PDA

Zobacz pełną wersję : Budowanie domu zgodnie ze sztuka czyli nie dajmy sie zwariow



pluszku
04-01-2008, 22:07
Czytam i pisze na tym forum od ponad roku. Uczestnicze w pasjonujacych dyskusjach o materialach na sciany, grubosci ocieplenia, rodzaju okien czy pokryc dachowych, bednarce, rekuperatorach czy stolcach.
Lekture forum zaczalem 1/2 roku przed budowa i co - nie uchronilo mnie to od mniejszych czy wiekszych wpadek. Na przełomie pazdziernika i listopada juz bylem blisko załamki ze wszystko mam spieprzone ....
tylko czy jest sens sie tym wszystkim przejmowac.
Dotychczasowe zycie wiodłem w domu z 1939 roku gdzie totalnie wszystko jest do bani wzgledem teorii z forum.
Gdzie stare rurki z woda sa w 2/3 przekroju zarosniete kamieniem. Gdzie instalacje elektryczna jest z kabli bez plastikowej izolacji. Przypomina to jakąs szmate nasiaknieta czyms smaropodobnym. Gdzie nie ma zadnej izolacji stropu. Wiezba dachowa nie tylko nie jest zaimpegnowana cisnieniowo, ona nie jest zaimpregnowana w ogole. Nawet nie jest rowno przycieta. Nie zadne krawedziaki a zwykle okragle steple sa wykorzystane w wiezbie, z sekami, nie okorowane. Nie ma zadnej izolacji fundamentow ani cieplnej ani wilgociowej a odplywy z rynien sa zatkane i woda czesciowo obmywa mur. NIe ma nawet zadnych ław fundamentowych. Nie ma drenazu. Nie ma wienca na scianie fundamentowej choc ma 2 metry, nie ma wienca na scianie kolankowej choc ma 160 cm. Przez ponad 30 lat zycia w tym domu nie przeszkadzalo mi to. W miare jak zaczalem budowac wlasny dom, zaczalem zglebiac sztuke budowlana AD 2007/2008 dochodze do wniosku, ze dom w ktorym spedzilem ponad 30 lat to tak w sumie powinien juz dawno sie zawalic. Moze po wyprowadzce do mojego nowego budowanego zgodnie ze wszystkimi najnowszymi trendami w budownictwie domu bede sie bal wrocic chocby na godzine do starego domu w obawie ze budynek sie zawali. :o Powoli wszystkie te budowlane teorie jakie tu czytam na forum zaczynaja mnie smieszyc. W starym domu nie ma wentylacji - ani 1 otwartej kratki na cale mieszkanie, okna plastikowe i zamkniete aby nie wiało zimno a wilgotnosc na poziomie 28%. Glowna rura kanalizacyjna to stara zeliwna fi 100 a podlaczone do niej sa 4 kibelki i 4 wanny. W nowym domu gdzie jest 1 wanna i 2 kibelki mam rure fi 160 a i projekt przewidywal piony fi 160. W starym domu w piwnicy jest klepisko. NIe ma zadnej wylewki, zadnej izolacji. W nowym domu z uwagi na koszty izolacji itp. piwnicy nie bedzie w ogole. W starym domu 10 lat temu po prostu rozpadl sie komin. Wiec sie zwyklymi cegłami wymurowało i jest dobrze. W nowym domu super komin z kształtek ocieplony - ciekawe czy wytrzyma podobnie dlugo jak tamten - czyli 60 lat. Uziemienie, uhm - brak uziemienia. Uziemienie jest w postaci miedzinego dutu o srednicy 1,5 mm zwisajacego sobie swobodnie. A w nowym domu na innym watku zastanawiam sie czy wystarczy porzadne uziemienie pionowe - czy tem musze rozkuwac ławe by dostac sie do zbrojenia albo robic opaske z bednarki. Ja wiem XXI wiek, postep, ale to co my teraz budujemy w porownaniu do tego co kiedys budowało to jest jak ciastka ze sklepu w porownaniu do upieczonego w domu zwyklego chleba. Niby nieksztaltny, bez lukru, bez kodu paskowego - ale lepiej smakuje.

braza
04-01-2008, 22:28
Zastanowiłam się nad tym, co mówisz i ... coś w tym jest!! Może faktycznie dajemy się zwariować!! Jeszcze 10 lat temu mieszkałam w bloku wybudowanym na początku wieku ... miał się świetnie, dopóki nie zaczęli go remontowac :wink:

Adamol
04-01-2008, 22:56
Pluszku - masz zdecydowanie racje!
To Forum, mimo, że niezwykle szacowne, przypomina mi momentami forum 'Dziecko' na gazeta.pl, gdzie wszystkie choroby kończą się głębokim kalectwem, a pomysły są nie z tej ziemi.
Tak samo tutaj - jak się nie wybuduje zgodnie z prezentowanymi poglądami stałych bywalców forum - to nowopowstały budynek z pewnością sie zawali...
Dlatego nie dajmy się zwariować...

Barbossa
05-01-2008, 07:40
pojęcie "sztuka budowlana" obecnie ( zazwyczaj) uwżywane jest jako kontrargument tezie, że coś zostało spierd.olone bo nie było w projekcie lub/i projekt zawierał błędy
a np prawdziwa sztuka budowlana polegała na tym, że projekt domu jednorodzinnego znajdował się na jednej stronie formatu A4 (składanego jak okiennice) gdzie były pieczątki ze wszystkimi potrzebnymi uzgodnieniami, pokazany rzut, dwie elewacje. Majster brał to w łapę i stawiał chałupę w m.st.Wafka; a o ile poamiętma projekt był z lat 20-tych XXw.

Przy obecnych "warunkach", materiałach na rynku dorabia się do wszystkiego filozofię przez małe fy, podpiera przepisami itd itp
Tyle, że robią to ludzie, którzy mogą owce pasać (i to tylko pod ndzorem jakiegoś mądrego psa), a nie zajmować się tak w sumie poważnymi sprawami, bo przynosi to więcej szkody niż pożytku

braza
05-01-2008, 11:43
Tyle, że robią to ludzie, którzy mogą owce pasać (i to tylko pod ndzorem jakiegoś mądrego psa),

Fantastyczne, Barbossa!!! Szczerze mówiąc, nie słyszałam tego jeszcze, ale już przyjęłam jako swoje :D

No i ogólnie zgadzam sie z tym, co powiedziałeś :P

LuiLin
05-01-2008, 13:18
jak tak wszyscy sie zgodzą to dyskusji nie będzie! ;) ale nawet ja nie mogę zaoponować, bo remontuję dom drewniany ponad 60 letni i większość rzeczy zrobiona jest tam wg sztuki powojennej ;) i majstra złota rączka :)

matka dyrektorka
05-01-2008, 14:18
jak wyżej :D tylko chałupa jeszcze starsza bo sprzed wojny
i święcie wierzę w stare (te naprawdę stare ) technologie

a wiecie jak za 80 lat prawnuki czy inne przodki będą kląć na wymysły nasze?
że kanalizacja takimi cienkościennymi plastikami ,że styropian trzeba utylizować przez specjalne firmy(jak dziś eternit) że to rozprowadzenie ciepła z kominka ....itp
i zdajmy sobie sprawę że nowoczesna technologia w której większość forumowiczów buduje za jakieś dwa trzy lata będzie przestarzała i o kant d..rozbić???
i co rozbieramy chałupy i od nowa??
ech....

retrofood
05-01-2008, 14:50
Jak można porównywać budownictwo przedwojenne do powojennego?
Przecież przed wojną to i półlitrówki były większe.

matka dyrektorka
05-01-2008, 14:57
i kaca nie było???

sSiwy12
05-01-2008, 15:09
Mentalośc i "niewiara" powodują, że w wiekszości budujemy tak jak budujemy.
Główne zarzuty:
- dom ma byc solidny i oprzeć sie......, a i tak w wiekszości przypadków "nie opiera się",
- dom ma byc na pokolenia, obarczamy nasze dzieci własnymi pogladami na "piekność" i "praktyczność" - nie dajac im w tym zakresie (w przyszłości) wielkiego pola do manewru (zmian). Pomijam tu już, ze bywa i tak (coraz częściej), ze wartość działki przekracza znacznie wartość budynku który na niej stoi, a tym samym może i zaniża wartość nieruchomości.
- na wszelki wypadek "wszystko" z nadmiarem. U, moc kotła, zbrojenie, fundamenty itp. Zarzut ten dotyczy niestety również projektantów, którzy znając mentalność "naszych" projektuja na zapas,
- niewiara, ze mozna inaczej, oszczedniej, bardziej tradycyjnie, lżej, mniej, wygodniej, że nowocześniej też beda efekty, itp.
I ostatni, chyba najistotniejszy - nowe technologie, czy inne "wynalazki" łączy sie z nawykami i umiejetnościami "starej daty". Wychodzi z tego ni pies ni wydra, ale budynek stoi, tyle, że w efekcie nie jest ani "nowoczesny" ani "solidny".

2112wojtek
05-01-2008, 16:04
:D :D
Piękne!
Tylko szkoda, ze tu demagogii tyle :P
Rzekłbym nawet, kiedys to i ludzie jakieś takie zdrowsze byli, mamuta se upolowali, sadła bobrowego wytopili a w jaskini przy ognisku nikt nie mówił o ptasiej grypie i "aidsie", no i terrorystów żadnych nie było, ze nie wspomnę już o PiSie.
I komu to Panie przeszkadzało?
:D

Barbossa
05-01-2008, 16:05
sp... z polityką
ić se walić politycznom gruchem gdzie indziej

matka dyrektorka
05-01-2008, 16:19
ej barbossa cały świat się na dupie i polityce opiera

2112wojtek
05-01-2008, 16:20
sp... z polityką
ić se walić politycznom gruchem gdzie indziej
Masz jakąś obsesję ?
Sam możesz sobie powalić , zresztą zawsze robisz to gdy masz na to ochotę i nikt Ci jakoś nie każe sie wynosić gdzie indziej.
Jak nie czytasz tekstu ze zrozumieniem jego sensu , to nie komentuj.
Pisałem o Waszym podejściu do współczesnego budownictwa, ale jak widać niektórym aluzja nie wystarcza - trzeba łopatą.

Barbossa
05-01-2008, 16:34
walą mnie Twoje aluzje z polityką w tle
temat nie dotyczył Twoich krowich sublimatów politycznych
idź na szczaw, ajk nie potrafisz inaczej
podyskutuj sobie z lewakkiem

Barbossa
05-01-2008, 16:37
ej barbossa cały świat się na no i polityce opiera
otóż nie cały, droga matko, chyba, że głupota to bliźniaczka jednojajowa polityki

matka dyrektorka
05-01-2008, 16:38
dokładnie tak jak napisałeś :lol:

Barbossa
05-01-2008, 16:40
dokładnie tak jak napisałeś :lol:
no to matulu raaaatujjjjj !!!

matka dyrektorka
05-01-2008, 16:43
niestety nie ma ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

2112wojtek
05-01-2008, 16:55
walą mnie Twoje aluzje z polityką w tle
temat nie dotyczył Twoich krowich sublimatów politycznych
idź na szczaw, ajk nie potrafisz inaczej
podyskutuj sobie z lewakkiem

Genialne!
Tylko czy i tym razem pojąłeś sens, użytych przez siebie obcych wyrazów?
:D
Zmień łaskawie tryb zdań na oznajmujący, bo zamiast na człowieka dowcipnego, wychodzisz na infantylnego i agresywnego prymitywa.

ProStaś
05-01-2008, 17:07
No, jeszcze brakuje NS, elektryka limeryka i paru innych i mam lekturę do późnych godzin wieczornych. :D :lol:

A co do tematu, to może powrót do ziemianek?

Barbossa
05-01-2008, 18:44
Genialne!
Tylko czy i tym razem pojąłeś sens, użytych przez siebie obcych wyrazów?
:D
Zmień łaskawie tryb zdań na oznajmujący, bo zamiast na człowieka dowcipnego, wychodzisz na infantylnego i agresywnego prymitywa.
odejdź stąd w pokoju

ProStaś
05-01-2008, 18:56
Ten zmieniony post lepszy Barbossa.... :roll:
Dużo lepszy....

Mirek_Lewandowski
05-01-2008, 18:58
Taaa :D

Barbossa
05-01-2008, 19:02
a co się będę w ... taplał
szkoda tylko, że temat zszedl na jakiegoś ...

retrofood
05-01-2008, 19:03
A w żarciu proponuję zamianę Tesco na zbieranie jagódek i orzeszków.

matka dyrektorka
05-01-2008, 19:12
A co do tematu, to może powrót do ziemianek?

a dlaczego nie???
powrót do strzechy , ostatnio w modzie tynki gliniane, nawet chałupy z gliny budowane

"A w żarciu proponuję zamianę Tesco na zbieranie jagódek i orzeszków."

to przecie nic innego jak modna zdrowa żywność (tylko nie tymi rencami zbierana

może więc powolutku do ziemianek wracamy? :wink:

Mirek_Lewandowski
05-01-2008, 19:13
Niezły pomysł. Zwłaszcza biorąc pod uwagę tony konserwantów i innych świństw, jakie tam kupujesz. Jak coś leży na półce miesiąc i się nie zaśmiardło, to czym to zdezynfekowane?

retrofood
05-01-2008, 19:16
Niezły pomysł. Zwłaszcza biorąc pod uwagę tony konserwantów i innych świństw, jakie tam kupujesz. Jak coś leży na półce miesiąc i się nie zaśmiardło, to czym to zdezynfekowane?

głosuję za gazem musztardowym

Barbossa
05-01-2008, 19:22
to nie Hyde Cegła Park tylko Hyde Chlew Park, takie ma być tego przesłanie?

szkoda

załóż sobie temacić o jagódkach i wyziewach, ok?

retrofood
05-01-2008, 19:33
Barbossa, fe,
zniżyłeś się do poziomu chlewu???? Ty???????

daggulka
05-01-2008, 20:11
a ja ZAWSZE, powtarzam ZAWSZE mam rację.... żartowałam oczywiście :lol:

jeszcze całkiem niedawno budowano z cegły i pustaka żużlowego....ludzie mieszkają, żyją i mają się dobrze :roll:
ale wielu forumowiczów uważa, że od kiedy powstały takie newsy jak bk, porotherm czy ytong to nagle pustak żużlowy jest fuj-mało tego, jest szkodliwy dla zdrowia i można dostać raka :o .... i tak jest z wieloma materiałami :wink:
ale
jeśli znajdzie się śmiałek który wszem i wobec ogłosi na forum "tak-buduję dom z pustaka żużlowego" to nagle znajduje się 1500 specjalistów którzy twierdzą... nieeeee, chłopie- nie buduj z pustaka bo już się tak teraz nie buduje, bo promieniowanie, bo rozsypie Ci się to po iluś tam latach...i inne ble ble ble.... i jest wyklęty...nikt nie doradza, bo przecież skoro jest taki mądry i buduje z hasioka to h.... mu w d.... za przeproszeniem :wink:

tak jest z metrażem 80m2, tanimi oknami, z papą na dachu, z panelami z castoramy....itd itp....

nikomu kto ma w zanadrzu 300.000zeta (resztę dobierze z kredytu :wink: ) nie przyszło do zakutej pały, że są ludzie których najzwyczajniej nie stać na Ytonga, na okna na profilach schuco, na piękną dachówkę Roben, na parkiet za 200zł/m2 ...i dlatego ci ludzie są skazani na tanie budowanie tak jak się kiedyś budowało z pominięciem news'ów najnowszej techniki
dobrze i wygodnie doradać komuś kasiastemu kto śpi na forsie że :tak się już nie buduje, że to złe bo tanie, że to już nie lata 80-te żeby budować z byle czego.... itp...itd....

ludzie...są tacy, którzy są szczęśliwi i dumni ze zbudowanego domu za 100000zeta najtańszym z możliwych kosztów.... są szczęśliwi bo spełniło się ich marzenie...mają pierwszy w życiu swój własny kąt, teściowa nie ględzi za ścianą, można wyjść pogrzebać w ogródku lub przygarnąć ze schroniska wymarzonego kundelka.... nie obchodzi ich, że za 20 lat trzeba będzie to remontować, bo najzwyczajniej w świecie mogą tego nie dożyć, albo spadnie bomba atomowa i wszystko szlag trafi.... :roll:

po prostu przemyślcie to ... i tyle

Barbossa
05-01-2008, 20:11
No, jeszcze brakuje NS, elektryka limeryka i paru innych i mam lekturę do późnych godzin wieczornych. :D :lol:

:D

zajarzyłem z duuużym poślizgiem

Mirek_Lewandowski
05-01-2008, 20:15
a ja ZAWSZE, powtarzam ZAWSZE mam rację.... żartowałam oczywiście :lol:

Ano, masz. I nie żartuję.

Barbossa
05-01-2008, 20:20
daggulka
zawsze coś jest, jak to się mówi, passe
ale z pustakiem to pudło, przecież nie raz bylo torpedowanie promieniowania...

daggulka
05-01-2008, 20:22
Barbossa.....oczywiście że było, było....ale zawsze znajdzie się ktoś kto wie lepiej i wciska nowicjuszom kit...a te boroki to kupują jak młode torbacze w media markt :wink:

ProStaś
05-01-2008, 20:24
a ja ZAWSZE, powtarzam ZAWSZE mam rację.... żartowałam oczywiście :lol:

jeszcze całkiem niedawno budowano z cegły i pustaka żużlowego....ludzie mieszkają, żyją i mają się dobrze :roll:
ale wielu forumowiczów uważa, że od kiedy powstały takie newsy jak bk, porotherm czy ytong to nagle pustak żużlowy jest fuj-mało tego, jest szkodliwy dla zdrowia i można dostać raka :o .... i tak jest z wieloma materiałami :wink:
ale
jeśli znajdzie się śmiałek który wszem i wobec ogłosi na forum "tak-buduję dom z pustaka żużlowego" to nagle znajduje się 1500 specjalistów którzy twierdzą... nieeeee, chłopie- nie buduj z pustaka bo już się tak teraz nie buduje, bo promieniowanie, bo rozsypie Ci się to po iluś tam latach...i inne ble ble ble.... i jest wyklęty...nikt nie doradza, bo przecież skoro jest taki mądry i buduje z hasioka to h.... mu w d.... za przeproszeniem :wink:

tak jest z metrażem 80m2, tanimi oknami, z papą na dachu, z panelami z castoramy....itd itp....

nikomu kto ma w zanadrzu 300.000zeta (resztę dobierze z kredytu :wink: ) nie przyszło do zakutej pały, że są ludzie których najzwyczajniej nie stać na Ytonga, na okna na profilach schuco, na piękną dachówkę Roben, na parkiet za 200zł/m2 ...i dlatego ci ludzie są skazani na tanie budowanie tak jak się kiedyś budowało z pominięciem news'ów najnowszej techniki
dobrze i wygodnie doradać komuś kasiastemu kto śpi na forsie że :tak się już nie buduje, że to złe bo tanie, że to już nie lata 80-te żeby budować z byle czego.... itp...itd....

ludzie...są tacy, którzy są szczęśliwi i dumni ze zbudowanego domu za 100000zeta najtańszym z możliwych kosztów.... są szczęśliwi bo spełniło się ich marzenie...mają pierwszy w życiu swój własny kąt, teściowa nie ględzi za ścianą, można wyjść pogrzebać w ogródku lub przygarnąć ze schroniska wymarzonego kundelka.... nie obchodzi ich, że za 20 lat trzeba będzie to remontować, bo najzwyczajniej w świecie mogą tego nie dożyć, albo spadnie bomba atomowa i wszystko szlag trafi.... :roll:

po prostu przemyślcie to ... i tyle

Panowie czapki z głów, kobieta prawi o budowie, i to z jakimi emocjami, z jaką werwą, z jakim przekonaniem, z jaką charyzmą, jakżesz się to miło czyta !!, bo...słusznie prawi....

WOLNOŚC RZĄDZI

daggulka
05-01-2008, 20:30
ja chciałam tylko....hm... dać trochę niektórym do myślenia

ProStaś... ja nie prawię o budowie... ja jestem głównym prowodyrem naszej budowy, głównym załatwiaczem materiałów i spraw, głównym rozmawiaczem z wykonawcami.... a że nie mam stanu konta z piętnastoma zerami to po prostu wiem o czym mówię :wink: ...i tej wersji będę się trzymać

ProStaś
05-01-2008, 20:43
Bo < Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu >
Nie postrzegamy prawdy starej: nie mieć, ale być.
Obojętnie w jakich < okolicznościach przyrody>, być !!!
I choćby okna z hipermarketu, najtańszy piec na węgiel lub drewno, pustak żużlobetonowy itd.
I mieć ten ogród, być !!!

Pozdrawiam.

retrofood
05-01-2008, 20:46
Bo < Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu >
Nie postrzegamy prawdy starej: nie mieć, ale być.
Obojętnie w jakich < okolicznościach przyrody>, być !!!
I choćby okna z hipermarketu, najtańszy piec na węgiel lub drewno, pustak żużlobetonowy itd.
I mieć ten ogród, być !!!


Jesteś pastorem???

Mirek_Lewandowski
05-01-2008, 20:50
Stasiu, napisałeś w tym wątku 5 postów.
Nie gniewaj się, ale wszystkie bez sensu..

Barbossa
05-01-2008, 20:57
z drugiej strony, może ten specyficzny "żart" to owoc pewnego produktu fermentacji, szczególnie popularnego przy sobocie wieczór, może tak to wygląda :roll:

ProStaś
05-01-2008, 21:03
Stasiu, napisałeś w tym wątku 5 postów.
Nie gniewaj się, ale wszystkie bez sensu..
:D :D
Ja napisałem, nie licząc tego, 4 posty, więc.....TO NIE O MNIE !!! :lol: :lol:

A poza tym, czyżby dotknięto, tego co niedotykalne ??

Mirek_Lewandowski
05-01-2008, 21:05
Przecież to nie do Ciebie było :D

matka dyrektorka
05-01-2008, 21:07
ej panowie coś wątek zbacza (zboczeńcy jesteście ? :o )

ProStaś
05-01-2008, 21:19
To tylko małe aberatio ictus... :wink:

Wszystko co istotne napisała daggulka, myśmy są tylko tłem......

Ważne żeby nie dać się zwariować, tak jak napisał autor wątku, byśmy celu nie utracili z pola widzenia. I tyle lub aż tyle...

Pozdrawiam.

niktspecjalny
05-01-2008, 22:36
No, jeszcze brakuje NS, elektryka limeryka i paru innych i mam lekturę do późnych godzin wieczornych. :D :lol:

A co do tematu, to może powrót do ziemianek?

Nie chcem ale muszem.
Znalazłem w necie takie piękne zdanie.Spodobało mi sie bo przypomina mi to czego nie mogę skończyć..
„Gdy siedzę u nas na podwórku, mam wrażenie, jak gdyby dom mnie obejmował” Niestety jeszcze nie mogę tego doświadczyć a bardzo chciałbym.


Stasiu, napisałeś w tym wątku 5 postów.
Nie gniewaj się, ale wszystkie bez sensu..
Słusznie zwrócono Ci uwagę więc było na tym poprzestać.Wywołany do tablicy przez Ciebie i to w bardzo niegrzeczny sposób powiem Ci ,że mamy podobne nicki,z tą małą różnicą ,że mój niespecjalnie jest taki prostasiowy jak Twój co może wiele tłumaczyć.Chciałeś lektury,więc ją sobie zafundowałeś sam.

Red72
05-01-2008, 22:46
Budować,organizować.......

retrofood
06-01-2008, 03:52
Stasiu, napisałeś w tym wątku 5 postów.
Nie gniewaj się, ale wszystkie bez sensu..

a miały być z sensem? :o :o :o WSZYSTKIE????? :o :o :o
to dlaczego nikt nie uprzedzał????

niktspecjalny
06-01-2008, 08:12
Stasiu, napisałeś w tym wątku 5 postów.
Nie gniewaj się, ale wszystkie bez sensu..

a miały być z sensem? :o :o :o WSZYSTKIE????? :o :o :o
to dlaczego nikt nie uprzedzał????

Rozmowy o budowaniu muszą być zawsze z sensem drogi draniu.

To mądra lektura i nie ma tu mowy o uprzedzaniu.

Wszystkie co do sztuki bo tu na FM pobiera się nauki.

Koniec tłumaczenia....dowidzenia

:D :D :D :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink:

retrofood
06-01-2008, 08:55
Jak ktoś chce pogadać o sztuce budowy
to ma tu na forum wybór wręcz wzorcowy
i nie mogę pojąć po jakiego licha
tyle do wyboru - on w Hyde Park się wpycha?

Pomyślałem: chyba ktoś tu prowokuje
bo z radością pisze jak się nie buduje
i jeszcze porównuje budowę do chleba
i twierdzi że w przeszłość nam wrócić potrzeba.

No to do wezwania ja się dostroiłem
swoje porównania także dorzuciłem
i nagle zarzuty jakieś otrzymałem...
ja zasad Hyde Parku przecież nie złamałem!

niktspecjalny
06-01-2008, 09:16
Twoje rymowanie dziś mi sie podoba
Jest w nim dużo sensu więc to nie przeszkoda.

Bo to właśnie tutaj w tym naszym Hyde Parku
Rozmawia się o dup.ie i trochę o garnku.

Co do budowania, bo to o nim mowa
Zawsze do dyskusji grupa jest gotowa

Radzą jak ją zacząć,mówią jak ją skończyć
zawsze do tych porad możesz sie dołączyć.

ProStaś
06-01-2008, 09:29
No, jeszcze brakuje NS, elektryka limeryka i paru innych i mam lekturę do późnych godzin wieczornych. :D :lol:

A co do tematu, to może powrót do ziemianek?

Nie chcem ale muszem.
Znalazłem w necie takie piękne zdanie.Spodobało mi sie bo przypomina mi to czego nie mogę skończyć..
„Gdy siedzę u nas na podwórku, mam wrażenie, jak gdyby dom mnie obejmował” Niestety jeszcze nie mogę tego doświadczyć a bardzo chciałbym.


Stasiu, napisałeś w tym wątku 5 postów.
Nie gniewaj się, ale wszystkie bez sensu..
Słusznie zwrócono Ci uwagę więc było na tym poprzestać.Wywołany do tablicy przez Ciebie i to w bardzo niegrzeczny sposób powiem Ci ,że mamy podobne nicki,z tą małą różnicą ,że mój niespecjalnie jest taki prostasiowy jak Twój co może wiele tłumaczyć.Chciałeś lektury,więc ją sobie zafundowałeś sam.

Ale mi w pięty poszło, aż drżę cały...
Jest kto, by wyciągnąć mnie z tej kabały?

Nie wiem, co rzec, na takie dictum mam
Stoję wystraszony u HYDE PARKU bram

Nic nie powiem zatem
Bo tu milczenie złotem

Jako rzekł Barbossa co się będę.....

niktspecjalny
06-01-2008, 10:13
Nic już lepiej nie mów ba masz rym kulawy
Idź lepiej na piwo tam zdobędziesz sławy

Zastanawia mnie tu taka jedna sprawa
Że to są żarciki i dobra zabawa.

Ty niestety tego dziś nie zrozumiałeś
i pokrętnie wszystkim głupio powiedziałeś.

Tu na muratorze są takie zwyczaje ,gdy głupoty gadasz
po łapkach dostajesz.

matka dyrektorka
06-01-2008, 10:23
ale się poetycko zrobiło :o :lol:

retrofood
06-01-2008, 10:25
Wielki Brat jest pod wrażeniem

niktspecjalny
06-01-2008, 10:50
ale się poetycko zrobiło :o :lol:

Jakie "poetycko",to są proste słowa
Kierowane właśnie do kol. prostasiowa

Jak wyżej powiedział guru nasz kochany
ze jest pod wrażeniem jak se tu gadamy.

Żeby nie przedłużać tego rymowania
idę do znajomych celem naje....nia.

Wypije tam Wasze zdrowie bo Was lubie
i opowiem wszystkim o tym naszym klubie.

retrofood
06-01-2008, 12:28
ale się poetycko zrobiło :o :lol:

Jakie "poetycko",to są proste słowa
Kierowane właśnie do kol. prostasiowa

Jak wyżej powiedział guru nasz kochany
ze jest pod wrażeniem jak se tu gadamy.

Żeby nie przedłużać tego rymowania
idę do znajomych celem naje....nia.

Wypije tam Wasze zdrowie bo Was lubie
i opowiem wszystkim o tym naszym klubie.

Wypij e-N e-Sie za nasze zdrowie
może ci kiedyś ktoś z klubu powie
że berbelucha - poety śniadanie
więc niech nam żyje to rymowanie!

KiZ
06-01-2008, 19:18
(...) Panowie czapki z głów, kobieta prawi o budowie, i to z jakimi emocjami, z jaką werwą, z jakim przekonaniem, z jaką charyzmą, jakżesz się to miło czyta !!, bo...słusznie prawi....

WOLNOŚC RZĄDZI

A to ci majestria :o hyhy

daggulka
06-01-2008, 20:44
no i widzicie... tak właśnie jest z wami
śmichy chichy .... rymowanki ciulanki .... a poważnie napisać to ni huhu :wink:

niktspecjalny
06-01-2008, 21:01
Widzisz dagguleńko dobrze ,że te ciulanki :D :D :cry: :D :D :wink: :wink: som jeszcze.Powiedz proszę co chcesz o tym budowaniu końkretnie wiedzieć ,żeby nie dać się zwariować??? :wink: :roll: :wink:

daggulka
06-01-2008, 21:04
NS ... ja nic nie chcę wiedzieć, bo to co mi potrzebne to już wiem :wink: ...a to , co mi niepotrzebne to wiedzieć nie muszę :lol:

tak mi tylko troszkę szkoda .... bo tak ciekawie się dyskusja zapowiadała :roll:

niktspecjalny
06-01-2008, 21:11
NS ... ja nic nie chcę wiedzieć, bo to co mi potrzebne to już wiem :wink: ...a to , co mi niepotrzebne to wiedzieć nie muszę :lol:

tak mi tylko troszkę szkoda .... bo tak ciekawie się dyskusja zapowiadała :roll:

zaraz zapowiadała....Dyskusja się dopiero powoli rozwija.Jak to słusznie zauważyłaś są śmichy chichy, rymowanki ciulanki :D :D :wink: .Ach te Twoje ciulanki....zajefajne to określenie.Powiadasz ,że wszystko co Ci potrzebne to już wiesz??? To powiedz mi proszę czy budowanie to przyjemność czy udręka???

daggulka
06-01-2008, 21:18
dla mnie budowanie to przyjemność...ponieważ podeszłam do tego na light ... bez paniki, bez histerii, bez przesadnej czepialskości, z odrobiną zaufania i życzliwości dla wykonawców ... ale też nie mam wszystkiego idealnie, według najnowszych standardów i trendów... bo gdybym chciała mieć to wtedy budowa byłaby dla mnie udręką :wink:

niktspecjalny
06-01-2008, 21:29
dla mnie budowanie to przyjemność...ponieważ podeszłam do tego na light ... bez paniki, bez histerii, bez przesadnej czepialskości, z odrobiną zaufania i życzliwości dla wykonawców ... ale też nie mam wszystkiego idealnie, według najnowszych standardów i trendów... bo gdybym chciała mieć to wtedy budowa byłaby dla mnie udręką :wink:

Jakie to ładne i celne co piszesz.Widzisz nie wszyscy tak mają....ale i tak mądrze prawisz. :wink:

LuiLin
07-01-2008, 12:56
ano własnie ;) ale panowie pięknie z tymi rymowankami :)

retrofood
07-01-2008, 16:08
ano własnie ;) ale panowie pięknie z tymi rymowankami :)

jest więcej, ale trzeba poszukać :D

niktspecjalny
07-01-2008, 21:31
ano własnie ;) ale panowie pięknie z tymi rymowankami :)

jest więcej, ale trzeba poszukać :D

CHWALIPIĘTA :P :wink:

retrofood
07-01-2008, 21:40
ano własnie ;) ale panowie pięknie z tymi rymowankami :)

jest więcej, ale trzeba poszukać :D

CHWALIPIĘTA :P :wink:

w kącie stała

niktspecjalny
07-01-2008, 21:59
ano własnie ;) ale panowie pięknie z tymi rymowankami :)

jest więcej, ale trzeba poszukać :D

CHWALIPIĘTA :P :wink:

w kącie stała


I tak sobie rymowała

LuiLin
08-01-2008, 12:03
ano własnie ;) ale panowie pięknie z tymi rymowankami :)

jest więcej, ale trzeba poszukać :D

CHWALIPIĘTA :P :wink:

w kącie stała


I tak sobie rymowała

w końcu rymoholik forumowy to nie za darmo, nie? :lol:

czytałam i inne rymowanki :)

niktspecjalny
08-01-2008, 12:09
w końcu rymoholik forumowy to nie za darmo, nie? :lol:
czytałam i inne rymowanki :)

Jasne ,że nie za darmo no!!.Przecież uczeń może przerosnąć mistrza,nie? :lol:

retrofood
08-01-2008, 14:59
w końcu rymoholik forumowy to nie za darmo, nie? :lol:
czytałam i inne rymowanki :)

Jasne ,że nie za darmo no!!.Przecież uczeń może przerosnąć mistrza,nie? :lol:

Jasne! To dopiero stanowi o klasie mistrza, jeśłi uczeń go przerośnie.

Barbossa
08-01-2008, 19:49
ale bryndza

za to co niekórzy w swoim żywiole, a takie to było uczulone...

retrofood
08-01-2008, 20:39
ale bryndza

za to co niekórzy w swoim żywiole, a takie to było uczulone...

malkontenctwo wyłazi

Barbossa
08-01-2008, 20:50
rzeczywiście jesteś malkontentem, a raczej osobą chrobliwie ... (*)



(*) wpisać wlaściwe

zresztą, nie ma co tu śmiecić

niktspecjalny
08-01-2008, 21:56
rzeczywiście jesteś malkontentem, a raczej osobą chrobliwie ... (*)



(*) wpisać wlaściwe

zresztą, nie ma co tu śmiecić

Bardzo mądre.

LuiLin
09-01-2008, 10:24
A co do tematu, to może powrót do ziemianek?

a dlaczego nie???
powrót do strzechy , ostatnio w modzie tynki gliniane, nawet chałupy z gliny budowane

"A w żarciu proponuję zamianę Tesco na zbieranie jagódek i orzeszków."

to przecie nic innego jak modna zdrowa żywność (tylko nie tymi rencami zbierana

może więc powolutku do ziemianek wracamy? :wink:

to chyba lekka przesada. nikt nie mówi o powrocie do ziemianek tylko dlatego, że nie każdy buduje zgodnie z najnowszymi osiągnięciami techniki. a kupowanie drewnianych starych domów to zupełnie inny temat :)

madd
09-01-2008, 12:30
Dagulka - w 100 procentach sie z Toba zgadzam, ale... wiem, ze niektorzy pokiwaja glowami, ze masz racje, fakt, po co tyle kasy wydawac skoro i tak do piachu...Ale po dwoch dniach znow wroci pierdolec i beda zlote klamki, najdrozsze parkiety, najtrwalsze dachowki.
Po co?
Na 50, gora 60 lat zycia???

boorg
13-01-2008, 00:06
Czytam i pisze na tym forum od ponad roku...itp,itd.
Pytanie: czemu przy budowie nowego domu nie skorzystałeś z gotowego wzorca (tym bardziej, że byłeś zadowolony ze starego domku)? :o Przecież w dobie GPS nikt nie zabrania Ci korzystania z mapy. :P

pluszku
13-01-2008, 16:31
Bo wybudowałem dopiero swoj pierwszy dom a wiesz dla kogo buduje sie pierwszy dom. Na prawde trudno jest byc tak asertywnym i isc pod prad w dziedzinie na ktorej człowiek sie nie zna.
W przypadku drugiego domu o ile bryły budynku wiele bym nie zmienial o tyle materiał na sciany juz tak - bylaby to cegła pełna.

boorg
13-01-2008, 17:06
...W przypadku drugiego domu o ile bryły budynku wiele bym nie zmienial o tyle materiał na sciany juz tak - bylaby to cegła pełna...
A cegły wziąłbyś z rozbiórki czy kupił nowe? Bo wiesz w wypadku cegły parametry/sposób wykonania i w tej dziedzinie sporo odbiegają od przedwojennego wzorca. :P

pluszku
13-01-2008, 18:24
Rozbiorkowe.
Mam juz nawet upatrzone - te ze starego domu w ktorym obecnie mieszkam.
Musze tylko dopilnowac by nikt go nie ocieplił i nie otynkowal.
Tam jest 70.000 starych cegiel z czego 40.000 to klinkierowe :)

daggulka
13-01-2008, 19:29
mam z cegły rozbiórkowej zbudowany komin.... wszystko gra i buczy, ściany wewnętrzne mam z pustaka żużlowego- gra i buczy...ściany otynkowane mam tynkiem cw tak jak tynkowali 15 lat temu...też gra i buczy

nie wiem czym tu się podniecać :roll: ...dom jak dom...strzelać z tego nie będę :roll:

boorg
13-01-2008, 21:25
mam z cegły rozbiórkowej zbudowany komin.... wszystko gra i buczy, ściany wewnętrzne mam z pustaka żużlowego- gra i buczy...ściany otynkowane mam tynkiem cw tak jak tynkowali 15 lat temu...też gra i buczy

nie wiem czym tu się podniecać :roll: ...dom jak dom...strzelać z tego nie będę :roll:
No właśnie. Jak na razie jesteś jedyna, która podnieca się rozmową o cegłach. :lol:

...Rozbiorkowe.
Mam juz nawet upatrzone - te ze starego domu w ktorym obecnie mieszkam.
Musze tylko dopilnowac by nikt go nie ocieplił i nie otynkowal.
Tam jest 70.000 starych cegiel z czego 40.000 to klinkierowe...
Czyli masz już w planach drugi dom. To teraz musisz poszukać jakiegoś wroga aby sprzedać mu pierwszy. ;)

daggulka
13-01-2008, 22:16
hm...masz rację...nigdy się nad tym nie zastanawiałam :roll: ...chyba muszę porozmawiać o tym z psychologiem :roll:

Sylwia1667
14-01-2008, 09:38
ludzie...są tacy, którzy są szczęśliwi i dumni ze zbudowanego domu za 100000zeta najtańszym z możliwych kosztów.... są szczęśliwi bo spełniło się ich marzenie...mają pierwszy w życiu swój własny kąt, teściowa nie ględzi za ścianą, można wyjść pogrzebać w ogródku lub przygarnąć ze schroniska wymarzonego kundelka.... nie obchodzi ich, że za 20 lat trzeba będzie to remontować, bo najzwyczajniej w świecie mogą tego nie dożyć, albo spadnie bomba atomowa i wszystko szlag trafi....

Dzięki daggulka, tego mi dzisiaj było trzeba.
Nie chudnę od stresów a tylko zmarszczek mi przybywa, muszę wrzucić na luz.

PS. Nasz domek nie ma nawet 100 m2

an-bud
14-01-2008, 20:07
mam z cegły rozbiórkowej zbudowany komin.... wszystko gra i buczy, ściany wewnętrzne mam z pustaka żużlowego- gra i buczy...ściany otynkowane mam tynkiem cw tak jak tynkowali 15 lat temu...też gra i buczy

nie wiem czym tu się podniecać :roll: ...dom jak dom...strzelać z tego nie będę :roll:
No właśnie. Jak na razie jesteś jedyna, która podnieca się rozmową o cegłach. :lol:

...Rozbiorkowe.
Mam juz nawet upatrzone - te ze starego domu w ktorym obecnie mieszkam.
Musze tylko dopilnowac by nikt go nie ocieplił i nie otynkowal.
Tam jest 70.000 starych cegiel z czego 40.000 to klinkierowe...
Czyli masz już w planach drugi dom. To teraz musisz poszukać jakiegoś wroga aby sprzedać mu pierwszy. ;)a potem jeszcze większego wroga, aby sprzedać drugi :)

adi_
02-02-2008, 20:41
acha jak tak zctam to sie rozmazylem
muc tak usiasc na dzialecce i patrzec jak muraz stawia domek muj wymazony domek
niewspomne ze to 4 muraz z polecenia co ja sie zdecydowalem na niego poprzednicy z wlasnymi firmami niepotrafili czytac projektu i tak z projektu ktury pokazywal jak maja byc ulozone belki czyli wiazania w dachu odczytywali ze to ma byc zbrojenie na stropie pozdrawiam

Barbossa
06-02-2008, 16:44
czytać projekt to pestka, pisać poprawnie to dopiero sztuka
popracuj nad tym

skorpio
06-02-2008, 20:23
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

coulignon
19-04-2008, 19:11
Niezły pomysł. Zwłaszcza biorąc pod uwagę tony konserwantów i innych świństw, jakie tam kupujesz. Jak coś leży na półce miesiąc i się nie zaśmiardło, to czym to zdezynfekowane?

Sorbinian potasu,
mleczan sodu
benzoesan sodu
Kwas octowy
Chlorek sodu (sól)
mleczan wapnia
propionian sodu
Azatan sodu

Dostanę wp...ol?

Mirek_Lewandowski
19-04-2008, 19:13
A niby za co? :o

coulignon
19-04-2008, 19:17
bo tu sie jeden zdenerwował że nie na temat... Na poprzedniej stronie....

ProStaś
19-04-2008, 20:34
bo tu sie jeden zdenerwował że nie na temat... Na poprzedniej stronie....

Nie lękaj się, wal śmiało, a jak by co, to obronimy. :D

Pozdrawiam.