Zobacz pełną wersję : deflektor żeliwny nad paleniskiem - pytanie?
witam wszystkich forumowiczów.
Mam pytanie po co w kotłach na ekogroszek jest stosowany tak zwany deflektor żeliwny "katalizator' czy trzeba go stosowac i czy w piecu można palic bez niego i jakie sa ku temu przeciwskazania.
Czy ktos zna cene takiego deflektora i czy komus sie już przepalił bo mi własnie tak sie stało i spadł na palenisko.
Posiadam piec ling kombi
Wg mnie ten deflektor ma dwa cele:
1. rozbić płomień tak aby jego jęzory były bliżej ścianek kotła i płaszcz wodny lepiej się nagrzewał,
2. na deflektorze gromadza się i powinny sie dopalac czastki sadzy (przeciez deflektor jest tuz nad paleniskiem, jest b. goracy). U mnie sie jednak nie dopalaja i po miesiacu mam nawis kilku centymetrow sadzy na deflektorze.
Pewnie powinien być, producent zastosowal go zapewne gdy badal jak osiagnac wysoka sprawnosc kotla. A wiec brak defletora to pewnie obnizona sprawnosc kotla...
no a ty jak długo palisz w swoim piecu i czy ciebie cos sie z nim stało.
U mnie sie poprostu "wypalił"!
Pale 1,5 sezonu i deflektor nie ma sladow zuzycia.
Last Rico
06-01-2008, 08:57
Ja bym spróbował zrobić deflektor z szamotu. Albo wprost z kształtki szamotowej,
albo urobiony szamot uformowałbym zalewając nim np. talerz kuchenny
(zatykając centralnie jakiś kołek... żeby mieć już gotowy otwór).
deflektor spadł bo po prostu został przepalony wskutek zbyt wysokiej temperaturu płomienia. Zależy to od dawki wdmuchiwanego powietrza. Jak deflektor spada i rura czopucha jest tak ciepła, że nie da się jej dotknąć to wszystko jest jasne - za dużo powietrza.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin