PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki koszt wycięcia drzewa?



enickman
03-01-2008, 12:34
Witam,

Mam do wycięcia duże drzewo - dąb, 215 cm w obwodzie.
Stąd pytania:

Czy ktoś zna kogoś, kto się tym zajmuje w okolicach Wawy?
Ile to może kosztować?
Co można zrobić z drewnem (dom dopiero w planach)?
Jak policzyć ile takie drewno jest warte?
(mam sąsiada, który może mi wyciąć drzewo w zamian za to, co po nim zostanie, ale nie wiem czy to się opłaca)

bogus33
03-01-2008, 12:43
Witam,


Mam do wycięcia duże drzewo - dąb, 215 cm w obwodzie.
Stąd pytania:

Czy ktoś zna kogoś, kto się tym zajmuje w okolicach Wawy?
Ile to może kosztować?
Co można zrobić z drewnem (dom dopiero w planach)?
Jak policzyć ile takie drewno jest warte?
(mam sąsiada, który może mi wyciąć drzewo w zamian za to, co po nim zostanie, ale nie wiem czy to się opłaca)


na jesieni placilem 15pln za szt ale to byly mniejsze drzewa. do wyciecia potrzebujesz pozwolenie z gminy, wniosek przesla ci na maila lub jest na stronie www gminy jak nie to osobiscie musisz sie pofatygowac.
na koszt duzy wplyw bedzie mialo czy nie ma zagrozenia lini energetycznych, tel. czy budynkow ...za ewentualne szkody odpowiadasz ty.

Bartolomeo_
03-01-2008, 14:57
Mam do wycięcia duże drzewo - dąb, 215 cm w obwodzie.

Człowieku ja za działkę, na której rośnie takie drzewo zapłaciłbym majątek, a Ty chcesz je wyciąć?? I do tego jeszcze za to płacić? Naprawdę nie rozumiem Twojej krótkowzroczności. Dąb o takim obwodzie rośnie kilkaset lat, pomyśl czy warto go wycinać. Takie drzewo zwiększa wartość Twojej działki o 100%. Sam kupiłem działkę, na której są stare klony i to był jeden z głównych czynników, który wpływał na mój wybór. Przepłaciłem, ale warto było.

adiz1
03-01-2008, 15:00
...Mam do wycięcia duże drzewo - dąb, 215 cm w obwodzie.
Stąd pytania:...
Ile to może kosztować?

Pytasz o to ile zapłacisz za pozwolenie wycięcia drzewa czy za usługę?
Jeśli to drugie to też nie jest jednoznaczna sprawa. Jeśli trzeba będzie zamówić tzw "wzwyżkę"+ekipa to są to już spore koszty i raczej na pewno przewyższą to co za drewno weźmiesz.


Co można zrobić z drewnem (dom dopiero w planach)?
Jak sam jesteś drwalem i stolarzem, a drzewo odpowiednie to może warto zrobić sobie deseczki, jeśli nie to raczej opłacać to ci sie nie bedzie.
Jeśli masz mozliwości i ochotę to drewno do kominka masz pod nosem.


Jak policzyć ile takie drewno jest warte?

Jesienią za metr przestrzenny (tzw kubik) dębiny do kominka (bale o średnicy 15-20-30 cm i 1.2 metrowej długości) z lasów państwowych płaciłem ok 70-80 zł. Trudno ocenić ile mp wyjdzie z rosnacego jeszcze drzewa. Mnie z kilkunasto metrowej brzozy (pień 40cm średnicy) wyszło reptem po pocięciu 1.5 mp drewna


(mam sąsiada, który może mi wyciąć drzewo w zamian za to, co po nim zostanie, ale nie wiem czy to się opłaca)
Robocizna i materiały (paliwo, olej do smarowania łańcucha pilarki, ostrzenie) to wszystko kosztuje. Taki układ też moze sie opłacać.

Bartolomeo_
03-01-2008, 15:06
Weź jeszcze pod uwagę to, że za wycięcie rodzimego gatunku płaci się duże pieniądze od każdego centymetra pierśnicy. Piszesz, że dąb ma obwód 215 cm a to bardzo dużo. Tak więc pieniądze będą niemałe za samo pozwolenie.

sSiwy12
03-01-2008, 15:13
Weź jeszcze pod uwagę to, że za wycięcie rodzimego gatunku płaci się duże pieniądze od każdego centymetra pierśnicy. Piszesz, że dąb ma obwód 215 cm a to bardzo dużo. Tak więc pieniądze będą niemałe za samo pozwolenie.
Tej opłaty nie ponosza osoby fizyczne za wyciecie drzewa na własnym terenie. Oczywiście wycięcie, tak jak pisali poprzednicy, za zgodą - i tu moga być trudności. Najlepiej popytaj w gminie, bo z obwodu pnia wynika, ze raczej "wiekowe" to drzewo - około100 lat :roll:

Bartolomeo_
03-01-2008, 15:24
Oczywiście wycięcie, tak jak pisali poprzednicy, za zgodą - i tu moga być trudności. Najlepiej popytaj w gminie, bo z obwodu pnia wynika, ze raczej "wiekowe" to drzewo - około100 lat :roll:

Wygląda to tak: składa się wniosek o zezwolenie w urzędzie gminy lub miasta. Urzędnik przyjeżdża na wizję lokalną i ocenia czy usunięcie drzewa jest uzasadnione. Wydawana jest decyzja administracyjna, która zezwala na usunięcie drzewa (lub nie zezwala). Nie płaci się opłaty skarbowej za złożenie wniosku i wydanie decyzji w sprawie o zezwolenie na usunięcie drzew (została zniesiona ustawą z dnia 16 listopada 2006 r o opłacie skarbowej. Dz. U. 2006 r. Nr 225, poz. 1635, obowiązuje od 1 stycznia 2007 r., dokładnie art. 4 ustawy i części III ust. 44 pkt 6 zwolnień załącznika). Opłata za usunięcie drzewa jest naliczana albo nie zależnie od sytuacji - reguluje to art. 86 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody. W przypadku dębu o takich rozmiarach i wieku opłaty byłyby niemałe. Inna sprawa, że pewnie nikt nie pozwoli wyciąć takiego drzewa.

sSiwy12
03-01-2008, 15:42
Tak na zupełnym marginesie - nie bedzie opłat za ściecie w tym przypadku, bo:
Art. 86.
1.Nie pobiera się opłat za usunięcie drzew:
.....2) na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Mirek_Lewandowski
03-01-2008, 15:49
Weź jeszcze pod uwagę to, że za wycięcie rodzimego gatunku płaci się duże pieniądze od każdego centymetra pierśnicy. Piszesz, że dąb ma obwód 215 cm a to bardzo dużo. Tak więc pieniądze będą niemałe za samo pozwolenie.
Nie będzie żadnych pieniędzy..od żadnych centymetrów.

Bartolomeo_
03-01-2008, 15:52
Weź jeszcze pod uwagę to, że za wycięcie rodzimego gatunku płaci się duże pieniądze od każdego centymetra pierśnicy. Piszesz, że dąb ma obwód 215 cm a to bardzo dużo. Tak więc pieniądze będą niemałe za samo pozwolenie.
Nie będzie żadnych pieniędzy..od żadnych centymetrów.

Nie będzie pozwolenia więc o czym tu gadać?

Mirek_Lewandowski
03-01-2008, 15:56
Pozwolenie być musi.

frykow
03-01-2008, 16:01
On napisał, że gościu tego pozwolenia po prostu nie dostanie :)

sSiwy12
03-01-2008, 16:03
On napisał, że gościu tego pozwolenia po prostu nie dostanie :)

Nie jest to pewnik. Jeśli drzewo bedzie "bardzo przeszkadzało" w posadowieniu budynku, a działka jest tzw. budowlana, lub jesli otrzyma WZ,, to raczej pozwolenie jest "do uzyskania".

Mirek_Lewandowski
03-01-2008, 16:03
Możliwe, dużo tu zależy od siły argumentów i "widzimisię" urzędasów. Ale opłat za wycinkę osoba fizyczna nie ponosi.

sSiwy12
03-01-2008, 16:08
Możliwe, dużo tu zależy od siły argumentów i "widzimisię" urzędasów. Ale opłat za wycinkę osoba fizyczna nie ponosi.

Bardzo przekornie 8) , no chyba, ze jest np. stolarzem i pozyskane drewno przeznaczy na potrzeby produkcyjne :lol:

Geno
03-01-2008, 17:03
Pozwolenie być musi.
Jak nie przeszkadza to nie musi :)

enickman
04-01-2008, 08:33
Bardzo dziękuję za powyższe wywody.
Szkoda, że większość nie w temacie, ale to moja wina, bo zapomniałem dodać, że pozwolenie już mam :-)

Tak dla podsumowania:

1. Opłatę nalicza się na podstawie średnicy oraz gatunku drzewa
2. W przypadku osoby fizycznej (dokładnie, jeżeli wycinka nie występuje w związku z dział. gosp.) odstępuje od jej pobrania

Co do moich pierwotnych pytań - ktoś jeszcze może mi pomóc?

Bartolomeo_
04-01-2008, 08:39
ktoś jeszcze może mi pomóc?

Panie nie wycinaj Pan tego drzewa jeśli nie musisz, tak bardzo ono przeszkadza?

enickman
04-01-2008, 08:48
ktoś jeszcze może mi pomóc?

Panie nie wycinaj Pan tego drzewa jeśli nie musisz, tak bardzo ono przeszkadza?

Mój dąb "na szczęście" jest chory - coś go zżera od środka (skaza na pniu), ma kilka konarów uschniętych i mniej liści.
Jakoś jednak rośnie i gdyby nie to, że od południa dokładnie na wprost przyszłego tarasu - zostawiłbym go.
We wniosku napisałem, że z uwagi na zły stan drzewa boję się o bezpieczeństwo (poza wnioskiem dodałem, że w razie negatywnego rozpatrzenia ktoś będzie winien ew. strat jak dąb się przewróci ...)

Bartolomeo_
04-01-2008, 08:55
Mój dąb "na szczęście" jest chory.

Jak coś jest chore to można to leczyć, a nie od razu zabijać. Na rynku są firmy tzw. chirurdzy drzew, którzy mogą drzewo wyleczyć i odpowiednio wypielęgnować (wyciąć uschnięte gałęzie i te, które stanowią zagrożenie dla mieszkańców i domu). Jak wytniesz mogę się założyć, że za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat będziesz tego żałował.

sSiwy12
04-01-2008, 08:56
Wracając do Twojego pytania. Moim zdaniem jeśli masz blisko do tartaku, to po ścięciu drzewa, może "przetrzyj" na własne potrzeby, bo drewna na budowie nigdy nie jest zbyt mało, a moze sie okazać, że "wyjdzie" niezla klasa drzewa po przetarciu. Może drzwi na zamówienie, podłoga - mozliwości wiele. Dębina jest znakomitym i drogim materiałem zarówno konstrukcyjnym jak i galanteryjnym.
Pozdrawiam.

enickman
04-01-2008, 09:04
Mój dąb "na szczęście" jest chory.

Jak coś jest chore to można to leczyć, a nie od razu zabijać. Na rynku są firmy tzw. chirurdzy drzew, którzy mogą drzewo wyleczyć i odpowiednio wypielęgnować (wyciąć uschnięte gałęzie i te, które stanowią zagrożenie dla mieszkańców i domu). Jak wytniesz mogę się założyć, że za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat będziesz tego żałował.

sponsorujesz?

jacekot
04-01-2008, 09:09
moje doświadczenie z wycinką drzew jest taka . Ja u siebie na działce wyciłem 12 dużych drzew , największy dąb miał 175 cm w obwodzie .

Zgoda od gminy 25 zł za wszystkie drzewa . Uzasadnienie to budowa domu . Po prostu drzewa stały w miesjcu budowy budynku lub w jego pobliżu więc nie było kłopotu . Jeśli drzewo jest zbyt blisko budynku i może powodować zagrożenie że spadnie na dom w przypadku wichóry to gmina bez probelmu wyraża zgodę (kwestie bezpieczestwa).

Jak już masz załatwiony ten element to musisz znależć ekipe do wycięcia , ja po długich poszukiwanich znalazłem prawdziwych drwali i koszt wycięcia takiego drzewa to 100 zł . Z czego cena zwierała również usuniecie korzeni , a nie jest to łatwa sprawa . Dodam tylko że robili to bez rzadnego cięzkiego sprzętu , co przy wyrywaniu korzeni nie bylo proste.

04-01-2008, 09:12
... Ile to może kosztować? ...
sama wycinka jest niedroga (15- 20 PLN)
pytanie czy chcesz to drzewo po wycince okrzesac z gałęzi poporcjować na kloce do tartaku czy na metry czy na klocki do porąbania, transortowac plus załadunek do tartaku itp.

...
Co można zrobić z drewnem (dom dopiero w planach)?
brusy i deski z których zrobisz schody, meble, drzwi, itd
...
Jak policzyć ile takie drewno jest warte? ...
skubikowac (obliczyć ile ma m3) i przemnozyc przez srednia wartość ~ 800 - 1000
PLN/ m3
...
(mam sąsiada, który może mi wyciąć drzewo w zamian za to, co po nim zostanie, ale nie wiem czy to się opłaca)

jesli oddasz mu same gałezie - sąsiad powiniem byc z tego powodu baaaardzo zadowolony ...

Bartolomeo_
04-01-2008, 09:12
sponsorujesz?

Gdyby istniała możliwość przetransportowania takiego drzewa to chętnie zabrałbym ten "ciężar" z Twojej działki. Teraz wpływa on na wartość Twojej nieruchomości. Widzę jednak, że myślisz po staremu i tym samym działasz na własną szkodę. Zresztą co Cię będę urabiał abyś nie zmniejszał atrakcyjności swojej działki. Tnij, zaoraj, rób co chcesz, ale za ileś lat będziesz żałował (lub Twoje dzieci). Jak zwykle będzie wtedy mądry Polak jak po szkodzie.

sSiwy12
04-01-2008, 09:13
Mój dąb "na szczęście" jest chory.

Jak coś jest chore to można to leczyć, a nie od razu zabijać. Na rynku są firmy tzw. chirurdzy drzew, którzy mogą drzewo wyleczyć i odpowiednio wypielęgnować (wyciąć uschnięte gałęzie i te, które stanowią zagrożenie dla mieszkańców i domu). Jak wytniesz mogę się założyć, że za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat będziesz tego żałował.

Nie wiem, czy Ty chodzisz w butach "ekologicznych" np. z łyka, czy w diecie nie ma mięsa, wędlin, jajek itp. Nie wiem czym ogrzewasz i czy masz prąd - bo to sa dopiero zabójcy drzew i to ZDROWYCH, bo takie sa wymagania.
Jesli jesteś takim "praktykującym" ekologiem, to chylę się z ukłonem pełnym szacunku i pokory - naprawdę.
Ale sądzę, że chciałeś tylko "błysnąć" - może sie mylę?

laspalmas
04-01-2008, 10:15
sponsorujesz?

Gdyby istniała możliwość przetransportowania takiego drzewa to chętnie zabrałbym ten "ciężar" z Twojej działki. Teraz wpływa on na wartość Twojej nieruchomości. Widzę jednak, że myślisz po staremu i tym samym działasz na własną szkodę. Zresztą co Cię będę urabiał abyś nie zmniejszał atrakcyjności swojej działki. Tnij, zaoraj, rób co chcesz, ale za ileś lat będziesz żałował (lub Twoje dzieci). Jak zwykle będzie wtedy mądry Polak jak po szkodzie.
Takie drzewo na dużej działce/coś ok. 10 000 m2/ lub w zadrzewieniu np.: parkowym jest żeczywiście ozdobą, a wręcz skarbem, ale na działce budowlanej o powierzchni kilkuset m2 lub pojedyncze drzewo blisko domu można porównać do zadry w du... .
Do ochrony przyrody również należy podchodzić ze zdrowym rozsądkiem a nie chronić co i jak leci tylko dla własnego widzimisię i najczęściej na odległość. Sporo ludzi zmienia zdanie jak sprawa dotyczy bezpośrednio ich, a jeśli mają płacić za ochronę jakieś pieniądze to dziwnie im przechodzi chęć chronienia przyrody.

A wracając do tematu to jeśli wokół drzewa nie ma żadnych przeszkód to ścięcie kosztuje /bynajmniej w mojej okolicy/ 20 - 50 zł jakiś drwal z lasu a firma ok. 100-200 zł. pocięcie w zależności od zużytych "zbiorników" paliwa w pile spalinowej i zbiornik 15-25 zł.
jeśli są przeszkody /linia energetyczna, inny dom/ i drzewo trzeba ścinać po kawałku to od ok.200-300 zł w górę - średnio 400-600 zł.
Niezłym rozwiązaniem jest dogadać się z sąsiadem na zasadzie on bierze wszystkie gałęzie boczne /z dębu jest sporo/ a ty opychasz w tartaku pień albo przecierasz go na własne potrzeby.
Na koniec trzeba pamiętać o pniu który zostanie. jeśli fundamenty koparką to ona powinna poradziś sobie z podkopaniem go. Namiary na drwali/firmy: znajomi, różna spisy, panoramy, książki telefoniczne, pracownik Miejscowego urzędu gminy który wydawał ci pozwolenie, miejscowe leśnictow.

Bartolomeo_
04-01-2008, 11:23
Nie wiem, czy Ty chodzisz w butach "ekologicznych" np. z łyka, czy w diecie nie ma mięsa, wędlin, jajek itp. Nie wiem czym ogrzewasz i czy masz prąd - bo to sa dopiero zabójcy drzew i to ZDROWYCH, bo takie sa wymagania. Jesli jesteś takim "praktykującym" ekologiem, to chylę się z ukłonem pełnym szacunku i pokory - naprawdę. Ale sądzę, że chciałeś tylko "błysnąć" - może sie mylę?

Oczywiście najlepiej wrzucić wszystko do jednego wora, napisać parę frazesów, zaszufladkować kogoś nazywając go ekologiem (pewnie nie wiesz nawet co ten termin oznacza) i zgrywać cwaniaka. Co mają buty i mięso do ekologii i ochrony starego drzewa, której jest siedliskiem dla niewyobrażalnej ilości organizmów? Drzewo o którym rozmawiamy rosło przez kilkaset lat (na pewno ponad 100). Tak więc zestawiając je z długością życia człowieka stanowi pewną wartość, zwłaszcza dla osoby, która chce kupić działkę ze starym drzewem. Sadząc drzewo za swego życia nie doczekasz takiego wieku i rozmiaru drzewa. Nie porównuj także ponad stuletniego dębu do drzew produkcyjnych (plantacyjnych) z LP.


Takie drzewo na dużej działce/coś ok. 10 000 m2/ lub w zadrzewieniu np.: parkowym jest żeczywiście ozdobą, a wręcz skarbem, ale na działce budowlanej o powierzchni kilkuset m2 lub pojedyncze drzewo blisko domu można porównać do zadry w du... .

Tym bardziej stare drzewo ma wartość na działce budowlanej, bo parku nie kupisz (chyba, że jesteś miliarderem).

laspalmas
04-01-2008, 12:04
Bartolomeo_

Tym bardziej stare drzewo ma wartość na działce budowlanej, bo parku nie kupisz (chyba, że jesteś miliarderem).
Jeśli działka budowlana ma wielkość coś koło hektara to tak, jeśli ma wielkość standardową to podtrzymuję argument o zadrze, a kupując skłaniałbym się do targowania o obnieżenie ceny ze względu na kosztowny wrzód ... na działce.

Bartolomeo_
04-01-2008, 12:20
Jeśli działka budowlana ma wielkość coś koło hektara to tak, jeśli ma wielkość standardową to podtrzymuję argument o zadrze, a kupując skłaniałbym się do targowania o obnieżenie ceny ze względu na kosztowny wrzód ... na działce.

o gustach się nie dyskutuje :)

glowac
04-01-2008, 12:37
to ja jeszcze dodam kilka słów:
tematy prawne:
- jeżeli drzewo koliduje z czymkolwiek (twój budynek, sąsiada) to powinieneś dostać zgodę (zagrożenie spowodowania szkody);
- jeżeli nie koliduje to raczej nie dostaniesz jeżeli jest zdrowe;
- jeżeli jest chore to tak czy siak powinieneś dostać;

co zrobić z drewnem:
- tak jak ktoś napisał jako opałowe jeżeli jest słabej jakości;
- jeżeli jest dobrej jakości (np częściowo) - sprzedać, lub zrobić coś na własny użytek.
przeliczniki i ceny:
- 1 m3 okrąglaka (w klocu) w zależności od obwodu od 400-450 pln za 1 m3. Takie ceny są w nadleśnictwie a teraz w styczniu podskoczą jeszcze o 10 %...
- po przetarciu (czyli pocięciu) czymkolwiek (getrem, taśmówką...) będziesz miał około 40 % odpadu...
- ale... 1 m3 pociętej dębiny jest warte już około 2 800 pln...
a to już ładne pieniądze.
- koszt ścięcia w zależności od dostępu do drzewa i ewentualnych szkód w Wawie raczej > 150 pln, a tak duże to więcej;
pośrednicy czyli tartak bedzie chciał Cię wysterować z tego zarobku najczęściej i to jest oczywiste...
możesz najlepiej skontaktować sie z kimś kto robi już np wyrób - to chyba najlepsze wyjście.
Pamiętać należy o jednym - że drzewo rosnące w lesie jest o niebo lepsze w cięciu od tego, które rośnie na placu/działce, polu czy innej otwartej przestrzeni... Powodów jest kilka - korona i gałęzie są dużo niżej i jest więcej sęków po prostu...

glowac
04-01-2008, 12:43
jeszcze ceny przetarcia w okolicach Wawy - wiadomo im bliżej tym drożej;
- tartak przewoźny > 50 pln za 1 m3 klocka;
- w tartaku > 80-90 pln z 1m3 klocka;

do tartaku trzeba jeszcze przewieść a to kosztuje, ale to wszystko zależy od Twojej decyzji co z tym chcesz zrobić...
tartak lub inny rzemieślnik może od Ciebie kupić, ale raczej po cenach danego nadleśnictwa i od tego jak wygląda ta dębina...
obecnie jest bardzo mało dębiny i często jej nie ma.
gdzieniegdzie zrównały sie ceny w wyrobie za jesion i dębinę, lub jesion jest droższy - a jesion zawsze był droższy....

informacja jest oparta na podstawie penetracji rynku wawy i okolic.

martadela
04-01-2008, 13:15
to może ja się dołączę..

- duża działka, dawne pole orne, obecnie porośnięta samosiejkami brzozy w różnym wieku (max 7-8lat)
- wydane WZ, prawomocne pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego
- ważne studium zagosp. przestrz

Chcę wyciąć "legalnie" drzewa znajdujące się w obrysie budynku i w odległości nie większej niż 2 m od budynku.
i tu pojawia się problem.... :roll:
Gmina twierdzi że nie może wydać pozwolenia bo ustawa dopuszcza wycinkę tylko na terenie objętym MPZP :o :o

inni mi sugerują bym się "nie wczuwała" i po prostu wycięła przeszkadzające drzewka....

a jak jakiś "miły" sąsiad mnie podkabluje w gminie??? Nie chcę problemów, chcę to załatwić prawidłowo...

tylko jak....

Działka:
http://img266.imageshack.us/img266/7266/dsc09407mum8.jpg

laspalmas
04-01-2008, 13:47
martadela

to może ja się dołączę..

- duża działka, dawne pole orne, obecnie porośnięta samosiejkami brzozy w różnym wieku (max 7-8lat)
- wydane WZ, prawomocne pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego
- ważne studium zagosp. przestrz

Chcę wyciąć "legalnie" drzewa znajdujące się w obrysie budynku i w odległości nie większej niż 2 m od budynku.
i tu pojawia się problem....
Gmina twierdzi że nie może wydać pozwolenia bo ustawa dopuszcza wycinkę tylko na terenie objętym MPZP
Co do MPZP ustawa o ochronie przyrody w art. 86 mówi iż nie pobiera się opłaty za usunięcie drzew i dalej w ust. 1 pkt 7 " które posadzono lub wyrosły na nieruchomości po zakwalifikowaniu jej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na cele budowlane;" i to by było na tyle jeśli chodzi o ustawę o ochronie przyrody, wycinkę drzew i MPZP.
Proponowałbym zapytać się w gminie jakiż to artykuł zakazuje wycinki drzew na terenie nie objętym MPZP.
Pozatym proponuję złożyć wniosek i czekać na odpowiedź. Myślę że ich odpowiedź jest lekko naciągana i zachacza lekko o CBA.
Wycinać na własną rękę nie radze, z opisanym przez ciebie podejściem urzędnika możesz mieć dość kosztowne kłopoty.

[/quote]

sSiwy12
04-01-2008, 14:16
Dopowiem. Na prywatnej posesji, bez względu na to czy jest MPZP, czy go nie ma, i bez względu na to czy działka jest budowlana, czy nie - bo drzewo może tez rosnąć na działce "ornej", gmina ma mozliwośc "własnego" ustalania, czy zezwolić na wyciecie, czy tez nie i nie potrzebuje sie wspierac w tym przypadku nieadekwatnym przepisem.

sSiwy12
04-01-2008, 14:22
I jeszcze jedno. Dla drzew o wieku do lat 5 nie potrzeba zezwolenia gminy na wyciecie. Jeśli Twoje brzozy na wysokości 1,3m od ziemi maja średnice 5cm lub mniejszą - tnij bez obawy. Dla spokoju i "dokumentacji" zrób zdjecia z miarką (powinna być widoczna skala).
Powodzenia.

glowac
04-01-2008, 19:23
dokładnie tak, jak napisał sSiwy12 jeżeli nie są za duże to fotki ze skalą wystarczą.

bogus33
05-01-2008, 12:29
[
quote="martadela"]to może ja się dołączę..

- duża działka, dawne pole orne, obecnie porośnięta samosiejkami brzozy w różnym wieku (max 7-8lat)
- wydane WZ, prawomocne pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego
- ważne studium zagosp. przestrz

Chcę wyciąć "legalnie" drzewa znajdujące się w obrysie budynku i w odległości nie większej niż 2 m od budynku.
i tu pojawia się problem.... :roll:
Gmina twierdzi że nie może wydać pozwolenia bo ustawa dopuszcza wycinkę tylko na terenie objętym MPZP :o :o

inni mi sugerują bym się "nie wczuwała" i po prostu wycięła przeszkadzające drzewka....

a jak jakiś "miły" sąsiad mnie podkabluje w gminie??? Nie chcę problemów, chcę to załatwić prawidłowo...

tylko jak....

niech urzednik w gminie poda ci podstawe prawna ze jak nie ma MPZP to nie moze wydac zgody, sadze ze nie poda,
zreszta zloz wniosek , uzasadnij ze koliduja drzewa z planowanymi pracami budowlanymi (masz pozwolenie), jak dostaniesz odmownie to sie odwolasz. jak gmina upierdliwa to rozmawiaj z nimi tylko w formie pisemnej
powodzenia

andreokz
23-11-2022, 19:14
Witam. Koszt wycięcia drzewa zależy nie tylko od jego wielkości, ale również o tego czy nie znajduje się w warunkach kolizyjnych z innymi obiektami budowlanymi lub w najgorszej sytuacji z liniami energetycznymi. Samo ścięcie drzewa czy podcięcie gałęzi nie trwa długo i koszt jest nie wielki ok. 200 zł za średnie drzewo, natomiast jeśli jest w kolizji, to trzeba użyć podnośnika koszowego z pilarzem w koszu i tu koszty się zwiększają.

Sativum
23-11-2022, 21:08
Witam. Koszt wycięcia drzewa zależy nie tylko od jego wielkości, ale również o tego czy nie znajduje się w warunkach kolizyjnych z innymi obiektami budowlanymi lub w najgorszej sytuacji z liniami energetycznymi. Samo ścięcie drzewa czy podcięcie gałęzi nie trwa długo i koszt jest nie wielki ok. 200 zł za średnie drzewo, natomiast jeśli jest w kolizji, to trzeba użyć podnośnika koszowego z pilarzem w koszu i tu koszty się zwiększają.

Ile?? 200 zł? Podaj numer!