PDA

Zobacz pełną wersję : Za gięcie blach obróbek dekarskich mam dodatkowo płacić ?



ged
04-01-2008, 14:21
Na umowie z dekarzem mam ustaloną kwotę za: "WYKONANIE KOMPLETNEGO DACHU Z IZOLACJAMI I OCIEPLENIEM" dekarz zażyczył sobie dodatkowej zapłaty za to, że zlecił jakiejś firmie cięcie i gięcie blachy na obróbki - blachę ja kupiłem bo ustaliliśmy, że ja kupuję wszelkie materiały i akcesoria konieczne do zrobienia tego dachu. Mam płacić?

Duży Boban
04-01-2008, 14:43
Jeżeli twój wykonawca potrafi wykonać KOMPLETNY DACH bez pogiętych blach to mu za gięcie zapłać. Coś mi sie zdaje, że jednak takiego dachu zrobić nie można więc to próba naciągnięcia klienta.
U mnie sprzedawca blachy za darmo udostępniał giętarkę a wykonawca blachę odbierał i przy okazji ją odpowiednio pogiął.

mario1976
04-01-2008, 14:49
Na umowie z dekarzem mam ustaloną kwotę za: "WYKONANIE KOMPLETNEGO DACHU Z IZOLACJAMI I OCIEPLENIEM" dekarz zażyczył sobie dodatkowej zapłaty za to, że zlecił jakiejś firmie cięcie i gięcie blachy na obróbki - blachę ja kupiłem bo ustaliliśmy, że ja kupuję wszelkie materiały i akcesoria konieczne do zrobienia tego dachu. Mam płacić?

Jakiś kosmonauta chyba :wink:
Moi dekarze mieli taką wielką gientarkę i wszystko robili (obróbki) na miejscu w moim garażu.

Jesli w umowie jest mowa o kompletnym dachu, a za komplet uznamy obróbki blacharskie to ja bym nie płacił. A mają coś do cięcia dachówek i przybicia łat czy też zlecają ?

pablitoo
04-01-2008, 14:52
Wykonanie kompletnego dachu to wykonanie kompletnego dachu - dla moich dekarzy to było oczywiste i wszystkie roboty blacharskie i inne / przybijanie łat , kontrłat , mocowanie dachówek / były wliczone w cenę za wykonanie dachu ...

ged
04-01-2008, 16:12
:D

monia77w1
04-01-2008, 16:34
Mam podobne zdanie jak mpoplaw. Spytaj Pana czy może za każde nadplanowe wejście po drabinie nie chce dodatkowej kaski?

Staszek budowniczy
04-01-2008, 17:10
Mnie niestety moja ekipa tak doiła. W końcu jak skończyli to byłem szczęśliwy . Chciał kierownik robić wykończeniówkę ale mu już podziękowałem - jak podpisywałem z nim umowę na wykonanie prac to sporo w tej umowie prac nie uwzględnił a potem się tęże umową zasłaniał. A ja niestety , tak jak większośc z nas , nie musze znac każdej czynności związanej z danym etapem .
Nie znałem więc .....zapłaciłem frajerskie . :evil:

KiZ
04-01-2008, 17:16
Na umowie z dekarzem mam ustaloną kwotę za: "WYKONANIE KOMPLETNEGO DACHU Z IZOLACJAMI I OCIEPLENIEM" dekarz zażyczył sobie dodatkowej zapłaty za to, że zlecił jakiejś firmie cięcie i gięcie blachy na obróbki - blachę ja kupiłem bo ustaliliśmy, że ja kupuję wszelkie materiały i akcesoria konieczne do zrobienia tego dachu. Mam płacić?

Nie musisz.

monia77w1
04-01-2008, 17:46
Ged,

tak logicznie rzecz biorąc to jak ten Pan chciał zrobić Ci kompletny dach bez cięcia i gięcia blach. To, że zlecił to innej ekipie to nie Twoja sprawa. Jakby nie patrzeć ktoś odwala za niego robotę. On się mniej narobi to mniej zarobi.

Głowa do góry i nie daj się.

ged
04-01-2008, 20:10
A jeśli zagrozi, że rzuci robotę jeśli nie zapłacę?

monia77w1
04-01-2008, 20:24
Masz umowę na wykonanie kompletnego dachu i nie powinno Cię interesować to, że Panu się nie chce robić i jeszcze masz mu dopłacić.

Na jakim jesteś etapie?
Zapłaciłeś już jakieś pieniadze?
Będzie chciał rzucić robotę? Trudno. Jeśli nie goni Cię bardzo czas znajdziesz inną ekipę.
Masz jakieś sankcje w umowie? Może wkleisz umowę.
Jeżeli masz napisane w umowie, że dach ma być kompletny to może pocalować Cię w nos. Zawsze mozesz go podać do sądu. Wiem, że to trwa ale masz szanse. moim zdaniem, patrząc na Twój dom gościu poczuł kasę i wykorzystując sytuacją na rynku chce wyciągnąć trochę kasy. Ja bym na wszelki wypadek zaczęła szukać innego dekarza. Przynajmniej, w razie czego, będziesz mógł powiedzieć nie Pan to inny.

JANK
04-01-2008, 21:18
A jeśli zagrozi, że rzuci robotę jeśli nie zapłacę?
To Ty mu powiedz, że jak skończy robotę to będziemy rozmawiać o pieniądzach. :lol:
Po skończonej robocie powinieneś wziąć znajomego dekarza coby Ci wszystkie usterki pokazał. Jeśli nie będzie usterek i dach będzie zrobiony super (szczególnie poziomowanie połaci) i w terminie to ja bym mu dopłacił :wink:

mariankossy
04-01-2008, 21:38
Powiedz mu " że nie ma sprawy zapłacę za gięcie"
i postaw mu ze 3 x kawę I wlicz mu to wszystko przy ostatecznym rozrachunku w wypłatę.
Dodatkowo 10% sumy z całości zostaw sobie jako gwarancję że przyjdzie na poprawki powykonawcze ( ma okres 2-3 miesiące, po wiosennych deszczach sprawdzisz czy nie cieknie i jak będzie OK to mu wypłacisz)

wolo63
04-01-2008, 21:53
Ciekawy temat Poruszcie . Ja zapytam tak . Umowa jest zawarta na stan surowy otwarty to czy mam dodatkowo płacić za gięcie blach? Dach jest pokryty dach. ceramiczną .

monia77w1
04-01-2008, 22:00
A ja jestem ciekawa dlaczego ten dekarz na samym początku nie wspomniał o dodatkowej opłacie za tą blachę tylko jak już wszedł na dach?

ged
04-01-2008, 23:23
Ciekawy temat Poruszcie . Ja zapytam tak . Umowa jest zawarta na stan surowy otwarty to czy mam dodatkowo płacić za gięcie blach? Dach jest pokryty dach. ceramiczną .

Mnie chcieli skubnąć dodatkowo:

- dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku.
- zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa.
- dodatkowa kasa za nadproża, bo podobno miały być prefabrykowane, a nie lane.
- dwa razy więcej kasy niż w umowie za wykonanie ostatniego etapu, żądanie w połowie jego realizacji.

Zawsze kończyło się to wojną i rozwodem...

monia77w1
04-01-2008, 23:34
Ciekawy temat Poruszcie . Ja zapytam tak . Umowa jest zawarta na stan surowy otwarty to czy mam dodatkowo płacić za gięcie blach? Dach jest pokryty dach. ceramiczną .

Mnie chcieli skubnąć dodatkowo:

- dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku.
- zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa.
- dodatkowa kasa za nadproża, bo podobno miały być prefabrykowane, a nie lane.
- dwa razy więcej kasy niż w umowie za wykonanie ostatniego etapu, żądanie w połowie jego realizacji.

Zawsze kończyło się to wojną i rozwodem...

No to niezłą ekipę trafiłeś. Rozumiem, że to ta sama ekipa? Zapłaciłeś już im jakieś dodatkowe pieniądze?

Sasha
04-01-2008, 23:45
Ged
mocno cię skubią - wywal ich albo płać o ile są naprawdę dobrzy. Jak musisz ich pilnować to lepiej weź poważną ekipę która zrobi ci ten dach w 2-3 tygodnie.

zapłacisz konkretne pieniądze ale nie będziesz musiał się zastanawiać czy mają to czy tamto i co im tam trzeba nosić i gdzie.

U mnie dekarze robią takie coś - link do powiększenia i powiem ci że robią bo umówiłem się na kompleksowe wykonanie dachu a takie historie jak u ciebie to po prostu rozbój w biały dzień - generalnie współczuję.

http://img528.imageshack.us/img528/1298/hpim0845ie7.th.jpg (http://img528.imageshack.us/my.php?image=hpim0845ie7.jpg)

PS
A gdzie jest twój kierownik budowy? Nie możesz go trochę pogonić do roboty - niech gada z wykonawcami

ged
05-01-2008, 00:14
Skubać to nie skubią - chcą skubać. Jak napisałem - kończy się to rozwodem, czyli wywaleniem ekipy. To nie ta sama ekipa Monia.

Cypek
05-01-2008, 07:03
Jest jeszcze taka kwestia, że dekarz mógł się spodziewać w ramach dostawy nie blachy na obróbkę lecz gotowej obróbki. Stąd nieporozumienie. Ale powinien to wtedy jasno zastrzec w umowie - prefabrykat.

Barbossa
05-01-2008, 07:49
zapłać
i skończ z tym płaczem

ged
05-01-2008, 17:27
Jest jeszcze taka kwestia, że dekarz mógł się spodziewać w ramach dostawy nie blachy na obróbkę lecz gotowej obróbki. Stąd nieporozumienie. Ale powinien to wtedy jasno zastrzec w umowie - prefabrykat.

To jest dach mansardowy z całą masą lukarn - nie da się kupić fabrycznie pogiętych blach dla takiego dachu.

mario1976
05-01-2008, 19:35
To jest dach mansardowy z całą masą lukarn - nie da się kupić fabrycznie pogiętych blach dla takiego dachu.

I co, że masz mase lukarn....przed podpisaniem papieru widzieli chyba projekt.

Męczysz strasznie :wink: Ludzie mówią CI, że to rozbój ale widze, że masz ochotę zapłacić więc płać.

Dla mnie kompleksowa robota dachu (tak miałem w umowie) to także obróbki, cięcie dachówek, obrobienie Veluxów, rynny etc. etc. Albo Twój dekarz tego nie kuma (moim zdaniem kuma) albo chce Cię wydoić.

Ja bym powiedział, że o kasie zgodnie z umową rozmawiamy po zakończeniu pracy, uśmiechnął się poklepał nie robiłbym scen...a po zakończeniu nie płaciłbym dodatkowo.

To tak jakby murarze powiedzieli mi, że pogięcie prętów zlecili firmie robiącej zbrojenie i chą więcej kasy.

Geno
05-01-2008, 19:43
Jest protokół z oświadczeniem Wykonawcy odbioru dokumentacji?

ged
05-01-2008, 19:56
Jest protokół z oświadczeniem Wykonawcy odbioru dokumentacji?

Jest coś takiego:


Umowa o dzieło

Zawarta w dniu ................... r. w XXXXXXXX pomiędzy: Zamawiającym - XXXXX XXXXXXXXXX zam. w XXXXXXXXXX XXXXXXXXXXX XXXX XXX XXXX 14 XXXXXXXXXXX a Wykonawcą - ....................................... zam. w ...................... przy ul. ........................... (mającym siedzibę w ........................ przy ul .......................................

§1
Zamawiający zleca, a Wykonawca przyjmuje do wykonania: kompletny dach z izolacjami i ociepleniem nad budynkiem gospodarczo-mieszkalnym (wymiary 7,8x18,9m) położonym w XXXXXXXX XXXXXXX XX XXX.

§2
1. Termin rozpoczęcia wykonania dzieła ustala się na dzień ............................................... r.
2. Termin zakończenia robót określa się na dzień .................................................. . r.

§3
Zamawiający umożliwi rozpoczęcie robót zgodnie z terminem określonym w § 2 pkt 1, wskaże Wykonawcy miejsce poboru wody i energii oraz składowania śmieci, umożliwi korzystanie z zaplecza sanitarnego.

§4
1. Zamawiający zobowiązuje się dostarczyć materiały niezbędne do wykonania dzieła w terminach wskazanych przez Wykonawcę.
2. Wykonawca po wykonaniu dzieła zobowiązany jest rozliczyć się z otrzymanych materiałów oraz zwrócić niewykorzystane materiały najpóźniej do czasu przyjęcia dzieła przez Zamawiającego.
§5
1. Strony ustalają wynagrodzenie za zamówione prace na łączną kwotę ..................... (słownie: ...................................... złotych). Podstawą wyliczenia wynagrodzenia jest kosztorys sporządzony przez Wykonawcę i przyjęty przez strony, stanowiący załącznik do niniejszej umowy.
2. W dniu podpisania niniejszej umowy Zamawiający wypłaca Wykonawcy tytułem zaliczki kwotę ....................................... (słownie: .................................................. ... złotych),
a Wykonawca kwituje odbiór wymienionej kwoty.
3. Wypłata pozostałej części wynagrodzenia nastąpi etapami po przyjęciu wykonanej części robót w terminie 7 dni od wystawienia przez Wykonawcę faktury za wykonane prace.
§6
1. Wykonawca zobowiązuje się wykonać pracę terminowo i bez usterek, zgodnie ze sztuką budowlaną, z zachowaniem wszelkich zasad i obowiązujących norm.
2. Wykonawca zobowiązuje się ponadto do usunięcia wszystkich nieczystości i odpadów powstałych podczas wykonywania robót objętych umową.
§7
1. Wykonawca udziela dziesięcioletniej gwarancji na wykonane prace.
2. W przypadku stwierdzenia w okresie gwarancji wad w wykonanej pracy Wykonawca zobowiązuje się do ich nieodpłatnego usunięcia w terminie jednego tygodnia od daty zgłoszenia.
§8
Odbiór dzieła nastąpi po uprzednim sprawdzeniu wykonanych prac i sporządzeniu protokołu odbioru zawierającego wykaz ewentualnych usterek i wad oraz określeniu terminu ich usunięcia.
§9
1. Strona, która z własnej winy odstąpi od realizacji niniejszej umowy, będzie zobowiązana do zapłaty kary umownej w wysokości .......................% wynagrodzenia za przedmiot umowy.
2. W razie zwłoki w zakończeniu wykonania dzieła Zamawiającemu przysługuje prawo naliczenia kary umownej
w wysokości ....................% wynagrodzenia za każdy dzień zwłoki.
3. Stronom przysługuje prawo do dochodzenia odszkodowania przewyższającego karę umowną na zasadach ogólnych.
§10
W sprawach nieunormowanych niniejszą umową mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego.
§11
Wykonawca oświadcza, że posiada umiejętności i kwalifikacje do wykonania ww. pracy.
§12
Umowę sporządzono w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach po jednym dla każdej ze stron.



Wykonawca Zamawiający



Dodam, że nie ma kosztorysu o którym jest mowa w umowie. Z wykonawcą ustaliłem krótko: "kompletny dach...", a zapis o kosztorysie jakoś tak z rozpędu pozostał. Dodatkowo mam kosztorys ofertowy, ale niewiele mający wspólnego z w/w umową bo ta umowa jest tylko na budynek gospodarczy, a oferta była na całość.

Geno
05-01-2008, 20:06
Bardzo niejednoznacznie - nie ma nigdzie wzmianki o dokumentacji, wystarcza na umowie zapis wykonawcy o odebraniu i zapoznaniu się z dokumentacją i zakresem robót.

W przeciwnym razie może się wykręcać. W sądzie powie,że dokumentacji nie dostał albo widział inną....

Choć kij ma dwa końce i sąd może zapytać dlaczego podpisał umowę bez zapoznania się z zakresem.

ged
05-01-2008, 20:38
Wydaje mi się oczywiste, że roboty budowlane robi się wg projektu zgodnego z pozwoleniem na budowę.

Barbossa
05-01-2008, 20:47
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?

Geno
05-01-2008, 21:34
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?
Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

Niemniej jednak dlaczego podpisywał coś o czym nie ma pojęcia?

Moim zdaniem trzeba by wypracować jakiś kompromis, może zapłacić mniejszą kwotę niż żądana.

matam
05-01-2008, 21:40
Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.

Geno
05-01-2008, 21:49
Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.
Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

BTW. Powyższej umowy bym nie podpisał bo jest bardzo zła.

KiZ
05-01-2008, 23:53
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?
Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

(...)

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

Geno
05-01-2008, 23:59
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?
Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

(...)

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy.

KiZ
06-01-2008, 00:13
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?
Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

(...)

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy.

Taaakk, Geno, jasne, jasne... :wink: i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? :lol: hyhy
Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach ;)

Sasha
06-01-2008, 00:21
No niestety takie właśnie podjeście wykonawców powoduje zwykłe "krojenie" inwestorów - co uważam za świństwo. Fakt że umowa beznadziejna (sorki za szczerość) ale to nie zmienia faktu że do kazdej sprawy można podejść po ludzku i po złodziejsku. Geda próbują po prostu okraść.

PS
Tak do wszystkich wykonawców - niech wam się również przytrafiają takie przygody przy naprawie samochodu, zakupie czegokolwiek... niestety nie można być specjalistą od wszystkiego.

ged
06-01-2008, 00:22
W tym przypadku nie da się pomylić rodzaju dachu - wylana jest trumna.

Ponadto, nie można się zasłaniać tym, że widziało się inny projekt, bo innego projektu nie może być, skąd by się wziął. Na projekcie muszą być pieczątki, podpisy, adres inwestycji - tego nie da się pomylić. Mogłem mu przez pomyłkę pokazać projekt domu sąsiada? Jeśli gość się czegoś podejmuje to chyba musi zapoznać się z właściwą dokumentacją.

Wydaje mi się, że facet mnie naciąga, a maszynę do gięcia ma, bo to nie jest żadna filozofia. Oglądałem giętarkę przy okazji robienia dachu u sąsiada. Jestem pewny, że byłbym w stanie zrobić ją w ciągu jednego dnia z materiałów które mam w swoim warsztacie. Nie kosztowała by mnie nawet złotówki.

ged
06-01-2008, 00:44
Zresztą tu nie chodzi o to czy ktoś widział projekt czy nie. Chodzi o to, że pytałem faceta wielokrotnie czy będę musiał jeszcze za coś dodatkowo płacić, czy nie. Cały czas powtarzał, że nic to mnie więcej nie będzie kosztowało. W rozmowach nigdy nie było mowy o gotowych obróbkach, zawsze była mowa o blasze, ustalaliśmy kto kupuje blachę, jaka ona będzie, jakie wymiary arkuszy itd. Gość wielokrotnie powtarzał, że sam robi obróbki. Pytałem go w kontekście jakości tych obróbek. Pytałem czy jego pracownicy potrafią okuć mansardowy dach. Zawsze słyszałem, że on obróbki robi osobiście, bo to jego hobby. Teraz słyszę, że on tylko montuje.

ged
06-01-2008, 00:51
No niestety takie właśnie podjeście wykonawców powoduje zwykłe "krojenie" inwestorów - co uważam za świństwo. Fakt że umowa beznadziejna (sorki za szczerość) ale to nie zmienia faktu że do kazdej sprawy można podejść po ludzku i po złodziejsku. Geda próbują po prostu okraść.

PS
Tak do wszystkich wykonawców - niech wam się również przytrafiają takie przygody przy naprawie samochodu, zakupie czegokolwiek... niestety nie można być specjalistą od wszystkiego.

Przyznaję umowa nie jest za szczęśliwa ... Masz gdzieś jakiś link do umowy dobrej. Chętnie bym skorzystał w przyszłości.

Sasha
06-01-2008, 01:00
Mogę ci swoją wysłać na priv - ale niewiele cię to już poratuje - niestety. Jak skończą ci ten dach to potem nie ma co podpisywać umów... bo zakresy raczej malutkie i można samemu zobaczyć czy ok.

Poza tym nie ma idealnych umów i nie jesteś w stanie zapisać wszystkich sytuacji z jakimi się spotkasz na swojej budowie.... ale jesteś w stanie minimalizować ryzyko

PS
I tak uważam, ze chcą cię okraść (nie znajduję innego słowa) - ja całe szczęście na razie się nie spotkałem z taką sytuacją i obym się już nie spotkał

ged
06-01-2008, 01:55
Oj przyda się przyda. Nauczony doświadczeniem, że pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela, trzeci dopiero dla siebie - uczę się na błędach przy budowie budynku gospodarczego, został jeszcze budynek główny który będą robić inne ekipy.

Geno
06-01-2008, 07:19
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?
Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

(...)

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy.

Taaakk, Geno, jasne, jasne... :wink: i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? :lol: hyhy
Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach ;)

Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

Geno
06-01-2008, 07:21
W tym przypadku nie da się pomylić rodzaju dachu - wylana jest trumna.

Ponadto, nie można się zasłaniać tym, że widziało się inny projekt, bo innego projektu nie może być, skąd by się wziął. Na projekcie muszą być pieczątki, podpisy, adres inwestycji - tego nie da się pomylić. Mogłem mu przez pomyłkę pokazać projekt domu sąsiada? Jeśli gość się czegoś podejmuje to chyba musi zapoznać się z właściwą dokumentacją.

Wydaje mi się, że facet mnie naciąga, a maszynę do gięcia ma, bo to nie jest żadna filozofia. Oglądałem giętarkę przy okazji robienia dachu u sąsiada. Jestem pewny, że byłbym w stanie zrobić ją w ciągu jednego dnia z materiałów które mam w swoim warsztacie. Nie kosztowała by mnie nawet złotówki.
Cóż miałem kiedyś przypadek kiedy zapis w umowie z podpisem wykonawcy o zapoznaniu się z zakresem robót i terenem budowy oddalił jego żądania na 700 tys.

W miarę dobrą umowę mogę podesłać, choć można ją jeszcze poprawić.

06-01-2008, 08:11
... Mnie chcieli skubnąć dodatkowo:

- dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku.
- zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa...
a tego to juz zupełnie nie rozumiem - dlaczego wykonawca pokryc dachowych miał taszczyc maxy na Twojej budowie i na dodatek za darmo ?! :o

ged
06-01-2008, 10:30
... Mnie chcieli skubnąć dodatkowo:

- dodatkowa kasa za przeniesienie maksów na płytę parteru, bo stały w odległości 15-20 metrów od budynku.
- zażyczyli sobie wyniesienie maksów na poddasze, albo dodatkowa kasa...
a tego to juz zupełnie nie rozumiem - dlaczego wykonawca pokryc dachowych miał taszczyc maxy na Twojej budowie i na dodatek za darmo ?! :o

Ja pisałem ogólnie o innych moich przypadkach z innymi ekipami.


Do tego wszystkiego dodam jeszcze kilka innych ciekawostek :D

Umowę podsunąłem wykonawcy pierwszego dnia pracy. Ustaliliśmy szczegóły. Wykonawca wpisał do niej kwoty, terminy ... Potem siedzieliśmy przy stole i gadaliśmy o szczegółach jakieś dwie godziny... na stole leżały papiery, rysunki, fiszki, szkicowaliśmy szczegóły techniczne. Po kilku dniach popatrzyłem na tę i mowę i okazało się, że przerobiona jest data. Najnormalniej w świecie na wpisanym przez nas terminie wpisany jest inny i to tak, że można odczytać poprzednią. Z 20 listopada zrobiło się 25 grudnia. Dzisiaj jest styczeń, a dach wg innego mojego wykonawcy zaawansowany jest w 40 procentach.

Co do jakości pracy odsyłam do wątku: http://forum.muratordom.pl/laty-bez-kontrlat-folia-na-lacie,t119099.htm?sid=1833123996f3e8f58015ca64d95e 8e1f

Dach ocieplany jest od góry styropianem. Pomiędzy płatwiami i krokwiami jest OK, ale połączenie górnego dachu i dolnego w miejscu trudnym, bo trzeba sporo docinać małych kawałków styropianu w ogóle nie został ocieplony. Gość zakrył te fragmenty folią, nabił kontrłaty i łaty. Podobnie zrobione zostały naroża dachu - zakrycie folią i zero styropianu...

Sasha
06-01-2008, 11:26
Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

Geno
Z ludzmi trzeba współpracować a nie szukać dziury w całym. Możesz mi wierzyć że gdybyś Ty miał takie podejście u mnie na budowie pewnie poszedłbyś z torbami a robotę po tobie przejąłby kolejny wykonawca i zrobiłby to jeszcze za twoje pieniądze.
Każdy kij ma dwa końce, a nie ma możliwości abyś wykonał dach na 100% poprawnie (bo co to znaczy poprawnie? i nie mówię o twojej definicji poprawności) W efekcie ja miałbym już dawno zrobiony dach a ty ciągłałbyś się po sądach ze swoim roszczeniowym nastawieniem.
Inwestorzy nie są tacy zupełnie bezbronni jednak wszystko zależy od umowy - napewno nie może być to takie coś jak podpisał Ged

Geno
06-01-2008, 15:10
Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

Geno
Z ludzmi trzeba współpracować a nie szukać dziury w całym. Możesz mi wierzyć że gdybyś Ty miał takie podejście u mnie na budowie pewnie poszedłbyś z torbami a robotę po tobie przejąłby kolejny wykonawca i zrobiłby to jeszcze za twoje pieniądze.
Każdy kij ma dwa końce, a nie ma możliwości abyś wykonał dach na 100% poprawnie (bo co to znaczy poprawnie? i nie mówię o twojej definicji poprawności) W efekcie ja miałbym już dawno zrobiony dach a ty ciągłałbyś się po sądach ze swoim roszczeniowym nastawieniem.
Inwestorzy nie są tacy zupełnie bezbronni jednak wszystko zależy od umowy - napewno nie może być to takie coś jak podpisał Ged
Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy.

Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN

Sasha
06-01-2008, 19:43
Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy.

Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN

Wszystko jest kwestią negocjacji - umowy mają te wspaniałą cechę, że można je naprawdę dobrze sporządzić, ale nigdy nie będzie sporządzona w stopniu wystarczającym.

PS
W sytuacji Geda, gdzie wykonawca wiedział dokładnie co ma zrobić a potem świruje to zwykły złodziej i matacz. Przepraszam, ze ostro ale postrzegam to 0:1

Czy to inwestycja za 20 mln, czy budowa mojego domu - nie ma to żadnego znaczenia - liczą się ludzie i ich ludzkie podejście.

KiZ
06-01-2008, 19:54
a w projekcie jest każda obróbka pokazana?
Nie ale jest drobna różnica pomiędzy dachem dwuspadowym a mansardowym, jeśli ktoś udowodniłby ,że nie widział projektu , zatem nie mógł dostatecznie ocenić wartości zamówienia.

(...)

A dwuspadowy nie potrzebuje obróbek? :o Oni się nie spierają o ilość.

I? Teoretycznie Wykonawca może powiedzieć,że widział projekt dachu dwuspadowego i ocenił wartoś robót wg tego a potem zaszły zmiany w wyniku których zwiększył się zakres robót. Po to właśnie stosuje się zapisy w umowach o przekazaniu dokumentacji i zapoznaniu się wykonawcy np. z przyszłym placem budowy.

Taaakk, Geno, jasne, jasne... :wink: i widząc zmianę z dwuspadowego na mansarda zażyczył sobie dopłaty jeno za obróbki blacharskie? :lol: hyhy
Idz już spocznij chłopie, bo coś mi się zdaje, żes miał cięzki tydzień na tych mega inwestycjach ;)

Właśnie z takim podejściem ładnie by Cię z krolili na tych jak nazywasz mega inwestycjach gdzie pierwsze co robi wykonawca to szuka dziury w umowie i punktuje po kolei.

Geno, udajesz? ;) Po prostu w tamtej wypowiedzi popełniłeś niedorzeczność i tyle. Nie miotaj się, pewnie masz wiele racji w innych kwestiach ;)

jaro'71
06-01-2008, 20:20
Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.
Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee :wink:

KiZ
06-01-2008, 21:07
Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.
Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee :wink:

Nieee... wybudowałby mu dom, a potem poszedłby do sądu i zeznał, że wyceniał altanę ;)

monia77w1
08-01-2008, 13:44
Ged,

doszedłeś do porozumienia z dekarzem?

Geno
08-01-2008, 13:50
Gdybym miał na to ochotę to nie miał byś tego dachu a wyrzucając mnie zapłaciłbyś 20% wartości umowy.

Niemniej jednak ja pisałem głównie o tym jak wygląda sytuacja na inwestycjach >20 mln PLN

Wszystko jest kwestią negocjacji - umowy mają te wspaniałą cechę, że można je naprawdę dobrze sporządzić, ale nigdy nie będzie sporządzona w stopniu wystarczającym.

PS
W sytuacji Geda, gdzie wykonawca wiedział dokładnie co ma zrobić a potem świruje to zwykły złodziej i matacz. Przepraszam, ze ostro ale postrzegam to 0:1

Czy to inwestycja za 20 mln, czy budowa mojego domu - nie ma to żadnego znaczenia - liczą się ludzie i ich ludzkie podejście.
Masz rację jak się dwie strony usztywnią to nic z tego nie będzie, musi być jakaś w miarę możliwości równowaga. W tym przypadku oceniam ,ze 80% winy jest Wykonawcy co nie do końca zwalnia z całej odpowiedzialności inwestora. Zwykle jest tak,że każda strona popełnia jakiś błąd.

Geno
08-01-2008, 13:51
Nie płacić i tyle, w umowie jest napisana kompletny dach. Próby pójścia na kompromis spowodują, iż wykonawca stwierdzi, że np do kompletnego dachu nie należy zaizolowanie kominów bo to komin. Nie rozpieszczać wykonawców.
Cóż jako Wykonawca z takim Twoim podejściem załatwiłbym Cię na amen.

Zgniłe jajko w ścianie czy może haczyki w umowie? Takie podejście też jest bee :wink:
To jest asekuracja, zwykle nie trzeba uciekać się do wyciagania ASów ale czasami trzeba....

ged
08-01-2008, 14:07
Ged,

doszedłeś do porozumienia z dekarzem?

Dzisiaj jest wtorek, wczoraj był poniedziałek, a dekarzy nie ma ...
Feralna rozmowa telefoniczna była pod koniec poprzedniego tygodnia, dzień wcześniej zabrał blachę... Czekam, aż się odezwie, lub przyjedzie. Na razie zabezpieczam jego pracę przed zniszczeniem.

Nad głównym budynkiem powstaje trumna i z szefem tej nowej ekipy umówiłem się na zrobienie głównego dachu. Zastanawiamy się co zrobić z tym rozpapranym...

apis50
08-01-2008, 14:51
[quote=ged]



W miarę dobrą umowę mogę podesłać, choć można ją jeszcze poprawić.

A czy ja mogę poprosić o wzór umowy na wykonanie dachu?
Będę bardzo wdzięczna

monia77w1
10-01-2008, 20:38
Ged,

doszedłeś do porozumienia z dekarzem?

Dzisiaj jest wtorek, wczoraj był poniedziałek, a dekarzy nie ma ...
Feralna rozmowa telefoniczna była pod koniec poprzedniego tygodnia, dzień wcześniej zabrał blachę... Czekam, aż się odezwie, lub przyjedzie. Na razie zabezpieczam jego pracę przed zniszczeniem.

Nad głównym budynkiem powstaje trumna i z szefem tej nowej ekipy umówiłem się na zrobienie głównego dachu. Zastanawiamy się co zrobić z tym rozpapranym...

Ged,

odezwij się jak sprawa się wyjaśni

powodzenia Monika

wilq
11-01-2008, 16:14
Proponuje zaglądnąć do miesięcznika Murator nie paietam który ( a nie ma mnie w domu do lutego wiec nie moge sobie tego odświeżyć) to był
nr z roku 2007 i tam jest napisane mniej wiecej tak, że wykonawca nie może zlecić wykonania określonych robót podwykonawcy jeżeli nie wyrazi zgody na to inwestor...
i tam jest jeszcze sporo napisane na ten temat : Proponuje tam zaglądnąć


pozdrawiam
Wilq

kalimaska
25-08-2011, 11:45
Mam pytanie mieszkam w okolicach zapory Dębe mam do wygięcia 13 dwumetrowych blach , na obróbki pod rynnowe , dla kogoś kto ma giętarkę to 5 min. roboty ale obdzwoniłem ze 30 warsztatów i nikt nie robi, to co oni wyginają ,to nie wiem ,może ktoś zna kogoś co ma giętarkę i mi pomoże będę bardzo wdzięczny, z góry dziękuję.Pozdrawiam.

Dodam że chodzi o okolicę Legionowo, Serock, Pomiechówek , żeby koszt dojazdu nie przekroczył wartości daszku:D Mazowieckie.

gibzwein
26-08-2011, 20:42
Witam forumowiczów,
moim zdaniem wykonawca nie ma prawa żądać dodatkowego wynagrodzenia za wykonanie obróbek blacharskich niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania pokrycia skoro umowa była ryczałtowa i obejmowała pokrycie całego dachu (chyba że były to jakieś inne obróbki których wykonawca pomimo wszelkich starań nie mógł przewidzieć).
Co do innych robót o których pisze inwestor tj. przewożenie pustaków 15-20 m jak też wnoszenie ich po piętrach powinno być dodatkowo rozliczone, są na to odpowiednie KNRy (chyba, że wykonawca zapoznał się z placem budowy i widział (wiedział), że materiał złożony jest w pewnej odległości od miejsca przeznaczenia).