwiązała by sprawę przepustnica zwrotna (nazewnictwo moje ;) ) w rurze dolotowej, która umożliwiałaby ciąg tylko w jednym kierunku... tylko czy w ogóle powietrze by wtedy ciągnęło...[/q



rozwiązanie godne uwagi tylko jak to zrobic, chyba że w rure dolotowa wsadzimy wentylator ale to juz mechanika

mako5
03-01-2008, 14:10
Pewnie w jakimś stopniu rozwiązała by sprawę przepustnica zwrotna (nazewnictwo moje ;) ) w rurze dolotowej, która umożliwiałaby ciąg tylko w jednym kierunku... tylko czy w ogóle powietrze by wtedy ciągnęło...

Pomysł dobry ale kup jeszcze gdzieś coś takiego. Powietrze by ciągnęło choć zapewne z nieco większym oporem. A i dostęp do tego by się jakiś przydał bo po jakimś czasie mogło by wymagać konserwacji/naprawy. Same komplikacje...