Zobacz pełną wersję : osy
strażacy muszą przyjechać i to za darmo,po to są.
Do mnie też przyjechali i nic nie wzieli.
wiaterek
19-08-2003, 14:32
Ja poradzilem sobie sam. u mnie przyczepily sie do folii paroprzepuszczalnej - nie mam jeszcze podbitki, w jednym miejscu zrobily dziure i zrobily gniazdo miedzy folia a dachowka. Po prostu "zmylem" te gniazda woda pod cisnieniem i po problemie. Pozdrawiam, Witek
A myśmy te podłe stwory podstępnie, w nocy, gdy poszły spać (fajnie musi iść spać taka osa, nie?) popsikaliśmy muchozolem (w każdy otwór tego gniazda rozpusty), i....w długą...(do samochodu/domu. zależy, co mamy aktualnie bliżej). A rano tak pięknie spadały na ziemię...serce na taki widok rośnie :lol:
Jest takie cudo w proszku.Nazwy nie pamiętam.Kupiłam w zwykłym sklepie ogrodniczym.Sypie się to na "lotnisku",albo tam gdzie idą na piechotę.Na nóżkach do gniazda wnoszą śmierć.Giną nawet czerwie.Wygrałam wojnę z szerszeniami.Polecam i pozdrawiam. :lol:
Ata, jak możesz podaj nazwę tego "cuda" bo jak ostatnio polałam je niechcący wodą to mimo, że wiałam jak mogłam najszybckiej to mnie sześć ukąsiło :)) pozdrawiam Ewa
Spróbuj techniki żywcem z dalekiej wsi: słoik-tylko taki długi,powieś go na "trasie" a do słoika stary dzem (najlepiej miód ) no i wody tyle, żeby była.Słoik musi wisieć trochę krzywo(nie wiem czemu),ale wiem że to działa!Topią się jak głupie,a że teraz głód i chłód.... ziaba
Jest takie cudo w proszku ... Sypie się to na "lotnisku",albo tam gdzie idą na piechotę.Na nóżkach do gniazda wnoszą śmierć ...
Podejrzewam, że pomyliło się Tobie z MRÓWKOFON'em na mrówki. Instrukcja obsługi tak jak opisałaś (a może jest coś podobnego i na OSY).
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin